po podlączeniu gitary okazalo sie ze przydzwiek jest nie do zniesienia,troche sie zmniejszal jak gosc dotknąl strun,sprzedawca stwierdzil ze to wina kabelka,wymienili kabel na taki za 400pln i... dalej przydzwiek,zmienilli gitare na najlepsza w sklep-ie i dalej to samo,obok stal fender za 1900 stary lampowy(postawiony w komis),zero problemu ,bo sam podlaczylem gitare i sprobowalem.
gosc sie zniechęcil bo zdaje sie ten wzmacniacz wczesniej zamówil,i wyszedl
dziw bierze ze sprzet za tyle kasy i przydzwiek elminuje go z uzytku,wzmacniacz z przydzwiekiem mozna sobie bez problemu zrobic samemu w chacie cvzego bolesnie doswiadczam

pozdrawiam