Radio "boston" nie działa

Radioodbiorniki lampowe i wszystko co jest z nimi związane.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Janusz Pańczyk
25...49 postów
25...49 postów
Posty: 27
Rejestracja: śr, 25 lutego 2004, 13:31
Lokalizacja: Poręba

Radio "boston" nie działa

Post autor: Janusz Pańczyk »

Witam serdecznie mam radio lampowe "Boston" dzierżoniowskiej Diory jest głuche, lampy się żażą chce je naprawić, ale nie wiem od czego zacząć (już je umyłem i teraz maluje skrzynię). Nie wiem czy powinno coś być słychać czy dopiero po dołączenu anetny, Gdzie szukać uszkodzenia i jak? Acha totalnie urwana jest antena ferrytowa od długich fal ogólnie AM-u. Oko się nie świeci (EM 80). Pomóżcie koledzy dotej pory naprawiałem sobie tylko póżniejszy sprzęt. Więc:
1) dlaczego nie gra
2) Jak dołączyć ferryt (4 wolne końce dwie cewki)
3) czy przestarajać i jak FM chciałbym bardzo je naprawic jest fajne i pośłuży czy może być zepsuty głośnik jak to sprwdzić? Acha jest to chyba typ 62 123. Mam schemat i książeczke Trusza ABC naprawy... , chęci lutownice i cyfrowy woltomiesz Pomożęcie?
Janek
Alek

Post autor: Alek »

Zaczynamy od końca. Nawet jeśli część w.cz odbiornika jest uszkodzona to i tak z głośnika powinien wydobywać się chociaż szum. Najpierw trzeba sprawdzić głośnik. W tym celu wystarczy odlutować kabelki i napięciem z bateryjki 1,5V sprawdzić czy trzeszczy. Jeśli trzeszczy to jest ok. Jeśli oko magiczne nie świeci to stawiam na to, że głośnik jest dobry, a brak po prostu napięcia anodowego. O ile dobrze mi się wydaje, to w tym odbiorniku będzie stos selenowy prostowniczy SPS 250C100 albo podobny. Pierwej należy sprawdzić napięcie za stosem. Jesli jest -to idziemy dalej. Może przepalił się opór filtrujący przy elektrolicie. Jeśli napięcia za stosem brak to albo stos albo uzwojenie anodowe trafa jest walnięte.
Jeśli z kolei napięcie anodowe jest to może trafo głośnikowe jest uszkodzone (można sprawdzić na przejście). A może po prostu gdzieś się coś odutowało albo jest zimny lut. Co do połączeń anteny ferrytowej-jeśli jej nie przyłączysz to radio nie przemówi ani na długich ani na średnich falach. Przyłączyć musisz zgodnie ze schematem ideowym. Co do przestrojenia UKF-u. Przeczytaj pierwej inny wątek na tym forum, w razie pytań napisz mi na priva.
Ostatnio zmieniony śr, 25 lutego 2004, 16:21 przez Alek, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11235
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock

Re: Radio "boston" nie działa

Post autor: tszczesn »

Janusz Pańczyk pisze:Witam serdecznie mam radio lampowe "Boston" dzierżoniowskiej Diory jest głuche, lampy się żażą
Ja bardzo proszę, 'żarzą', od 'żaR'
Janusz Pańczyk pisze:chce je naprawić, ale nie wiem od czego zacząć (już je umyłem i teraz maluje skrzynię). Nie wiem czy powinno coś być słychać czy dopiero po dołączenu anetny, Gdzie szukać uszkodzenia i jak? Acha totalnie urwana jest antena ferrytowa od długich fal ogólnie AM-u. Oko się nie świeci (EM 80). Pomóżcie koledzy dotej pory naprawiałem sobie tylko póżniejszy sprzęt. Więc:
Z urwaną anteną ferrytową nic nie będzie grało na zakresie średnio i długofalowym (aczkolwiek powinien być słyszalny jakiś szum, choć trochę zmienny przy strojeniu), mogą chodzić zakresy krótkofalowe i UKF (ale te wymagają choć trochę anteny). Jak radio jest zupełnie ciche (nawet cichego buczenia w głosnikach nie ma) i nie świeci oko magiczne (uwaga: czasami oko jest bardzo słabe i świeci w sposób mało widoczny) to przede wszystkim sprawdzić należy napięcia anodowe - może po prostu go nie ma. CO do anteny ferrytowej - bez schematu podłączyć się jej nie da, a na schemacie jest (no, powinno być :) wszystko, trzeba tylko odpowiednie punkty znaleźć w naturze.
Janusz Pańczyk
25...49 postów
25...49 postów
Posty: 27
Rejestracja: śr, 25 lutego 2004, 13:31
Lokalizacja: Poręba

Post autor: Janusz Pańczyk »

Wiem, że sposób podłączenia jest podany na schemacie, ale w praktyce jest taki fajny okrąg sterowany linką, z czterema końcami cewki i do tych końców dołączam ferryt ale nie wiem który gdzie? Tam przy tem kółku jest jakś zwieracz z którego prąd łynie na ferryt czy ma on wpływ na świecenie oka?
Janek
Awatar użytkownika
Vault_Dweller
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2837
Rejestracja: wt, 1 lipca 2003, 23:26
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Vault_Dweller »

Właściwie to obwody ARW (z których idzie sygnał na magiczne oko) nie powinny mieć nic do czynienia z obwodami wejściowymi i anteną ferrytową... Sprawdź wszystkie połączenia przy oku i napięcie na anodzie. Możesz wstawić inną EMkę tego samego typu i sprawdzić czy w ogóle tamta nie straciła emisji.
Studenckie Radio ŻAK 88,8MHz- alternatywa w eterze przez całą dobę!
Janusz Pańczyk
25...49 postów
25...49 postów
Posty: 27
Rejestracja: śr, 25 lutego 2004, 13:31
Lokalizacja: Poręba

Post autor: Janusz Pańczyk »

Maiałem na myśli obrotowe mocowanie anteny ferrytowej ssą tam końcówki od ferrytu i nie wiem który koniec pod którą końcówkę
Janek
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11235
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock

Post autor: tszczesn »

Vault_Dweller pisze:Właściwie to obwody ARW (z których idzie sygnał na magiczne oko) nie powinny mieć nic do czynienia z obwodami wejściowymi i anteną ferrytową...
No i błąd, bo oczywiście, że mają dużo do czynienia. W końcu napięcie ARW musi być podane na siatke wzmacniaczy w.cz., p.cz. i mieszacza, tak więc i do obwodów wejściowych jest podpięte. I bardzo możliwe, że i przez antenę ferrytową i cewki obwodów wejścowych przechodzi jak zimne końce cewek nie są dołączone do masy a do ARW właśnie.
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11235
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock

Post autor: tszczesn »

Janusz Pańczyk pisze:Maiałem na myśli obrotowe mocowanie anteny ferrytowej ssą tam końcówki od ferrytu i nie wiem który koniec pod którą końcówkę
No to nie ma siły, musisz kombinować, ale akurat tu jest to dość proste. Cewkę długofalową powinieneś rozpoznać - to ta z większą ilością zwojów. Ze schematu też się powinno dać wydedukowac która jest która (o ile nie są po prostu opisane), i wtedy powinno byc już prosto :)
Janusz Pańczyk
25...49 postów
25...49 postów
Posty: 27
Rejestracja: śr, 25 lutego 2004, 13:31
Lokalizacja: Poręba

Post autor: Janusz Pańczyk »

Uruchomiłem to radio o tyle, że mam przydzwiek sieci winny był urwany przwód od głośnika słychać tylko przydzwięk sieci , nie regulowany potencjometrem od siły głosu anteny na razie nie przylutowałem jest tylko to buczenie co dalej? napiecie anodowe jest ok 230V. wymieniłem EL 34 (chyba) na inny egzęplarz ale jest to samo. poza ty zero akcji
Janek
Awatar użytkownika
Vault_Dweller
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2837
Rejestracja: wt, 1 lipca 2003, 23:26
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Vault_Dweller »

EL34? Raczej w radioodbiornikach by takie duże pentody nie siedziały, prędzej jakaś nowalowa EL84...

Sprawdzałeś dotykając wkrętakiem do gorącego przewodu gniazdka gramofonowego? Ustaw przełącznik w pozycji "adapter", podkręć gałkę głośności i podłącz wkrętak do gniazda, powinno głośniej brumieć. Zobacz czy nie zrobiła ci się pętla masy która zbierałaby wszelkie brumy.

Albo Ci się zepsuła lampa końcowa albo transformator głośnikowy przy pracy z odłączonym głośnikiem
Studenckie Radio ŻAK 88,8MHz- alternatywa w eterze przez całą dobę!
Alek

Post autor: Alek »

Końcówka mocy, jaka tam siedzi to EL84. We wzmacniaczu napięciowym siedzi ECC83. Musisz wprzódy doprowadzić do ładu wzmacniacz m.cz a potem już lutować antenę. Bez tego dalej nie ruszysz, chyba, że zabierzesz się potem za UKF. Radziłbym jednak zacząć od długich, średnich i krótkich.
Acha, możesz spróbować doczepić kawałek anteny i próbować odebrać coś na krótkich jak dojdziesz ładu z m.cz.
Janusz Pańczyk
25...49 postów
25...49 postów
Posty: 27
Rejestracja: śr, 25 lutego 2004, 13:31
Lokalizacja: Poręba

Post autor: Janusz Pańczyk »

słuchajcie, a co to jet pętla masy? Czy może być to walniety potencjometr, bo jego oś jest dość skorodowana wstawiałem drugą lampę jest to samo ale dzięki za radę. nie mam drugiej ECC 83 i teraz nie wiem co zrobić:)
Janek
Awatar użytkownika
Vault_Dweller
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2837
Rejestracja: wt, 1 lipca 2003, 23:26
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Vault_Dweller »

Ogólnie pętla masy się tworzy gdy jakieś dwa punkty na potencjale masy są połączone więcej niż jednym przewodem. Robi się z tego zamknięty zwój zbierający wszelkie zakłócenia elektromagnetyczne.
Studenckie Radio ŻAK 88,8MHz- alternatywa w eterze przez całą dobę!
Alek

Post autor: Alek »

Potencjometr niemal na 100% będzie trzeszczeć. Jeśli masz nowy to radzę wymienić. Jeśli nie masz oryginalnego to spróbuj wstawić na próbę inny, np 470 K logarytmiczny (B). Żarzy się ta ECC83? (obie katody)? Jeśli tak-to co najwyzej ma mniejszą emisję niż nówka. Ale działać musi.
Acha, jeszcze jedno. Nie mam schematu tego radia, ale jeśli przedpięcie siatki pentody EL84 uzyskuje się na oporniku katodowym to między masą i katodą EL84 powinno być około 7V. jeśli tyle jest, to będzie to znaczyć, że punkt pracy końcówki mocy jest dobry. Jeśli zaś nie-to sprawdź kartoflaka w obwodzie siatki sterującej EL84. Te papierowe kondensatory, zwane kartoflakami dość często mają upływność. Aby to sprawdzić, odlutuj jedną nóżkę kondensatora i zobacz megaomomierzem,czy miernik pokaże nieskończoność. Jeśli pokaże nawet kilka...kilkanaście megaomów tto niedobrze i kondensator trzeba zmienić.
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11235
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock

Post autor: tszczesn »

Alek pisze:Te papierowe kondensatory, zwane kartoflakami dość często mają upływność. Aby to sprawdzić, odlutuj jedną nóżkę kondensatora i zobacz megaomomierzem,czy miernik pokaże nieskończoność. Jeśli pokaże nawet kilka...kilkanaście megaomów tto niedobrze i kondensator trzeba zmienić.
To nie jest dobra metoda. Najlepiej po prostu zmierzyć napięcia na obu końcach opornika polaryzującego siatkę (woltomierzem cyfrowym, przy analogowym jak efekt jest słaby to może zostać niezauwazony). Jak napięcia są różne - kondensator ma upływ. Gdy drugi koniec opornika siatkowego jest dołączony do masy (najczęstszy układ) to na siatce lampy też musi być 0V (napięcia stałrgo oczywiście). Jak jest inaczej to przez opornik musi płynąć prąd, a prąd może brać się tylko z 'nieszcze;nego' kondensatora (ewentualnie może z lampy, ale wtedy musiałaby świecić jasno na niebiesko).