Lampy się świecą wszyskie,bezpiecznik dobry,potencjometry dobre,kabel sieciowy dobry,oporniki sprawdzałem omomierzem są ok.Kondensatory?tu mam trochę problemów bo jeszcze mało się znam ale ciągle coś czytam na te tematy.Sprawdzając zachowanie kondensatorów( tylko omomierzem,nie mam sprzętu do mierzenia pojemności) odlutowywując jeden koniec omomierz wychyla mi się do pewnego momentu pokazując pewien stały opór i wskazówka nie wraca.Czy to ok?Przecież po naładowaniu konensatora powinna wrócić na miejsce.Czy to znaczy,że miernik daje za małe napięcie by go naładować?Przy niektórych kond.z kolei miernik ani drgnie (np.100pf 500v)-też nie wiem czy to ok?Czy ma tak małą pojemność,że wskazówka ani drgnie?Z kolei przy potencjometrze siły głosu są 2 kondensatory:0,01 uf 250 V- ,150 V~ i 0,025 uf 125V-,75V~.

