Naprawa amplitunera Grundig R-30

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Awatar użytkownika
Szrot majster
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2553
Rejestracja: śr, 12 listopada 2003, 15:57
Lokalizacja: Dolna Grupa(wioska)

Naprawa amplitunera Grundig R-30

Post autor: Szrot majster »

Witam!
Ja przestrajałem Elizabeth DSH-101 na 2SK41E właśnie, BF245A to był zamiennik, mam chyba 10 sztuk BF245A Fairchild, drogie to jak cholera
Tutaj głowica amplitunera Grundig R-30, który jutro do mnie dojedzie
Zrzut ekranu 2025-12-01 201628.png
Polskie BF245A widziałem w tunerach Diory, na przykład AS-642 ale jako heterodyna AM.
Dodam jeszcze, że były nic nie warte głowice UKF na FET-ach i rewelacyjne głowice na BF240/BF241.
Na pewno taki 2SK41E a potem MOSFET BF966 były "kurzym skokiem" po szajsowatych BF195 czy BF215, ja wywalam te stare tranzystory i montuję w Tarabanach i podobnych nowe BF241, głowice po takim zabiegu przestrajają się idealnie i w pełnym paśmie, na takim BF195 czasem jest brak odbioru powyżej 100MHz.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika
Romekd
moderator
Posty: 7405
Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 23:47
Lokalizacja: Zawiercie

Re: Naprawa amplitunera Grundig R-30

Post autor: Romekd »

Szrot majster pisze: pn, 1 grudnia 2025, 20:23 Ja przestrajałem Elizabeth DSH-101 na 2SK41E właśnie, BF245A to był zamiennik, mam chyba 10 sztuk BF245A Fairchild, drogie to jak cholera
BF245A na pewno nie był zamiennikiem tranzystora 2SK41E, szczególnie jako tranzystor wysokiej częstotliwości, choć mnóstwo osób tak twierdzi. Jest to oczywiście kompletna bzdura, choć są aplikacje w których oba tranzystory będą się zachowywać podobnie, ale z reguły będą to układy niskiej lub średniej częstotliwości.

Szrot majster pisze: pn, 1 grudnia 2025, 20:23 Tutaj głowica amplitunera Grundig R-30, który jutro do mnie dojedzie
Zrzut ekranu 2025-12-01 201628.png
No i masz świetny przykład użycia japońskiego tranzystora typu JFET na wejściu głowicy UKF. Czemu firma europejska nie użyła w tej głowicy europejskiego tranzystora BF245A? Był za dobry, czy za drogi...? :lol:
Szrot majster pisze: pn, 1 grudnia 2025, 20:23 Polskie BF245A widziałem w tunerach Diory, na przykład AS-642 ale jako heterodyna AM.
Nie mogłeś ich widzieć w heterodynie, bo nigdy ich tam firma DIORA nie stosowała. W tunerze AS-642 tranzystor BF245B pracuje w układzie wtórnika źródłowego, czyli wzmacniacza w.cz. o wzmocnieniu napięciowym mniejszym od jedności, ale za to pozwalającego dopasować wysoką impedancje wyjścia anteny ferrytowej do niższej impedancji wejściowej układu scalonego UL1203N (TCA440). Dzięki temu można było zrezygnować ze stosowania odczepów w cewkach anteny ferrytowej, na których napięcie odbieranego sygnału byłoby dużo niższe. Natomiast generator heterodyny i mieszacz były realizowane w układzie UL1203N.
Szrot majster pisze: pn, 1 grudnia 2025, 20:23 Dodam jeszcze, że były nic nie warte głowice UKF na FET-ach i rewelacyjne głowice na BF240/BF241.
Na pewno taki 2SK41E a potem MOSFET BF966 były "kurzym skokiem" po szajsowatych BF195 czy BF215, ja wywalam te stare tranzystory i montuję w Tarabanach i podobnych nowe BF241, głowice po takim zabiegu przestrajają się idealnie i w pełnym paśmie, na takim BF195 czasem jest brak odbioru powyżej 100MHz.
A możesz wymienić odbiorniki, w których stosowano takie "nic nie warte" głowice z fetami oraz na poparcie swoich tez poprzeć je "marnymi" parametrami technicznymi tych odbiorników? Tak się akurat składa, że firmy europejskie przechodziły na stosowanie w swoich głowicach tranzystorów polowych zamiast bipolarnych, a nie odwrotnie. Identycznie, choć dużo wcześniej taką zmianę dokonywały renomowane firmy japońskie. W telewizyjnych głowicach zintegrowanych VHF/UHF również przechodzono na tranzystory typu MOSFET we wzmacniaczach wysokiej częstotliwości, co pozwalało uzyskiwać lepsze parametry, czyli większą czułość, selektywność i odporność na duże sygnały. Takie są fakty, choć dla Ciebie jest to "kurzy skok", co wydaje się zaprzeczać logice... :(

Pozdrawiam
Romek
α β Σ Φ  Ω  μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .
Awatar użytkownika
Szrot majster
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2553
Rejestracja: śr, 12 listopada 2003, 15:57
Lokalizacja: Dolna Grupa(wioska)

Re: Naprawa amplitunera Grundig R-30

Post autor: Szrot majster »

Witam!
Nie analizowałem szczególnie schematu AS-642, co do 2SK19 i 2SK41E to Radiomuseum tak podaje
radiomuseum.org/tubes/tube_2sk19.html
https://www.radiomuseum.org/tubes/tube_2sk41.html
Ale może mowa o tranzystorach zachodnich a nie bublach z BOMIS-u, które za PRL-u wpadały często i gęsto w ręce pasjonatów czy biedniejszych krótkofalowców.
Moja Mama w końcu lat 80-tych zarobiła sporo kasy na różnym syfie z BOMIS-ów, na przykład cała partia wadliwych TV Helios TC500 sporo pieniędzy Mamie przyniosła, bo nie szło kupić TV a trzeba było w kolejce stać, ja wtedy miałem 5-6 lat.
A jakość odbiorników FM i głowic UKF w tunerach i amplitunerach zjeżdża w dół od początku millenium, często są to podłe SDR-y, bo klasyczne radio za dużo kosztuje.
I idąc tym tropem można znaleźć nowy amplituner stereo, którego czułość i selektywność na FM nie dorasta do pięt nawet Zodiakowi czy Tosce 303.
Niestety takich śmieci jest coraz więcej, są już tunery-moduły do których wchodzi sygnał z anteny i sterowanie po I2C a wychodzą 2 kanały stereo i sygnał MPX na dekoder RDS a przy SDR to ten układ dekoduje RDS.
Miałem w latach 2012-2016 amplituner kina domowego Yamaha RX-V371, który na FM był fatalny, szumiał na lokalnych stacjach na zewnętrznej antenie a stareńki odbiornik SABA 8100 odbierał te stacje w czystym stereo, a w szumiącym stereo odbierał te, których Yamaha wcale nie odbierała.
Dla mnie tory FM nowych odbiorników to żenada, bo teraz dla informacji obrony cywilnej nie można realizować ostrzegania w DAB+ a stawianie setek "pierdziawek" 0,1kW ERP jest tańsze, jak jest co 2-10km nadajnik to trzeba wyprodukować tak kiepski odbiornik, by odbierał sygnał wyłącznie lokalnego, słabego nadajnika.
Ja z łezką w oku wspominam radia, które czysto grały w stereo na kawałku drutu i nie potrzebowały anteny 3-5 elementowej albo maksymalnie 15km od nadajnika.
Kupiłem okazyjnie za 20zł radiomagnetofon SONY CFS-S05, który mnie zaskakuje tym, że odbiera więcej stacji niż o wiele droższe , podobnej klasy radio.
Takich odbiorników już nie będzie, bo po co robić coś, czego używanie sprawia przyjemność?
Tak samo metalicznie grające, plastikowe radia DAB+, jaka to "jakość" widać po statystykach słuchalności cyfrowego radia.
Przyszłość to 5G Broadcast
https://en.wikipedia.org/wiki/5G_Broadcast
FM umrze sam, w ciszy, tak samo jak umarł AM na LW/MW/SW......kto tego jeszcze słucha?
A odbiorniki FM niestety zjechały mocno z jakością, wrzucony przeze mnie fragment schematu czy bardzo czuła głowica Elizabeth DSH-101 to lata, gdy radio było medium niosącym informacje, teraz wystarczy, że coś rzęzi w tle
Awatar użytkownika
Romekd
moderator
Posty: 7405
Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 23:47
Lokalizacja: Zawiercie

Re: Naprawa amplitunera Grundig R-30

Post autor: Romekd »

Czołem.
Spojrzałem do kilku szufladek w pracowni. Z okresu młodości zachowały mi się tranzystory BF245 kilku firm. Z polskich najwięcej mam tranzystorów BF245C z wczesnego okresu produkcji, które miały złocone doprowadzenia i szare obudowy z białym, łatwo odpadającym nadrukiem (to też pomalowałem je bezbarwnym lakierem, który łuszcząc się z czasem, odpadał razem z napisami na tranzystorach...). To właśnie je próbowałem (bez powodzenia) zmusić do pracy w porzedwzmacniaczu w.cz. do lampowego radiotelefonu FM-302, przestrojonym przeze mnie z pasma "policyjnego" na amatorskie 145,xxx MHz. W czasie mojej młodości popularnymi tranzystorami typu JFET w konstrukcjach amatorskich były BF245, BF256, MPF102 i właśnie 2SK41E, które mam do tej pory. MPF102 przywiózł mi znajomy z zagranicy, a obecnie mam je w sporej ilości, ale już w obudowach SMD typu SOT-23. Miały dość duże pojemności własne, przez co w układzie wzmacniacza w.cz. ze wspólnym źródłem wymagały obwodów neutralizacji pojemności bramka-dren. BF245 sprawdzały mi się jako tako w obwodach niskiej częstotliwości i na zakresach fal od długich do krótkich. BF256B pracowały dużo lepiej (widywałem je również w polskich głowicach UKF, za to nigdy nie widziałem w tych zastosowaniach polskich BF245A...). Poniżej zdjęcie różnych BF245 z mojej kolekcji.
BF245_1.jpg

Tranzystory produkcji zachodniej często miały naniesione kolorowe paski, co świadczyło o ich starannej selekcji.
BF245_2.jpg

Przyglądając się notom katalogowym wymienionym przez mnie typów tranzystorów można zauważyć spore różnice, przy czym korzystne do zastosowań w głowicach UKF wydają się właśnie sprowadzane do Polski z SANYO tranzystory 2SK41E, gdyż wykazują najmniejszą pojemność bramka-dren i największe wzmocnienie przy małym prądzie (3 mA) dla częstotliwości równej 100 MHz.
Poniżej dane techniczne wymienionych przeze mnie tranzystorów.
BF245 wg not katalogowych prezentował się całkiem obiecująco, ale polska wersja rozczarowywała w zakresie wyższych częstotliwości.
BF245_1.png
BF245_2.png
BF245_3.png

Tranzystor MPF102 był dość dobrze opisany w katalogach, ale był trudniej dostępny w czasach mojej młodości.
MPF102_1.png
MPF102_2.png
MPF102_3.png

Najgorzej opisywany (dokumentacja miała najmniej szczegółów) był japoński 2SK41E, który jednak był często stosowany w polskich tunerach FM wyższej klasy, z wczesnego okresu produkcji oraz kilku radiach samochodowych, w których również zapewniał niezłą czułość.
2SK41_SANYO.png

Tranzystor ten wykazywał duże wzmocnienie mocy (22 dB przy 3 mA) i bardzo małą pojemność zwrotną (0,35 pF typ.).

Aplikacja w radiu samochodowym "Rekord" SMT-204, produkowanym w roku 1977 ( https://www.oldradio.pl/karta.php?numer=817 )
Obrazek

oraz radiu "Echo" SSS-101 z tego samego okresu produkcji ( https://www.oldradio.pl/karta.php?numer=813 )

Obrazek

Pozdrawiam
Romek
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
α β Σ Φ  Ω  μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .
Awatar użytkownika
Szrot majster
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2553
Rejestracja: śr, 12 listopada 2003, 15:57
Lokalizacja: Dolna Grupa(wioska)

Re: Naprawa amplitunera Grundig R-30

Post autor: Szrot majster »

Witam!
Z rzeczonym Grundigiem R-30 wynikła przykra sprawa......dotarł do mnie cały opatulony w elektryzującą się folię streczową, ładunki statyczne zabiły 2SK19E......czy za niego można dać jeszcze dostępny 2SK41E?
A Kolega RomekD nie ma czasem zamiennika, który by tu chodził?
Awatar użytkownika
Romekd
moderator
Posty: 7405
Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 23:47
Lokalizacja: Zawiercie

Re: Naprawa amplitunera Grundig R-30

Post autor: Romekd »

Czołem.
Szrot majster pisze: wt, 2 grudnia 2025, 15:56 Witam!
Z rzeczonym Grundigiem R-30 wynikła przykra sprawa......dotarł do mnie cały opatulony w elektryzującą się folię streczową, ładunki statyczne zabiły 2SK19E......czy za niego można dać jeszcze dostępny 2SK41E?
A Kolega RomekD nie ma czasem zamiennika, który by tu chodził?
To najdziwniejszy przypadek o jakim w życiu słyszałem, szczególnie że tranzystory JFET nie są tak wrażliwe na ładunki elektrostatyczne jak np. małosygnałowe tranzystory MOSFET z pierwszego okresu produkcji, czyli jeszcze bez jakichkolwiek zabezpieczeń delikatnej izolacji bramki (np. znany z "delikatności" czeski Mosfet KF521). Dopuszczalny prąd bramki j-feta jest często wielokrotnie wyższy od prądu drenu, a bramka z kanałem nie jest izolowana cieniutką warstwą tlenku krzemu, tylko stanowi półprzewodnikowe złącze, które w jedną stronę przewodzi prąd jak złącze baza-emiter typowego tranzystora bipolarnego, a w drugą stronę stanowi złącze jak w diodzie Zenera. W każdym razie prąd bramki może osiągać nawet 50 mA i tranzystor przeważnie dobrze znosi takie przepięcia. Jesteś pewny, że tranzystor jest zepsuty? Jeżeli by nawet padł, np. przy wyładowaniu atmosferycznym, to bez problemu można go zastąpić tranzystorem 2SK43E. Pojemność zwrotna jest w obu tranzystorach podobna, a dopuszczalne napięcie dren-źródło jest w obu identyczne. Poniżej fragment noty katalogowej tranzystora 2SK19GR (Y, BL).
2SK23.png

Poniżej nota katalogowa 2SK41

Obrazek

Z czego wnioskujesz, że tranzystor w Twoim radiu jest uszkodzony?

Pozdrawiam
Romek
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
α β Σ Φ  Ω  μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .
Awatar użytkownika
Szrot majster
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2553
Rejestracja: śr, 12 listopada 2003, 15:57
Lokalizacja: Dolna Grupa(wioska)

Re: Naprawa amplitunera Grundig R-30

Post autor: Szrot majster »

Witam!
Jest padnięty, tu opis przypadku
https://www.grundiglove.org/grundig-r-30-riparazione/
Po włosku ale Google przetłumaczy.
Też nie działa automatyczne wyszukiwanie i na balkonowej antenie, która u mnie bez trudu odbiera radio ESKA Iława(2kW ERP, około 100km) to ten Grundig ledwo łapie transmitter FM 5-10mW a nawet silna ESKA Grudziądz jest w mono i świeci jedna kreska na VFD.
Nie wiem , może amplituner jest po burzy......przyjechał do mnie z Poznania, tam mógł grać OK, u mnie z odbiorem FM czy DAB+ dość kiepsko(teren pagórkowaty)
Ja go zrobię, bo teraz będzie sporo wolnego czasu, tylko ten tranzystor trzeba kupić.
Jest na pewno uszkodzony.....kiedyś miałem taki numer w OEM Blaupunkta dla OPEL, był walnięty tranzystor, podobny był do BF966 i taki założyłem, radio grało latami i poszło z autem do nowego właściciela.
2SK43E nie ma nigdzie , BF245A Fairchild z lat 80-tych by nie podszedł?
Ja na Ebay nie kupuję......jak się ma rentę socjalną, to lepiej nie pokazywać zakupów za oceanem czy w Japonii.
A 2SK41E nie ruszy?
Sam wzmacniacz tego amplitunera jest naprawdę mocarny, brzmienie zwala rzeczy z półek, chciałbym by tuner też grał.
Awatar użytkownika
OTLamp
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1235
Rejestracja: śr, 7 października 2020, 21:02

Re: Naprawa amplitunera Grundig R-30

Post autor: OTLamp »

Szrot majster pisze: wt, 2 grudnia 2025, 17:15
Jest padnięty,
Możesz napisać konkretnie, w jaki sposób to sprawdziłeś? Konkretnie, jaki pomiar wykonałeś, jakim przyrządem i jaki był wynik pomiaru?
Awatar użytkownika
Szrot majster
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2553
Rejestracja: śr, 12 listopada 2003, 15:57
Lokalizacja: Dolna Grupa(wioska)

Re: Naprawa amplitunera Grundig R-30

Post autor: Szrot majster »

Witam!
Bym musiał rozebrać pół amplitunera, niestety nie jest wówczas możliwy pomiar napięć na elementach głowicy UKF, bo taka jest budowa tego sprzętu, jest to złożone "na kanapkę", sam głowica jest zrealizowana jak w podanym linku, czyli wlutowana w płytkę, bez dostępu.
Tuner w tym radiu gra, niestety ma śmieszną czułość, to tak jakby Radmor 5100 na gwoździu odbierał.
W internecie są opisy, w których pisze, że po wyładowaniu atmosferycznym pada 2SK19E i objawia się to śladowym odbiorem, na zewnętrznej antenie działa automatyczne wyszukiwanie ale znajduje może z 5% stacji, te najsilniejsze .
A jak już to rozbiorę, to muszę tego samego dnia złożyć, bo ojciec marudzi i koty też niszczą, więc muszę mieć byle jaki tranzystor J-FET byle do testu go wstawić, bo nic innego nie da się zrobić.
Niestety Grundig tak często w latach 80-tych robił, by naprawa była trudna......choćby rozsypujące się zębatki w pochodnych MK-235, również tych z RFN.
W linku, który podałem są zdjęcia tej głowicy i całego radia, nie ma szans na pomiar, chyba, że wstawię moduł tunera na drutach co jest bez sensu.
Jest tylko okienko 2cmx3cm, i to jedyny dostęp do PCB głowicy.
Więc co tu wstawić, bo jednak warikapy są OK, skoro na silnych stacjach PLL się zatrzaskuje i działa stereo?
Gdyby była uszkodzona heterodyna, to wyświetlacz by stał w miejscu albo pokazywał bzdury.....synteza wymaga sygnału z heterodyny.
Tak głupi nie jestem, jak pisałem to miałem radio z taką usterką jak i GFE-109 identycznie ubitą.
Awatar użytkownika
Romekd
moderator
Posty: 7405
Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 23:47
Lokalizacja: Zawiercie

Re: Naprawa amplitunera Grundig R-30

Post autor: Romekd »

Szrot majster pisze: wt, 2 grudnia 2025, 17:15 Witam!
Jest padnięty, tu opis przypadku
https://www.grundiglove.org/grundig-r-30-riparazione/
(...)
Nie wiem czy przeczytałeś cały ten materiał z podanego linku. Jest tam opisana naprawa, ale wymiana tranzystorów nie usunęła usterki... Dopiero:
"Po wymianie obu modułów radio odzyskało sprawność." (cytat z materiału, do którego linka zamieściłeś!). Moim zdaniem źle diagnozujesz usterkę. W pokazanych modułach znajdują się "wredne" trymery dostrojcze. Ich paskudną przypadłością jest pogarszanie się dobroci (Q),wskutek utraty połączenia elektrycznego (wzrostu rezystancji, aż do powstania pełnej przerwy) między ruchomym talerzykiem, a nieruchomymi stykami (są wykonane z różnych metali), połączonymi z jednym z wyprowadzeń trymera. Miałem ogromną ilość takich przypadków w swojej praktyce. Mimo że intensywne poruszanie ruchomym elementem przynosi niekiedy poprawę, to efekt jest krótkotrwały i trymery należy bezwzględnie wymienić na nowe o takich samych parametrach. To oczywiście jedna z możliwych przyczyn braku czułości Twojego sprzętu, niezatrzymywania się na stacjach i innych problemach...
Miałem w latach 2012-2016 amplituner kina domowego Yamaha RX-V371, który na FM był fatalny, szumiał na lokalnych stacjach na zewnętrznej antenie a stareńki odbiornik SABA 8100 odbierał te stacje w czystym stereo, a w szumiącym stereo odbierał te, których Yamaha wcale nie odbierała.
Myślę, że amplituner kina domowego, którego we wcześniejszym poście tak bardzo skrytykowałeś za brak czułości (Yamaha RX-V371), również źle zdiagnozowałeś, bo to, że był on uszkodzony jest dla mnie oczywiste... Każdy japoński sprzęt z tego okresu, który mi "przeszedł przez warsztat" wykazywał większą czułość niż wspomniane przez Ciebie polskie odbiorniki typu Zodiak i Tosca (oczywiście wcześniej musiałem pousuwać w nich usterki)... Swoją opinię nie przedstawiam na podstawie słuchania "zaszumienia stacji", a na podstawie rzetelnie przeprowadzonych pomiarów czułości, selektywności itp. Większość japońskich tunerów i amplitunerów, z którymi miałem do czynienia, była mocno rozstrojona, wskutek "erozji" kondensatorów ceramicznych ze srebrnymi okładzinami, zamkniętych w obudowach filtrów (obwodów rezonansowych LC).

Pozdrawiam
Romek
α β Σ Φ  Ω  μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .
Awatar użytkownika
Szrot majster
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2553
Rejestracja: śr, 12 listopada 2003, 15:57
Lokalizacja: Dolna Grupa(wioska)

Re: Naprawa amplitunera Grundig R-30

Post autor: Szrot majster »

Witam!
Akurat wspomniana Yamaha to kiepski SDR, miło wspominam głowice Mitsumi w Panasonic/Technics a wszelkie SDR-y i tunery "all in one" z których wychodzi gotowy sygnał audio źle wspominam, miałem mikrowieżę Pioneer X-HM11, niestety choć to było nowe, to miało problem z odbiorem nawet lokalnej stacji.
Co do japońskich torów FM.....może 2-4 sprzęty widziałem rozstrojone, był to sprzęt po kilku dekadach w złych warunkach( mieszkania opalane węglem czy śmieciami, domy nałogowych palaczy, zawilgocone mieszkania w kamienicach na Śląsku- to jest najgorsze, strasznie korodują srebrzone PR-ki, pozbyłem się Toccaty przez to, w zakupionym następnym egzemplarzu z NRD nie ma tego), na północy Polski powietrze jest raczej czyste, tak samo w Niemczech od kilku dekad jest zakaz palenia byle syfem, tanim węglem czy śmieciami i w "kopciuchach".
Owa Yamaha była nowa, tak samo marnie chodziła cała seria.....to był budżetowy syf, dedykowany do kina domowego a radio FM to był dodatek.
Spróbuję zdobyć tranzystor na podmianę, jak nie ruszy to radio będzie martwe, a amplituner posłuży jako wspaniały wzmacniacz, bo to jest identyczne w audio jak legendarny wzmacniacz Grundig V35.
Może Kolegi doświadczenia z erozją okładzin kondensatorów wynikają z faktu mieszkania na Górnym Śląsku?
Tam potrafi czarny brud padać ze śniegiem, najbardziej zatruty związkami siarki region Polski.
Kiedyś na Facebooku jeden pokazał uszkodzony TV polski z lat 90-tych, było to na Górnym Śląsku.
To był taki syf wewnątrz, że kazałem wziąć pędzel i odkurzacz.....co ciekawe TV po czyszczeniu "sam się naprawił", działał poprawnie mimo rozsadzonych 2 elektrolitów z bloku odchylania poziomego i zasilacza, widać ten syf był przewodzący i w połączeniu z wilgocią zrobiło się przewodzące "błotko", które narobiło mikro zwarć.
A czy w tym radiu nie dałoby się "przeszczepić" innej głowicy?
Na przykład Mitsumi z jakiegoś Technicsa czy nawet polskiej T10, która ma wyjście sygnału z heterodyny?
No i ta Yamaha to był chiński szmelc z trafem sieciowym jak nasze TS25
Awatar użytkownika
Szrot majster
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2553
Rejestracja: śr, 12 listopada 2003, 15:57
Lokalizacja: Dolna Grupa(wioska)

Re: Naprawa amplitunera Grundig R-30

Post autor: Szrot majster »

Witam!
A może mała propozycja tranzystora J-FET, który by się nadawał za 2SK19E czy 2SK41E?
Nie mam możliwości zakupić nic na Ebay, zresztą w razie przypału strata kasy, bo angielski znam na poziomie szkoły podstawowej, nie potrafię używać czasów a rozmowa "w realu" jest dla mnie nie do przeprowadzenia.
Na Allegro widziałem 2SK41E, czy J113 by nie ruszył?\
Z Aliexpress mam mieszane uczucia, dużo szajsu oni mają
Rozbiórki też nie wchodzą w grę, bo nie mam skąd pozyskać sprzętu japońskiego na dawcę elementów, może by jakiś selekcjonowany BF245A z trupa głowicy UKF jakiegoś odbiornika z RFN ale i to źródło straciłem
Może ktoś ma, za wysyłkę Paczkomatem(12zł) zapłacę.
Awatar użytkownika
Romekd
moderator
Posty: 7405
Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 23:47
Lokalizacja: Zawiercie

Re: Naprawa amplitunera Grundig R-30

Post autor: Romekd »

Czołem.
Szrot majster pisze: śr, 3 grudnia 2025, 19:53 Witam!
A może mała propozycja tranzystora J-FET, który by się nadawał za 2SK19E czy 2SK41E?
Nie mam możliwości zakupić nic na Ebay, zresztą w razie przypału strata kasy, bo angielski znam na poziomie szkoły podstawowej, nie potrafię używać czasów a rozmowa "w realu" jest dla mnie nie do przeprowadzenia.
Na Allegro widziałem 2SK41E, czy J113 by nie ruszył?\
Z Aliexpress mam mieszane uczucia, dużo szajsu oni mają
Rozbiórki też nie wchodzą w grę, bo nie mam skąd pozyskać sprzętu japońskiego na dawcę elementów, może by jakiś selekcjonowany BF245A z trupa głowicy UKF jakiegoś odbiornika z RFN ale i to źródło straciłem
Może ktoś ma, za wysyłkę Paczkomatem(12zł) zapłacę.
Tranzystor o symbolu 2SK19E wg mojej wiedzy nie istniał (był 2SK19GR, 2SK19Y i 2SK19BL, ale chyba nie przyjrzałeś się nocie katalogowej, którą dla Ciebie zamieściłem). Zamieściłeś schemat, ale błędnie odczytałeś z niego symbol pierwszego tranzystora w głowicy :( Na schemacie widzimy tranzystor typu 2SK193K, a skoro go jeszcze nie wylutowałeś, to skąd przypuszczenie, że jest to jakiś 2SK19E? Poza tym zamiesiłeś linka do strony, na której autor wypowiedzi wyraźnie napisał, że wymiana tranzystorów nie pomogła, Ty jednak twierdzisz, ze w Twoim tunerze tranzystor jest uszkodzony i że uszkodził się z powodu owinięcia pudełka folią z tworzywa (radio ma obudowę metalową, która tworzy puszkę Faradaya, poza tym tranzystory JFET są bardziej odporne na elektrostatykę niż inne tranzystory w.cz., choć oczywiście wyładowanie atmosferyczne mogłoby go uszkodzić, choć wtedy pewnie padłyby jeszcze inne elementy głowicy). Sprawdziłem swój zasób tranzystorów 2SK41E i niestety, po tym jak publicznie pochwaliłem się że je mam, zostały mi jeszcze trzy sztuki, których nie chcę się już pozbywać. Zainteresowanie znajomych było nim spore, ale widzę, że obecnie tranzystory te osiągają absurdalnie wysokie ceny (200 zł za sztukę u Pana Gembary na Allegro... :shock: - https://business.allegro.pl/oferta/2sk4 ... %25202sk41 ).

Tranzystor 2SK193K powinno dać się zastąpić jakimś innym tranzystorem polowym lub nawet dostępnym w handlu Mosfetem typu 2SK544 (dostępny w firmie Interchip: https://inter-chip.pl/2sk544-1602.html ). Na eBayu są dostępne oryginały ( https://www.ebay.com/itm/387348901724 ). Poniżej parametry tranzystora 2SK193K.
2SK193K.png
2SK193K_1.png
2SK193K_2.png
a w kolejnych skanach zamieszczam parametry tranzystora Mosfet, dostępnego w kraju (w firmie Interchip), który również powinien móc zastąpić tranzystor 2SK193K.
2SK544.png
2SK544_2.png

Ja bym jednak przed wymianą spróbował sprawdzić oryginalny tranzystor w głowicy Twojego radia.
Tranzystory z serii J111...J113 nie nadają się do pracy jako wzmacniacz w.cz. w Twojej głowicy.

Pozdrawiam
Romek
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
α β Σ Φ  Ω  μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .
Awatar użytkownika
Romekd
moderator
Posty: 7405
Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 23:47
Lokalizacja: Zawiercie

Re: Naprawa amplitunera Grundig R-30

Post autor: Romekd »

:arrow: Szrot majster
W internetowym sklepie AmpTone natrafiłem na tranzystory BF256, które również powinny się sprawdzić w Twoim tunerze. Koszt wysyłki to 9,90 zł, koszt tranzystora 4,90 zł.

https://amptone.pl/5352-tranzystor-bf25 ... Jn00hubRXt
α β Σ Φ  Ω  μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .
Awatar użytkownika
Romekd
moderator
Posty: 7405
Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 23:47
Lokalizacja: Zawiercie

Re: Naprawa amplitunera Grundig R-30

Post autor: Romekd »

Szrot majster pisze: wt, 2 grudnia 2025, 21:56 Witam!
Akurat wspomniana Yamaha to kiepski SDR, miło wspominam głowice Mitsumi w Panasonic/Technics a wszelkie SDR-y i tunery "all in one" z których wychodzi gotowy sygnał audio źle wspominam, miałem mikrowieżę Pioneer X-HM11, niestety choć to było nowe, to miało problem z odbiorem nawet lokalnej stacji.
Co do japońskich torów FM.....może 2-4 sprzęty widziałem rozstrojone, był to sprzęt po kilku dekadach w złych warunkach( mieszkania opalane węglem czy śmieciami, domy nałogowych palaczy, zawilgocone mieszkania w kamienicach na Śląsku- to jest najgorsze, strasznie korodują srebrzone PR-ki, pozbyłem się Toccaty przez to, w zakupionym następnym egzemplarzu z NRD nie ma tego), na północy Polski powietrze jest raczej czyste, tak samo w Niemczech od kilku dekad jest zakaz palenia byle syfem, tanim węglem czy śmieciami i w "kopciuchach".
Owa Yamaha była nowa, tak samo marnie chodziła cała seria.....to był budżetowy syf, dedykowany do kina domowego a radio FM to był dodatek.
Spróbuję zdobyć tranzystor na podmianę, jak nie ruszy to radio będzie martwe, a amplituner posłuży jako wspaniały wzmacniacz, bo to jest identyczne w audio jak legendarny wzmacniacz Grundig V35.
Może Kolegi doświadczenia z erozją okładzin kondensatorów wynikają z faktu mieszkania na Górnym Śląsku?
Tam potrafi czarny brud padać ze śniegiem, najbardziej zatruty związkami siarki region Polski.
Kiedyś na Facebooku jeden pokazał uszkodzony TV polski z lat 90-tych, było to na Górnym Śląsku.
To był taki syf wewnątrz, że kazałem wziąć pędzel i odkurzacz.....co ciekawe TV po czyszczeniu "sam się naprawił", działał poprawnie mimo rozsadzonych 2 elektrolitów z bloku odchylania poziomego i zasilacza, widać ten syf był przewodzący i w połączeniu z wilgocią zrobiło się przewodzące "błotko", które narobiło mikro zwarć.
A czy w tym radiu nie dałoby się "przeszczepić" innej głowicy?
Na przykład Mitsumi z jakiegoś Technicsa czy nawet polskiej T10, która ma wyjście sygnału z heterodyny?
No i ta Yamaha to był chiński szmelc z trafem sieciowym jak nasze TS25
Zawiercie leży w województwie śląskim i zalicza się do Zagłębia Dąbrowskiego, chociaż historycznie jest związane z Małopolską. W szerokim ujęciu, miasto jest częścią Zagłębia Dąbrowskiego, ale kulturowo ma odrębny charakter. Zawiercie leży również na Jurze Krakowsko-Częstochowskiej. Radia z "rozjechanymi" obwodami LC w demodulatorze FM miewałem też z partii sprzętów przywożonych z Niemiec, z wystawek. Jest też sporo filmów na YouTube z podobnymi usterkami, choć często ich autorzy podejrzewali o przyczynę usterki starzejące się rdzenie ferrytowe w obwodach rezonansowych, choć moje doświadczenia takiego zjawiska nie potwierdziły. Natomiast uszkodzone trymery ceramiczne widywałem częstokrotnie i wady dotyczyły głównie tych z ruchomym elementem, wykonanym z szarego metalu, który z czasem pokrywał się warstwą tlenków. W swojej praktyce nie natrafiłem na tego typu uszkodzenia w trymerach, w których ruchomym elementem była ceramiczna tarcza, pokryta na jednej z połówek warstewką srebra, pełniącego rolę elektrody kondensatora.
Tranzystor w głowicy Grundiga powinno dać się sprawdzić również w obwodzie w którym pracuje. Jeśli jest do niego dostęp to upływność lub przebicie złącza bramki powinno dać się zmierzyć miernikiem (minus miernika podłączamy do bramki). Można również zmierzyć spadek napięcia na szeregowym rezystorze i z prawa Ohma obliczyć prąd kanału tranzystora polowego, a następnie porównać go z przedstawionymi przeze mnie parametrami z noty katalogowej.

Pozdrawiam
Romek
α β Σ Φ  Ω  μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .