Wczoraj między godziną dziewiątą i dwunastą Triody przestała działać i nie dało się z nią połączyć. Powodem był zanik napięcia w sieci elektrycznej, który zdaniem dostawcy energii był wcześniej zaplanowany. Jeszcze w zeszłym roku zakład energetyczny informował mieszkańców o planowanych wyłączeniach, zamieszczając na kilku słupach na naszej ulicy odpowiednie powiadomienia. Można się było więc odpowiednio przygotować i np. nie planować pilnych działań w firmie, bo te, bez dostaw prądu, były niemożliwe. Można było też poinformować kuriera, by użył klaksonu w samochodzie, zamiast próbować używać niedziałającego w takich sytuacjach dzwonka u drzwi...
Niestety nie ma sposobu by w przyszłości ustrzec się podobnych sytuacji, gdyż nawet zasilacz bezpieczeństwa (UPS) przy poborze mocy przez serwer i router (razem pobierają, w sposób ciągły, ponad 200 W, a niekiedy sam serwer potrafi pobierać nawet ponad 400 W...) może podziałać najwyżej kilka do może kilkunastu minut

Pozdrawiam
Romek