Problem z Tg

[mandzurski wojownik]

Czym sie rozni tg 2.5-1-xxx od tg 2.5-2-xxx ??? Chcialbym zrobic z nich fajny wzmacniacz stereo na pl86 tylko nie wiem czy sygnal bedzie taki sam.

[fugasi]

Wszystko wskazuje na to ze niczym szczegolnym. Cyfra lub liczba po pierwszej kresce oznacza kolejne wykonanie, coś jakby batch.
Była już o tym mowa całkiem niedawno, poszukaj pare wątków niżej.

[mandzurski wojownik]

Jakos nie moge znalesc postu. Niech mi ktos prosto i ladnie wytlumaczy. Mierzylem opornosc uzwojen. W tg2.5-1-xxx jest 370 ohm a w tg2.5-2-xxx jest 390 ohm. Czy bedzie jakas roznica w glosnosci albo w pasmie przenoszenia ??

[painlust]

Jakos nie moge znalesc postu. Niech mi ktos prosto i ladnie wytlumaczy. Mierzylem opornosc uzwojen. W tg2.5-1-xxx jest 370 ohm a w tg2.5-2-xxx jest 390 ohm. Czy bedzie jakas roznica w glosnosci albo w pasmie przenoszenia ??

Wersja 1 od 2 różni się tym, że 1 ma gdzieś odczep na pierwotnym, a 2 go nie ma. Przyjrzyj się to zobaczysz. Jeśli chodzi o omy to nie ma to znaczenia, bo kazdy egzemplarz potrafił mieć inną oporność. Ja spotkałem już takie co miały i 370 i 410. Od czego to zależy? Chyba od staranności nawinięcia zwojów.

[mandzurski wojownik]

nie znalazlem zadnych odczepow jest odczep ale w wtornym i to w obydwoch. a do czego sluzy trzecie uzwojenie ?? Czyzby na sluchawki ??

[Maciej Szczodrowski]

Zasadniczo to obie wersje się nie różnią. Niedawno była o tym mowa. Pojawiły się głosy odnośnie tych traf, że niby TG 2,5-1-666 grają lepiej niż TG 2,5-2-666. Padło też pytanie o to, czy można w jednym kanale zastosować TG2,5-1 a w drugim TG2,5-2. Odpowiedź: nie można, bo podobno się nieco różnią. Możnaby to na oscyloskopie sprawdzić, ale nie mam teraz na to czasu.
Pozdrawiam!

[Vault_Dweller]

W wersji 1 jeśli już to jest odczep w połowie uzwojenia anodowego. W sam raz do gitarowca- przekładamy blachy by szczeliny nie bylo i montujemy push-pulla . Tylko oby się łomy po obu stronach zgadzały.

[marekb]

W wersji 1 jeśli już to jest odczep w połowie uzwojenia anodowego. W sam raz do gitarowca- przekładamy blachy by szczeliny nie bylo i montujemy push-pulla . Tylko oby się łomy po obu stronach zgadzały.

Nie bardzo się zgadzaja, co nie dziwota, albowiem mimo tej samej liczby zwojów długość drutu uzwojenia jest różna. Ale na stronie Jasia jest wzmacniacz w układzie PP na tym trafo, to pewnie do zastosowań gitarowych się nada.

[mandzurski wojownik]

Tylko jest jedez nasadniczy problem, ja ani w jednym ani w drugim nie mam odczepow na uzwojeniu anodowym i tu sie zaczynaja schody. one zaj z wygladu tak i z wyprowadzen wygladaja tak samo tylko na jednym jest 1 a na drugim jest 2. i co teraz ??

[tompas21]

Mam 2 sztuki TG2,5-1-666 i widze za sa ich 2 wersje. Jeden ma odczep na anodowym, a drugie go nie ma. Wg mnie byly po prostu produkowane z odczepem i bez, w zaleznosci od zastosowania. Jesli chodzi o TG2,5-2-666 to niczym sie ono nie rozni od TG2,5-2-666 bezodczepu poniewaz przekroj rdzenia jest ten sam, ilosc zwoii taka sama i srednica drutu taka sama:)

[ZoltAn]

bo kazdy egzemplarz potrafił mieć inną oporność. Ja spotkałem już takie co miały i 370 i 410. Od czego to zależy? Chyba od staranności nawinięcia zwojów.

Także od średnicy drutu i jej tolerancji a najtrywialniej - od tego jaki drut był w magazynie

Pamietam (w Elazbie) jak brali taki drut jaki akurat zaopatrzeniowcom udało się zdobyć - na cewki elektromagnesów w dziurkarkach taśmy papierowej (DT102 i DT105).

Młodzi zapatrzonej w CDRomy i pendrajwy przypominam: to był nośnik informacji w informatyce

Więc jedne cewki "łapały" zworę poniżej 12V a inne miały problemy i przy 15V

Zaś drogą zmiany ilości zwojów nie zawsze można było regulować określoną w WT dziurkarki siłę elektromagnesu.
Przy grubszym drucie stosowali brzydką sztuczkę w postaci znacznego zwiększenia jego naciągu podczas nawijania cewek - na granicy odpryskiwania emalii niemalże.

Realia, realia...

ZoltAn