Antena ferrytowa w odbiorniku Tatry

[Roberto]

Witajcie!
Mam takie pytanie - otóż dostałem ostatnio od kumpla radyjko Tatry no i okazało się, że wszystko ładnie pięknie gra ale nie odbiera stacji. Oględziny wskazały na oderwany drut przy antenie ferrytowej i taki czerwony przewód chyba od gniazdka anteny zewnętrznej. Przy lutowaniu drucika anteny ferrytowej kilka razy mi się upalił więc musiałem ująć jeden zwój, a teraz drugi. No i pytanie brzmi czy te dwa zwoje mniej wpłyną jakość na ewentualną pracę części radiowej?
PS. Trzymając w ręku ten czerwony przewód udało mi się złapać PR I na falach długich, niestety nawet jak dolutowałem na zaś drucik od anteny ferrytowej to nie wpłynęło to na odbiór, także gdy obracałem anteną ferrytową. Wskazywało by to na jakąś przerwę w jej obwodzie, a na antenie zewnętrznej najwyraźniej radio działa. Na razie nic nie kombinuję, żeby czegoś nie popsuć.

[Vault_Dweller]

Jeśli na cewce jest mało zwojów, to raczej tylko będziesz musiał pokręcić jakimś trymerkiem, ale jak to są cewki o ilości zwojów np. 5 każda to już jest problem... Możesz rozstroić radio tak, że nawet "trymera nie starcza". Rzuć okiem na schemat Tatr i przeanalizuj co zwaliłeś. Też rzeźbiłem w tym radiu i gra.

Aha, tak BTW. Polecam używanie karnisza jako anteny. Dużo lepszy odbiór niż na ferrycie, przynajmniej w przypadku Tatr (ale Rozyna też fajnie łapie).

[Roberto]

Cewka ma kilkadziesiąt zwojów, gdzieś około 30. Do czerwonego przewodu podłączyłem kawałek przewodu do karnisza - też mam metalowy , drugi kawałek przewodu od masy gniazdka antenowego do kaloryfera. Radyjko ładnie odbiera teraz PR I na długich - nawet jak włączony jest komp, a radio stoi obok to tylko trochę gwiżdże w tle.

[Roberto]

Nie chcąc zaśmiecać forum tworzeniem nowych wątków postanowiłem kontynuować istniejący dotyczący powyższego odbiornika. W moim radiu bardzo cicho grają głośniki wysokotonowe. Połączenia wydają się być OK. Zwierałem ten wielki kondensator 2u oczekując, że wtedy będą grać co prawda ze składową niskich tonów ale za to głośniej - nie dało to żadnych efektów. Co więc może być przyczyną ich cichego grania. Może to już ma tak być?

[_idu]

A słyszysz dobrze aż tak wysokie częstotliwości jakie przetwarzają te głośniki?
Te starsze głośniki wysokotonowe raczej odtwarzął o wiele wyzsze czestotliwości niż współczesne - mam na mysli dolną czestotliwośc graniczną.

[Roberto]

A słyszysz dobrze aż tak wysokie częstotliwości jakie przetwarzają te głośniki?

Czyżbym więc w tak młodym wieku miał już tak wielki ubytek słuchu?
Mam jeszcze pytanie odnośnie pasma przenoszenia wzmacniacza mocy - czy przy znacznie wyeksploatowanej lampie mocy może nastąpić ubytek pasma od góry - z moich organoleptycznych obserwacji wydaje się być to słuszne. Na oryginalnej lampie z 58r radio wydaje się grać z szerszym pasmem i przy większej głośności gra bez zniekształceń. Tymczasem włożyłem inną lampę - nowszą ale prawdopodobnie dłużej eksploatowaną i na niej radio miało mniej wysokich, a przy znacznej głośności zaczęły wchodzić niemiłe zniekształcenia. Zastanawiam się czy do pełni szczęścia nie zakupić nowych lamp do toru m.cz. - najlepiej i EL 84 i EF 89 - co wy na to?

[tszczesn]

Mam jeszcze pytanie odnośnie pasma przenoszenia wzmacniacza mocy - czy przy znacznie wyeksploatowanej lampie mocy może nastąpić ubytek pasma od góry - z moich organoleptycznych obserwacji wydaje się być to słuszne.

Nie widzę przyczyny dla której miałoby się tak dziać - zużycie katody nie oddziałuje w żaden sposób na pasmo. Taka lampa może mieć ewentualnie nieco większą rezystancję wyjściową, ale nie w znacznym stopniu.

Zastanawiam się czy do pełni szczęścia nie zakupić nowych lamp do toru m.cz. - najlepiej i EL 84 i EF 89 - co wy na to?

EF89 się nie nadaje do audio, to jest selektoda.

[Roberto]

Mój błąd W Tatrach stopień końcowy jest na EL 84 i EBF 89, a nie jak mówiłem EF 89.

[tszczesn]

Mój błąd :) W Tatrach stopień końcowy jest na EL 84 i EBF 89, a nie jak mówiłem EF 89.

EBF89 takoż jest selektodą. Stopień wstępny m.cz. jest AFAIR na ECC85.

[Lech S.]

Roberto.Pewnie słuch masz dobry, ale na Am-ie pasmo jest ograniczone i niewiele tam wysokich tonów.Na UKF więcej ich usłyszysz.

[Vault_Dweller]

EBF89 takoż jest selektodą. Stopień wstępny m.cz. jest AFAIR na ECC85.

Na ECH81. Dalej EF89 jako wzmacniacz p.cz., EBF89 jako detektor i wzmacniacz napięciowy m.cz. oraz EL84 jako wzmacniacz mocy (zauważcie psofometryczną regulację siły głosu i korektor barwy w pętli USZ )

[tszczesn]

EBF89 takoż jest selektodą. Stopień wstępny m.cz. jest AFAIR na ECC85.

Na ECH81. Dalej EF89 jako wzmacniacz p.cz., EBF89 jako detektor i wzmacniacz napięciowy m.cz. oraz EL84 jako wzmacniacz mocy (zauważcie psofometryczną regulację siły głosu i korektor barwy w pętli USZ :))

Na EBF89 część m.cz.? Dziwny wybór - przecież to musiało zniekształcać.

[Roberto]

Zastanawiam się czy nie wstawić do mojego radyjka lampy 6P14P zamiast oryginalnej EL 84 - ponoć rosyjski odpowiednik jest mocniejszy. Spodziewam się po tej wymianie, że radio będzie można rozkręcić na full i nie bedzie zniekształcać no i może rozszerzy się trochę pasmo. Oczywiście mam na mysli niewyeksploatowaną lampę. Jak myślicie warto robic takie kombinacje?

[tszczesn]

Zastanawiam się czy nie wstawić do mojego radyjka lampy 6P14P zamiast oryginalnej EL 84 - ponoć rosyjski odpowiednik jest mocniejszy. Spodziewam się po tej wymianie, że radio będzie można rozkręcić na full i nie bedzie zniekształcać no i może rozszerzy się trochę pasmo. Oczywiście mam na mysli niewyeksploatowaną lampę. Jak myślicie warto robic takie kombinacje?

To, że lampa jest 'mocniejsza' *co przez to rozumiesz - ma większą dopuszczalną moc anodową?) nie oznacza, że nie będzie zniekształać, to zależy od punktu pracy. Sprawdź opornik katodowy i kondensator sprzęgający przy EL84 - jeżeli są dobre i lampa jest dobra, to po prostu układ jest już przesterowany, więcej mocy nie da.

[Piotr]

6P14P jest mocniejsza, a raczej wytrzymalsza. trudniej ją stłuc i zajeźdźić. nie ma to znaczenia w jakości odtwarzania, szczególnie w klasie A. jeżeli chodzi o parametry elektryczne, to te lampy są dokładnymi odpowiednikami.