Witam!
Szukam sposobu na "rozruszanie" zastanego kondensatora strojeniowego w radiomagnetofonie Wilga.
Sprzęt wygląda jak "nówka', niestety z powodu długiego nie poruszania gałką ośka kondensatora zapiekła się w obudowie agregatu i nie można jej ruszyć.
Nie chcę rozbierać całego radia,bo przewodów dużo i dość krótkie-może jest jakiś sposób nie inwazyjny?
Pozdrawiam-Grzegorz
Zablokowany kondensator w Wildze
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd
-
- 625...1249 postów
- Posty: 718
- Rejestracja: ndz, 4 stycznia 2015, 20:54
- Lokalizacja: Biadki
-
- 625...1249 postów
- Posty: 1068
- Rejestracja: ndz, 15 czerwca 2014, 08:56
Re: Zablokowany kondensator w Wildze
Bez rozkręcania to jedynie jakieś środki penetracyjne w formie cieczy, które będą dawkowane w zapieczone miejsce.
-
- 3125...6249 postów
- Posty: 3405
- Rejestracja: czw, 25 marca 2010, 00:12
Re: Zablokowany kondensator w Wildze
Trzeba jeszcze uważać, Kolego Grzegorzu,na ewentualne
elementy polistyrenowe i podobne w pobliżu tego agregatu.
Jeżeli takowe tam występują.
Ja z tego powodu musiałem taki agregat wymontować
z enerdowca,bo mi zaczęło żreć polistyrenowy element
agregatu przy próbie potraktowania zastanego smaru
rozpuszczalnikiem na miejscu.
Finalnie dopiero brutalna siła pomogła (młotek) to poruszyć.
To był agregacik z przekładnią zębatą.
Może gdzieś znajdę w zasobach całą "Wilgę"(tranzystorową),
to się odezwę.
Mam niestety zasoby rozproszone.
Pozdrawiam Kolegów.
Jacek
elementy polistyrenowe i podobne w pobliżu tego agregatu.
Jeżeli takowe tam występują.
Ja z tego powodu musiałem taki agregat wymontować
z enerdowca,bo mi zaczęło żreć polistyrenowy element
agregatu przy próbie potraktowania zastanego smaru
rozpuszczalnikiem na miejscu.
Finalnie dopiero brutalna siła pomogła (młotek) to poruszyć.
To był agregacik z przekładnią zębatą.
Może gdzieś znajdę w zasobach całą "Wilgę"(tranzystorową),
to się odezwę.
Mam niestety zasoby rozproszone.
Pozdrawiam Kolegów.
Jacek
-
- 3125...6249 postów
- Posty: 4190
- Rejestracja: czw, 3 grudnia 2009, 00:01
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Zablokowany kondensator w Wildze
Bez rozbiórki może być ciężko. Na noc zrób okład z kawałka waty, szmaty, nasyconej naftą. Rano poruszaj i ponownie zalej naftą. Aż do skutku.
-
- 375...499 postów
- Posty: 433
- Rejestracja: pt, 23 lutego 2007, 00:51
- Lokalizacja: Gliwice
Re: Zablokowany kondensator w Wildze
Czasem pomaga lekkie podgrzanie osi grotem lutownicy - to "upłynnia" zastałe smary 

Spiga
-
- 625...1249 postów
- Posty: 718
- Rejestracja: ndz, 4 stycznia 2015, 20:54
- Lokalizacja: Biadki
Re: Zablokowany kondensator w Wildze
Witam!
Dziękuję kol.TELEWIZOREK52-nafta przez kilka dni i kondensator ruszył,nie było potrzeby rozbierania i siłowego działania.
Pozdrawiam-Grzegorz
Dziękuję kol.TELEWIZOREK52-nafta przez kilka dni i kondensator ruszył,nie było potrzeby rozbierania i siłowego działania.
Pozdrawiam-Grzegorz