Agregatu absorpcyjnego

[Alek]

Poszukuję lodówkowego agregatu absorpcyjnego (sprawnego) pasującego do lodówki "Mewa" lub "Miś". Mam właśnie lodówkę "Miś" i chciałbym ją naprawić.

[cirrostrato]

Alku, czy jest jakiś kres zakresu Twoich zainteresowań? Pozdrawiam.

[MarekSCO]

Henryku
Może Aleksandr chce po prostu robić lody. Takie prawdziwe, z lodówki.
( Nie z jakiegoś tam automatu Herona )
Takie, jakie robiła moja mama. Do dzisiaj nie mogę zapomnieć ich smaku.
A czemu w zabytkowej ( starej ) lodówce?
Nie wiem czy pamiętacie taki skecz Daukszewicza z cyklu "list do pana hrabiego"
"Zapytuje się Pan Hrabia dalej o park maszynowy w majątku i jego wykorzystanie.
Panie Hrabio...
Przed wojną w majątku pana hrabiego były dwie maszyny do młócenia.
Obie systemu Royal.
Obecnie jest ich dwadzieścia dwie. Z czego dwanaście to licencyjne.
W tym dwie sprawne... Obie systemu Royal..."
Wprawdzie Misio jeszcze jest niesprawny, ale to już prawie system Royal.
Jest sens przysiąść nad nim. Na moje oko - jest.

[Alek]

W tym agregacie nie da się robić żadnych lodów. Zamrażalnik jest tam mikroskopijny, na wielkość kostki masła. Ale ten Miś jest interesujący z innego powodu. Jest z 1958 r. i jest zrobiony o ile pamiętam gdzieś nad morzem...

Odpowiem też na pytanie Henia: te granice są nieostre, ale są. Właśnie na "Uwaga śmieciarka jedzie" wystawiłem dużo gratów budowlanych. Nie będą mi takowe na razie potrzebne, więc nie ma sensu gracić.

[Olkus]

Jeśli Koledze Alkowi zależy to mam dostęp do podobnej lodówki (chyba jeszcze jej nie skasowano) ale dość zniszczona z zewnątrz, leży w złych warunkach i nie wiem jak ze sprawnością.

Pozdrawiam,
A.

[Alek]

Będą potrzebne zdjęcia, aby ocenić czy będzie pasować do tej lodówki...

[Olkus]

W miarę możliwości spróbuję jakieś zdjęcia zrobić jak się uda do niej dokopać tak by było coś więcej widoczne.

Pozdrawiam,
A.

[cirrostrato]

Odpowiem też na pytanie Henia: te granice są nieostre, ale są. Właśnie na "Uwaga śmieciarka jedzie" wystawiłem dużo gratów budowlanych. Nie będą mi takowe na razie potrzebne, więc nie ma sensu gracić.

Ale gdybyś chciał gromadzić nieco większe zabawki mogę zaoferować kilka hektarów ......moje marzenie: na moim prywatnym terenie pomnik ,,czterech śpiących'', Dzierżyński, stado Leninów jak na Wyspie Wielkanocnej......w domku nad rzeczką mieliśmy z Ximianem zasuwać przynajmniej do czwartku, dziś leci na platformę a na budowie lepiej i bezpieczniej bawić się minimum we dwóch.

[Alek]

Tymczasem przyjechała do mnie druga lodówka, ale nie ma na niej nazwy. Kształtu i postury jest dokładnie takiej, jak Miś. Wyprodukowana we Wrocławiu w 1960 r., a więc ma 63 lata. Kabel miała ucięty, ale na dzień dobry dobrałem się do grzałki i sprawdziłem, czy jest "przejście". Na szczęście nie było , bo był to ważki znak, że agregat może być w porządku. Grzałkę więc przełożyłem z Misia. Lodówka chłodzi, termometr w nieosłoniętym niczym "zamrażalniku" a de facto parowniku pokazuje już minus sześć stopni. Mimo to dalej szukam agregatu. Wszak teraz do uratowania kwalifikują się dwie lodówki