Serdecznie dziękuję Koledzy
Locutus pisze: śr, 5 kwietnia 2023, 20:00
Wyjścia są co najmniej trzy

1) Uruchomić i obudzić wspomnienia....
2) Wrzucić z powrotem na na strych
3) Sprzedać....
- Z pierwszym wyjściem problem jest taki, że nie znalazłem zasilacza ( mimo usilnych starań ).
A i czasu na zabawę za bardzo nie mam.
- Z drugim wyjściem problem znów taki, że nie chce mi się tego taszczyć na strych,
zwłaszcza, że o mało orła nie wyciąłem potykając się na tym artefakcie.
- Z trzecim wyjściem problem znów taki, że artefakt ma dla mnie ogromną wartość sentymentalną.
I po prostu nie mogę przeliczyć tego na pieniądze...
Czyli nie mogę go sprzedać.
Znaczy - jestem w kropce.
Mogę jedynie wysłać ten artefakt ( na własny koszt ) komuś, kto znajdzie dla niego miejsce i czas.
Inne zastosowania nie przychodzą mi do głowy.
