Apel o logikę

[Alek]

W ostatnim czasie na forum pojawiła się znaczna liczba wpisów, po przeczytaniu których ciśnie się na usta kłopotliwe pytanie: ale o co chodzi?

Przewrotnie, ale zgodnie z logiką tych wpisów mógłbym powiedzieć, że te te wpisy nie mówią nic, to nic nie powiedzieć.

Wydaje się, że nie jestem odosobniony w tym poglądzie. Widzę to po niektórych komentarzach, ale i wynika to z prywatnych rozmów z uczestnikami i moderatorami, którzy łamią sobie głowy nad tym problemem. Rzucone jakieś zdania czy równoważniki zdań, oderwane nie tylko od pługa, ale w ogóle od wszystkiego niestety nie są dla mnie czytelne i nie jestem w stanie domyślić się, o co chodziło.

Dlatego apeluję o to, żeby wpisy zawierały logiczny przekaz. Niech będzie więc jakiś wstęp, założenie, teza, obrona/uzasadnienie tej tezy i jakieś wnioski końcowe.

Niestety, ale niektóre wpisy brzmią jak niezrozumiały bełkot. A może to ze mną jest coś nie w porządku i muszę pilnie umówić wizytę u specjalisty?

[^ToM^]

Niestety, ale niektóre wpisy brzmią jak niezrozumiały bełkot. A może to ze mną jest coś nie w porządku i muszę pilnie umówić wizytę u specjalisty?

Masz pełną słuszność. Z tym, że ja to obserwuję już od dość dawna. Czyżby kowid siał spustoszenie w głowach po przechorowaniu?

[Szrot majster]

Niestety, ale niektóre wpisy brzmią jak niezrozumiały bełkot. A może to ze mną jest coś nie w porządku i muszę pilnie umówić wizytę u specjalisty?

Masz pełną słuszność. Z tym, że ja to obserwuję już od dość dawna. Czyżby kowid siał spustoszenie w głowach po przechorowaniu?

Witam!
Akurat Covid-19 zabrał z tego świata(i Forum Triody również), najbardziej wartościowych ludzi, tych którzy mieli wiedzę
I teraz jest "Rollecoaster w dół", kompletny zjazd poziomu tego Forum.
Doszły dyskusje o szczepionkach, zaczynane po kilku piwach, zrobił się w dużej części ŚMIETNIK
Trudno się już czegokolwiek dowiedzieć.....jak ja walczę z tym cholernym radiem "szafkowym", zwykłym ulepem ze śmieci i militarnego złomu....do dziś nie dostałem sensownych odpowiedzi i już sam ten szmelc poskładałem.
Albo przekleństwa, pisane po pijanemu czy narkotykach posty?
Po co to komu, czyż nie szło zachować jakiegoś poziomu Forum?
Z Elektrody się ewakuowałem prawie 9 miesięcy temu, trochę szkoda....niestety klimat na Triodzie zaczyna przypominać Elektrodę z okolic 2008-2013 roku....to jest paranoja, nic dziwnego, że kto młodszy, to na grupy dyskusyjne na Facebooku ucieka, niestety tam trochę inne zasady panują, i nie jest trudno pogodzić bycie "tu i tam".
Wszystkie fora internetowe zaniżają powoli poziom, ja już 3 miesiące rozkminiam temat głupich wyświetlaczy VFD 2x20 ze starych stanowisk kasowych.
I żeby to jeszcze jakaś "kosmiczna" technologia była....ale to UART, zgodny, poza poziomami logicznymi, ze starym RS-232, czy tak trudno tym sterować?
Przecież to 63 letni standard!!!!
LUDZIE!!!!
OPAMIĘTAJCIE SIĘ

[Thereminator]

Co do wyświetlaczy VFD - poszukaj w sieci serii artykułów na ten temat z EdW autorstwa Nataszy Biecek.

[taipan3]

Alku
powiem tak pisanie na telefonie sprawia mi dużą trudność, już się kilka razy przekonałem że moje wpisy na telefonie szczególnie jak je pisze w metrze wołają o pomstę do nieba , a dokładnie do moich polonistek które mnie uczyły.
Nie wiem czy jestem normalny bo odstaje od moich czasów , ale jak chcę coś napisać mądrego piszę ręcznie na papierze, potem przepisuję na komputerze, telefonu w takiej sytuacji nie używam . Znaczy tableta żeby nie było niedomówień .

[kubafant]

Piotrze, myślę, że Alek nie pił tu do Ciebie, tylko do pewnych dwóch użytkowników tego forum, o których mogę powiedzieć, że czytając ich wpisy zawsze mam podobne odczucia co i Alek

[disaster]

Rzeczy należy nazywać po imieniu.
Nie wiem kogo konkretnie Alek ma na myśli, ale wiem że żyjemy w dziwnych czasach w których nazwanie idioty idiotą jest odbierane jako jakieś przestępstwo.
Szarlatanów trzeba piętnować i podawać ostracyzmowi zamiast się z nimi pieścić.

[nkas]

pisane po pijanemu czy narkotykach posty?

pisane jak pisane, ale niektore to bez ww. ciezko i zwyczajnie smutno czytac

[Olkus]

Alku
powiem tak pisanie na telefonie sprawia mi dużą trudność, już się kilka razy przekonałem że moje wpisy na telefonie szczególnie jak je pisze w metrze wołają o pomstę do nieba , a dokładnie do moich polonistek które mnie uczyły.
Nie wiem czy jestem normalny bo odstaje od moich czasów , ale jak chcę coś napisać mądrego piszę ręcznie na papierze, potem przepisuję na komputerze, telefonu w takiej sytuacji nie używam . Znaczy tableta żeby nie było niedomówień .

Ja często piszę z telefonu i potem jak czytam to też moje niektóre wpisy wołają o pomstę do nieba

Pozdrawiam,
A.

[kubafant]

W Twoich postach jest zawsze jakiś sens i następstwo logiczne. W postach pewnych użytkowników nie ma ani logiki, ani konsekwencji ani w ogóle jakiejkolwiek sensownej treści, tylko nieustające, chorobliwe narzekanie na wszystkie aspekty życia, otoczenia i zwalanie własnej nieudolności na innych. A drugi kolega ma chyba leki, których nie bierze regularnie, albo też które raz działają lepiej, raz gorzej i czasem nawet udaje mu się sformułować w miarę poprawne gramatycznie zdanie w języku polskim, przeważnie jednak jest problem z odnalezieniem sensu wypowiedzi.

W moim przekonaniu te osoby (myślę, że moderatorzy zdają sobie sprawę z problemu) powinny być objęte jakąś dodatkową formą kontroli przy wypuszczaniu postów, podobnie jak nowo zarejestrowani użytkownicy. To pozwoliłoby na zmniejszenie stopnia zaśmiecenia forum wypowiedziami niezrozumiałymi, pozbawionymi sensu, często w ogóle niegramatycznymi.

Pozdrawiam,
Jakub

[nkas]

W moim przekonaniu te osoby (myślę, że moderatorzy zdają sobie sprawę z problemu) powinny być objęte jakąś dodatkową formą kontroli przy wypuszczaniu postów, podobnie jak nowo zarejestrowani użytkownicy. To pozwoliłoby na zmniejszenie stopnia zaśmiecenia forum wypowiedziami niezrozumiałymi, pozbawionymi sensu, często w ogóle niegramatycznymi.

Wiesz co, to nie jest taki dobry pomysł. Po pierwsze to moderatorzy i tak maja kupę upierdliwej roboty, z której użytkownicy bez nadmiernego pociągu do przycisku podp... ekhem! noo tego no, znaczy się przycisk zgłoś miałem na myśli, nawet nie zdają sobie sprawy, a po drugie - będzie reakcja łańcuchowa i to nie wynikająca nawet ze zlej woli, tylko z choroby bądź zaburzeń, które są normalna ludzką sprawa i nie powinny skutkować bonusowymi utrudnieniami dla ww. Pozostaje opcja ignoruj, jak ktoś już naprawdę wymięka od czytania tych postów

[MarekSCO]

Korzystając z okazji, chciałbym zapewnić wszystkich Kolegów, że nigdy nie odczuwałem
żadnego dyskomfortu czytając posty Kolegów z tego forum.
Nie mam też absolutnie żadnych zastrzeżeń do pracy moderatorów.

PS: To tak na wszelki wypadek...
Miło mi z Wami spędzać czas.

[Alek]

Nie chcąc wskazywać jednak palcem pragnę podkreślić, że ten apel nie dotyczył wpisów, które zawierały błędy ortograficzne czy błędy interpunkcyjne. Takie błędy oczywiście mnie rażą, ale mogę jeszcze zrozumieć sens wypowiedzi, znając kontekst.

Przywykłem bowiem już do odgadywania, że jeśli ktoś np. pisze "Deu sex machina" to z kontekstu reszty wypowiedzi mogę wywodzić, że nie chodziło o jakąś markę zabawek, tylko jednak o sformułowanie "Deus ex machina" i tylko źle były postawione spacje . Mogę się też tego sensu od biedy domyślić, gdyby ktoś napisał "Daweoo sex machina"...

Zdarza się jednak, że wpis zawiera zlepek znanych mi z osobna słów, ale niezrozumiałych jako całość. Wtedy niestety wymiękam i nie potrafię zrozumieć.