Minus ogólny we współczesnym audio.

Przed wypowiedzią bardzo proszę o zapoznanie się z regulaminem tego działu.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Lisor
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1517
Rejestracja: czw, 5 czerwca 2003, 12:05

Minus ogólny we współczesnym audio.

Post autor: Lisor »

... tym razem zagwozdkę stanowi dla mnie polaryzowanie lamp z jednego zasilacza ujemnego napięcia kilku stopni wzmacniacza jednego kanału.

Przykładowo, mając zasilacz ujemnego napięcia od minusa na siatce sterującej lampy mocy można poprzez dodany równolegle dzielnik napięcia spolaryzować stopień wstępny lub sterujący, lub nawet wszystkie ?
Ciągle początkujący od kilkunastu lat.
Ola Boga
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 723
Rejestracja: ndz, 24 lipca 2022, 15:06

Re: Minus ogólny we współczesnym audio.

Post autor: Ola Boga »

Można, ale poza stopniami mocy polaryzacja automatyczna jest chyba lepsza, hm? Parametry będą bardziej stabilne przy starzeniu lamp z powodu ujemnego sprzężenia zwrotnego na rezystorze katodowym.
Lisor
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1517
Rejestracja: czw, 5 czerwca 2003, 12:05

Re: Minus ogólny we współczesnym audio.

Post autor: Lisor »

... rozumiem, że w tym przypadku wzajemnego oddziaływania między stopniami/polaryzowanymi ze wspólnego minusa /nie będzie. Szukam rezerw w zasilaniu, potrzebnych do zmiany punku pracy.
Ciągle początkujący od kilkunastu lat.
Awatar użytkownika
Tomek Janiszewski
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 5263
Rejestracja: śr, 19 listopada 2008, 15:18

Re: Minus ogólny we współczesnym audio.

Post autor: Tomek Janiszewski »

Ola Boga pisze: wt, 21 lutego 2023, 14:16 Można, ale poza stopniami mocy polaryzacja automatyczna jest chyba lepsza, hm? Parametry będą bardziej stabilne przy starzeniu lamp z powodu ujemnego sprzężenia zwrotnego na rezystorze katodowym.
Mnie do zastosowania ogólnego minusa zamiast klasycznej polaryzacji katodowej zmusiło samo życie :wink: W ten sposób zaoszczędziłem pojedyncze wolty jakie musiałbym wytracić na dwójnikach RC w katodzie każdej ECL86. Wykorzystałem bowiem spadek napięcia na rezystancjach połówek uzwojenia anodowego transformatora sieciowego. Jak się uparło aby stosować w tej roli baterię 4 szt. TS30/1/676 i to jeszcze z lampami prostowniczymi - no to się sięga po różne niekonwencjonalne rozwiązania aby zmaksymalizować napięcie wyprostowane:
viewtopic.php?p=391928#p391928
Ujemne napięcie siatkowe odbierane jest przez rezystory 2 x 68k i filtrowane przez złożony filtr RC z kompensacja dla składowej 100Hz. Rezystory 2 x 56 omów wpięte między środek uzwojenia anodowego a masę i tak musiały być użyte, dla ograniczenia szczytowego prądu anodowego lampy EZ81.
Lisor
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1517
Rejestracja: czw, 5 czerwca 2003, 12:05

Re: Minus ogólny we współczesnym audio.

Post autor: Lisor »

... dodam, że w pierwszym stopniu zyskuję 14 V, w drugim ok. 40V. Jest o co walczyć :D.
Ciągle początkujący od kilkunastu lat.
Awatar użytkownika
Tomek Janiszewski
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 5263
Rejestracja: śr, 19 listopada 2008, 15:18

Re: Minus ogólny we współczesnym audio.

Post autor: Tomek Janiszewski »

Lisor pisze: wt, 21 lutego 2023, 16:00 ... dodam, że w pierwszym stopniu zyskuję 14 V, w drugim ok. 40V. Jest o co walczyć :D.
Jednak zysk będzie konkretny tylko wtedy jeśli napięcie ujemne ogólnego minusa nie pochodzi ze spadku na dodatkowo włączonym rezystorze, a przynajmniej nie w całości. Gdy się przeanalizuje działanie prostownika pełnookresowego ze środkiem uzwojenia na masie (jaki prawie zawsze stosowany jest z lampami prostowniczymi) - okazuje się że średnie napięcie na obu końcówkach uzwojenia anodowego względem masy jest ujemne, dzięki temu że prąd w każdej z połówek płynie tylko w jednym kierunku. A przecież póki co nie ma w zasilaczu normalnego rezystora ogólnego minusa na którym też traci się napięcie anodowe, tak samo jak na indywidualnych członach RC w katodach lamp. Jeśli tak uzyskane napięcie ujemne jest niedostateczne - można włączyć dodatkowy rezystor między środek a masę, tak jak to pokazałem na schemacie.
Awatar użytkownika
Marek7HBV
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 3947
Rejestracja: wt, 1 grudnia 2015, 19:26

Re: Minus ogólny we współczesnym audio.

Post autor: Marek7HBV »

Lisor pisze: wt, 21 lutego 2023, 16:00 ... dodam, że w pierwszym stopniu zyskuję 14 V, w drugim ok. 40V. Jest o co walczyć :D.
Tylko że w pierwszym stopniu możliwa utrata 10 procent napięcia wyjściowego niewiele znaczy, a i przyrost wzmocnienia jest symboliczny. Rozumiem że Kolega buduje następny układ ze stopniem wyjściowym na triodzie o ,,ustawicznym,, niedoborze wzmocnienia :lol: . :D
Lisor
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1517
Rejestracja: czw, 5 czerwca 2003, 12:05

Re: Minus ogólny we współczesnym audio.

Post autor: Lisor »

... zasilacz ujemnego napięcia jest jeden. Aktualnie zasila siatkę sterującą lampy mocy i razem z niewielkim Rk tej lampy daje polaryzację mieszaną.
Ujemne napięcie pobrane z niego- przez dodatkowy równoległy dzielnik pozwoli przenieść początkowy punkt pracy lampy wstępnej w górę charakterystyki oraz zwiększyć prąd płynący przez lampę. W ten sposób lampa znajdzie się w możliwie prostoliniowej części charakterystyki, gdzie zniekształcenia będą możliwie najmniejsze. Oczywiście z tymi 14 V odzyskanymi nie da się zrobić optymalnego punku pracy, niemniej jednak nawet takie niewielkie zmiany są słyszalne w głośnikach.

W praktyce zachowując polaryzację automatyczną lampy wstępnej musiałbym przekroczyć 500 V na wyjściu zasilacza :lol:. Nieco lepiej jest z lampą sterującą, bo jej maksymalne Ua wymaga nieprzekroczenia :D 180 V, na Rk odkłada się 40 V.

Właściwą regulacją punktów pracy można sporo zrobić dobrego, ino prądu brak :( .
Ciągle początkujący od kilkunastu lat.
Lisor
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1517
Rejestracja: czw, 5 czerwca 2003, 12:05

Re: Minus ogólny we współczesnym audio.

Post autor: Lisor »

... idąc za ciosem, bo koledzy chętni :D do podpowiedzi zapytam- czy przy polaryzacji mieszanej lampy niewielki rezystor katodowy blokujemy kondensatorem?
Ciągle początkujący od kilkunastu lat.
Awatar użytkownika
Marek7HBV
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 3947
Rejestracja: wt, 1 grudnia 2015, 19:26

Re: Minus ogólny we współczesnym audio.

Post autor: Marek7HBV »

Lisor pisze: śr, 22 lutego 2023, 11:13 ... idąc za ciosem, bo koledzy chętni :D do podpowiedzi zapytam- czy przy polaryzacji mieszanej lampy niewielki rezystor katodowy blokujemy kondensatorem?
To się liczy,bo ma wpływ na pracę stopnia. :D
Lisor
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1517
Rejestracja: czw, 5 czerwca 2003, 12:05

Re: Minus ogólny we współczesnym audio.

Post autor: Lisor »

... no to będę włanczał.

A teraz rozkoszuję się subtelnymi zmianami w głośnikach - kręcąc potencjometrem katodowym. Nawet słychać, jednak trochę zasilania brakuje. Gdyby tak dołożyć ze 100 V, ale prądu brak :( .
Ciągle początkujący od kilkunastu lat.
cirrostrato
6250...9374 posty
6250...9374 posty
Posty: 6335
Rejestracja: sob, 5 listopada 2005, 15:51
Lokalizacja: Warszawa

Re: Minus ogólny we współczesnym audio.

Post autor: cirrostrato »

A tak nieśmiało spytam po co takie cuda robić(?), jeśli sztuka dla sztuki to OK........
Lisor
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1517
Rejestracja: czw, 5 czerwca 2003, 12:05

Re: Minus ogólny we współczesnym audio.

Post autor: Lisor »

cirrostrato pisze: śr, 22 lutego 2023, 13:12 A tak nieśmiało spytam po co takie cuda robić(?), jeśli sztuka dla sztuki to OK........
... no właśnie :D .
Ciągle początkujący od kilkunastu lat.
Awatar użytkownika
Thereminator
6250...9374 posty
6250...9374 posty
Posty: 7375
Rejestracja: sob, 2 kwietnia 2005, 21:42
Lokalizacja: Nizina Wschodnioeuropejska

Re: Minus ogólny we współczesnym audio.

Post autor: Thereminator »

cirrostrato pisze: śr, 22 lutego 2023, 13:12 A tak nieśmiało spytam po co takie cuda robić(?), jeśli sztuka dla sztuki to OK........
A po co w ogóle budować cokolwiek na lampach, skoro można kupić akumulatorowe pierdzipudełko i puszczać przez blutooth streamy z telefonu?
W teorii nie ma różnicy między praktyką a teorią. W praktyce jest.
Lisor
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1517
Rejestracja: czw, 5 czerwca 2003, 12:05

Re: Minus ogólny we współczesnym audio.

Post autor: Lisor »

Thereminator pisze: śr, 22 lutego 2023, 15:05
cirrostrato pisze: śr, 22 lutego 2023, 13:12 A tak nieśmiało spytam po co takie cuda robić(?), jeśli sztuka dla sztuki to OK........
A po co w ogóle budować cokolwiek na lampach, skoro można kupić akumulatorowe pierdzipudełko i puszczać przez blutooth streamy z telefonu?
... Kolega cirrostrato zapewne widzi moje zmagania jako przerost formy nad treścią. Niestety nie miałem szczęścia ukończenia szkoły przy Kasprzaku i trochę mi schodzi na oczywistościach.
Mam jeszcze sporo innych baniek do wypróbowania w swoich dziwacznych projektach. Dla nikogo nie odkładam, próbuję z nich coś zrobić, póki jeszcze widzę, słyszę i chcę :lol:.
Ciągle początkujący od kilkunastu lat.