W 101 urodziny...
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
-
- 625...1249 postów
- Posty: 1214
- Rejestracja: śr, 7 października 2020, 21:02
W 101 urodziny...
... zagadało: https://www.youtube.com/shorts/wNxIXZn1JVg
Oczywiście, że się chwalę, bo jest czym - to najstarsze radio w kolekcji. Przy okazji, może ktoś zgadnie co to za model?
Oczywiście, że się chwalę, bo jest czym - to najstarsze radio w kolekcji. Przy okazji, może ktoś zgadnie co to za model?
-
- 75...99 postów
- Posty: 75
- Rejestracja: czw, 28 lutego 2019, 19:18
Re: W 101 urodziny...
Wygląda jak Grebe CR9.
-
- 625...1249 postów
- Posty: 1214
- Rejestracja: śr, 7 października 2020, 21:02
Re: W 101 urodziny...
Dokładnie, to Grebe CR9, ale dość specyficzny, bo z samego początku produkcji - ma numer seryjny 112, a zazwyczaj trafiające się egzemplarze mają numery rzędu kilku tysięcy (najwyższy jaki spotkałem miał jakoś ponad 7700). Można więc być pewnym, że ten egzemplarz pochodzi z 1921 roku. Różni się od późniejszych pewnymi szczegółami. Najistotniejszym z nich jest brak opornika upływowego siatki dla lampy detektorowej Cunningham C300 (=UV200), która to jest triodą napełnioną argonem (ciśnienie około 0,05 Tr) i dlatego rolę tego opornika spełnia niedoskonała próżnia. W późniejszych modelach montowano ten opornik, na wypadek zastosowania normalnej wysokopróżniowej lampy detekcyjnej. Bardzo dobrze w miejscu oryginalnej C300 pracuje też trioda z niedoskonałą próżnią podarowana mi kiedyś przez Alka. Dwie kolejne lampy to C301, wysokopróżniowe triody z katodą wolframową, wycofane pod koniec 1922 roku i zastąpione nową wersją - C301A, w której zastosowano katody wolframowe torowane, dzięki czemu moc żarzenia spadła czterokrotnie. Jak widać te dwie C301 (a zwłaszcza ostatnia), mają już dość mocno rozpylony wolfram na bańce, ale parametry jeszcze zupełnie niezłe. Do żarzenia rekomendowano akumulator 6 V o pojemności 100 Ah.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- 625...1249 postów
- Posty: 628
- Rejestracja: ndz, 27 marca 2016, 18:50
- Lokalizacja: Rzeszów
Re: W 101 urodziny...
Niesamowite, bez oporników i pojemności i wciąż odbiera.
Na jakiej zasadzie działa ten kulowy wariometr?
Dałoby się dla zrozumieina, skonstruować coś takiego na współczesnych triodach?
Na jakiej zasadzie działa ten kulowy wariometr?
Dałoby się dla zrozumieina, skonstruować coś takiego na współczesnych triodach?
-
- 625...1249 postów
- Posty: 1214
- Rejestracja: śr, 7 października 2020, 21:02
Re: W 101 urodziny...
Nie bardzo rozumiem pytanie. To normalny wariometr z obrotową cewką, tylko kształt karkasu cewki zewnętrznej nieco bardziej finezyjny. Cewka ruchoma jest cewką reakcyjną. A nieruchoma wraz z dodatkową zieloną cewką tworzy cewkę siatkową.
Przecież to jest detektor siatkowy z reakcją i dwustopniowy wzmacniacz m.cz. Da się zrobić na niemal każdej współczesnej lampie.onyx1944 pisze: ndz, 14 września 2025, 23:40 Dałoby się dla zrozumieina, skonstruować coś takiego na współczesnych triodach?
-
- 3125...6249 postów
- Posty: 3453
- Rejestracja: czw, 25 marca 2010, 00:12
Re: W 101 urodziny...
Może Koledze "Onyx1944" chodziło o zastąpienie
owej nie-próżniowej lampy jakimś współczesnym
elementem czynnym i pominięcie elementów RC,
jak w oryginale?
Czy jest taka możliwość na tak niskim zakresie fal?
Pozdrawiam Kolegów.
Jacek"b/t"
owej nie-próżniowej lampy jakimś współczesnym
elementem czynnym i pominięcie elementów RC,
jak w oryginale?
Czy jest taka możliwość na tak niskim zakresie fal?
Pozdrawiam Kolegów.
Jacek"b/t"
-
- 625...1249 postów
- Posty: 1214
- Rejestracja: śr, 7 października 2020, 21:02
Re: W 101 urodziny...
To trzeba by popróbować z jakimiś lekko zagazowanymi lampami (prąd jonowy siatki rzędu co najwyżej kilka uA). Jak wspomniałem wcześniej, bardzo dobrze pracowała trioda Alka z niedoskonałą próżnią. Oryginalna UV200 (C300) ma przy napięciu anodowym 20-27 V nachylenie 0,5-2 mA/V. Oczywiście ma przypadłości niedoskonałej próźni, charakterystyki wykazują pewną histerezę. Mam też jedną UV200, która się "utwardziła" i zachowuje się jak wysokopróżniowa UV201. Nawet udało mi się ją nieco "zmiękczyć", ale i tak pracuje lepiej jako UV201 niż prawowita UV200.
Kondensatory stałe w tym radiu są, całe 2 sztuki. We wczesnych egzemplarzach nie ma rezystora R.
Typowa jest też postać obwodu rezonansowego dla odbiorników z tamtego okresu. Kondensator zmienny C1 jest włączony szeregowo z pojemnością własną anteny i to ta wypadkowa pojemność tworzy z cewką obwód rezonansowy.
Kondensatory stałe w tym radiu są, całe 2 sztuki. We wczesnych egzemplarzach nie ma rezystora R.
Typowa jest też postać obwodu rezonansowego dla odbiorników z tamtego okresu. Kondensator zmienny C1 jest włączony szeregowo z pojemnością własną anteny i to ta wypadkowa pojemność tworzy z cewką obwód rezonansowy.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- 625...1249 postów
- Posty: 628
- Rejestracja: ndz, 27 marca 2016, 18:50
- Lokalizacja: Rzeszów
Re: W 101 urodziny...
Witam
Bardziej ciekawi mnie ten wariometr i brak jakich kolwiek elementów pasywnych. Może i normalny ale jeszcze takiego nie widzialem i pewnie nie zobaczę na żywo jedyne co mogę pooglądać filmy i poczytać opisy. Poszukałem i w opisie cunninghham tych lamp jest praktycznie cały schemat tego radia trochę mi rozjaśnia ale dalej nie wiem jak jest skontruowany ten cudak: Był krótki temat o wariometrach ale jakoś się szybko urwał.
Z radiami z reakcją i detekcja siatkową miałem do czynienia w troche innym układzie i raczej pentody np: Tutaj cewka reakcji jest trochę inaczej wpięta: Jeśli teoretycznie chciałbym sprawdzić taki układ nie stosując elementów pasywnych, zasilając z trzech zasilaczy czy wyglądałby on tak?: Raczej na lampy dht typu c300 c301 jeden czy uv200, nie mogę co liczyć, ale bardzo dobrze poczytać o ich własnościach.
Jeszcze zastanawiają mnie te potencjometry w żarzeniu, w miarę rozładowywania doreguluwujuje się nimi napięcie?
Zakładam że stopnie sprzęgające m.cz. to te transformatory pod chassis radia.
Bardziej ciekawi mnie ten wariometr i brak jakich kolwiek elementów pasywnych. Może i normalny ale jeszcze takiego nie widzialem i pewnie nie zobaczę na żywo jedyne co mogę pooglądać filmy i poczytać opisy. Poszukałem i w opisie cunninghham tych lamp jest praktycznie cały schemat tego radia trochę mi rozjaśnia ale dalej nie wiem jak jest skontruowany ten cudak: Był krótki temat o wariometrach ale jakoś się szybko urwał.
Z radiami z reakcją i detekcja siatkową miałem do czynienia w troche innym układzie i raczej pentody np: Tutaj cewka reakcji jest trochę inaczej wpięta: Jeśli teoretycznie chciałbym sprawdzić taki układ nie stosując elementów pasywnych, zasilając z trzech zasilaczy czy wyglądałby on tak?: Raczej na lampy dht typu c300 c301 jeden czy uv200, nie mogę co liczyć, ale bardzo dobrze poczytać o ich własnościach.
Jeszcze zastanawiają mnie te potencjometry w żarzeniu, w miarę rozładowywania doreguluwujuje się nimi napięcie?
Zakładam że stopnie sprzęgające m.cz. to te transformatory pod chassis radia.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- 625...1249 postów
- Posty: 1214
- Rejestracja: śr, 7 października 2020, 21:02
Re: W 101 urodziny...
To po prostu dwie cewki, jedna w drugiej, przy czym ta wewnątrz jest obrotowa. Taki wariometr można samemu wykonać, no może niekoniecznie akurat taki kulowy, ale zwykły, z cylindrycznymi cewkami jak najbardziej (opis jest np. w książce K. Drzazgowskiego "Od anteny do głośnika"). Obrotowa cewka wewnętrzna umożliwia płynną regulację sprzężenia między nią, a cewką zewnętrzną (nieruchomą). Jeśli obie cewki połączy się szeregowo, można tym sposobem otrzymać cewkę o regulowanej indukcyjności.onyx1944 pisze: wt, 16 września 2025, 11:40 Bardziej ciekawi mnie ten wariometr i brak jakich kolwiek elementów pasywnych. Może i normalny ale jeszcze takiego nie widzialem i pewnie nie zobaczę na żywo jedyne co mogę pooglądać filmy i poczytać opisy. Poszukałem i w opisie cunninghham tych lamp jest praktycznie cały schemat tego radia trochę mi rozjaśnia ale dalej nie wiem jak jest skontruowany ten cudak:
Brak elementów pasywnych wynikał z kilku czynników. Przede wszystkim ówczesne lampy miały niewielki współczynnik wzmocnienia (5-9), dlatego chętnie stosowano stopnie transformatorowe (transformatory miały przekładnię podwyższającą, maksymalnie 1:5). Dodatkowo, ze względu na ograniczone napięcie anodowe, stopnie transformatorowe były wydajniejsze, bowiem spadek napięcia na uzwojeniach anodowych był niewielki.
Reakcję można realizować na wiele sposobów. W odbiorniku sieciowym można było nawet dać rezystor w anodzie, w odbiorniku bateryjnym o analogicznie zrealizowanej reakcji, korzystniejszy byłby dławik, lub właśnie transformator, by nie tracić niepotrzebnie napięcia zasilania. Gdyby w takim układzie chcieć zastosować reakcję z wariometrem, trzeba by cewkę reakcyjną odseparować kondensatorem, by nie zwarła anody do masy. Dlatego tego rodzaju rozwiązania były stosowane w układach z reakcją regulowaną kondensatorem zmiennym, który jednocześnie zapewniał separację od składowej stałej.onyx1944 pisze: wt, 16 września 2025, 11:40
Tutaj cewka reakcji jest trochę inaczej wpięta:
Screenshot_20250915_132803_Drive.jpg
Owszem, przy czym opornik Rg detektora siatkowego można wpiąć do masy, nie potrzeba tam regulacji. Natomiast siatki pozostałych lamp trzeba zablokować do masy kondensatorami. Nie potrzeba też w sumie tam regulacji napięcia polaryzującego, można dobrać stały dzielnik.onyx1944 pisze: wt, 16 września 2025, 11:40 Jeśli teoretycznie chciałbym sprawdzić taki układ nie stosując elementów pasywnych, zasilając z trzech zasilaczy czy wyglądałby on tak?:
20250916_104528.jpg
Nie tylko. Te potencjometry, zwane w opoce reostatami, służyły generalnie do regulacji warunków pracy lamp w zależności od różnych czynników zewnętrznych i wymagań (silna stacja, słaba stacja, potrzeba głośnego lub cichego odbioru itp.) Generalnie zalecano ustawianie możliwie najniższego napięcia żarzenia, jakie zapewnia satysfakcjonujący odbiór. W odbiornikach firmy Grebe pokrętła reostatów były skalowane w woltach, dzięki czemu można było sobie dla świeżego akumulatora zapamiętać optymalne ustawienia.onyx1944 pisze: wt, 16 września 2025, 11:40 Jeszcze zastanawiają mnie te potencjometry w żarzeniu, w miarę rozładowywania doreguluwujuje się nimi napięcie?
-
- 625...1249 postów
- Posty: 628
- Rejestracja: ndz, 27 marca 2016, 18:50
- Lokalizacja: Rzeszów
Re: W 101 urodziny...
Dzięki za bardzo wyjaśniające odpowiedzi, widziałem na stronie yogisa przykład tego cylindrycznego wariometru na rolkach z papieru do dupy. Może jak przejrzę te książkę zrobię coś takiego, jakie współczesne triody można by tam zastosować by uniknąć stosowania elementów pasywnych? Jakoś nie mogę skojarzyć nic o takim niskim wzmocnieniu.
-
- 625...1249 postów
- Posty: 1214
- Rejestracja: śr, 7 października 2020, 21:02
Re: W 101 urodziny...
Współczesne pośrednio żarzone triody mają raczej współczynnik wzmocnienia co najmniej kilkanaście i kilkukrotnie większe nachylenie, więc nie będą dobrze udawać tamtych lamp. Trzeba by użyć lamp bateryjnych, pentod w połączeniu triodowym, np. szarotkową 3S4T, radzieckie 2K2M, 2Ж4
-
- 1875...2499 postów
- Posty: 1940
- Rejestracja: wt, 2 października 2012, 08:40
- Lokalizacja: Świat
Re: W 101 urodziny...
A nie prościej jednak po prostu siąść i zrobić niż kombinować ?
-
- 625...1249 postów
- Posty: 628
- Rejestracja: ndz, 27 marca 2016, 18:50
- Lokalizacja: Rzeszów
Re: W 101 urodziny...
Niestety nie mogę znaleźć tej książki ani żadnych skanów.
Akurat 2k2m mam można by popróbować. Nasuwają mi się kolejne pytania być może banalne:
Jeżeli chodzi o indukcyjność stałej cewki w obwodzie siatki czy można poprostu założyć dla czestotliwosci 225kHz 100uh i do tego ~5nF ?
Na jakiej zasadzie dobiera się indukcyjnosc cewki reakcyjnej?
Transformatory sprzęgające można wykorzystać coś z rodziny tgr6 np tgr6-42 z przekładnia 3.1 lub 10? W tym grebe rdzenie też dość pokaźne są.
Akurat 2k2m mam można by popróbować. Nasuwają mi się kolejne pytania być może banalne:
Jeżeli chodzi o indukcyjność stałej cewki w obwodzie siatki czy można poprostu założyć dla czestotliwosci 225kHz 100uh i do tego ~5nF ?
Na jakiej zasadzie dobiera się indukcyjnosc cewki reakcyjnej?
Transformatory sprzęgające można wykorzystać coś z rodziny tgr6 np tgr6-42 z przekładnia 3.1 lub 10? W tym grebe rdzenie też dość pokaźne są.
Najpierw trzeba mieć jakiś punkt zaczepienia.Alek pisze: pt, 19 września 2025, 19:50 A nie prościej jednak po prostu siąść i zrobić niż kombinować ?
-
- 1875...2499 postów
- Posty: 1940
- Rejestracja: wt, 2 października 2012, 08:40
- Lokalizacja: Świat
Re: W 101 urodziny...
Dla 225 kHz to cewka rezonansowa powinna mieć ze 2 mH.
-
- 625...1249 postów
- Posty: 1214
- Rejestracja: śr, 7 października 2020, 21:02
Re: W 101 urodziny...
Nie można założyć dowolnej indukcyjności i sobie dobrać odpowiedni kondensator. Jeśli cewka będzie miała zbyt małą indukcyjność, to dla założonej częstotliwości będzie też miała zbyt małą dobroć, a co za ty idzie, cały obwód rezonansowy będzie miał zbyt małą dobroć.onyx1944 pisze: ndz, 28 września 2025, 18:07 Jeżeli chodzi o indukcyjność stałej cewki w obwodzie siatki czy można poprostu założyć dla czestotliwosci 225kHz 100uh i do tego ~5nF ?
To zależy od parametrów (nachylenia) lampy w detektorze, zazwyczaj było to kilkanaście procent zwojów cewki siatkowej. W bardziej wyrafinowanych konstrukcjach stosowano celowo większą liczbę zwojów, a następnie tłumiono tę cewkę opornikiem. W ten sposób uzyskiwano bardziej równomierną reakcję na całym zakresie.onyx1944 pisze: ndz, 28 września 2025, 18:07 Na jakiej zasadzie dobiera się indukcyjnosc cewki reakcyjnej?
Nie można. Sama przekładnia to nie wszystko. Oryginalne transformatory mają od kilku do kilkunastu, a nawet kilkudziesięciu tysięcy zwojów cienkim drutem. Indukcyjności dochodzą do kilkuset henrów.onyx1944 pisze: ndz, 28 września 2025, 18:07 Transformatory sprzęgające można wykorzystać coś z rodziny tgr6 np tgr6-42 z przekładnia 3.1 lub 10? W tym grebe rdzenie też dość pokaźne są.