Kondensatory radzieckie i nie tylko - karty katalogowe
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd
-
- 2500...3124 posty
- Posty: 2851
- Rejestracja: śr, 12 maja 2021, 10:57
- Lokalizacja: Kraków/Węglówka
Kondensatory radzieckie i nie tylko - karty katalogowe
Witam,
Mam kondensatory radzieckie jak ze zdjęcia (przykładowe egzemplarze) i szukam do nich karty katalogowej, o ile w ogóle jest. Ktoś ma? Interesuje mnie głównie czy to kondensatory metalizowane czy też nie. To samo pytanie mam do kondensatorów Miflex (zdjęcie) znalazłem kartę katalogową i napisane, że właśnie są metalizowane, pytanie tylko czy to nie dotyczy czasem wyłącznie nowszej produkcji Miflexu (z tego co wiem kondensatory robią nadal)?
Pozdrawiam,
A.
Mam kondensatory radzieckie jak ze zdjęcia (przykładowe egzemplarze) i szukam do nich karty katalogowej, o ile w ogóle jest. Ktoś ma? Interesuje mnie głównie czy to kondensatory metalizowane czy też nie. To samo pytanie mam do kondensatorów Miflex (zdjęcie) znalazłem kartę katalogową i napisane, że właśnie są metalizowane, pytanie tylko czy to nie dotyczy czasem wyłącznie nowszej produkcji Miflexu (z tego co wiem kondensatory robią nadal)?
Pozdrawiam,
A.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Kupię lampy: 35Z4GT, 12K8GT,
-
- moderator
- Posty: 6974
- Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 23:47
- Lokalizacja: Zawiercie
Re: Kondensatory radzieckie i nie tylko - karty katalogowe
Czołem.
Poniżej link do noty katalogowej tych radzieckich:
https://eandc.ru/pdf/kondensator/k73-17.pdf
i polskich (ten na zdjęciu to typ MKSE-18):
http://delibra.bg.polsl.pl/Content/2983 ... -infor.pdf
Pozdrawiam
Romek
Poniżej link do noty katalogowej tych radzieckich:
https://eandc.ru/pdf/kondensator/k73-17.pdf
i polskich (ten na zdjęciu to typ MKSE-18):
http://delibra.bg.polsl.pl/Content/2983 ... -infor.pdf
Pozdrawiam
Romek
α β Σ Φ Ω μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .
-
- 625...1249 postów
- Posty: 1139
- Rejestracja: śr, 7 października 2020, 21:02
Re: Kondensatory radzieckie i nie tylko - karty katalogowe
Kondensatory niemetalizowane mają znacząco większe wymiary przy tych samych parametrach, po prostu dochodzi jeszcze folia okładzin, a tak cienkiej jak metalizacja nie da się zastosować. Porównaj sobie wymiary kondensatorów serii KSE i MKSE o tych samych parametrach (pojemność i napięcie).Olkus pisze: sob, 5 listopada 2022, 11:04 To samo pytanie mam do kondensatorów Miflex (zdjęcie) znalazłem kartę katalogową i napisane, że właśnie są metalizowane, pytanie tylko czy to nie dotyczy czasem wyłącznie nowszej produkcji Miflexu (z tego co wiem kondensatory robią nadal)?
-
- moderator
- Posty: 6974
- Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 23:47
- Lokalizacja: Zawiercie
Re: Kondensatory radzieckie i nie tylko - karty katalogowe
Witam.
, oraz w kondensatorach tantalowych, w których srebro zastąpiło toksyczny ołów...).
Dodatkowo większe gabaryty kondensatorów z folią aluminiową (miedzianą, srebrną) skutkować mogą ich większymi pojemnościami pasożytniczymi z innymi elementami elektronicznymi w układzie, co też stanowić może pewną ich wadę.
Pozdrawiam
Romek
Co do "tych samych parametrów", to warto jednak wspomnieć o drobnych różnicach. Metalizowane mają większą rezystancję szeregową (ESR), ale za to mają zdolność do "samoregeneracji", w przeciwieństwie do tych z filią aluminiową, których ESR jest co prawda dużo mniejsze, ale zdolności samoregeneracji nie mają w ogóle, więc jak już dostaną zwarcia, to są do wyrzucenia... Wiele firm by jeszcze bardziej zmniejszyć szeregową rezystancję, stosowało okładziny z folii miedzianej lub nawet ze srebrnej (to już bardziej w kondensatorach "audiofilskich"...OTLamp pisze: sob, 5 listopada 2022, 12:14Kondensatory niemetalizowane mają znacząco większe wymiary przy tych samych parametrach, po prostu dochodzi jeszcze folia okładzin, a tak cienkiej jak metalizacja nie da się zastosować. Porównaj sobie wymiary kondensatorów serii KSE i MKSE o tych samych parametrach (pojemność i napięcie).Olkus pisze: sob, 5 listopada 2022, 11:04 To samo pytanie mam do kondensatorów Miflex (zdjęcie) znalazłem kartę katalogową i napisane, że właśnie są metalizowane, pytanie tylko czy to nie dotyczy czasem wyłącznie nowszej produkcji Miflexu (z tego co wiem kondensatory robią nadal)?

Dodatkowo większe gabaryty kondensatorów z folią aluminiową (miedzianą, srebrną) skutkować mogą ich większymi pojemnościami pasożytniczymi z innymi elementami elektronicznymi w układzie, co też stanowić może pewną ich wadę.
Pozdrawiam
Romek
α β Σ Φ Ω μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .
-
- 2500...3124 posty
- Posty: 2851
- Rejestracja: śr, 12 maja 2021, 10:57
- Lokalizacja: Kraków/Węglówka
Re: Kondensatory radzieckie i nie tylko - karty katalogowe
Dziękuję za odpowiedzi, nawet nie wiedziałem, że kondensatory nie metalizowane są większe od metalizowanych. O ESR też nie wiedziałem, dziękuję za wyjaśnienie.
Generalnie zastanawiam się czy np. taki Miflex ze zdjęcia nadałby się do zamontowania w przetwornicy (półmostek), przez taki kondensator byłoby podłączone trafo główne. Z tego co wiem kondensator w tym układzie musi wytrzymywać większe prądy, nadadzą się te ze zdjęcia czy ulegną szybkiemu zniszczeniu?
Pozdrawiam,
A.
Generalnie zastanawiam się czy np. taki Miflex ze zdjęcia nadałby się do zamontowania w przetwornicy (półmostek), przez taki kondensator byłoby podłączone trafo główne. Z tego co wiem kondensator w tym układzie musi wytrzymywać większe prądy, nadadzą się te ze zdjęcia czy ulegną szybkiemu zniszczeniu?
Pozdrawiam,
A.
Kupię lampy: 35Z4GT, 12K8GT,
-
- moderator
- Posty: 6974
- Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 23:47
- Lokalizacja: Zawiercie
Re: Kondensatory radzieckie i nie tylko - karty katalogowe
Prądy płynące przez kondensator sprzęgający tranzystorowy "półmostek" z transformatorem impulsowym nie są aż tak duże. Pamiętam, że w tanich zasilaczach komputerów klasy PC o mocach do 200...350 W, jako elementy sprzęgające transformator z tranzystorami pracowały właśnie kondensatory typu MKT (z metalizowanej filii poliestrowej) o pojemności 1 μF/250 V (DC). Nigdy nie widziałem, by któryś z takich kondensatorów uległ uszkodzeniu, więc może nawet polskie MKSE-018-2 sobie w tych warunkach poradzą... Mając mostek RLC można w szybki sposób takie kondensatory porównać ze sobą pod względem wprowadzanej dobroci (stratnośći) i oicenić czy się nadają. Wykonane z metalizowanej folii poliestrowej przy częstotliwości 100 kHz powinny wykazywać dobroć na poziomie kilkudziesięciu, a z metalizowanej filii polipropylenowej nawet na poziomie kilkuset...Olkus pisze: sob, 5 listopada 2022, 15:44 Generalnie zastanawiam się czy np. taki Miflex ze zdjęcia nadałby się do zamontowania w przetwornicy (półmostek), przez taki kondensator byłoby podłączone trafo główne. Z tego co wiem kondensator w tym układzie musi wytrzymywać większe prądy, nadadzą się te ze zdjęcia czy ulegną szybkiemu zniszczeniu?
Pozdrawiam
Romek
α β Σ Φ Ω μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .
-
- 2500...3124 posty
- Posty: 2851
- Rejestracja: śr, 12 maja 2021, 10:57
- Lokalizacja: Kraków/Węglówka
Re: Kondensatory radzieckie i nie tylko - karty katalogowe
Dziękuję za odpowiedź.Romekd pisze: sob, 5 listopada 2022, 21:53Prądy płynące przez kondensator sprzęgający tranzystorowy "półmostek" z transformatorem impulsowym nie są aż tak duże. Pamiętam, że w tanich zasilaczach komputerów klasy PC o mocach do 200...350 W, jako elementy sprzęgające transformator z tranzystorami pracowały właśnie kondensatory typu MKT (z metalizowanej filii poliestrowej) o pojemności 1 μF/250 V (DC). Nigdy nie widziałem, by któryś z takich kondensatorów uległ uszkodzeniu, więc może nawet polskie MKSE-018-2 sobie w tych warunkach poradzą... Mając mostek RLC można w szybki sposób takie kondensatory porównać ze sobą pod względem wprowadzanej dobroci (stratnośći) i oicenić czy się nadają. Wykonane z metalizowanej folii poliestrowej przy częstotliwości 100 kHz powinny wykazywać dobroć na poziomie kilkudziesięciu, a z metalizowanej filii polipropylenowej nawet na poziomie kilkuset...Olkus pisze: sob, 5 listopada 2022, 15:44 Generalnie zastanawiam się czy np. taki Miflex ze zdjęcia nadałby się do zamontowania w przetwornicy (półmostek), przez taki kondensator byłoby podłączone trafo główne. Z tego co wiem kondensator w tym układzie musi wytrzymywać większe prądy, nadadzą się te ze zdjęcia czy ulegną szybkiemu zniszczeniu?
Pozdrawiam
Romek
Ja też spotykałem nie raz w zasilaczach komputerowych i nie tylko zwykłe kondensatory, najczęściej sygnowane "CBB" lub tylko z opisem pojemności oraz napięcia i to w zasilaczach o mocach 500W. Generalnie z tego co wiem ten kondensator w zasilaczach impulsowych powinien być dobrej jakości i dlatego pomyślałem o tych polskich, zresztą mam ich trochę. Ale też nie chcę robić eksperymentu ile wytrzyma taki kondensator w zasilaczu impulsowym, a mostka RLC się jeszcze nie dorobiłem. Wolę kupić odpowiedni element. I tu mam właśnie pewną zagwozdkę, jakie kondensatory będą odpowiednie do pracy w takim zasilaczu?
Pozdrawiam,
A.
Kupię lampy: 35Z4GT, 12K8GT,
-
- 2500...3124 posty
- Posty: 2603
- Rejestracja: pt, 22 stycznia 2010, 18:34
- Lokalizacja: Wałbrzych
Re: Kondensatory radzieckie i nie tylko - karty katalogowe
W zasadzie każdy sprawny foliowy kondensator o wyższym napięciu pracy (>= 250 V) powinien być odpowiedni o ile Twój półmostek nie pracuje na MHz. W kartach katalogowych producent podaje typowe zastosowania, zobacz choćby taki niedrogi kondensator polipropylenowy: https://www.tme.eu/pl/details/mpp-1ur15 ... -passives/
-
- 2500...3124 posty
- Posty: 2851
- Rejestracja: śr, 12 maja 2021, 10:57
- Lokalizacja: Kraków/Węglówka
Re: Kondensatory radzieckie i nie tylko - karty katalogowe
Jeśli bym już jakiś wstawiał to nowy, te ze zdjęcia to pierwsze lepsze z brzegu jakie wyjąłem z pudełkaEinherjer pisze: ndz, 6 listopada 2022, 14:03 W zasadzie każdy sprawny foliowy kondensator o wyższym napięciu pracy (>= 250 V) powinien być odpowiedni o ile Twój półmostek nie pracuje na MHz. W kartach katalogowych producent podaje typowe zastosowania, zobacz choćby taki niedrogi kondensator polipropylenowy: https://www.tme.eu/pl/details/mpp-1ur15 ... -passives/

Czyli nawet ten Miflex by się nadał?

Te z linku faktycznie tanie, mam nawet podobne nowe. Z noty TME wynika, że będą OK.
Pozdrawiam,
A.
Kupię lampy: 35Z4GT, 12K8GT,
-
- moderator
- Posty: 6974
- Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 23:47
- Lokalizacja: Zawiercie
Re: Kondensatory radzieckie i nie tylko - karty katalogowe
Czołem.
Dla każdego typu kondensatora określona jest dopuszczalna stratność przy kilku częstotliwościach.
Stratność ta, będąca odwrotnością dobroci (Q) jest większa dla kondensatorów metalizowanych, w stosunku do kondensatorów z okładzinami z folii aluminiowej. Zarówno kondensatory poliestrowe jak i polipropylenowe są wykonywane zarówno jako kondensatory "zwykłe" jak i kondensatory o niskim lub bardzo niskim ESR. To jest zależne od konstrukcji kondensatora. Kondensatory 1 μF/250 V, wymontowane z zasilaczy komputerowych miały przy częstotliwości 100 kHz dobroć od 45 do 55, a dobroć dobrych kondensatorów polipropylenowych o tej samej pojemności i dopuszczalnym napięciu pracy wychodziła mi na mierniku RLC od 200 do 1000. Poniżej zdjęcie z wynikami kilku zmierzonych niedawno kondensatorów przy częstotliwości 100 kHz.
Przy ocenie przydatności danego typu kondensatora do danej aplikacji warto przyjrzeć się wykresom z noty katalogowej elementu. Wśród wykresów powinien się znajdować taki, który przedstawia maksymalne napięcie na wyprowadzeniach kondensatora dla różnych częstotliwości. W zależności od maksymalnej mocy wyjściowej przetwornicy przez kondensator będzie przepływał prąd o wartości od setek miliamperów do pojedynczych amperów, przy czym pojemność 1 μF w najlepszym wypadku będzie dla 30 kHz widziana jako reaktancja pojemnościowa o wartości ok. 5,3 Ω (można dla danej wartości prądu policzyć z niej przybliżoną wartość spadku napięcia na kondensatorze i porównać z danymi z wykresu). Poniżej wykres dla jakiegoś kondensatora typu MKP. Pozdrawiam
Romek
Dla każdego typu kondensatora określona jest dopuszczalna stratność przy kilku częstotliwościach.
Stratność ta, będąca odwrotnością dobroci (Q) jest większa dla kondensatorów metalizowanych, w stosunku do kondensatorów z okładzinami z folii aluminiowej. Zarówno kondensatory poliestrowe jak i polipropylenowe są wykonywane zarówno jako kondensatory "zwykłe" jak i kondensatory o niskim lub bardzo niskim ESR. To jest zależne od konstrukcji kondensatora. Kondensatory 1 μF/250 V, wymontowane z zasilaczy komputerowych miały przy częstotliwości 100 kHz dobroć od 45 do 55, a dobroć dobrych kondensatorów polipropylenowych o tej samej pojemności i dopuszczalnym napięciu pracy wychodziła mi na mierniku RLC od 200 do 1000. Poniżej zdjęcie z wynikami kilku zmierzonych niedawno kondensatorów przy częstotliwości 100 kHz.
Przy ocenie przydatności danego typu kondensatora do danej aplikacji warto przyjrzeć się wykresom z noty katalogowej elementu. Wśród wykresów powinien się znajdować taki, który przedstawia maksymalne napięcie na wyprowadzeniach kondensatora dla różnych częstotliwości. W zależności od maksymalnej mocy wyjściowej przetwornicy przez kondensator będzie przepływał prąd o wartości od setek miliamperów do pojedynczych amperów, przy czym pojemność 1 μF w najlepszym wypadku będzie dla 30 kHz widziana jako reaktancja pojemnościowa o wartości ok. 5,3 Ω (można dla danej wartości prądu policzyć z niej przybliżoną wartość spadku napięcia na kondensatorze i porównać z danymi z wykresu). Poniżej wykres dla jakiegoś kondensatora typu MKP. Pozdrawiam
Romek
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
α β Σ Φ Ω μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .
-
- 2500...3124 posty
- Posty: 2851
- Rejestracja: śr, 12 maja 2021, 10:57
- Lokalizacja: Kraków/Węglówka
Re: Kondensatory radzieckie i nie tylko - karty katalogowe
Dziękuję za odpowiedź. Ja niestety dobroci nie zmierzę, nie mam czym, mostka RLC się na razie nie dorobiłem
Notę katalogową można sprawdzić, fakt, ale jak się kiedyś kupiło kondensator i nie pamięta typu to już jest problem... Pozostaje zakup nowego albo użycie posiadanego, działać też powinno.
Pozdrawiam,
A.

Notę katalogową można sprawdzić, fakt, ale jak się kiedyś kupiło kondensator i nie pamięta typu to już jest problem... Pozostaje zakup nowego albo użycie posiadanego, działać też powinno.
Pozdrawiam,
A.
Kupię lampy: 35Z4GT, 12K8GT,