tak mnie wieczorem coś naszło
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd
-
- 2500...3124 posty
- Posty: 2959
- Rejestracja: sob, 18 września 2004, 19:38
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
tak mnie wieczorem coś naszło
Nie mogąc wieczorem zasnąć rozmyślałem o różnych rzeczach i ....
Słuchając stereo z głośników każdym uchem w jakimś stopniu słyszymy OBA kanały.
słuchając przez słuchawki każdym uchem słyszymy tylko JEDEN konkretny kanał.
(pewnie już dawno mądrzy ludzie również o tym pomyśleli i nie zrobiłem na miarę odkrycia Ameryki).
Czy takie zjawisko nie stanowi problemu? A jeżeli tak to jak się go niweluje?
Słuchając stereo z głośników każdym uchem w jakimś stopniu słyszymy OBA kanały.
słuchając przez słuchawki każdym uchem słyszymy tylko JEDEN konkretny kanał.
(pewnie już dawno mądrzy ludzie również o tym pomyśleli i nie zrobiłem na miarę odkrycia Ameryki).
Czy takie zjawisko nie stanowi problemu? A jeżeli tak to jak się go niweluje?
sam sobie w życiu
jakoś nie radzę
więc biuro porad
dla innych prowadzę
/Sztaudynger/
jakoś nie radzę
więc biuro porad
dla innych prowadzę
/Sztaudynger/
-
- 3125...6249 postów
- Posty: 3944
- Rejestracja: wt, 1 grudnia 2015, 19:26
Re: tak mnie wieczorem coś naszło
Należy zamienić miejscami przedmiot pytania. 

-
- 2500...3124 posty
- Posty: 2959
- Rejestracja: sob, 18 września 2004, 19:38
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: tak mnie wieczorem coś naszło
Oj. widzę, że odpowiedzi na postawione pytania muszę poszukać sam.
sam sobie w życiu
jakoś nie radzę
więc biuro porad
dla innych prowadzę
/Sztaudynger/
jakoś nie radzę
więc biuro porad
dla innych prowadzę
/Sztaudynger/
-
- 6250...9374 posty
- Posty: 7371
- Rejestracja: sob, 2 kwietnia 2005, 21:42
- Lokalizacja: Nizina Wschodnioeuropejska
Re: tak mnie wieczorem coś naszło
Lewe ucho słyszy dźwięk z prawego głośnika z lekkim opóźnieniem względem prawego ucha i vice versa
Osobiście nie lubię słuchać przez słuchawki ze względu na brak tego przesłuchu między kanałami - brzmi to dla mnie nienaturalnie.

W teorii nie ma różnicy między praktyką a teorią. W praktyce jest.
-
- 625...1249 postów
- Posty: 706
- Rejestracja: pn, 4 października 2010, 21:54
- Lokalizacja: Łódź
Re: tak mnie wieczorem coś naszło
Byly sposoby na rozwiazanie tego problemu, od takich na etapie nagrania, gdzie zbierano dzwiek mikrofonami umieszczonymi w uszach sztucznej glowy, poprzed uklady crossfeed we wzmacniaczach sluchawkowych, ktore dawaly przesluch miedzy kanalami (i przesuniecie w fazie), do wtyczek vst do popularnych odtwarzaczy softwarowych jak foobar, realizujacych to samo.
'All the stars in the north are dead now.'
-
- 3125...6249 postów
- Posty: 3944
- Rejestracja: wt, 1 grudnia 2015, 19:26
Re: tak mnie wieczorem coś naszło
Jedynym,naturalnym,sposobem słuchania na odległość {też w czasie} jest przesyłanie przekształconego na zmiany prądu naturalnego dżwięku przez tor elektroakustyczny:mikrofony {sztuczna głowa} - słuchawki.W takim układzie,to czy słuchający jest łysy albo bujnie owłosiony, nie ma żadnego znaczenia na poprawność {wierność} przekazu.W każdym innym przypadku {drewnopodobne skrzynki stojące na regale itp/itd} przekaz jest zmanipulowany-czasem bezwiednie,ale częściej celowo.I tu należy postawić pytanie-jak z tym można poradzić sobie?To że wychowaliśmy się na słuchaniu głośników zmieniło naszą percepcję i wyprawa do filharmoni może być szokiem.No,ale patrząc na obecną młodzież odciętą od otoczenia przez słuchawki smart i pleyerów chyba jest jeszcze szansa na prawdziwe stereosłyszenie.Tylko ci produceci nagrań zapewne wszystko sp-ą
. 


-
- 2500...3124 posty
- Posty: 2959
- Rejestracja: sob, 18 września 2004, 19:38
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: tak mnie wieczorem coś naszło
Jak pisałem zabrałem się za szukanie materiałów sam.
I jak to już często bywało, okazało się, że najciemniej jest pod latarnią.
na własnej półce znalazłem książkę w której jest coś takiego jak w załącznikach.
W dalszej części nawet jest załączony jakiś schemat takiego przetwornika,
który oni nazywają ,"бинауральным"
(массовая радиобиблиотека выпуск 1140)
I jak to już często bywało, okazało się, że najciemniej jest pod latarnią.
na własnej półce znalazłem książkę w której jest coś takiego jak w załącznikach.
W dalszej części nawet jest załączony jakiś schemat takiego przetwornika,
który oni nazywają ,"бинауральным"
(массовая радиобиблиотека выпуск 1140)
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
sam sobie w życiu
jakoś nie radzę
więc biuro porad
dla innych prowadzę
/Sztaudynger/
jakoś nie radzę
więc biuro porad
dla innych prowadzę
/Sztaudynger/
-
- 2500...3124 posty
- Posty: 2959
- Rejestracja: sob, 18 września 2004, 19:38
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: tak mnie wieczorem coś naszło
str.82 i 83
sam sobie w życiu
jakoś nie radzę
więc biuro porad
dla innych prowadzę
/Sztaudynger/
jakoś nie radzę
więc biuro porad
dla innych prowadzę
/Sztaudynger/
-
- 625...1249 postów
- Posty: 933
- Rejestracja: pt, 2 kwietnia 2004, 13:03
- Lokalizacja: Krosno
Re: tak mnie wieczorem coś naszło
Czołem,
tak około 45 lat temu, jak kupiłem sobie pierwsze słuchawki, oczywiście f-my Tonsil SN 62, zauważyłem ten problem. I do dziś dziwię się, że niektórzy kupują bardzo drogie audiofilskie wzmacniacze słuchawkowe. Pomijając specjalne nagrania techniką binauralną, wszystkie inne brzmią nienaturalnie.
Kupiłem w latach 80-tych wspomnianą powyżej książkę radziecką i pomyślałem, że może by spróbować ten układ zbudować i sprawdzić czy nie ma tam jakiegoś "cygaństwa". Oczywiście brakło czasu i chęci
Może kiedyś mi się uda zbudować ten układ i sprawdzić jego działanie.
Pozdrawiam i życzę sukcesów.
Marek B.
tak około 45 lat temu, jak kupiłem sobie pierwsze słuchawki, oczywiście f-my Tonsil SN 62, zauważyłem ten problem. I do dziś dziwię się, że niektórzy kupują bardzo drogie audiofilskie wzmacniacze słuchawkowe. Pomijając specjalne nagrania techniką binauralną, wszystkie inne brzmią nienaturalnie.
Kupiłem w latach 80-tych wspomnianą powyżej książkę radziecką i pomyślałem, że może by spróbować ten układ zbudować i sprawdzić czy nie ma tam jakiegoś "cygaństwa". Oczywiście brakło czasu i chęci

Może kiedyś mi się uda zbudować ten układ i sprawdzić jego działanie.
Pozdrawiam i życzę sukcesów.
Marek B.
-
- 625...1249 postów
- Posty: 722
- Rejestracja: ndz, 24 lipca 2022, 15:06
Re: tak mnie wieczorem coś naszło
Słuchawki mają jak dla mnie jeszcze jedną wadę. Kiedy słucham głośników, a tym bardziej prawdziwych instrumentów, czasem nastawiam bardziej jedno ucho, w sensie że ruszam głową. No i w słuchawkach cała scena przesuwa się razem z tym ruchem. Cały czar wtedy pryska. Tego zjawiska nie da się wyeliminować żadnym prostym układem, niestety...
-
- 3125...6249 postów
- Posty: 3944
- Rejestracja: wt, 1 grudnia 2015, 19:26
Re: tak mnie wieczorem coś naszło
Szklaneczka whisky jest bardzo dobrym i prostym stabilizatorem.Wystarczy ją trzymać w dwóch dłoniach,siedząc w wygodnym fotelu,a nos będzie wszystko idealnie stabilizował w przestrzeni i panoramieOla Boga pisze: ndz, 6 listopada 2022, 20:41 Słuchawki mają jak dla mnie jeszcze jedną wadę. Kiedy słucham głośników, a tym bardziej prawdziwych instrumentów, czasem nastawiam bardziej jedno ucho, w sensie że ruszam głową. No i w słuchawkach cała scena przesuwa się razem z tym ruchem. Cały czar wtedy pryska. Tego zjawiska nie da się wyeliminować żadnym prostym układem, niestety...


-
- 625...1249 postów
- Posty: 706
- Rejestracja: pn, 4 października 2010, 21:54
- Lokalizacja: Łódź
-
- 625...1249 postów
- Posty: 658
- Rejestracja: ndz, 14 stycznia 2018, 20:47