Zasilanie przedwzmacniacza gramofonowego na opampach

Jeśli informacja nie pasuje do żadnego działu, a musisz się nią podzielić - zrób to tutaj.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd

Jarekb
75...99 postów
75...99 postów
Posty: 98
Rejestracja: czw, 7 lipca 2022, 11:38

Zasilanie przedwzmacniacza gramofonowego na opampach

Post autor: Jarekb »

Cześć.
Koledzy mam taki przedwzmacniacz gramofonowy
Obrazek

Stabilizatory napięcia w nim są na +-15 VDC.
Używałem go pod transformatorem dającym takie napięcie, ale musiałem go użyć do czegoś innego.
Zastąpiłem go bateriami 9 V i nie słyszę różnicy w graniu.
Czy przedwzmacniacz jest tak dobry, że napięcie nie ma znaczenia dla odsłuchu?
Awatar użytkownika
Marek7HBV
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 3944
Rejestracja: wt, 1 grudnia 2015, 19:26

Re: Zasilanie przedwzmacniacza gramofonowego na opampach

Post autor: Marek7HBV »

Słuch jest najważniejszy, ale nie jest obiektywny. Zmniejszenie napięcia zasilania wpłynęło na parametry techniczne {te niesłyszalne :lol: }. Jeśli pogorszymy minimalnie jedno ogniwo w torze, to nawet tego nie zauważymy-róbmy tak dalej, a wyjdzie ,,thompsonic,, {co niektórzy wiedzą co to jest} :D
Awatar użytkownika
Romekd
moderator
Posty: 6974
Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 23:47
Lokalizacja: Zawiercie

Re: Zasilanie przedwzmacniacza gramofonowego na opampach

Post autor: Romekd »

Czołem.
Zakres zasilania wielu wzmacniaczy operacyjnych audio jest bardzo szeroki. Gdy nie potrzebna jest duża amplituda napięcia wyjściowego, a tak przeważnie jest w przedwzmacniaczach gramofonowych, zakres napięć zasilających, np. popularnego wzmacniacza OPA1612 może mieścić się w granicach od ±2,25 V do ±18 V i wzmacniacz ten będzie cechował się w tym zakresie zbliżonymi wieloma parametrami technicznymi. Natomiast w sytuacji gdy potrzebna jest dużo wyższa amplituda napięcia wyjściowego, napięcie zasilania powinno być bliskie maksymalnemu dopuszczalnemu, czyli w przypadku OPA1612 powinno to być napięcie symetryczne ±16...18 V, lub w układach z zasilaniem pojedynczym napięciem powinno ono być bliskie maksymalnemu, czyli w przypadku tego wzmacniacza operacyjnego powinno to być do 36 V (nie mogę odczytać ze zdjęcia jaki układ tu zastosowano). W przypadku małych amplitud i zasilania napięciami plus i minus, również różnica napięcia dodatniego względem ujemnego (do kilku woltów) może nie dawać żadnych zauważalnych różnic w brzmieniu muzyki.

Pozdrawiam
Romek
α β Σ Φ  Ω  μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .
marma2
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 148
Rejestracja: śr, 9 grudnia 2015, 19:10

Re: Zasilanie przedwzmacniacza gramofonowego na opampach

Post autor: marma2 »

Jest jeszcze coś takiego jak input overload czyli zdolność do przesterowania podawana w mV przy 1kHz np. wartość 280 mV/1kHz dla pre phono SL-10 firmy Treshold. I na tą zdolność do przesteru może mieć wpływ napięcie zasilania pre phono na operacyjnych. Zbytnie zaniżanie napięcia zasilania nie jest więc korzystne. Może tego nie słychać w normalnym odsłuchu przeciętnie zrealizowanej płyty ale może się trafić winyl a takie się zdarzają gdzie poziom dynamiki jest sporo większy od przyjętej za standardowy. Mam taką płytę z lat 70-tych gdzie producent wprost na okładce przestrzega przed skutkami przesterowania.