NOSTALGIA
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd
-
- 1250...1874 posty
- Posty: 1351
- Rejestracja: ndz, 28 czerwca 2009, 00:24
NOSTALGIA
Osoba starsza,moj znajomy prosił mnie o pomoc :
Napraw mi / "zrób mi długie fale" w moim "Libelle/Radio Srasfurt ( lata 50-te)...! Ja już nie "działam" .Kto z Kolegów byłby "zaiteresowany" ?
Proszę o kontakt na " pw "
Napraw mi / "zrób mi długie fale" w moim "Libelle/Radio Srasfurt ( lata 50-te)...! Ja już nie "działam" .Kto z Kolegów byłby "zaiteresowany" ?
Proszę o kontakt na " pw "
-
- 3125...6249 postów
- Posty: 5263
- Rejestracja: śr, 19 listopada 2008, 15:18
Re: NOSTALGIA
A skąd ten znajomy? Przesyłanie takiego delikatnego sprzętu pocztą wiąże się z ryzykiem. Może udałoby się go zachęcić do własnoręcznego działania? Sposobów na "zrobienie fal długich" jest kilka, poczynając od zupełnie prostego. Mówiąc "fale długie" niechybnie ma na myśli Warszawę I, aby cokolwiek użytecznego (w przeciwieństwie do średniofalowych stacji zagranicznych, nie dość że obcojęzycznych to słyszalnych tylko w porze nocnej) dało się odbierać. Zupełnie najprościej byłoby w tej sytuacji dolutować do kondensatora strojeniowego dwa należycie dobrane kondensatory stałe. Co prawda taki zabieg pozbawi radio funkcji odbioru fal średnich. Aby tego uniknąć - można dołożyć jakikolwiek dwubiegunowy wyłącznik odłączający te kondensatory, nawet miniaturowy hebelek. W ostateczności mógłby być schowany całkowicie w środku, aby dziury w obudowie nie robić. Pechowo mogłoby się okazać (w razie gdyby natężenie pola Jedynki w miejscu odbioru było słabe) że czułość odbiornika po takiej operacji okaże się niedostateczna. W takim wypadku należałoby dopętać na pręcie anteny ferrytowej dodatkową cewkę, względnie oprócz kondensatora dołożyć cewkę na osobnym karkasie w szereg z cewką anteny ferrytowej, zwieraną przy odbiorze fal średnich. Pozwoliłoby to niejako przy okazji uzyskać odbiór nie tylko Jedynki ale i niemal pełnego (165-285kHz, jak w Koliberku a nawet prostszych radiach lampowych w rodzaju Figaro czy Kankana) zakresu fal długich. Uzyskanie pełnego zakresu (od 150kHz) wymagałoby analogicznej ingerencji także i w obwodzie heterodyny, wraz z dołożeniem precyzyjnie dobranego paddinga.anka pisze: pn, 17 stycznia 2022, 17:37 Osoba starsza,moj znajomy prosił mnie o pomoc :
Napraw mi / "zrób mi długie fale" w moim "Libelle/Radio Srasfurt ( lata 50-te)...! Ja już nie "działam" .Kto z Kolegów byłby "zaiteresowany" ?
Proszę o kontakt na " pw "
No ale dla niektórego wszelkie powyższe operacje byłyby niedopuszczalnym barbarzyństwem, i niechybnie za jedynie słuszne uznałby dołożenie scalonego konwertera z 225kHz na częstotliwość z zakresu fal średnich a może od razu na częstotliwość pośrednią. Oczywiście konwerter obowiązkowo znajdowałby się na zewnątrz obudowy przez co albo szpetnie dyndałby na kabelkach, albo radyjko utraciło swoją istotną cechę w postaci przenośności






https://www.oldradio.pl/karta.php?numer=86
-
- 1250...1874 posty
- Posty: 1351
- Rejestracja: ndz, 28 czerwca 2009, 00:24
Re: NOSTALGIA
Panie Tomaszu dziękuję za "reakcję" /zainteresowanie się sprawą. Ci dwaj ,ja i mój znajomy jestesmy z podwarszawskiej okolicy. Ten panski merytoryczny ,"precyzyjny instruktaż " ,dziękuje , ale w tym konkretnym przypadku z przyczyn pozatechnicznych nie znajdzie "zastosowania" . Proponuję Panu bezpośredni kontakt tlf. Zapraszam na "pw".Tomek Janiszewski pisze: wt, 18 stycznia 2022, 16:08A skąd ten znajomy? Przesyłanie takiego delikatnego sprzętu pocztą wiąże się z ryzykiem. Może udałoby się go zachęcić do własnoręcznego działania? Sposobów na "zrobienie fal długich" jest kilka, poczynając od zupełnie prostego. Mówiąc "fale długie" niechybnie ma na myśli Warszawę I, aby cokolwiek użytecznego (w przeciwieństwie do średniofalowych stacji zagranicznych, nie dość że obcojęzycznych to słyszalnych tylko w porze nocnej) dało się odbierać. Zupełnie najprościej byłoby w tej sytuacji dolutować do kondensatora strojeniowego dwa należycie dobrane kondensatory stałe. Co prawda taki zabieg pozbawi radio funkcji odbioru fal średnich. Aby tego uniknąć - można dołożyć jakikolwiek dwubiegunowy wyłącznik odłączający te kondensatory, nawet miniaturowy hebelek. W ostateczności mógłby być schowany całkowicie w środku, aby dziury w obudowie nie robić. Pechowo mogłoby się okazać (w razie gdyby natężenie pola Jedynki w miejscu odbioru było słabe) że czułość odbiornika po takiej operacji okaże się niedostateczna. W takim wypadku należałoby dopętać na pręcie anteny ferrytowej dodatkową cewkę, względnie oprócz kondensatora dołożyć cewkę na osobnym karkasie w szereg z cewką anteny ferrytowej, zwieraną przy odbiorze fal średnich. Pozwoliłoby to niejako przy okazji uzyskać odbiór nie tylko Jedynki ale i niemal pełnego (165-285kHz, jak w Koliberku a nawet prostszych radiach lampowych w rodzaju Figaro czy Kankana) zakresu fal długich. Uzyskanie pełnego zakresu (od 150kHz) wymagałoby analogicznej ingerencji także i w obwodzie heterodyny, wraz z dołożeniem precyzyjnie dobranego paddinga.anka pisze: pn, 17 stycznia 2022, 17:37 Osoba starsza,moj znajomy prosił mnie o pomoc :
Napraw mi / "zrób mi długie fale" w moim "Libelle/Radio Srasfurt ( lata 50-te)...! Ja już nie "działam" .Kto z Kolegów byłby "zaiteresowany" ?
Proszę o kontakt na " pw "
No ale dla niektórego wszelkie powyższe operacje byłyby niedopuszczalnym barbarzyństwem, i niechybnie za jedynie słuszne uznałby dołożenie scalonego konwertera z 225kHz na częstotliwość z zakresu fal średnich a może od razu na częstotliwość pośrednią. Oczywiście konwerter obowiązkowo znajdowałby się na zewnątrz obudowy przez co albo szpetnie dyndałby na kabelkach, albo radyjko utraciło swoją istotną cechę w postaci przenośności![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
https://www.oldradio.pl/karta.php?numer=86
-
- 3125...6249 postów
- Posty: 5263
- Rejestracja: śr, 19 listopada 2008, 15:18
Re: NOSTALGIA
No to jest mi niezmiernie przykro, ponieważ na konwertytyzm się nie poważę.anka pisze: wt, 18 stycznia 2022, 17:35 Ten panski merytoryczny ,"precyzyjny instruktaż " ,dziękuje , ale w tym konkretnym przypadku z przyczyn pozatechnicznych nie znajdzie "zastosowania" .

A to oczywiście nie zaszkodzi, choćby na wypadek gdyby jednak udało mi się przekonać Twojego znajomego do ingerencji wprawdzie układowej, ale zgodnej z epoką (tak niewątpliwie "zrobiono by" fale długie gdyby radyjko znalazło się w Polsce w latach jego świetności tj. w II połowie lat 50-tych). Zaraz wysyłam kontakt.Proponuję Panu bezpośredni kontakt tlf. Zapraszam na "pw".
-
- 3125...6249 postów
- Posty: 3325
- Rejestracja: czw, 25 marca 2010, 00:12
Re: NOSTALGIA
Myślę,że jestem w ramach tematu:
jak się ma praktycznie gotowa antena ferrytowa z cewką wejściową fal długich
do/zamiast anteny ramowej na zakres fal średnich czy nawet długich?
Też temat radia przenośnego na lampach,a także- stacjonarnego tylko na średnie.
Jeżeli by się dało to zestroić, to tylko manewry w heterodynie by powinny wystarczyć.
Poproszę o opinię merytoryczną.
Dziękuję i pozdrawiam Kolegów.
Jacek"b/tg"
jak się ma praktycznie gotowa antena ferrytowa z cewką wejściową fal długich
do/zamiast anteny ramowej na zakres fal średnich czy nawet długich?
Też temat radia przenośnego na lampach,a także- stacjonarnego tylko na średnie.
Jeżeli by się dało to zestroić, to tylko manewry w heterodynie by powinny wystarczyć.
Poproszę o opinię merytoryczną.
Dziękuję i pozdrawiam Kolegów.
Jacek"b/tg"
-
- 3125...6249 postów
- Posty: 5263
- Rejestracja: śr, 19 listopada 2008, 15:18
Re: NOSTALGIA
Trzeba rozróżnić dwie odmiany anten ramowych. Pierwsza - to antena ramowa niestrojona (szerokopasmowa). Przykład jej przedstawiałem dawno temu, ale nie wzbudziła ona zbytniego zastosowania, może dlatego że temat naonczas już przysechł.ballasttube pisze: wt, 18 stycznia 2022, 23:58 Myślę,że jestem w ramach tematu:
jak się ma praktycznie gotowa antena ferrytowa z cewką wejściową fal długich
do/zamiast anteny ramowej na zakres fal średnich czy nawet długich?
Też temat radia przenośnego na lampach, a także- stacjonarnego tylko na średnie.
https://www.forum-trioda.pl/viewtopic.p ... 06#p345006
Aby istotnie była ona szerokopasmowa - musi ona być obciążona małą impedancją (w wyidealizowanym przypadku - na zwarcie). Odpowiednim dla niej obciążeniem może być (poza aperiodycznym stopniem tranzystorowym w układzie wspólnej bazy z jakim współpracuje wykonana przeze mnie antena a w wersji lampowej - w układzie wspólnej siatki na lampie o wysokim nachyleniu, np. na triodzie EC88) także małoporowe uzwojenie sprzęgające strojonego obwodu wejściowego (liczące niewiele zwojów), gdy wzmacniacza w.cz. się nie przewiduje. ZTCW w tej ostatniej konfiguracji pracowała antena ramowa odbiornika "Wola" (czynna tylko na falach długich i średnich) zamocowana wahliwie na jednej z bocznych ścianek. Odbiornik posiada także możliwość przyłączenia alternatywnej typowej anteny otwartej z kawałka drutu; w takim wypadku na falach długich i średnich dołącza się ją "od dołu" z użyciem bocznikującego ją kondensatora 3nF:
http://bee.mif.pg.gda.pl/ciasteczkowypo ... e/Wola.JPG
Drugi przypadek - to antena ramowa strojona, łącząca funkcję anteny i selektywnego obwodu wejściowego. Jakby antena ferrytowa, ale... bez ferrytu. Taką antenę prezentowałem na przykładzie radia Bush DAC90A:
https://www.forum-trioda.pl/viewtopic.p ... 63#p375963
Wewnętrzna cewka nawijana koszykowo licą a przynajmniej drutem w izolacji włókiennej - to antena na fale długie. Wspomaga ją połączona z nią w szereg zewnętrzna cewka nawijana jednowarstwowo zwykłym drutem emaliowanym. Przy odbiorze na falach średnich cewka wewnętrzna jest zwierana, czynna pozostaje tylko cewka zewnętrzna. Nie jest to oczywiście optymalne rozwiązanie, gdyby miało chodzić o skuteczność anteny: przy odbiorze na falach średnich przeszkadza zwarty zwój utworzony przez cewkę długofalową która nie tylko obniża w pewnym stopniu dobroć cewki średniofalowej oraz ją rozstraja (co oczywiście zostało uwzględnione poprzez należyte zwiększenie liczby zwojów cewki średniofalowej aby pozostała ona dstrojona do rezonansu w całym zakresie SF) ale i o powierzchnię owej zwartej cewki zmniejsza się czynna powierzchnia cewki średniofalowej. Z kolei przy odbiorze na falach długich większa część zwojów ma mniejszą średnicę niż pozwalałyby na to gabaryty skrzynki, co również obniża indukowane w antenie napięcie. Lepiej byłoby zastosować dwie oddalone od siebie cewki, na przeciwległych krańcach chassis tak aby oddziaływały na siebie w minimalnym tylko stopniu. Można by też zaryzykować pozostawienie rozwartej cewki długofalowej wewnątrz czynnej średniofalowej, ale wówczas groziłoby pojawienie się luki w odbieranym zakresie fal średnich (wskutek pasożytniczego rezonansu indukcyjności cewki długofalowej z jej pojemnością własną plus dodatkową pojemnością dołączaną do tej cewki na falach długich) a ponadto wymagałoby użycia bardziej skomplikowanego przełącznika zakresów.
Drugą wadą anteny w tym odbiorniku jest możliwość jednopunkowego tylko zestrajania odbiornika na obu zakresach (przy użyciu trymerów na odpowiednie zakresy), cewek dostrojczych które musiałyby być połączone w szereg z cewkami antenowymi (trymerów indukcyjnych) tutaj nie przewidziano. Trzeba zaufać konstruktorom i wykonawcom tego radia, że cewki antenowe mają precyzyjnie obliczone i dobrane parametry. I oczywiście należycie zestroić obwód heterodyny (najpierw na falach średnich rdzeniem cewki i trymerem, potem na falach długich - już tylko odpowiednim trymerem). Przy niedokładnym zestrojeniu obwodu heterodyny (na zbyt wąski, zbyt szeroki lub niewłaściwie usytuowany zakres) nie uda się zestroić obwodów wejściowych na maksymalną, równomierną czułość w całym zakresie.
W sensie że zastąpić oryginalną antenę ramową - gotową anteną ferrytową, a potem zająć się już tylko heterodyną? Oczywiście dasie tak zrobić (choć oznaczałoby to ingerencję w oryginalność w większym stopniu niż jest to niezbędne - ambitniejszym byłoby zachowanie istniejącej ramowej anteny średniofalowej i dorobienie drugiej, na fale długie), ale antena ferrytowa nie może być dobierana dowolnie. W zależności od szerokości odbieranego zakresu, pojemności kondensatora strojeniowego, czy wreszcie obecności kondensatora pozwalającego na przyłączenie zewnetrznej anteny "od dołu" (jak w odbiorniku "Wola") cewki anteny ferrytowej muszą mieć odpowiednią indukcyjność. Zarówno zbyt duża, jak i zbyt mała nie pozwoli na optymalne zestrojenie odbiornika w całym zakresie odbieranym (a nie tylko dla wybranej stacji). Mogę poprosić o jakieś konkrety, o jakie odbiorniki chodzi?Jeżeli by się dało to zestroić, to tylko manewry w heterodynie by powinny wystarczyć.
Jeżeli natomiast oczekujesz po oryginalnej antenie ramowej szerokopasmowości, polegającej na możliwości odbioru zarówno w zakresie średnio- jak i długofalowym bez jakichkolwiek ingerencji poza heterodyną - to jesteś w całkowitym błędzie. Selektywny obwód wejściowy jest na obu zakresach niezbędny, bez niego na zakres fal długich (150-285kHz) wlezą lustrzane częstotliwości z zakresu średniofalowego (1080 - 1215kHz, zaś początkową strefę zakresu średniofalowego (525-675kHz będą zakłócały nawet lustrzane częstotliwości z wyższej strefy tego samego zakresu (1455-1605kHz). Co prawda na falach długich typowy strojony obwód wejściowy można by zastąpić niestrojonym filtrem dolnoprzepustowym odcinającym częstotliwości powyżej 285kHz (byłby to przykład odbiornika z przemianą w górę) ale w tym zakresie tak się nie robi ponieważ potrzebne byłoby wówczas dużo większe wzmocnienie toru w.cz./p.cz.
-
- 3125...6249 postów
- Posty: 3325
- Rejestracja: czw, 25 marca 2010, 00:12
Re: NOSTALGIA
Dziękuję uprzejmie za obszerne i kompetentne wyjaśnienie,Kolego
Tomku Janiszewski.
Dziękuję,generalnie znam przypadek "Woli" i jej wahliwej anteny D i S.
Chodzi o przypadek głównie podobny do Busha-a DAC90.
O taką właśnie antenę ramową.
Radyjko to General Electric JB-513(514 różni się tylko lampą prostowniczą),
bateryjne z zasilaniem sieciowym ze 117V poprzez lampę i wyliczone
posobniki.
Jest antena ramowa tylko na jeden jedyny odbierany zakres fal średnich.
Z opisu wygląda,że obwody NIE mają w ogóle rdzeni.
Nie mam tu nad morzem stacji średniofalowych nadających się do odbioru
w miarę pożytecznego.
Chciałbym radyjko przestroić tylko na Warszawę Pierwszą,czyli Solec Kuj.
(czyli Bygdoszcz - praktycznie),póki jeszcze jest.
Czyli bliżej środka zakresu D.Chociażby przy pomocy tymczasowej anteny
ferrytowej,gdzie cewkę można suwać po długości pręta.
Nie mam takiej licy,jaka jest w oryginalnej płaskiej antenie ramowej.
Mam dużo cieńszą.Fizycznie co nieco tam by się dopchało zwojów na
wierzch istniejącej.Oryginalny zakres fal średnich amerykańskich
jest poszerzony od góry do 1,7MHz.
Załączam do uprzejmej informacji Kolegi serwisówkę radyjka j.w..
Pozdrawiam Wszystkich Kolegów.
Jacek"b/t".
Tomku Janiszewski.
Dziękuję,generalnie znam przypadek "Woli" i jej wahliwej anteny D i S.
Chodzi o przypadek głównie podobny do Busha-a DAC90.
O taką właśnie antenę ramową.
Radyjko to General Electric JB-513(514 różni się tylko lampą prostowniczą),
bateryjne z zasilaniem sieciowym ze 117V poprzez lampę i wyliczone
posobniki.
Jest antena ramowa tylko na jeden jedyny odbierany zakres fal średnich.
Z opisu wygląda,że obwody NIE mają w ogóle rdzeni.
Nie mam tu nad morzem stacji średniofalowych nadających się do odbioru
w miarę pożytecznego.
Chciałbym radyjko przestroić tylko na Warszawę Pierwszą,czyli Solec Kuj.
(czyli Bygdoszcz - praktycznie),póki jeszcze jest.
Czyli bliżej środka zakresu D.Chociażby przy pomocy tymczasowej anteny
ferrytowej,gdzie cewkę można suwać po długości pręta.
Nie mam takiej licy,jaka jest w oryginalnej płaskiej antenie ramowej.
Mam dużo cieńszą.Fizycznie co nieco tam by się dopchało zwojów na
wierzch istniejącej.Oryginalny zakres fal średnich amerykańskich
jest poszerzony od góry do 1,7MHz.
Załączam do uprzejmej informacji Kolegi serwisówkę radyjka j.w..
Pozdrawiam Wszystkich Kolegów.
Jacek"b/t".
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- 3125...6249 postów
- Posty: 3947
- Rejestracja: wt, 1 grudnia 2015, 19:26
Re: NOSTALGIA
Toż to zabieg,a nie operacjaballasttube pisze: śr, 19 stycznia 2022, 13:42 Dziękuję uprzejmie za obszerne i kompetentne wyjaśnienie,Kolego
Tomku Janiszewski.
Dziękuję,generalnie znam przypadek "Woli" i jej wahliwej anteny D i S.
Chodzi o przypadek głównie podobny do Busha-a DAC90.
O taką właśnie antenę ramową.
Radyjko to General Electric JB-513(514 różni się tylko lampą prostowniczą),
bateryjne z zasilaniem sieciowym ze 117V poprzez lampę i wyliczone
posobniki.
Jest antena ramowa tylko na jeden jedyny odbierany zakres fal średnich.
Z opisu wygląda,że obwody NIE mają w ogóle rdzeni.
Nie mam tu nad morzem stacji średniofalowych nadających się do odbioru
w miarę pożytecznego.
Chciałbym radyjko przestroić tylko na Warszawę Pierwszą,czyli Solec Kuj.
(czyli Bygdoszcz - praktycznie),póki jeszcze jest.
Czyli bliżej środka zakresu D.Chociażby przy pomocy tymczasowej anteny
ferrytowej,gdzie cewkę można suwać po długości pręta.
Nie mam takiej licy,jaka jest w oryginalnej płaskiej antenie ramowej.
Mam dużo cieńszą.Fizycznie co nieco tam by się dopchało zwojów na
wierzch istniejącej.Oryginalny zakres fal średnich amerykańskich
jest poszerzony od góry do 1,7MHz.
Załączam do uprzejmej informacji Kolegi serwisówkę radyjka j.w..
Pozdrawiam Wszystkich Kolegów.
Jacek"b/t".


-
- 3125...6249 postów
- Posty: 5263
- Rejestracja: śr, 19 listopada 2008, 15:18
Re: NOSTALGIA
Ma szansę zadziałać i bez dodatkowej cewki, za to z dwoma dodatkowymi kondensatorami jak to opisałem w pierwszym swoim poście. Tak przecież zapewniono możliwość odbioru Warszawy I (i praktycznie tylko tej stacji) w odbiorniku średniofalowym MIGO które po takiej fabrycznej modyfikacji stało się "Trampem", jak i w nowocześniejszych odbiornikach Eltra 50/Ela/Iza. Dodatkowy kondensator w obwodzie wejściowym dobrze aby składał sie z trymera: pozwoli to precyzyjnie zestroić obwód wejściowy na największą czułość, po uprzednim dostrojeniu obwodu heterodyny do odbioru 225kHz kondensatorem strojeniowym odbiornika. Odłącznik obu dodatkowych kondensatorów warto dołożyć, jeśli nie chce się tracić możliwości odbioru fal średnich. Chyba że nawet po dostrojeniu obwodu wejściowego trymerem czułość będzie niedostateczna: wtedy dodatkowa cewka (nie pełniąca rolę anteny, na typowym karkasie o małej średnicy) da lepszą czułość, choć nie tak dobrą jak pełnowymiarowa cewka anteny ramowej dla fal długich.Marek7HBV pisze: śr, 19 stycznia 2022, 14:40 Toż to zabieg,a nie operacja.Wystarczy cewka na ferrycie połączona szeregowo z ramową i kondensator do oscylatora.To z 20 minut roboty-chyba że lampa jest słaba i oscylator na obniżonej częstotliwości da niski sygnał.
![]()
Małą dobrocią anteny długofalowej (nawiniętej drutem cieńszym niż najgrubszym jaki by się zmieścił) nie należy się zbytnio przejmować. Nadmierna dobroć obwodu wejściowego DF byłaby również niekorzystna: np. przy dobroci 100 pasmo akustyczne przy odbiorze Jedynki byłoby ograniczone do 225/(2 x 100)kHz, a więc zaledwie do nieco ponad 1kHz - dużo gorzej niż nawet w telefonie, takim tradycyjnym stacjonarnym.
-
- 3125...6249 postów
- Posty: 3325
- Rejestracja: czw, 25 marca 2010, 00:12
Re: NOSTALGIA
Dziękuje obu Kolegom za cenne informacje i pozdrawiam Wszystkich.
Jacek"b/t"
Jacek"b/t"