Witam,Marku.
Gratulacje z powodu tak dobrze zachowanego nabytku.
Tak z ciekawości poznawczej poszukałem schematu
i ściągnąłem go sobie z Elektrotyanyi.
Tam jest oryginalnie w mieszaczu oktoda CK1
(Uż=13V/Iż=0,2A).
CCH2 ma Uż= 29V, także przy 0,2A.
Może ją dano także dlatego,aby zgubić częściowo
naddatek napięcia dla EBF2?(za CF3:Uż=13V/Iż=0,2A)
Poza tym schemat pokazuje jakąś dodatkową
żarówę bocznikową 120V/25W dla opornika
redukcyjnego.
W razie potrzeby służę ściągniętym schematem.
Pozdrawiam,życzę dobrego weekendu.
Jacek
ballasttube pisze: sob, 5 czerwca 2021, 21:51
Tak z ciekawości poznawczej poszukałem schematu
i ściągnąłem go sobie z Elektrotyanyi.
Też ściągnąłem ten schemat i okazał się niezgodny z posiadanym chassis.Niby model US39 i wygląd zewnętrzny się zgadza,to jednak nie to.Pasuje natomiast schemat od modelu US4 i trudno powiedzieć gdzie jest błąd.Możliwe że wstawiono w fabryce chassis od US4 do skrzynki US39.Numer seryjny na chassis i plecach jest identyczny,więc raczej nie jest to składak amatorski-tym bardziej że rozmieszczenie lamp jest także inne.
Witaj,Marku.
Dzięki za wiadomość.
Poprzednio widziałem od Ciebie fotkę fragment
pleców radia z wytłoczeniem US39.
Google mi wyrzuciły z Archiwum Allegro widok US4.
Tam jest EBF2.A na spisie z R/M jest EF9.
Ponadto jest napisane,że tern model wykreował
dla R/M nasz Szef Pan Tomasz Szcześniak.
Może On ci coś powie n/t lamp w tym radyjku?
Na pewno,jak jest CBL1,to pozostałe dwie diody
są raczej niepotrzebne.
W każdym razie lampy EF9,EBF2 i ECF1 dają się
sobą zastąpić w części pentodowej.
Jeżeli ktoś czegoś nie podwiesił na wolnych nóżkach
podstawki jako mostku montażowym.
R/M zazdrośnie nie chce podzielić się ze mną schematem
tego radyjka,nie wiem,dlaczego.
Tyle można wydedukować,że przynajmniej skrzynki
od obu typów chassis do siebie pasowały.
I to,że prawdopodobnie pentoda p.cz.pracuje refleksowo,
bo bez wzmocnienia m.cz. napięciowego radyjko byłoby
głuchawe, mimo wielkiej skrzyni,prawda?
I tak dobrze,że nie masz lamp OXYTRONa duńskiego
z ich własnymi oznaczeniami typów.
Np.UP5,UDT1,UTH1,UE1.
Generalnie elektronicznie odpowiadają lampom C.
Ale o oryginały jest w razie czego trudno poza Ibejem.
Pozdrawiam Cie.
Jacek"b/t"
No i gra .Testowanie kondensatorów wykazało konieczność podstawienia zastępczych w zasilaniu i usunięcie pękniętego blokującego napięcie sieci.Po włączeniu zasilania lampy { i przede wszystkim żarówki} rozjaśniły się majestatycznie i po kilku minutach pojawił się szum .Napięcie na prostowniku osiągnęło ok 240V,a prąd pentody mocy{katody} ok 40mA-czyli BARDZO dobrze.Pokręcenie gałką strojenia pozwoliło wysłuchać częściowo propagandowego komunikatu,ale z przyczyny nieznanej odbiornik zarzęził i zadymił .Dlaczego w tych odbiornikach nie stosowano bezpieczników-jeszcze ich nie wynaleziono?Sekcja wykazała że spalił się piękny,drutowy,nawinięty na mice rezystor 100 omów w anodzie CY.Testy wykazały że po nagrzaniu CY dostawała zwarcia między A a K .Na razie założyłem krzem{schowany},a rezystor zastąpiłem innym z epoki o większej wartości.Odświeżę skrzynkę i pójdzie na półkę.CY świeci dekoracyjnie i tak pozostanie.Pozdrawiam
Widzę na schemacie US4,że Duńczycy poskąpili papieru na
kawałek obwodu zasilania z przyłączem do sieci zasilającej.
Dziwne,że nie słyszeli o bezpiecznikach:-)
Jako najbliższy w miarę dostępny odpowiednik CY1 bym
proponował 35Z3 do 35Z6,przy czym 35Z3 i 35Z4 mają realnie
35V żarzenia,a 35Z5 i 35Z6 ze swoją sekcją bezpiecznikową
włókna (trzeba by ją poprzeliczać z bocznikiem dodatkowym
dla 230V)mają praktycznie 32v Uż.
Oczywiście wszystkie są na 0,15A prądu żarzenia,przynajmniej główna
sekcja włókna dwu ostatnich i całe włókno dwu pierwszych,
czyli potrzebny jest bocznik na 50 mA (700 omów dla 35V i 640 omów
dla 32V Uż). Podaję na okoliczność zwiększonej niechęci do krzemu:-)
Oczywiście cokół oktal w/w lamp trzeba przystosować do podstawki
bocznostykowej CY1.Oczywiście użycie UY1N jest także możliwe,
z bocznikiem 500 omów.
Plus w obu przypadkach zmiana wartości szeregowego opornika redukcyjnego.
Użycie telewizyjnej "śmieciówki" PY88 za CY1 wymagałoby solidnego"zboczenia":-),
czyli zbocznikowania pozostałych lamp o prądzie żarzenia 0,2A solidnym
bocznikiem na 560 +10 omów 6W plus zmiany szeregowego opornika redukcyjnego
na 440 omów i aż 40 W, dla użycia 2 żaróweczek skalowych po 6,3V/0,3A.
Mam nadzieję,że to, co tu piszę będzie przy okazji pożyteczne dla młodszych
Kolegów,czytających ten post.
Pozdrawiam Wszystkich.
Jacek"b/t"
Fakt że założenie PY mogłoby być niegustowne,ale technicznie jest możliwe i to praktycznie bez zwiększania prądu w gałęzi żarzenia.Można podłączyć żarzenie PY na wejściu zasilania sieciowego jako element szeregowy i skorygować rezystor żarzenia w górę.Start będzie trochę wolniejszy,ale nawet nie dożarzona PY wystarczy do poprawnej pracy-a trwałością lampy chyba nie ma co się przejmować .
A propos nioedożarzenia PY88:
Nie pastwiłem się nigdy nad lampami:-),widocznie mam do nich za"miękkie serce";-)
Chyba kiedyś czytałem AngelFire(W2ISO bodajże),jak dał w podobny sposób lampę
mieszającą na 0,3A do łańcuszka amerykańskich lamp na 0,15A w amerykańskim
"Pionierze U",czyli - AA5.W swoim cyklu tuningów AA5.
Jemu tylko jeszcze lamp naftowych brakło w tym tuningu:-)
Pozdrawiam Wszystkich Kolegów.
Jacek"b/t"