Kupiłem właśnie takie cudo
Głównie z ciekawości, ponieważ nigdy nie miałem w łapach słuchawkowego wzmacniacza lampowego. Jak mi się spodoba, wówczas może coś się skleci uczciwego. Słuchawki mam 300 Ω, więc jako tako powinno być. Na stronie sprzedawcy brak schematu, pewnie będzie standardowy.
Szacowana dostawa za około miesiąc, czekamy
Na "Amazonie" oferowany był (i może nadal jest) lampowy wzmacniacz słuchawkowy chyba na tych samych lampach. Był tam schemat (trochę niewyraźny). Może to taki sam układ. Na wszelki wypadek załączam ten schemat. Może się przyda choćby w celach porównawczych .
heaohone_amp.jpg
Płytka wygląda fajnie. Mam nadzieję, że dojdzie szybko. Trzymam za to kciuki.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Dokładnie to jest to Panowie co pokazaliście. Kupiłem jeszcze lampy i szaskę.
Do obudowy powinno się dać upchać moją mini spawarkę, natomiast zasilanie żarzenia z miękkim startem zrobi się extra pod ten projekt
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Poniżej schemat gdzie trochę lepiej wszystko widać. Doszedłem jednak do wniosku, iż PCB zrobię po swojemu
Więc wszelkie uwagi co by tu zmienić mile widziane. Lecz obudowa i lampy już kupione, wobec czego lamp nie zmieniamy.
Może by tak pomiędzy anodą 6N1P a siatką 6N13S dodać kondensator i wówczas wyznaczyć lepsze punkty pracy obu lamp
Jurek
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Jurek O pisze: ndz, 23 maja 2021, 13:59
Bezsensowny znaczy:
A - tak prosty
B - całkiem do dupy
To jest układ tej klasy co "lampowy" odtwarzacz CD, który pojawił się ostatnio w kąciku audiofilskim. Stosowanie najprostszego wtórnika do sterowania tak niskoimpedancyjnego (jak dla lamp) obciążenia i to jeszcze w układzie bez globalnego sprzężenia zwrotnego nie ma żadnego uzasadnienia technicznego. Gra to całkiem przyjemnie, bo do ustrzelenia tej muszki (słuchawki potrzebują przecież zwykle <1mW mocy przy normalnym słuchaniu) użyto lampy mocy żrącej, o ile pamiętam, 2,5 A prądu żarzenia i pracującej z prądem spoczynkowym kilkudziesięciu mA, który zresztą głownie grzeje ogromny (rozmiarowo, nie omowo) rezystor katodowy. Ja Cię w żadnym wypadku nie zniechęcam do zbudowania tego, 6N13S pięknie się żarzy, ale próbując optymalizować ten układ do niczego nie dojdziesz, bo należałoby zacząć od wyboru sensownego rozwiązania układowego (np. SEPP). Jeżeli koniecznie chcesz, w celach edukacyjnych, możesz powtórzyć ze swoimi wartościami obliczenia, które już kiedyś zamieściłem na triodzie.
wtornik.pdf
Będziesz wtedy wiedział, ile tego wzmocnienia potrzebujesz i czy 6N1P wystarczy. Jak chcesz to robić na podstawie "zdaje mi się" Twojego i innych użytkowników, to też nie widzę problemu, ale bądź tak miły i poproś o przeniesienie wątku do "Zagadnień audiofilskich w czystej postaci".
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Einherjer pisze: ndz, 23 maja 2021, 15:14
próbując optymalizować ten układ do niczego nie dojdziesz, bo należałoby zacząć od wyboru sensownego rozwiązania układowego (np. SEPP)
Do czego zresztą doskonale nadaje się E88CC, z uwagi na duże nachylenie (a tym samym małą impedancję wyjściową w konfiguracji wtórnika) oraz dużą wydajność prądową przy niewielkim napięciu anodowym. Oczywiście, piszę to na użytek Autora tematu, bo dla nas to oczywiste