Charakterystyki lamp przy bardzo niskich napięciach anodowych
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
-
- 2500...3124 posty
- Posty: 2666
- Rejestracja: pt, 22 stycznia 2010, 18:34
- Lokalizacja: Wałbrzych
Charakterystyki lamp przy bardzo niskich napięciach anodowych
Zainspirowany tym artykułem http://www.valvewizard.co.uk/Triodes_at ... encowe.pdf zrobiłem z Analog Discovery 2 i LM358 na płytce stykowej charakterograf. Na razie wpadły mi w ręce subminiaturki 6112 i 6N28b. Zmierzyłem nie tylko prąd anodowy, ale też prąd siatki pierwszej przy napięciach anodowych < 20 V. Nie mam teraz dostępu do całego zapasu moich lamp, ale będę dodawał następne.
PS Tak, wiem, że to bez sensu.
PS Tak, wiem, że to bez sensu.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- 3125...6249 postów
- Posty: 5263
- Rejestracja: śr, 19 listopada 2008, 15:18
Re: Charakterystyki lamp przy bardzo niskich napięciach anodowych
Niby dlaczego bez sensu? O lampach ECC86, EF97, ECH83, EBF83, EF98 - nie słyszał?
Cały tuner AM-FM zasilany bezpośrednio z instalacji elektrycznej samochodu (a nawet serenki marki Trabant) można na nich zbudować! Jedynie w końcówce mocy (np. przeciwsobnej transformatorowej) trzeba by użyć tranzystorów, choćby i pary Tegessiedemdziesiątek. Do sterowania końcówki używało się lampy EF98 w połączeniu tetrodowym (połączone siatki 2 i 3) co pozwalało uzyskać większą moc w porównaniu z normalnym połączeniem pentodowym, mimo zauważalnego efektu dynatronowego przy silnym wysterowaniu. Detektor stosunkowy FM można zbudować w razie takiego życzenia na duodiodzie lampowej, np. EAA91 lub odpowiedniej subminiaturce. Niestety w PRL produkowano tylko tranzystorowany odbiornik samochodowy "Miki" nie dość że bez zakresu UKF, to jeszcze z końcówką mocy klasy A na jednym tranzystorze, bo dwa leżałyby już poza możliwościami nabywczymi klienta. Krążą też słuchy że udawało się zmusić do pracy przy tak niskich napięciach pospolite lampy sieciowe, jak ECH81 i EBF89. Ciekawe czy trudna do nabycia lampa ECC86 nie dałaby się zastąpić w głowicy UKF powszechnie spotykaną E88CC. Ta ostatnia ma wprawdzie większe przeszło dwukrotnie większe Ka, ale stosunek impedancji wewnętrznej nie wypada już tak niekorzystnie (z punktu widzenia możliwości pracy przy niskich napięciach) dzięki większemu nachyleniu, uzyskanego poprzez zastosowanie napinanej siatki w E88CC. Co dzisiejsi audiofile powiedzieliby na profanację kultowej lampy w głowicy UKF - nic ale to nic mnie nie obchodzi.
Myślę że warto by przebadać i tę lampę przy Ua=6.3V oraz przy Ua=12,6V.


-
- 3125...6249 postów
- Posty: 5472
- Rejestracja: ndz, 6 kwietnia 2008, 15:41
- Lokalizacja: 83-130 Pelplin
Re: Charakterystyki lamp przy bardzo niskich napięciach anodowych
Witam
Wadą takiego odbiornika byłby duży pobór prądu przez układ żarzenia lamp. Nic dziwnego że w odbiornikach samochodowych zachodnich z zakresem UKF szybko pojawiły się tranzystory.

Wadą takiego odbiornika byłby duży pobór prądu przez układ żarzenia lamp. Nic dziwnego że w odbiornikach samochodowych zachodnich z zakresem UKF szybko pojawiły się tranzystory.


Ratujmy stare tranzystory!
-
- 2500...3124 posty
- Posty: 2666
- Rejestracja: pt, 22 stycznia 2010, 18:34
- Lokalizacja: Wałbrzych
Re: Charakterystyki lamp przy bardzo niskich napięciach anodowych
O lampach z ładunkiem przestrzennym nawet nie myślę, są zbyt drogie i trudne do nabycia. Ch-ki ECC88 dla niskich napięć masz w linkowanym przeze mnie na początku artykule. Na razie planuję hybrydowy słuchawkowiec "na bogato" z tranzystorami serii BC i rzeczonej 6N28b. Końcówka w "gorącej" klasie A. Nie taki znowu strasznie anachroniczny, bo mój egzemplarz lampy jest z 1989 rokuTomek Janiszewski pisze: pn, 2 listopada 2020, 12:44 Niby dlaczego bez sensu? O lampach ECC86, EF97, ECH83, EBF83, EF98 - nie słyszał?Cały tuner AM-FM zasilany bezpośrednio z instalacji elektrycznej samochodu (a nawet serenki marki Trabant) można na nich zbudować! Jedynie w końcówce mocy (np. przeciwsobnej transformatorowej) trzeba by użyć tranzystorów, choćby i pary Tegessiedemdziesiątek. Do sterowania końcówki używało się lampy EF98 w połączeniu tetrodowym (połączone siatki 2 i 3) co pozwalało uzyskać większą moc w porównaniu z normalnym połączeniem pentodowym, mimo zauważalnego efektu dynatronowego przy silnym wysterowaniu. Detektor stosunkowy FM można zbudować w razie takiego życzenia na duodiodzie lampowej, np. EAA91 lub odpowiedniej subminiaturce. Niestety w PRL produkowano tylko tranzystorowany odbiornik samochodowy "Miki" nie dość że bez zakresu UKF, to jeszcze z końcówką mocy klasy A na jednym tranzystorze, bo dwa leżałyby już poza możliwościami nabywczymi klienta. Krążą też słuchy że udawało się zmusić do pracy przy tak niskich napięciach pospolite lampy sieciowe, jak ECH81 i EBF89. Ciekawe czy trudna do nabycia lampa ECC86 nie dałaby się zastąpić w głowicy UKF powszechnie spotykaną E88CC. Ta ostatnia ma wprawdzie większe przeszło dwukrotnie większe Ka, ale stosunek impedancji wewnętrznej nie wypada już tak niekorzystnie (z punktu widzenia możliwości pracy przy niskich napięciach) dzięki większemu nachyleniu, uzyskanego poprzez zastosowanie napinanej siatki w E88CC. Co dzisiejsi audiofile powiedzieliby na profanację kultowej lampy w głowicy UKF - nic ale to nic mnie nie obchodzi.
Myślę że warto by przebadać i tę lampę przy Ua=6.3V oraz przy Ua=12,6V.

Mały zapas germanowych tranzystorów gdzieś miałem, ale nie mam żadnego małego transformatorka między-stopniowego, teraz nawet koliberkowe Td48 i podobne nie są tak łatwo dostępne. Jaką one w ogóle miały przekładnię? Zastanawiam się, czy takie coś by dało radę https://marketmuzyczny.pl/pl/p/LTR-110- ... owych/8120
-
- 3125...6249 postów
- Posty: 5263
- Rejestracja: śr, 19 listopada 2008, 15:18
Re: Charakterystyki lamp przy bardzo niskich napięciach anodowych
No bez jaj. Wszystkie w/w lampy pobierają 300mA (tylko ECC86 pobiera minimalnie więcej, bo 330mA) Zważywszy że przy 12V można je łączyć szeregowo po dwie - odbiornik z lampami ECC86 w głowicy, EF97 we wzmacniaczu w.cz. AM/p.cz. FM, ECH83 w mieszaczu AM/wzmacniaczu p.cz. FM, EBF89 w p.cz AM/FM i detektorze AM, EF98 w stopniu wstępnym m.cz. pobierałby trochę ponad 1,5A, nawet gdyby jeszcze EAA91 w detektorze stosunkowym dorzucić, zamiast wykonywać go na dostępnych już wtedy diodach germanowych. To niecałe 20W, tyle co komplet świateł pozycyjnych. Nawet z wyłączonym silnikiem dałoby się przez jakiś czas posłuchać radia bez obaw że silnik potem nie odpali.AZ12 pisze: pn, 2 listopada 2020, 13:14 Wadą takiego odbiornika byłby duży pobór prądu przez układ żarzenia lamp.
I nie tylko samochodowych. To tylko u nas Polska Myśl Techniczna głosiła w tamtych czasach że pojawienia się tranzystorów w odbiornikach samochodowych nie należy się spodziewać, bowiem tranzystory są wrażliwe na... zmiany temperatury otoczenia(!). Taką rewelację wyczytałem bodajże w Młodym Techniku z wczesnych lat 60-tych. Toteż wytrwale tłuczono "Żerania" na normalnych lampach sieciowych z końcówką na EL84, zasilanych z wibratora, który to dopiero żarł prądu jak cholera. Wrażliwością lamp o normalnej konstrukcji na wstrząsy zupełnie się nie przejmowano.Nic dziwnego że w odbiornikach samochodowych zachodnich z zakresem UKF szybko pojawiły się tranzystory.![]()
![]()
-
- 3125...6249 postów
- Posty: 5263
- Rejestracja: śr, 19 listopada 2008, 15:18
Re: Charakterystyki lamp przy bardzo niskich napięciach anodowych
Einherjer pisze: pn, 2 listopada 2020, 14:36O lampach z ładunkiem przestrzennym nawet nie myślę, są zbyt drogie i trudne do nabycia.Tomek Janiszewski pisze: pn, 2 listopada 2020, 12:44 Niby dlaczego bez sensu? O lampach ECC86, EF97, ECH83, EBF83, EF98 - nie słyszał?
Żadna z nich nie pracuje z ładunkiem przestrzennym, włącznie z EF98 w konfiguracji klasycznej tetrody. Lampy z ładunkiem przestrzennym ("tetrody" z siatką pierwszą zasilaną bezpośrednio ze źródła napięcia anodowego i siatką drugą na potencjale ujemnym do której doprowadzało się wzmacniany sygnał) produkowano głównie w USA, dlatego u nas się ich nie spotyka. I chyba nie ma czego żałować: prąd siatki pierwszej kilkakrotnie przewyższał prąd anodowy. Był to chwyt iście rozpaczliwy, byle tylko wycisnąć z zasilanej niskim napięciem lampy dodatkowe miliampery prądu anodowego, i dziesiątki miliwatów dodatkowej mocy.
No i ciekawe jak spisałaby się ona w głowicy UKF, choćby i w przestrojonej na CCIR elwrowskiej DEA. Jak się zdobędę na dokończenie kolejnego egzemplarza, to przed wmontowaniem go do Światowida zrobię stosowne próby.Ch-ki ECC88 dla niskich napięć masz w linkowanym przeze mnie na początku artykule
To już nie byłoby bardziej elegancko użyć w stopniu napięciowym pierwszej z brzegu pentody małej mocy, choćby takiej jakie Sławek ma na pęczki?Na razie planuję hybrydowy słuchawkowiec "na bogato" z tranzystorami serii BC i rzeczonej 6N28b.
Tak zupełnie z pamięci: jak pierwotne będzie miało 1500 zwojów, a wtórne 2X300 to na pewno działać będzie.Mały zapas germanowych tranzystorów gdzieś miałem, ale nie mam żadnego małego transformatorka między-stopniowego, teraz nawet koliberkowe Td48 i podobne nie są tak łatwo dostępne. Jaką one w ogóle miały przekładnię?
Na upartego zbudować wzmacniacz się da, ale potrzebny będzie transformator wyjściowy, ponieważ uzwojenia wtórne (jedno z uzwojeń 600 omów z odczepem) nie są od siebie odseparowane. Ponadto niedogodna będzie przekładnia 1:1 (dołączenie uzwojenia 30 omów w szereg po stronie pierwotnej zmieni tyle co nic). Korzystne jest gdy transformator sterujący stopnia PP ma przekładnię obniżającą (jak Td48) bowiem wtedy uzyskuje się większe wzmocnienie (dzięki dopasowaniu małoporowej bazy do wielkooporowego kolektora) a prąd stopnia sterującego może być pomniejszony o wartość przekładni. Nie wiem jakim drutem nawinięte jest owo dodatkowe uzwojenie 30 omów; jeżeli grubszym niż pozostałe, to taki transformator bardziej nadawałby się na głośnikowy niż na sterujący.Zastanawiam się, czy takie coś by dało radę https://marketmuzyczny.pl/pl/p/LTR-110- ... owych/8120
-
- 375...499 postów
- Posty: 447
- Rejestracja: ndz, 17 marca 2013, 15:57
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Charakterystyki lamp przy bardzo niskich napięciach anodowych
Swego czasu,dawno temu w latach 50-tych ub.wieku zbudowałem generator do strojenia odbiorników rad. na 2-ch RV12P2000/wojskowa pentoda Telefunk./ z niskim nap. anodowym 13V.Lampy,o ile pamiętam były w układzie dynatronowym.Układ był opisywany w Radioamatorze z tego czasu-działał b dobrze i był bardzo pomocny,mając oczywiśce wady/nieliniowe nap.wyjściowe/.Pozdrawiam J.R.
-
- 2500...3124 posty
- Posty: 2666
- Rejestracja: pt, 22 stycznia 2010, 18:34
- Lokalizacja: Wałbrzych
Re: Charakterystyki lamp przy bardzo niskich napięciach anodowych
Myślałem, że wszystkie niskonapięciowe lampy pracowały z ładunkiem przestrzennym. Myliłem się. Co nie zmienia faktu, że taka ECC86 to dla mnie yeti. Dużo o niej słyszałem, ale nigdy na oczy nie widziałem, więc odpada.Tomek Janiszewski pisze: pn, 2 listopada 2020, 15:41Einherjer pisze: pn, 2 listopada 2020, 14:36O lampach z ładunkiem przestrzennym nawet nie myślę, są zbyt drogie i trudne do nabycia.Tomek Janiszewski pisze: pn, 2 listopada 2020, 12:44 Niby dlaczego bez sensu? O lampach ECC86, EF97, ECH83, EBF83, EF98 - nie słyszał?
Żadna z nich nie pracuje z ładunkiem przestrzennym, włącznie z EF98 w konfiguracji klasycznej tetrody. Lampy z ładunkiem przestrzennym ("tetrody" z siatką pierwszą zasilaną bezpośrednio ze źródła napięcia anodowego i siatką drugą na potencjale ujemnym do której doprowadzało się wzmacniany sygnał) produkowano głównie w USA, dlatego u nas się ich nie spotyka. I chyba nie ma czego żałować: prąd siatki pierwszej kilkakrotnie przewyższał prąd anodowy. Był to chwyt iście rozpaczliwy, byle tylko wycisnąć z zasilanej niskim napięciem lampy dodatkowe miliampery prądu anodowego, i dziesiątki miliwatów dodatkowej mocy.
Czemu pentody? Słuchawkowiec nie potrzebuje dużo wzmocnienia, trioda spokojnie da radę, zakładając bootstrap rezystora anodowego. Myślałem o stopniu napięciowym na triodzie napędzającym wtórnik z BC109 i BC313 w układzie Sziklaiego.Tomek Janiszewski pisze: pn, 2 listopada 2020, 15:41To już nie byłoby bardziej elegancko użyć w stopniu napięciowym pierwszej z brzegu pentody małej mocy, choćby takiej jakie Sławek ma na pęczki?Na razie planuję hybrydowy słuchawkowiec "na bogato" z tranzystorami serii BC i rzeczonej 6N28b.
Nie mam czasu ani ochoty na zabawę w motanie. Może uda mi się kiedyś trafić taki transformatorek, albo dam ogłoszenie w dziale "Kupię/Poszukuję"Tomek Janiszewski pisze: pn, 2 listopada 2020, 15:41Tak zupełnie z pamięci: jak pierwotne będzie miało 1500 zwojów, a wtórne 2X300 to na pewno działać będzie.Mały zapas germanowych tranzystorów gdzieś miałem, ale nie mam żadnego małego transformatorka między-stopniowego, teraz nawet koliberkowe Td48 i podobne nie są tak łatwo dostępne. Jaką one w ogóle miały przekładnię?
Póki co garść następnych charakterystyk w załącznikach.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- 25...49 postów
- Posty: 32
- Rejestracja: sob, 7 listopada 2020, 00:04
- Lokalizacja: śląskie
Re: Charakterystyki lamp przy bardzo niskich napięciach anodowych
To ja bardzo podziękuję za te charakterystyki i poproszę o jeszcze...
Mam też pytanie : na wykresach Ig1 vs Va kolejne krzywe sa zdejmowane przy zmieniającym się Vg co 0,1V , dobrze kombinuję ?
No i pytanie takie , ta lampeczka 6z45b to taka fajna , wygląda pod lupą na lampkę z napinaną siatką... Ale siatka druga była przy zdejmowaniu charakterystyk na potencjale anody ( połączenie lampki w triodę ) czy jakieś inne napięcie ? Jak by się koledze bardzo nudziło to jeszcze trochę tej lampki 6z45b przy niskim napięciu i stałym potencjale Ig2 , a już nie śmiem prosić jak ona wyjdzie przy znacznym niedożarzeniu np.5V
Mam też pytanie : na wykresach Ig1 vs Va kolejne krzywe sa zdejmowane przy zmieniającym się Vg co 0,1V , dobrze kombinuję ?
No i pytanie takie , ta lampeczka 6z45b to taka fajna , wygląda pod lupą na lampkę z napinaną siatką... Ale siatka druga była przy zdejmowaniu charakterystyk na potencjale anody ( połączenie lampki w triodę ) czy jakieś inne napięcie ? Jak by się koledze bardzo nudziło to jeszcze trochę tej lampki 6z45b przy niskim napięciu i stałym potencjale Ig2 , a już nie śmiem prosić jak ona wyjdzie przy znacznym niedożarzeniu np.5V
-
- 2500...3124 posty
- Posty: 2666
- Rejestracja: pt, 22 stycznia 2010, 18:34
- Lokalizacja: Wałbrzych
Re: Charakterystyki lamp przy bardzo niskich napięciach anodowych
Krzywe są zdejmowane przy napięciu siatki zmieniającym się w równych krokach, w większości 0,1V, ale pamiętam, że w jednym to było 0,2V, powinno to być do odczytania z wykresu. Faktycznie tego nie napisałem, pentody były połączone w triodę więc siatka druga (i trzecia w przypadku 6Ż1b) połączona z anodą. Planuję pomiary ze stałym napięciem siatki drugiej, szczególnie, że mam w zanadrzu 6P30b i 5902, ale chciałbym mierzyć też prąd Ig2, więc muszę dołożyć jeszcze jeden LM358, rezystor i jakiś potencjometr montażowy. Niedożarzenie też da się zrobić jak będę miał chwilę. Swoją drogą po co Ci takie "zagłodzone" charakterystyki?Amlaz pisze: pn, 9 listopada 2020, 22:28 To ja bardzo podziękuję za te charakterystyki i poproszę o jeszcze...
Mam też pytanie : na wykresach Ig1 vs Va kolejne krzywe sa zdejmowane przy zmieniającym się Vg co 0,1V , dobrze kombinuję ?
No i pytanie takie , ta lampeczka 6z45b to taka fajna , wygląda pod lupą na lampkę z napinaną siatką... Ale siatka druga była przy zdejmowaniu charakterystyk na potencjale anody ( połączenie lampki w triodę ) czy jakieś inne napięcie ? Jak by się koledze bardzo nudziło to jeszcze trochę tej lampki 6z45b przy niskim napięciu i stałym potencjale Ig2 , a już nie śmiem prosić jak ona wyjdzie przy znacznym niedożarzeniu np.5V
W załącznikach pomiary 6S3b.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- 3125...6249 postów
- Posty: 4004
- Rejestracja: wt, 1 grudnia 2015, 19:26
Re: Charakterystyki lamp przy bardzo niskich napięciach anodowych
,,Nie mam czasu ani ochoty na zabawę w motanie.,, Wiedziałem że mam coś podobnego i udało się znależć
.Jest to parka do równoległego stopnia i z ECC88 sterujący daje nawet od 60Hz
{-3}.Mogę wysłać Koledze za friko-jeżeli dopasują.
PS Przesadziłem z tą dolną częstotliwością
-3 dla 200{ale 60 widać}




Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- 25...49 postów
- Posty: 32
- Rejestracja: sob, 7 listopada 2020, 00:04
- Lokalizacja: śląskie
Re: Charakterystyki lamp przy bardzo niskich napięciach anodowych
Tak , teraz dojrzałem , w ECC82 jest skok co 0,2V , w pozostałych co 0,1Vpamiętam, że w jednym to było 0,2V, powinno to być do odczytania z wykresu
Interesuje się lampami od niedawna , ale pod kątem jak najmniejszego zużycia energii (taka sztuka dla sztuki ) , tak więc podskoczyłem z radości jak wziąłeś na widelec lampki paluszkowe przy niskim napięciu.Jeśli chodzi o te 5 V , to chyba przesadziłem , bo testowałem przy takim żarzeniu 6z28b i niestety po kilkunastu minutach emisja zaczynała na mierniku spadać. Wracała po załączeniu 6V. Najniższe stabilne nap. żarzenia dla tej lampki to miałem 5,6V. A zastosowanie takich niedożarzonych to np. audiony bateryjne.po co Ci takie "zagłodzone" charakterystyki?
-
- 3125...6249 postów
- Posty: 5472
- Rejestracja: ndz, 6 kwietnia 2008, 15:41
- Lokalizacja: 83-130 Pelplin
Re: Charakterystyki lamp przy bardzo niskich napięciach anodowych
Witam
Obniżone napięcie jest również stosowane przy lampach pracujących w wzmacniaczach prądu stałego (elektrometryczne).
Prawdopodobnie dlatego że katoda o mniejszej powierzchni jest bardziej podatna na obniżenie jej temperatury wskutek jej niedożarzenia.Amlaz pisze: wt, 10 listopada 2020, 16:06Interesuje się lampami od niedawna , ale pod kątem jak najmniejszego zużycia energii (taka sztuka dla sztuki ), tak więc podskoczyłem z radości jak wziąłeś na widelec lampki paluszkowe przy niskim napięciu. Jeśli chodzi o te 5V, to chyba przesadziłem, bo testowałem przy takim żarzeniu 6z28b i niestety po kilkunastu minutach emisja zaczynała na mierniku spadać. Wracała po załączeniu 6V. Najniższe stabilne nap. żarzenia dla tej lampki to miałem 5,6V. A zastosowanie takich niedożarzonych to np. audiony bateryjne.
Obniżone napięcie jest również stosowane przy lampach pracujących w wzmacniaczach prądu stałego (elektrometryczne).
Ratujmy stare tranzystory!
-
- 2500...3124 posty
- Posty: 2666
- Rejestracja: pt, 22 stycznia 2010, 18:34
- Lokalizacja: Wałbrzych
Re: Charakterystyki lamp przy bardzo niskich napięciach anodowych
Przeważnie w specyfikacji lampy najniższe napięcie żarzenia podaje się 5,7V. Jeśli ma być małe zużycie energii to najlepiej się zainteresować subminiaturkami żarzonymi bezpośrednio, 1Ż24b potrzebuje tylko 72 mW na żarzenie. Mam po ręką 1P24b. Jakieś 1ŻXXb też mam, ale są zachomikowane w takim miejscu, że prędko się do nich nie dorwę. Jak chcesz pomierzyć jakąś lampę, której nie mam, to możesz mi ją podesłać.Amlaz pisze: wt, 10 listopada 2020, 16:06Tak , teraz dojrzałem , w ECC82 jest skok co 0,2V , w pozostałych co 0,1Vpamiętam, że w jednym to było 0,2V, powinno to być do odczytania z wykresu
Interesuje się lampami od niedawna , ale pod kątem jak najmniejszego zużycia energii (taka sztuka dla sztuki ) , tak więc podskoczyłem z radości jak wziąłeś na widelec lampki paluszkowe przy niskim napięciu.Jeśli chodzi o te 5 V , to chyba przesadziłem , bo testowałem przy takim żarzeniu 6z28b i niestety po kilkunastu minutach emisja zaczynała na mierniku spadać. Wracała po załączeniu 6V. Najniższe stabilne nap. żarzenia dla tej lampki to miałem 5,6V. A zastosowanie takich niedożarzonych to np. audiony bateryjne.po co Ci takie "zagłodzone" charakterystyki?
-
- 25...49 postów
- Posty: 32
- Rejestracja: sob, 7 listopada 2020, 00:04
- Lokalizacja: śląskie
Re: Charakterystyki lamp przy bardzo niskich napięciach anodowych
Na tą bolączkę spróbuje pomóc , na znanym portalu wpisz w wyszukiwarkę " 6z21P " i za niecałe 8 złotych objawi się lampa z siatką przeciw-ładunkową ( tworzącą ładunek przestrzenny , wirtualną katodę) . NOS. Jest to bardzo fajna lampka do eksperymentów. Wada taka że to jest stary typ sowiecki , trudno datasheet znaleźć , ale jest !O lampach z ładunkiem przestrzennym nawet nie myślę, są zbyt drogie i trudne do nabycia.
Zacznij grzebać za tymi 1żxxx . 72 mW jest to jak tranzystor , a można by ją jeszcze troszkę niedożarzyć

Bardzo ciekawe zagadnienie , niestety literatura niedostępna...AZ12:
Obniżone napięcie jest również stosowane przy lampach pracujących w wzmacniaczach prądu stałego (elektrometryczne).
Jeśli dobrze pamiętam , to celem niedożarzenia było obniżenie temperatury siatki , tym samym zmniejszenie emisji z tej siatki a tym samym zwiększenie rezystancji. Mnie jednak bardziej interesuje
zagadnienie katody w lampach elektrometrycznych , czy były zwykłe , czy jakieś specjalne , zdolne wytrzymywać niedożarzenie. W moich prymitywnych próbach niedożarzania zauważyłem następującą krzywą emisji ( UHnominalne =6,3V , zastosowane 4,5V , Ua =Ug=24V ) przez pierwsze kilka minut emisja rosła , bo lampa się bardzo powoli nagrzewała . Potem w ciągu kilkunastu minut emisja bardzo powoli siadała , katoda ewidentnie się zatruwała , ale było to całkowicie odwracalne ( przez podniesienie żarzenia do 6V ) . Niestety nie kontynuowałem eksperymentu dłużej niz 1,5 -2 godz. Dla tego nie wiem , czy psucie emisji w końcu ustaje na jakimś poziomie ( wtedy każdą lampę można niedożarzyć ) czy postępuje nieustannie i w końcu lampa umrze ( katoda w lampie elektrometrycznej jest jakoś specjalnie odporna na to ). Założę się że ktoś robił już te eksperymenty , ale zginęły w mrokach dziejów...Niedożarzanie lamp elektrometrycznych było jakieś takie bardzo duże z 6,3V na 4 V , jeśli dobrze pamiętam.