6HB5 + EF80 w triode

Przed wypowiedzią bardzo proszę o zapoznanie się z regulaminem tego działu.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Vic384
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1572
Rejestracja: śr, 22 lutego 2006, 05:06
Lokalizacja: Toronto

6HB5 + EF80 w triode

Post autor: Vic384 »

Czesc
Przedstawiam Wam wzmacniacz na lampie TV typu 6HB5 plus EF80, w układzie takim jak zrobil to Kolega rufus74pz.
6HB5[1].png
Pozdrawiam
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika
Marek7HBV
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 3946
Rejestracja: wt, 1 grudnia 2015, 19:26

Re: 6HB5 + EF80 w triode

Post autor: Marek7HBV »

Jak to możliwe :roll: :!: . :D
Vic384
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1572
Rejestracja: śr, 22 lutego 2006, 05:06
Lokalizacja: Toronto

Re: 6HB5 + EF80 w triode

Post autor: Vic384 »

Czesc
Może lampy do TV nie wiedza, ze musza czy powinny, znieksztalcac ?
Może ich po prostu niedoceniamy zakladajac, ze tylko EL34 i im podobne sa dla audio ?
Pozdrowienia
Einherjer
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2609
Rejestracja: pt, 22 stycznia 2010, 18:34
Lokalizacja: Wałbrzych

Re: 6HB5 + EF80 w triode

Post autor: Einherjer »

Kto zakłada ten zakłada :P Jednak technologia lamp elektronowych zrobiła jakiś postęp od 1948 roku. Tylko skąd te 6HB5 w Polsce wziąć...
Awatar użytkownika
taipan3
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1566
Rejestracja: ndz, 17 czerwca 2007, 09:34
Lokalizacja: Warszawa

Re: 6HB5 + EF80 w triode

Post autor: taipan3 »

Jaki problem kupić na Ebayu zamawiasz i za jakieś 2 tygodnie masz :D

https://www.ebay.pl/itm/Vero-NOS-Nib-Pa ... SwFtNcWa2-
Awatar użytkownika
kubafant
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2899
Rejestracja: sob, 11 stycznia 2014, 20:11
Lokalizacja: Białystok

Re: 6HB5 + EF80 w triode

Post autor: kubafant »

Pokazane przez Vica widmo nie powala. Zniekształcenia nie są co prawda bardzo duże (niecałe 0,5% - pytanie z jaką głębokością USZ), ale ich rozkład spektralny jest niekorzystny: prążki ciągną się aż do dziesiątej (!) harmonicznej, a aż do szóstej ich poziom jest w miarę stały i niewiele tylko mniejszy względem drugiej harmonicznej. Czyli, stosując popularne określenie, można się spodziewać brzmienia typu tranzystorowego.

Nie wiem jaki to jest układ, ale możliwe jest też, że stosunkowo niewielkie jak na SE zniekształcenia wynikają z kompensacji harmonicznych powstających w dwóch kolejnych stopniach. Dlatego chętnie zobaczyłbym widmo produktów intermodulacji, ono dałoby rzetelniejsze pojęcie o jakości wzmacniacza.

No i oczywiście wyraźnie widoczny prążek 50 Hz (przydźwięku sieci), pochodzący najpewniej od żarzenia albo od magnetycznego sprzężenia transformatorów też nie najlepiej świadczy o tym interesie.

Jeszcze na wszelki wypadek dodam: to są merytoryczne uwagi, nie chcę żeby były odebrane jako zaczepka do kłótni.

Pozdrawiam,
Jakub
lecz w gruncie rzeczy była to sprawa smaku
Tak smaku
który każe wyjść skrzywić się wycedzić szyderstwo
choćby za to miał spaść bezcenny kapitel ciała
głowa
Einherjer
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2609
Rejestracja: pt, 22 stycznia 2010, 18:34
Lokalizacja: Wałbrzych

Re: 6HB5 + EF80 w triode

Post autor: Einherjer »

kubafant pisze: wt, 23 czerwca 2020, 22:49 Pokazane przez Vica widmo nie powala. Zniekształcenia nie są co prawda bardzo duże (niecałe 0,5% - pytanie z jaką głębokością USZ), ale ich rozkład spektralny jest niekorzystny: prążki ciągną się aż do dziesiątej (!) harmonicznej, a aż do szóstej ich poziom jest w miarę stały i niewiele tylko mniejszy względem drugiej harmonicznej. Czyli, stosując popularne określenie, można się spodziewać brzmienia typu tranzystorowego.

Nie wiem jaki to jest układ, ale możliwe jest też, że stosunkowo niewielkie jak na SE zniekształcenia wynikają z kompensacji harmonicznych powstających w dwóch kolejnych stopniach. Dlatego chętnie zobaczyłbym widmo produktów intermodulacji, ono dałoby rzetelniejsze pojęcie o jakości wzmacniacza.

No i oczywiście wyraźnie widoczny prążek 50 Hz (przydźwięku sieci), pochodzący najpewniej od żarzenia albo od magnetycznego sprzężenia transformatorów też nie najlepiej świadczy o tym interesie.

Jeszcze na wszelki wypadek dodam: to są merytoryczne uwagi, nie chcę żeby były odebrane jako zaczepka do kłótni.

Pozdrawiam,
Jakub
A to inne wzmacniacze lampowe nie generują wyższych harmonicznych? Oczywiście "miękkie" charakterystyki lamp sprzyjają raczej generowaniu niższych harmonicznych, ale to nie znaczy, że tych wyższych nie ma. Tyle, że tych wyższych na PMZcie nie zobaczysz, a mając cyfrowy analizator z odpowiednio niskim poziomem własnych zniekształceń i szumów to nawet i dwudziestą harmoniczną zobaczysz. Z tego wynika, że im gorszy sprzęt pomiarowy, tym bardziej lampowe brzmienie :lol: Chociaż faktycznie wierzchołki prążków dla drugiej i trzeciej harmonicznej leżą poniżej linii przechodzącej przez wierzchołki wyższych harmonicznych co by wskazywało na to, że gdzieś się kompensują po drodze i pomiar IMD powinien to pokazać. Prążek na 50Hz jest na poziomie -65 dB względem sygnału, nie ma tragedii i da się to pewnie poprawić, w niczym to koncepcji wzmacniacza nie psuje.