Witam!
Udało mi się dostać nową EL12, podłączyłem diody 1N4007 i nowe elektrolity 100uF 450V, niestety miałem 455V anodowego, radio zagrało z głośnym przydźwiękiem,EL 12 się"rumieniła" po chwili rozsadziło elektrolit katodowy tej lampy.
Jak całość sprawdzałem, co jest"nie halo", dostałem strzała z tych elektrolitów(kurcze dłoni trapiły mnie latami, dopiero przez morsowanie się ich pozbyłem), zniechęciłem się i tyle. Po latach wymieniłem ten elektrolit i jeden 500nF na nowy styroflex, żarzenie podałem z trafa odbiornika, anodowe 250-300V z takiego zasilacza wysokonapięciowego, radio zagrało na wszystkich zakresach bardzo ładnie, z ciepłym, lampowym brzmieniem.
Niestety zasilacz ten oddaje do 100mA i napięcie"pływało". Potem budowa domu i dalsze leżenie na strychu, linki skali pozrywane, skala leżała osobno i jest w całości, EM11 też jest, choć już trochę zużyte.
Konstrukcja na nowalach, 2 sztuki EF80 w głowicy UKF, rozbudowana p.cz., tylko 3 lampy "stalowe".
Teraz nie ma co robić, z kasą również, tak więc bym to chciał odpalić.
Trafo głośnikowe zostało zaadaptowane z trupa odbiornika Domino i to działa, nie ma tam USZ. Skrzynia z głośnikiem jest(cały, nie zjedzony, wielki kobaltowiec), gramofon Supraphon niestety trup, ale dopasuję Duala z lat 70-tych, wkładka będzie MM, preamp RIAA się z jakiegoś kitu złoży.
Ale najpierw problem zasilania, trafo ustawione na 240V, jakiej oporności i mocy rezystory szeregowe z 1N4007 dać?
Kartoflaki do wywalenia na 100%, trzeba dać wysokonapięciowe styrofleksy z Chin(profanacja, ale to ma działać a nie co tam będzie włożone),zna ktoś miejsce na Allegro czy sklep internetowy, gdzie będą potrzebne kondensatory na 450V?
Potrzebuję schemat odbiornika w dobrej jakości i sposób prowadzenia linek(są 2 napędy, jeden dla FM,głowica przestrajana kondensatorem zmiennym, takim małym).
Odbiornik z lat 50-tych, początki UKF-u, warto byłoby to odratować
Jest to odbiornik radiowy z gramofonem, kupiłem go w 2006 roku na giełdzie w Lubinie(jeszcze ojciec kaczką wiózł mi to pudło aż na Kociewie, interes zupełnie nieopłacalny), stan był agonalny,potłuczone AZ12 i EL12, wysadzone elektrolity zasilacza, rozwalony dławik i transformator głośnikowy, powyrywane przewody.Radiola Heliradio, lata 50-te
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
-
- 1875...2499 postów
- Posty: 2349
- Rejestracja: śr, 12 listopada 2003, 15:57
- Lokalizacja: Dolna Grupa(wioska)
Radiola Heliradio, lata 50-te
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- 3125...6249 postów
- Posty: 3398
- Rejestracja: czw, 25 marca 2010, 00:12
Re: Radiola Heliradio, lata 50-te
TeleRad się gość nazywa jako nick na Alergo:-),a prywatnie - Józef Chulist.On miewa podzespoły wysokonapięciowe.
Powinien miewać i styrofleksy.Dziś go nie ma.Ale jest peski49.Znam go.Jest w porządku.(Marian Persiński)
Pozdrawiam uprzejmie.
Jacek"b/t"
Powinien miewać i styrofleksy.Dziś go nie ma.Ale jest peski49.Znam go.Jest w porządku.(Marian Persiński)
Pozdrawiam uprzejmie.
Jacek"b/t"
-
- 1875...2499 postów
- Posty: 2469
- Rejestracja: sob, 2 lutego 2008, 19:18
Re: Radiola Heliradio, lata 50-te
Heli Radio to b.ciekawa firma a robili najlepszy(chyba) a napewno najciekawszy sp[rzęt w byłej DDR.
Tomasz
Tomasz
-
- 6250...9374 posty
- Posty: 6404
- Rejestracja: sob, 5 listopada 2005, 15:51
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Radiola Heliradio, lata 50-te
Zaproponuj nieśmieszną cenę za AZ12 (mam nowe w pudełeczkach, niestety ostatnią EM11 NOS sprzedałem miesiąc temu) plus 12zł dla pp i ci wyślę, wyhamowuję z lampami, zbieram na pustaki ceramiczne, potrzeba ,,trochę dużo''. Reszta na pw. Pozdrawiam.