telewizor tosca-gdzie jest trafo???

Lampowe odbiorniki telewizyjne i wszystko co jest z nimi związane.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

front247
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 229
Rejestracja: sob, 14 maja 2005, 15:10
Lokalizacja: zielona gora

telewizor tosca-gdzie jest trafo???

Post autor: front247 »

mam maly problem.Rozmontowalem stare tv TOSCA,wyjalem trafa;
glosnikowy(poznalem po tym ze szedl przewod do glosnika :lol:
twop 15,5/40/30/666-z tego co poszukalem to trafo do odchylenia...
i dlawik (filtr napiecia)tak bylo napisane
pytanie:GDZIE JEST TRAFO SIECIOWE???? :shock:
COS CHYBA MUSI ZASILAC LAMPY
dzieki z gory i pozdrawiam
front247
Boguś
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 3049
Rejestracja: sob, 17 stycznia 2004, 22:10
Lokalizacja: Zawiercie

Post autor: Boguś »

Niema , lampy sa tam zasilane szeregowo bezposrednio z sieci , wszystkie prądm 300mA i maja rózne napiecia zarzenia , plus rezystor wyrównujacy duzej mocy Trafa sieciowe mozna było spotkac w TV radzieckich i niemieckich.
_idu

Post autor: _idu »

Dodam że pierwsze calkowiecie polprzewodnikowe telewizory polskiej produkcji (Neptuny 425 i 625) też nie miały transformatora sieciowego. Wszystkie moduły zbudowane na tranzystorach i układach scalonych były zasilane szeregowo z prostownika podłączonego bezpośrednio do sieci 220V.
Na końcu szeregowego połączennia modułów był wzmacniacz m.cz. z dodatkowym stabilizatorem równoległym kory wyrównywał znaczne wahania pobodu pradu przez wzzmacniacz m.cz pracujący w klasie B. W kilku punktach stosowano obejścia jeśli jakiś zasilany moduł nie mógł mieć poboru prądu takiego jak cały odbiornik.
Awatar użytkownika
jdubowski
moderator
Posty: 928
Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 11:01
Lokalizacja: Bytom, Górny Śląsk

Post autor: jdubowski »

STUDI pisze:Wszystkie moduły zbudowane na tranzystorach i układach scalonych były zasilane szeregowo z prostownika podłączonego bezpośrednio do sieci 220V.
A naprawa tych cudów techniki była koszmarem wielu adeptów sztuki naprawy telewizorów ;)
========== Mente et malleo ==============
Jaroslaw Dubowski, Bytom jdubowski@interia.pl
========== Mente et malleo ==============
_idu

Post autor: _idu »

No cóz powinni zacząć od napraw obwodów żarzenia Pionierków ;->

A te odbiorniki o kórych wspomniałem to ponoć licencyjne francuskie rozwiązania.
kopacz
50...74 posty
50...74 posty
Posty: 55
Rejestracja: pn, 19 września 2005, 21:53
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: kopacz »

STUDI pisze:Dodam że pierwsze calkowiecie polprzewodnikowe telewizory polskiej produkcji (Neptuny 425 i 625) też nie miały transformatora sieciowego.
Nie tylko one. Ja pamiętam telewizor Cygnus z WZT też tak miał. Naprawa rzeczywiście była koszmarna.

pozdrawiam
kopacz
k24
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1228
Rejestracja: ndz, 31 października 2004, 18:32

Post autor: k24 »

.
Ostatnio zmieniony pn, 28 marca 2011, 16:04 przez k24, łącznie zmieniany 1 raz.
front247
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 229
Rejestracja: sob, 14 maja 2005, 15:10
Lokalizacja: zielona gora

Post autor: front247 »

jezu :shock:
nie wiedzialem,ok dzieki
pozdrawiam
front247
kopacz
50...74 posty
50...74 posty
Posty: 55
Rejestracja: pn, 19 września 2005, 21:53
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: kopacz »

k24 pisze:Ojej, naprawa tych odbiorników sprawiała naprawdę wam aż tyle trudności?
Kwestia przyzwyczajenia do wspólnej masy. W tych telewizorach uszkodzony moduł który brał za mały lub za duży prąd rozregulowywał napięcia na wszystkich pozostałych, co utrudniało lokalizację uszkodzenia.

pozdrawiam
kopacz
Awatar użytkownika
IdeL
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 515
Rejestracja: sob, 13 listopada 2004, 23:15
Lokalizacja: Poznan

Post autor: IdeL »

k24 pisze:Ojej, naprawa tych odbiorników sprawiała naprawdę wam aż tyle trudności?
Wcale nie - trzeba się było tylko przestawić mentalnie na te rozwiązania - wbrew pozorom naprawy tych odbiorników (zunifikowanych jak i wcześniejszych) były bezproblemowe, a uszkodzenia typowe (zazwyczaj) - dużo gorzej naprawiało się ruskie lampowe g...wna - np. z takim czaro-białym Tempem walczyłem półtora tygodnia - gubił synchronizację pionową - ruscy nawpieprzali tam (w generatorach odchylania) jakiś neonówek do stabilizacji punktów pracy - i jedna była coś nie bardzo :( :( - kurcze, kiedy to było .... :o [/list]
IdeL
k24
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1228
Rejestracja: ndz, 31 października 2004, 18:32

Post autor: k24 »

.
Ostatnio zmieniony pn, 28 marca 2011, 16:05 przez k24, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
IdeL
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 515
Rejestracja: sob, 13 listopada 2004, 23:15
Lokalizacja: Poznan

Post autor: IdeL »

k24 pisze:Było tak,oj było,ja jak tylko zobaczyłem że ktoś przyniósł ruski telewizor do naprawy to natychmiast czułem jak obie ręce robią mi się lewe :shock:
Moje sie zaczynały trząść na widok dziwnych elementów i "laminatu" z prasowanego papieru :D :D - lakierowanych obwodów drukowanych (ruska soldermaska) i lutowań na łączówkach też wprowadzały mnie w depresję :wink:
IdeL
Awatar użytkownika
Marcin K.
6250...9374 posty
6250...9374 posty
Posty: 6546
Rejestracja: śr, 18 stycznia 2006, 16:45
Lokalizacja: Kolonia Poczesna, jo90nq

Post autor: Marcin K. »

STUDI pisze:No cóz powinni zacząć od napraw obwodów żarzenia Pionierków ;->
Przepraszam czyżby aluzja skierowana do mnie :?:
μ Ω Σ Φ π
SQ9MYU
_idu

Post autor: _idu »

Nie.... po prostu tak sama zasada działania... W polskich półprzewodnikowych telewizora wsio było zasilane szeregowo.