EL34 TELEFUNKEN_zwarcie Anody z...?

Przed wypowiedzią bardzo proszę o zapoznanie się z regulaminem tego działu.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Awatar użytkownika
thrasher
75...99 postów
75...99 postów
Posty: 97
Rejestracja: sob, 20 kwietnia 2019, 17:54

EL34 TELEFUNKEN_zwarcie Anody z...?

Post autor: thrasher »

Witam
Jestem nowy na tym forum więc przy okazji witam szanownych kolegów :)

Podczas naprawy mojego Regenta 60 z powodu zbyt mocno grzejącej się jednej z lamp mocy ( ten problem już rozwiązałem wymieniając kilka kondensatorów i kupując niestety nowe lampy JJ ) niefortunnie upuściłem na parkiet z wysokości 30cm jedną lamp mocy Telefunken ( jak zobaczyłem ceny tych lamp to chciałem sobie strzelić w głowę... ). Oczywiście jako osoba początkująca "na próbę" włożyłem ją ponownie do wzmacniacza na co on stanowczo zaprotestował generując bliżej nieokreślone piski i buczenie. Metodą porównawczą ze "sprawną" lampą zmierzyłem omomierzem wszystkie wyprowadzenia. Wyszło że jedynie Anoda ma zwarcie z nieopisaną ( i nieużywaną? )nóżką lampy. Ze schematu Regenta nic nie wynikało, jednak porównując wyprowadzenia końcówki mocy na wzmacniaczu wychodzi na to, że Anoda zwiera z wolnym odczepem poprzez rezystor 1k do siatki g1. Moja wiedza na temat lamp jest podstawowa, dla tego mam do kolegów z większym doświadczeniem pytania:

1. czy to definitywnie oznacza śmierć lampy ( okazało się że wewnątrz latają luzem 3 drobinki... ) ? Może jednak są aplikacje gdzie ten odczep jest faktycznie nieużywany i lampa ożyje? Wybaczcie niewiedzę ale nigdzie nie znalazłem opisu tego odczepu.
2. Czy któryś z forumowiczów jest w posiadaniu testera lamp i mógłby mi zmierzyć obie lampy ( również tą "sprawną" ). Oczywiście pokryję koszty przesyłek itp. Jeśli druga z lamp ma sensowną emisję i jest sprawna poszukałbym do niej pary o podobnym prądzie anodowym.
3. Dlaczego prąd anodowy nowej lampy JJ wynosi tylko 48mA, podczas gdy stare nawet używane lampy oferowane są z emisją 60-70-90 mA?
In Gain I Trust
Awatar użytkownika
kubafant
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2899
Rejestracja: sob, 11 stycznia 2014, 20:11
Lokalizacja: Białystok

Re: EL34 TELEFUNKEN_zwarcie Anody z...?

Post autor: kubafant »

thrasher pisze: wt, 23 kwietnia 2019, 14:38 Ze schematu Regenta nic nie wynikało, jednak porównując wyprowadzenia końcówki mocy na wzmacniaczu wychodzi na to, że Anoda zwiera z wolnym odczepem poprzez rezystor 1k do siatki g1. Moja wiedza na temat lamp jest podstawowa, dla tego mam do kolegów z większym doświadczeniem pytania:
Przeważnie używa się tej nóżki jako punktu lutowniczego do oparcia tego opornika, który idzie do siatki. Ta nóżka nie ma żadnej funkcji i nie jest do niczego potrzebna, w niektórych lampach nawet jej nie montują. Jeżeli odlutujesz ten opornik z tego wyprowadzenia na cokole i zaczepisz na odizolowanym oczku lutowniczym to możesz lampę dalej eksploatować (pod warunkiem, że nie doszło do innych uszkodzeń).
Przy takich przeciążeniach często dochodzi do deformacji struktury elektrod wewnątrz lampy. Powoduje to często wzrost nachylenia i prądu anodowego, z czego korzystają niektórzy nieuczciwi sprzedawcy.
Jeżeli nie pojawiły się inne zwarcia i upływności (do sprawdzenia na dobrym mierniku lamp, nie omomierzem), wtedy lampę można dalej eksploatować.
1. czy to definitywnie oznacza śmierć lampy ( okazało się że wewnątrz latają luzem 3 drobinki... ) ? Może jednak są aplikacje gdzie ten odczep jest faktycznie nieużywany i lampa ożyje? Wybaczcie niewiedzę ale nigdzie nie znalazłem opisu tego odczepu.
Jak wyżej.
2. Czy któryś z forumowiczów jest w posiadaniu testera lamp i mógłby mi zmierzyć obie lampy ( również tą "sprawną" ). Oczywiście pokryję koszty przesyłek itp. Jeśli druga z lamp ma sensowną emisję i jest sprawna poszukałbym do niej pary o podobnym prądzie anodowym.
Służę uprzejmie. Możesz mi przywieźć w Warszawie lub w Białymstoku, jeżeli mieszkasz gdzie indziej, wówczas pozostaje wysyłka. Ale może ktoś z lokalnych Kolegów będzie w stanie pomóc?
3. Dlaczego prąd anodowy nowej lampy JJ wynosi tylko 48mA, podczas gdy stare nawet używane lampy oferowane są z emisją 60-70-90 mA?
Bo to zależy od punktu pracy (wartości wszystkich napięć charakterystycznych), w którym lampy są mierzone.

Pozdrawiam,
Jakub
lecz w gruncie rzeczy była to sprawa smaku
Tak smaku
który każe wyjść skrzywić się wycedzić szyderstwo
choćby za to miał spaść bezcenny kapitel ciała
głowa
Awatar użytkownika
thrasher
75...99 postów
75...99 postów
Posty: 97
Rejestracja: sob, 20 kwietnia 2019, 17:54

Re: EL34 TELEFUNKEN_zwarcie Anody z...?

Post autor: thrasher »

Witaj
Dziękuję za zaoferowaną pomoc. Niestety u mnie nie ma już nikogo posiadającego odpowiednie narzędzia. Już pytałem w kilku miejscach u osób, które zajmowały się zawodowo elektroniką. Zaraz wyślę PW w sprawie lamp.

A jeśli chodzi o prąd anodowy to wszystkie parametry sprzedawcy podają podobne:
Ua 250V
Ug2 250V
Us1 - 13,5V
Stąd moje zdziwienie że stare lampy ( w tym używane ) mają wyższe Ia niż nowe prosto z fabryki.

W każdym razie dziękuję za b.szybką odpowiedź.
In Gain I Trust
Awatar użytkownika
Marek7HBV
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 3995
Rejestracja: wt, 1 grudnia 2015, 19:26

Re: EL34 TELEFUNKEN_zwarcie Anody z...?

Post autor: Marek7HBV »

Dodam do odpowiedzi Kol Kubafanta że nóżka nr6 nie jest tylko punktem lutowniczym do podłączenia rezystora anty parazytowego ani kaprysem producenta,lecz służy do ewentualnej neutralizacji w zakresie w.cz.Jest oddzielona od anody cienką warstwą izolacji która została w tym wypadku przebita pod wpływem uderzenia anody i niestety będzie to powodowało niestabilność w pracy lampy[bliskość wyprowadzenia anody i siatki pierwszej i wilgotność otoczenia]Można spróbować używać tę lampę z usuniętym pinem podstawki[zmniejszy to powierzchnię oddziaływania] albo całkiem amputować nóżkę lampy :evil: Można też zadziałać odwrotną siła-mniejszą ale wielokrotnie powtarzaną i stukać lampą w kawałek twardej gumy[górą lampy],to może anoda odsunie się od pinu i zniknie zwarcie :roll: M.
Awatar użytkownika
thrasher
75...99 postów
75...99 postów
Posty: 97
Rejestracja: sob, 20 kwietnia 2019, 17:54

Re: EL34 TELEFUNKEN_zwarcie Anody z...?

Post autor: thrasher »

Bardzo dziękuję za szybką pomoc. Z nieznanych mi powodów zniknęła moja odpowiedź do kubafant w sprawie testów obu lamp, ale poszło już PW :)

Marek7HBV bardzo cenna dla mnie widomość z tą izolacją Anody. Przeczytałem kilka opracowań na temat budowy lamp elektronowych i nigdzie tego nie znalazłem. Próbowałem już wcześniej lekko postukać w lampę, ale nie chciałem pogarszać jej stanu i odpuściłem. Myślę że testy lampy dadzą odpowiedź czy da się ją reanimować. Gdybym wcześniej znał aktualną wartość rynkową tych lamp i opinię o ich doskonałej jakości, obchodziłbym się z nimi z większą ostrożnością... Ebay otworzył mi oczy :)
In Gain I Trust
Awatar użytkownika
kubafant
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2899
Rejestracja: sob, 11 stycznia 2014, 20:11
Lokalizacja: Białystok

Re: EL34 TELEFUNKEN_zwarcie Anody z...?

Post autor: kubafant »

thrasher pisze: wt, 23 kwietnia 2019, 17:03 A jeśli chodzi o prąd anodowy to wszystkie parametry sprzedawcy podają podobne:
Ua 250V
Ug2 250V
Us1 - 13,5V
Stąd moje zdziwienie że stare lampy ( w tym używane ) mają wyższe Ia niż nowe prosto z fabryki.
To jest standardowy punkt pomiarowy z katalogu Mullarda. Powszechna jest też wersja z napięciem siatki drugiej 265 V.
Natomiast pomiary współczesnego producenta muszą być prowadzone najwyraźniej w innych warunkach, stąd rozbieżność.
Marek7HBV pisze: wt, 23 kwietnia 2019, 17:33 Dodam do odpowiedzi Kol Kubafanta że nóżka nr6 nie jest tylko punktem lutowniczym do podłączenia rezystora anty parazytowego ani kaprysem producenta,lecz służy do ewentualnej neutralizacji w zakresie w.cz. (...)
Bardzo dziękuję Marku, że o tym napisałeś - nie miałem pojęcia, że spełnia tę funkcję.

Nie sugerowałbym większych ingerencji w lampę (jak usunięcie nóżki), bo znacznie obniży to wartość tej kolekcjonerskiej i cennej lampy. Poza tym próba zdjęcia cokołu przez niewprawną osobę może się szybko skończyć pęknięciem bańki.

Może dałoby się usunąć zwarcie krótkim impulsem prądowym?

Pozdrawiam,
Jakub
lecz w gruncie rzeczy była to sprawa smaku
Tak smaku
który każe wyjść skrzywić się wycedzić szyderstwo
choćby za to miał spaść bezcenny kapitel ciała
głowa
Awatar użytkownika
Marek7HBV
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 3995
Rejestracja: wt, 1 grudnia 2015, 19:26

Re: EL34 TELEFUNKEN_zwarcie Anody z...?

Post autor: Marek7HBV »

kubafant pisze: wt, 23 kwietnia 2019, 23:47

Może dałoby się usunąć zwarcie krótkim impulsem prądowym?

Na dwoje babka wróżyła-może się zgrzać na stałe.Najprostsze to usunąć z podstawki pin i założyć gumkę :lol: na nóżkę lampy[z termokurczliwki].
Awatar użytkownika
thrasher
75...99 postów
75...99 postów
Posty: 97
Rejestracja: sob, 20 kwietnia 2019, 17:54

Re: EL34 TELEFUNKEN_zwarcie Anody z...?

Post autor: thrasher »

Wszystko ( mam nadzieję ) okaże się po testach lampy. Mam nadzieję że odżyje.
Też mi się zdawało że wysoki impuls prądu może zgrzać ze sobą elementy lampy, ale moja wiedza w kwestii lamp jest znikoma, więc zdaję się na wasze doświadczenie.
Dziękuję wam za szybką pomoc i cenne rady.
In Gain I Trust
Awatar użytkownika
thrasher
75...99 postów
75...99 postów
Posty: 97
Rejestracja: sob, 20 kwietnia 2019, 17:54

Re: EL34 TELEFUNKEN_zwarcie Anody z...?

Post autor: thrasher »

Dzięki pomocy i uprzejmości kolegi Kubafant wszystko jest już jasne. Lampa do kosza...

Lampa II (uszkodzona)
Ia = 42 mA
Is2 = 6,6 mA
S = 5 mA/V
próżnia dobra, trwałe zwarcie nóżek 3-6, b. duża upływność katoda - żarzenie, izolacja pozostałych elektrod bez zarzutu

Zmierzone w katalogowym punkcie pracy:
Ua = 250 V
Us2 = 265 V
Us1 = -13,5 V
Ia = 100 mA
Is2 = 14,9 mA
S = 11 mA/V

Na moje usprawiedliwienie dodam, że ta lampa przed upadkiem sprawiała ogromne problemy z uruchomieniem wzmacniacza ( b.szybko grzała się do czerwoności ). Nie pomagały korekty biasu i balansu. Jej upadek był przysłowiowym gwoździem do trumny.

Bardzo dziękuję Marek7HBV i Kubafant za waszą pomoc i rady.
In Gain I Trust