Dobór warystora

[saico]

Witam. Z racji braku miejsca jestem zmuszony zastosować za mostkiem prostowniczym mniejszy kondensator elektrolityczny na 250V. Po załączeniu wzmacniacza lampowego przez pierwsze sekundy mam 265V a po nagrzaniu lamp spada do 215V (napięcie pracy). Pomyślałem by dać równolegle warystor, który by nie dopuścił do przekroczenia 250V zanim rozgrzeją się lampy i nie powodując przy tym nadmiernego przeciążenia transformatora w następstwie przepalenia bezpiecznika. I tu mam dylemat jaki zastosować w to miejsce warystor? Intuicja podpowiada mi 175AC / 225DC. Może ktoś z Was miał taki problem i go rozwiązał? Myślałem też o diodzie zenera na 240V, ale ona mogła by ulec uszkodzeniu. Jest jeszcze opóźnione załączanie napięcia anodowego - to rozwiązanie odpada z powodu jak powyżej.

[Marek7HBV]

Chwilowe większe napięcie tego rzędu jest niegrozne dla lamp.raczej trzeba zwracać uwagę na kondensatory elektrolityczne i ewentualnie uformawać je na trochę wyższe napięcie przez włączenie do samego mostka[BEZ LAMP!] przez opornik np 100k/2W.Poobserwować czy w takim układzie napięcie osiągnie max. M.

[saico]

Chyba nie doczytałeś... moim celem jest właśnie ochrona kondensatora elektrolitycznego na 250V za mostkiem prostowniczym po załączeniu wzmacniacza, zanim pojawi się właściwe "obciążenie" po rozgrzaniu lamp.

[Marek7HBV]

Chyba nie doczytałeś... moim celem jest właśnie ochrona kondensatora elektrolitycznego na 250V za mostkiem prostowniczym po załączeniu wzmacniacza zanim pojawi się właściwe "obciążenie" lampami po ich rozgrzaniu.

To jest tak jak się czyta od końca

[Marek7HBV]

A jeżeli chodzi o te paręnaście woltów więcej,to nowy sprawny kondensator zawsze ma taki zapas i trzeba mieć wyjątkowego pecha by trafić na taki co wystrzeli.M.

[saico]

Wiem o tym. Na "starych" elektrolitach to przynajmniej podawali ten maksymalny poziom.
Jest jeszcze opcja umieszczenia termistora na uzwojeniu wtórnym transformatora, wtedy chwilowo przejąłby obciążenie i za mostkiem byłoby mniej jak 250V. I znów wychodzi, że odpowiedni byłby 175AC / 225DC, bo podczas pracy wzmacniacza mam na wtórnym właśnie ~175V a pobór około 50mA. Chyba, że źle rozumuję, bo warystor opisywany jest tak:

napięcie warystora 270V
max nap. pracy AC 175V
max nap. pracy DC 225V

Coś mi się zdaje, że będę musiał dobrać takiego powyżej tych progów, bo w tym stanie warystor będzie miał małą rezystancję i przesili układ.

[Romekd]

Witam.
Przed zastosowaniem warystora w roli elementu zabezpieczającego kondensatory zasilacza, proponuję zapoznać się z danymi technicznymi tego typu elementów. Najbardziej popularne warystory metalowo-tlenkowe o średnicy do 20 mm mogą w czasie kilku milisekund absorbować sporą energię przy ogromnych prądach, stanowiąc skuteczne zabezpieczenie nadnapięciowe, jednak ich dopuszczalna moc ciągła jest mała, przeważnie mniejsza od 1 W!
Należałoby więc przeanalizować jaka moc będzie się w nich wydzielać do momentu osiągnięcia emisji przez nagrzewające się lampy przy najwyższym dopuszczalnym napięciu w sieci elektrycznej 230 V. Poniżej dane techniczne bardzo popularnych warystorów, jakie sprzedaje firma TME (ostatnia po prawej stronie pozycja w tabelach, opisana jako Pmax).

SIOV_Leaded_StandarD.pdf

https://www.tme.eu/pl/details/siov-s20k ... s0171k101/

Dla porównania transile z serii 1.5KExxxA przy mocy w impulsie 1,5 kW mają dopuszczalną ciągłą moc strat na poziomie 5 W.

Pozdrawiam
Romek

[saico]

Dzięki. Widzę, że nie ma się co pchać w warystory... sprawa rozstrzygnięta, znalazłem kondensator o zalecanej wielkości na 350V na eBayu. Na naszym "podwórku" nie było 47uF/350V 12,5x25mm.