"Nowa" kategoria piszących ( forumowiczów)

[Wiech]

Widzę że ostatnio powstała nowa kategoria anonimowych forumowiczów piszących pod nickiem "xxxxx".
Tu pytanie do admina czy warto się tak bawić?
Pozdrawiam
Wiesław

[Romekd]

Witam.
Nie ma nowych anonimowych użytkowników o nicku xxxxx. To co Kolega właśnie obserwuje, to odchodzenie starych użytkowników (posty zostają, ale bez nicków autorów /xxxxx/), często bardzo doświadczonych i ze sporym wkładem w rozwój naszego Forum Zjawisko to związane jest z narastaniem konfliktów między Kolegami mającymi odmienne zdanie w kwestii poprawności (od strony merytorycznej) zamieszczanych w wątkach treści oraz mających inną wizję co do zasad, jakie powinny być uznawane i przestrzegane w naszej małej społeczności W ostatnich miesiącach mnie jako moderatorowi coraz częściej zarzuca się wykorzystywanie swojej pozycji do ochrony starszych użytkowników Forum, kosztem użytkowników młodszych i mniej doświadczonych. Według młodszych stażem wykazuję wyjątkową stronniczość i nieuczciwość w ocenie wypowiedzi, a takie cechy powinny być obce człowiekowi pełniącego funkcję moderatora. Wczoraj dowiedziałem się, że kilkukrotnie, na "zlecenie" i w "obronie" swoich starszych kolegów z Forum okrutnie "skopałem" młodego, niesłusznie wytykając mu błędy w jego wypowiedziach... Z drugiej strony Ci starsi zarzucają mi jako moderatorowi brak natychmiastowej reakcji w sytuacji, gdy ktoś z młodszych użytkowników zaczyna ich zdaniem wypisywać informacje niezgodne z faktami i nauką, dramatycznie w ten sposób zaniżając poziom Forum. I jak postępować sprawiedliwie w takiej sytuacji?

Pozdrawiam
Romek

[kubafant]

Jeżeli mowa o tym, co myślę, to nie jest to nowa kategoria, tylko pozostałość po skasowanym koncie jednego z Kolegów, któremu uczestniczenie w dyskusjach uprzykrzyła impertynencja i bucerka jednego z nowych użytkowników (może nie będę wymieniał z nazwy, bo jeszcze pozew dostanę?), a który właśnie w ten sposób reaguje na każdą próbę zwrócenia uwagi i poprawienia jego (licznych jak ziarnka na pustyni) błędów.

PS. Dopiero zauważyłem odpowiedź kol. Romekd.

Wczoraj dowiedziałem się, że kilkukrotnie, na "zlecenie" i w "obronie" swoich starszych kolegów z Forum okrutnie "skopałem" młodego, niesłusznie wytykając mu błędy w jego wypowiedziach... Z drugiej strony Ci starsi zarzucają mi jako moderatorowi brak natychmiastowej reakcji w sytuacji, gdy ktoś z młodszych użytkowników zaczyna ich zdaniem wypisywać informacje niezgodne z faktami i nauką, dramatycznie w ten sposób zaniżając poziom Forum. I jak postępować sprawiedliwie w takiej sytuacji?

Myślę, że omawiany kolega włażąc z łokciami na katedrę (o czym już pisałem wcześniej, przy okazji ataku na Tomka Janiszewskiego - którego też ostatnio tu nie widuję... może postanowił zrobić tak jak xxxxx?) sam określił miarę, jaką mamy przykładać do jego wypowiedzi.

Biorąc pod uwagę jak wielu osobom ten użytkownik daje się we znaki, moim zdaniem powinno się tu zastosować politykę "zero tolerancji", ale oczywiście nie ja tu rządzę.

Pozdrawiam!

[Wiech]

Tu też o co innego idzie - wpiszcie w wyszukiwarkę forumową szukanie xxxxx to wyskoczą nie tylko posty lub odnośniki do postów w/w kolegi ale też kilka postów np o oznaczeniach lamp czy innych z tą zawartością.
Trzeba było dać inne znaki lub dodać dodatkowy indeks od nicka.
A co do naszego kolegi , "członka izby inżynierów" to powinien się wstydzić takiego zachowania i podpierania się w rozmowach taką instytucją jak PIIB.
To powrót do daawnych czasów i zabaw w piaskownicy, gdzie padały argumenty - a mój tata to jest .....
i zaraz wam wszystkim pokaże.

A z drugiej strony jestem ciekaw czy ta PIIB wie co jej członek wyprawia w necie - to sprzeczne z etosem inżyniera i zasadami dobrego wychowania, nie wspomnę już o wykształceniu ponoć inżynierskim.
Pozdrawiam
Wiesław

PS
Czekam na pozew

[kubafant]

A co do naszego kolegi , "członka izby inżynierów" to powinien się wstydzić takiego zachowania i podpierania się w rozmowach taką instytucją jak PIIB.
To powrót do daawnych czasów i zabaw w piaskownicy, gdzie padały argumenty - a mój tata to jest .....
i zaraz wam wszystkim pokaże.

Lepiej się tego nie dało ująć!

A z drugiej strony jestem ciekaw czy ta PIIB wie co jej członek wyprawia w necie - to sprzeczne z etosem inżyniera i zasadami dobrego wychowania, nie wspomnę już o wykształceniu ponoć inżynierskim.

To nie jest żaden inżynier, w końcu sam się do tego przyznał, wbrew temu co wcześniej między słowami sugerował.

Pozdrawiam

[Wiech]

Wbrew swojej nazwie Polska Izba Inżynierów Budownictwa zrzesza też techników budowlanych z odpowiednim stażem i wykształceniem technicznym.
A wiadomy kolega to ani to ani tamto, po prostu mitoman.
Zaś PBUE oraz PEUE na które kolega się powoływał są od dawien dawna nie aktualne i nie ważne , Zostały zastąpione Polskimi Normami oraz stosownymi rozporządzeniami ogłaszanymi w Dz.Ustaw.

Wiesław

[Vic384]

Czesc
Koledzy Forumowicze, nie nalatujcie na nowego Czlonka Forum. On jest chory na "Syndrom Nauczyciela".
Jest to bardzo trudna do wyleczenia choroba, wiec wybaczcie Mu takie zachowanie.
Pozdrowienia

[Wiech]

Czesc
Koledzy Forumowicze, nie nalatujcie na nowego Czlonka Forum. On jest chory na "Syndrom Nauczyciela".
Jest to bardzo trudna do wyleczenia choroba, wiec wybaczcie Mu takie zachowanie.
Pozdrowienia

Z tym nie ma problemu, nauka zawsze się przydaje, ale momentami to co kolega "nauczyciel" podaje jest błędne i mylące innych czytających.

[kubafant]

Jest to bardzo trudna do wyleczenia choroba, wiec wybaczcie Mu takie zachowanie.

Nie ma potrzeby pisać zaimków w trzeciej osobie z wielkiej litery. W języku polskim stosuje się taką praktykę tylko do pisania o zmarłych i o Panu Bogu.

Nikt na niego nie naskakuje, nie rzuca mu kłód pod nogi i nie dogryza bez powodu. Próbuje się natomiast wskazywać i poprawiać jego błędy, czego użytkownik ten nie przyjmuje do wiadomości, zaczyna się natomiast robić agresywny.

Róbcie sobie jak chcecie, Panowie, ale dopóki biorę udział w dyskusji i ktoś pisze takie bzdury (praktycznie w każdym poście kwiatek, a czasem i cała donica...), nie będę przechodził obok tego obojętnie.

A jeżeli chodzi o mnie, to miarka się przebrała wtedy, jak nasz Kolega xxxxx postanowił opuścić forum z powodu tego użytkownika i jego zachowania.

Pozdrawiam

[gsmok]

Jest bardzo dobry i efektywny sposób na nie denerwowanie się. Stosuję go od lat na wielu Forach dyskusyjnych i polecam Wszystkim. Otóż nie biorę udziału w dyskusjach (nie wypowiadam się) a nawet nie czytam wątków, które mnie irytują. Czy to naprawdę takie trudne?

[Vic384]

Czesc
Ja intencyjnie napisalem "Mu" z duzej litery, obawiajac sie pozwu o "naruszanie dobr osobistych"!!
Pozdrowienia

[Thereminator]

Jest bardzo dobry i efektywny sposób na nie denerwowanie się. Stosuję go od lat na wielu Forach dyskusyjnych i polecam Wszystkim. Otóż nie biorę udziału w dyskusjach (nie wypowiadam się) a nawet nie czytam wątków, które mnie irytują. Czy to naprawdę takie trudne?

A jak szambo wyleje, zamiast usunąć przyczynę awarii, wystarczy nie wąchać.

[kubafant]

Ja intencyjnie napisalem "Mu" z duzej litery, obawiajac sie pozwu o "naruszanie dobr osobistych"!!

Mistrzostwo Zwracam honor do kieszeni!

A pod komentarzem kolegi Thereminator podpisuję się rękami i nogami.

[gsmok]

A ja się nie podpisuję. Nie muszę we wspomnianych innych forach "nie wąchać" bo nie uczestniczę w niedobrze pachnących dyskusjach. Szambo wylewa właśnie przez osoby, które wdają się w niemerytoryczne polemiki. Gdy wątki o nieciekawej reputacji są ignorowane to po prostu obumierają. Robi się sucho i "kupa" przestaje wydzielać nieprzyjemne zapachy.

Jest jeszcze drugi aspekt dotyczący z kolei naszego Forum. Tutaj nie jestem tylko uczestnikiem ale i moderatorem. Zamykanie wątku, który rozpoczął jakiś oszołom i tylko on się w nim udziela nie jest problemem. Problem powstaje, gdy w takim wątku zaczynają uczestniczyć poważni Członkowie Forum. Usunięcie wątku lub przesunięcie go do Kosza to przeniesienie nie tylko głupich wypowiedzi oszołoma, ale i wypowiedzi Użytkowników, często z dużym forumowym stażem. To dla mnie spory stres. Dodatkowo po takiej "operacji" często dostaję sporo maili z pretensjami - nie są to pretensje od oszołoma tylko od tych pozostałych Użytkowników, którzy czują się "szykanowani" bo razem z postami oszołoma są usuwane ich posty merytoryczne.

Podsumowując - łatwo jest wydawać osądy, gdy nie wiążą się z nimi często niezbyt przyjemne obowiązki. Weźcie pod uwagę, że Moderatorzy swoje obowiązki realizują poświęcając wolny czas na rozwiązywanie sporów z obrażonymi Użytkownikami kosztem śledzenia i uczestniczenia w ciekawych wątkach merytorycznych.

Jeszcze raz zapraszam do zakładania i dyskusji w wątkach merytorycznych. Przykładowo, aż trudno mi uwierzyć, że nikogo nie interesuje fakt pojawienia się na lampowym firmamencie wzmacniaczy pracujących w klasie G. Sam zrobiłem parę symulacji w LTSpice takich układów. Nie pokazałem na Forum wyników aby nad nimi podyskutować, gdyż od paru tygodni cały wolny forumowy czas zmuszony jestem poświęcać odpowiadając na maile obrażonych użytkowników, którzy coraz częściej zaczynają mi nawet grozić sprawami sądowymi. Ale oczywiście to nie jest ważne bo z założenia Moderator jest zły i nie ma w niczym racji.

[Thereminator]

od paru tygodni cały wolny forumowy czas zmuszony jestem poświęcać odpowiadając na maile obrażonych użytkowników, którzy coraz częściej zaczynają mi nawet grozić sprawami sądowymi.

Możesz ich przecież nie czytać tak samo jak niewygodnych tematów na forum.