W samochodzie mojej żony na ramkach drzwi naklejona jest czarna folia, która z czasem zaczęła się marszczyć i odłazić. Postanowiłem ją wymienić. Z pomocą suszarki zeszła całkiem ładnie, ale pozostał klej. Nie chce się zmyć niczym; próbowałem różnych rozpuszczalników, które miałem - benzyny ekstrakcyjnej, normalnej PB95, acetonu, nitro, ksylenowego, do poliuretanu i nie za wiele to pomogło. Dodatkowo, gdy użyłem nitro, a zaraz po nim acetonu, to klej zaczął schodzić, ale razem z lakierem


Pozdrawiam.