Problem z brumieniem

Przed wypowiedzią bardzo proszę o zapoznanie się z regulaminem tego działu.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Mat
50...74 posty
50...74 posty
Posty: 56
Rejestracja: śr, 20 lutego 2008, 21:09

Problem z brumieniem

Post autor: Mat »

Witam

Zbudowałem wzmacniacz z swojego dawnego postu :
viewtopic.php?f=12&t=14640
Wzmacniacz gra pięknie jest tylko jeden problem gdy tylko podłączyłem zewnętrzne źródło usłyszałem lekkie brumienie słyszalne z 1m
Nie podgłasnia się ono wraz z podgłaśnianiem wzmacniacza, zauważałem ze problem występuje gdy złącze masy sygnałowe dopóki nie są spięte
lub nic nie jest podłączone na wejściu w kolumnach jest cisza. Gdy tylko odłączę przewód zasilania wydaje mi się ze brumienie zaraz znika zanim rozładują się kondensatory zasilaczy. (przydźwięk sieci ?).
Wzmacniacz obecnie wygląda tak:
Obrazek
Nie wygląda to teraz zbyt dobrze ale bez przerwy sprawdzam różne kombinacje które w sumie nie zmieniaj nic np.
-dodałem kondensatory na mostkach prostowniczych zasilaczy
-miałem wspólny transformator zasilający teraz są dwa
-prowadzenie przewodów
-ustawienie traf / ekranowanie
-próby uziemienia wszystkich elementów / brak uziemienia
-dodałem dodatkowe kondensatory do filtrów prostowników napięć
Niestety nie zmienia się nic ani troszkę.
Nie bardzo wiem co mogę jeszcze zrobić.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Mat
50...74 posty
50...74 posty
Posty: 56
Rejestracja: śr, 20 lutego 2008, 21:09

Re: Problem z brumieniem

Post autor: Mat »

Bardzo proszę o wszelaką pomoc w temacie.
Awatar użytkownika
Locutus
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2475
Rejestracja: sob, 4 sierpnia 2007, 23:09
Lokalizacja: LubLin

Re: Problem z brumieniem

Post autor: Locutus »

'Podepnij' masę do obudowy przy gniazdach wejściowych.
Mat
50...74 posty
50...74 posty
Posty: 56
Rejestracja: śr, 20 lutego 2008, 21:09

Re: Problem z brumieniem

Post autor: Mat »

Próbowałem jak tylko złącze masę dwóch kanałów brum się pojawia, nieważne w którym miejscu.
Awatar użytkownika
szewek
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 753
Rejestracja: pn, 26 października 2009, 20:35
Lokalizacja: Wschodnia Wielkopolska

Re: Problem z brumieniem

Post autor: szewek »

W artykule tutaj: https://ep.com.pl/artykuly/9755-Tani_wz ... ocy_W.html podane jest na drugim rysunku rozwiązanie z kondensatorem i rezystorem, równolegle połączonym na wejściu sygnału. Próbowałeś?
Pozdrawiam,
Piotr.
Powierz Panu drogę swoją, zaufaj Mu, a On wszystko dobrze uczyni (Ps.37:5)
Mat
50...74 posty
50...74 posty
Posty: 56
Rejestracja: śr, 20 lutego 2008, 21:09

Re: Problem z brumieniem

Post autor: Mat »

Nie ,dziś wieczorem spróbuje.
Awatar użytkownika
akordeonista
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 531
Rejestracja: czw, 10 marca 2011, 13:40
Lokalizacja: Warszawa

Re: Problem z brumieniem

Post autor: akordeonista »

Zanim zaczniesz stosować inne sposoby, warto najpierw porządnie poprowadzić przewody uziemiające. Do śruby umocowanej w środku podstawy obudowy powinno dochodzić co najmniej kilkanaście przewodów - a to: od minusa zasilacza, od ekranu transformatora sieciowego, od uziemionego wyjścia transformatora głośnikowego, od uziemionego końca żarzenia lamp, od uziemionego końca zasilacza ujemnego napięcia, od każdej płytki drukowanej itd, itd. Każdy z tych punktów powinien być połączony osobnym przewodem z tą śrubą - nie należy tworzyć "łańcuszków". Gniazda wejściowe nie mogą być połączone bezpośrednio z obudową - ekran przewodu sygnałowego powinien być uziemiony na jednym końcu - najlepiej przy odbiorze, czyli na płytce przedwzmacniacza. Jeżeli metalowa obudowa potencjometru styka się z obudową nie należy jej łączyć z ekranem przewodów sygnałowych.
Wszystkie szczelne złącza przeciekają a każda rura po skróceniu jest za krótka - trzecie prawo Murphy'ego.
Mat
50...74 posty
50...74 posty
Posty: 56
Rejestracja: śr, 20 lutego 2008, 21:09

Re: Problem z brumieniem

Post autor: Mat »

Rozumiem uziemiałem większość z tych rzeczy prócz minusa zasilaczy.
Nie bardzo wiem w którym miejscu wyciągnąć minusa zasilaczy ,mógłbyś zerknąć na schemat i pomóc znaleźć mi to miejsce.
Zasilacze są cztery dwa na kanał lewy i dwa na prawy
Mat
50...74 posty
50...74 posty
Posty: 56
Rejestracja: śr, 20 lutego 2008, 21:09

Re: Problem z brumieniem

Post autor: Mat »

Czy to punkt M1 z M2 z tego co widzę nie są złączone ze wspólną masa na płytkach drukowanych.
Obrazek
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika
akordeonista
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 531
Rejestracja: czw, 10 marca 2011, 13:40
Lokalizacja: Warszawa

Re: Problem z brumieniem

Post autor: akordeonista »

Nie wiem, czy zostałem dobrze zrozumiany. Każdy z punktów masowych powinien być połączony jednym przewodem ze wspomnianą śrubą. To, że punkty "M1" i "M2" nie są połączone na płytce zasilacza to nie przypadek. Również pola masy na płytkach wzmacniacz i przedwzmacniacza nie mogą stykać się z obudową, np. poprzez słupki dystansowe - masa każdej z nich powinna być połączona ze śrubą jednym przewodem. Jeśli to zrobisz - wiem, że to wydaje się nielogiczne - brum zniknie.
Wszystkie szczelne złącza przeciekają a każda rura po skróceniu jest za krótka - trzecie prawo Murphy'ego.
Mat
50...74 posty
50...74 posty
Posty: 56
Rejestracja: śr, 20 lutego 2008, 21:09

Re: Problem z brumieniem

Post autor: Mat »

Czy możesz wskazać punkty które według Ciebie połączył byś z masą obudowy w jednym miejscu.
Obrazek
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Mat
50...74 posty
50...74 posty
Posty: 56
Rejestracja: śr, 20 lutego 2008, 21:09

Re: Problem z brumieniem

Post autor: Mat »

Czy punkty M1 M2 i M na PCB wzmacniacza powinny być wyprowadzone i zwarte do masy w jednym punkcie ?
Awatar użytkownika
akordeonista
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 531
Rejestracja: czw, 10 marca 2011, 13:40
Lokalizacja: Warszawa

Re: Problem z brumieniem

Post autor: akordeonista »

Przepraszam, dopiero teraz wgryzłem się w schemat - oczywiście nie!
Żaden z biegunów zasilacza nie jest połączony z masą - jeżeli dobrze rozumiem jest to układ mostkowy - więc do masy należy połączyć punkt M płytki wzmacniacza jednym przewodem, oraz środek uzwojenia pierwotnego transformatora wyjściowego - drugim. Wprawdzie na schemacie okablowania połączenie to wykonane jest bezpośrednio, ale spróbowałbym mojej propozycji - dwóch osobnych kabelków połączonych z rzeczoną śrubą. Na rysunku ścieżek nie ma innego punktu połączenia z masą, poza tym na schemacie okablowania wyraźnie widać, że gniazda wejściowe są odizolowane od masy, a połączone z nią dopiero na płytce.
Przepraszam za zamieszanie, ale pierwszy raz spotykam się z układem tego rodzaju :oops: . Na swoje usprawiedliwienie mam tylko może nieco niefortunne oznaczenia - M to masa a M1 i M2 - minusy zasilania. W klasycznym układzie z transformatorem w anodzie (anodach) to jedno i to samo - tutaj zupełnie nie!
Jeszcze raz przepraszam :oops: .
Wszystkie szczelne złącza przeciekają a każda rura po skróceniu jest za krótka - trzecie prawo Murphy'ego.
Mat
50...74 posty
50...74 posty
Posty: 56
Rejestracja: śr, 20 lutego 2008, 21:09

Re: Problem z brumieniem

Post autor: Mat »

Czyli tego rozwiązania też próbowałem nic nie zmienia (dwa osobne przewody połączone w jednym punkcie.
zostają tylko te zasilacze czy aby na pewno nie połączyć wszystkich minusów w jeden punkt?
Awatar użytkownika
akordeonista
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 531
Rejestracja: czw, 10 marca 2011, 13:40
Lokalizacja: Warszawa

Re: Problem z brumieniem

Post autor: akordeonista »

W żadnym wypadku!
Spójrz na schemat - jeśli to zrobisz, lampy końcowe będą pracowały na zwarcie - najwyżej kilka sekund i ulegną zniszczeniu.
Ponieważ nie czuję się wystarczająco mocny w teorii takiego układu proponuję cierpliwie poczekać - może któryś z Kolegów się odezwie. Liczyłbym tu na Romka z Zawiercia albo może Tomka Janiszewskiego?
Niektórym Kolegom nie odpowiada forma Jego wypowiedzi, ale do merytorycznej ich wartości ja przynajmniej nie mam zastrzeżeń :wink: .
Jestem już dawno na emeryturze i sam potrafię przynudzać :( , więc nie wypada mieć o to pretensji do innych...
Pozdrawiam - stary Akordeon :) .

PS. Mam jeszcze jeden pomysł, choć może być związany z kosztami...
W zasilaczu mojego wzmacniacza zastosowałem za radą Tomka "tszczesn" dławik 5H kupiony w Kielcach, który okazał się przysłowiowym "strzałem w dziesiątkę". Cztery lampy EL84 oraz dwie ECC83 - dławik lekko ciepły. Po ustawieniu na maksymalny poziom bez sygnału nawet śladu brumu w głośnikach!
Transformator sieciowy ma uzwojenie żarzenia z wyprowadzonym środkiem, który oczywiście jest uziemiony.
Na zdjęciu po powiększeniu można dostrzec "gwiazdę" uziemień pomiędzy dławikiem i transformatorem sieciowym. Uprzedzając pytania - wzmacniacz powędrował do mojego lekarza przygodnego, tj. pierwszego kontaktu :wink: i nie mam już do niego bezpośredniego dostępu.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Wszystkie szczelne złącza przeciekają a każda rura po skróceniu jest za krótka - trzecie prawo Murphy'ego.