Witam. Zbudowałem wzmacniacz na dwóch lampach UCL83 i na kolumnach gra bardzo dobrze, ale na słuchawkach mam niewielki brum. Oczywiście zastosowałem filtr napięcia anodowego na mosfecie, ograniczyłem pole magnetyczne transformatora i ustaliłem, że przenosi się on od żarzenia - po jego chwilowym odłączeniu jest cisza. Do zasilania użyłem 30W toroida z wtórnym napięciem ~100V. Aby żarzyć lampy szeregowo (2x38V) "zbiłem" napięcie rezystorem 180R do ~76V zaś anodowe +200V uzyskałem z powielacza x2 (rysunek 1). Wywnioskowałem, że muszę zrobić żarzenie napięciem stałym - na próbę pozbyłem się powielacza i wstawiłem mostek graetza i z niego uzyskałem +125V zaś żarzenie zredukowałem rezystorem 470R do tych +76V (rysunek 2). Pomogło, całkowicie pozbyłem się brumu, lecz teraz wzmacniacz pracuje ze zbyt niskim napięciem anodowym i stracił na mocy. Zrobiłem jeszcze 2 próby z układem z Melomana 25, gdzie również zastosowano powielacz (rysunek 3) jednak powodował on buczenie transformatora (?) i oczywiście brum. Zmieniłem podpięcie żarzenia (rysunek 4) i buczenie transformatora ustało jednak brum pozostał.
Teraz pytanie, czy da się pogodzić mostek graetza z powielaczem x2 przy zastosowaniu tylko jednego napięcia ~100V? Podejrzewam, że układ ten nie ma racji bytu (rysunek 5) lub wymaga separacji. Nie chciałbym zmieniać transformatora - wiem, że wyjściem z sytuacji byłby taki o dwóch napięciach ~100V lub ~80V. Ostatecznie pozostanie mi przerobić wzmacniacz na lampy o niskim Ua.
Może są tu jakieś mądre głowy i doradzą:)
Wzmacniacz na UCL83 - brum
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
Wzmacniacz na UCL83 - brum
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Re: Wzmacniacz na UCL83 - brum
Problem rozwiązany! Wystarczyło kilka minut w google grafika... znaleziony układ jest genialny. Schemat pochodzi ze strony https://www.edn.com/design/power-manage ... er-circuit
PS. Mój układ z rysunku 5 powodował podwyższanie napięcia za mostkiem i za powielaczem, praktycznie powstały dwa powielacze.

PS. Mój układ z rysunku 5 powodował podwyższanie napięcia za mostkiem i za powielaczem, praktycznie powstały dwa powielacze.

-
- 6250...9374 posty
- Posty: 7410
- Rejestracja: sob, 2 kwietnia 2005, 21:42
- Lokalizacja: Nizina Wschodnioeuropejska
Re: Wzmacniacz na UCL83 - brum
Z fajnych patentów, gdybyś gdzieś kiedyś potrzebował dodatkowego napięcia ujemnego, warto znać też taki:


W teorii nie ma różnicy między praktyką a teorią. W praktyce jest.
Re: Wzmacniacz na UCL83 - brum
Dzięki:) Swoją drogą nie spodziewałem się, że lampy UCL83 są tak podatne na brum od grzejnika, ale można to usprawiedliwić tym, że pracują przy wysokim napięciu żarzenia i zawsze coś przeniknie. O ile gra na głośniku nie powodowała słyszalnej przeszkody, to na słuchawkach w cichych momentach już tak. Pozdrawiam
-
- moderator
- Posty: 11305
- Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
- Lokalizacja: Otwock
Re: Wzmacniacz na UCL83 - brum
UCL83 były przeznaczone do prostych odbiorników, gdzie jakość dźwięku nie była aż tak ważna, a zresztą ich małe głośniki nie przenosiły już 50Hz tak dobrze jak wyższych części pasma.
Re: Wzmacniacz na UCL83 - brum
Tak, szczególnie była często stosowana w gramofonach w UK. Wzmacniacz bardzo się udał, dźwięk nadspodziewanie dobry przy 2W na kanał. Szkoda, że ta filigranowa lampa nie zrobiła dużej kariery w audio. Jest jeszcze ECL80 (wspólna katoda), ale brakuje mi lampy pokroju ECL84 przewidzianej do audio.
-
- 3125...6249 postów
- Posty: 5263
- Rejestracja: śr, 19 listopada 2008, 15:18
Re: Wzmacniacz na UCL83 - brum
Jakiś czas temu Florek na Wolumenie prezentował w swoim szałasie stereofoniczny wzmacniacz SE na dwóch PCL84, przenoszący jakoby tak wysokie częstotliwości że głowa mała. Zaintrygowało mnie jednak jakim cudem osiągnął aż 4W na kanał z jednej tylko lampy mającej moc admisyjną - również tylko 4W. Gdy go o to zapytałem - zareagował gniewnie.


A co do innych tego rodzaju wynalazków - intryguje mnie możliwość użycia do tychże celów lampy PFL200 (trafia się też, np. u Sławka ruska odmiana na 6,3V pod oznaczeniem 6R4P). Pentoda końcowa wygląda pięknie, jak zminiaturyzowana ECL86 natomiast pentoda we wzmacniaczu napięciowym - to więcej niż do szczęścia potrzeba. Można by użyć ich we wzmacniaczu z galwanicznym połączeniem obu stopni, jak w znanej konstrukcji Philipsa na EL84 i EF86, bez żalu że jak padnie pentoda napięciowa to ten sam los spotka także pentodę mocy z racji tego że obie są w jednej bańce i awaria jednej czyni bezużyteczną także i tę drugą. Niestety może być problem: siatka sterująca sekcji "F" sąsiaduje z anodą sekcji "L" co w podstawowym zastosowaniu lampy nie przeszkadza (bez względu na to czy użyje się sekcji "F" w stopniu kluczowanej ARW, selektora czy też wzmacniacza cz. różnicowej fonii to i tak sygnał z anody "L" wchodzi na siatkę "F"), ale we wzmacniaczu audio należy obawiać się skłonności do wzbudeń, zwłaszcza że nie tylko stopień wstępny na pentodzie dostarczy dużo większego wzmocnienia niż na triodzie, nawet takiej jak ECC83 lub sekcja triodowa ECL86, ale i to samo będzie dotyczyło stopnia mocy zawierającego pentodę z napinaną siatką sterującą, o dwukrotnie wyższym nachyleniu niż lampy takie jak EL84 czy też sekcja pentodowa ECL86.