Głośniki APM

[akordeonista]

Do niedawna do współpracy z komputerem używałem pary mikrokolumn SONY APM-007AV ze wzmacniaczami wewnątrz - powiedzmy wzmacniaczykami, bo o mocy około 3 W każdy, za to z automatyką wyłączania zasilania (niskonapięciowe - 6 do 9 V) przy braku sygnału na wejściu.
Najciekawszym elementem tych kolumn są głośniki - APM to skrót od "Accurate Pistonic Motion" czyli mniej więcej "dokładny ruch tłokowy". Brzmi trochę dziwnie, ale na zdjęciach widać, w czym rzecz. Zbudowana z tworzywa sztucznego w formie "plastra miodu" membrana jest płaska i kwadratowa. Niestety, co również widać na zdjęciach, zawieszenie piankowe uległo autodegradacji. W celu pokazania budowy głośników jeden z nich dokładnie oczyściłem z resztek g...ego -jak powiedziałby Tomek J. - zawieszenia oraz kleju. Wymiary głośnika to 7 x 7 cm.
Teraz pytanie: Może któryś z bardziej doświadczonych w dziedzinie regeneracji głośników Kolegów ma pomysł z czego i jak zrobić nowe zawieszenie? Oczywiście chodzi wyłącznie o górne, bo resory dolne w obu głośniczkach są OK.
Mam wprawdzie dostęp do katalogu oryginalnych części zamiennych SONY, ale na wysłane pytanie z P/N głośnika - part number, 9 cyfrowy numer części - odpowiedź brzmiała: "Out of service" .
Może i lepiej, bo ceny w SONY bywają kosmiczne . W.
PS. Uprzedzając oczywiście sensowne sugestie wymiany głośników na inne - już to zrobiłem.
Wmontowałem, nie bez trudności zresztą, 7 cm głośniczki Visaton'a. Grają, ale może udałoby się wrócić do oryginału...
Akordeonista tradycjonalista .

[Marek7HBV]

Znalazłem taki sposób?! ,, MarS2MarS2 odpowiedział(a) 17.03.2013 o 22:21
Znaczy... chodzi ci o zewnętrzny resor membrany, można by spróbować dorobić z arkusza pianki PU/PP, jakich się używa do pakowania, albo pod panele podłogowe, trzeba by zrobić wpierw formę z drewna, albo gipsu i uformować w 130 stC ,, Sprawdziłem i działa,4 ramki z drutu 1mm jako forma włożyłem między dwie płytki z tekstolitu i do piekarnika.Zastosowałem piankę podłogową.Uwaga na siłę nacisku! M.

[Tomek Janiszewski]

Może udałoby się wymodelować formę (np. z parafiny) i odlać nowe zawieszenia z uszczelniacza silikonowego? Sam się zastanawiam od dawna czy dałoby się tą metodą przywrócić do życia szambopompy HA13/13K (od Chopina) których gumowe zawieszenia w przeciwieństwie do naszych GDN16/10 okazały się równie nietrwałe jak zawieszenia gąbkowe, z tym że nie wykruszyły się prosto tak lecz najpierw spierzchły na powierzchni jak usta przy katarze, następnie zamieniły się od środka w smolistą maź, wreszcie wyschły na pieprz unieruchamiając całkowicie membrany i dopiero wtedy częściowo się wykruszyły tak że obecnie wyglądają mniej więcej tak jak na zdjęciu z Radiomuseum:
https://www.radiomuseum.org/r/videoton_ ... 1313k.html

[akordeonista]

Obawiam się, że lenistwo w moim przypadku zwycięży, znalazłem bowiem na E-bay'u gotowe pianki do moich głośników. Oferuje, więc pewnie także produkuje takie nietypowe przecież zawieszenia pewien Rosjanin z Iżewska - to chyba stolica autonomicznej republiki Urdmucji - w cenie 20 $ za parę plus 5 $ za przesyłkę. Jeśli wierzyć informacji na stronie tej oferty - na brak chętnych nie narzeka i to w różnych zakątkach świata.
Przy okazji poczytałem nieco o samych kolumnach - mają bardzo dobrą opinię wśród użytkowników, w dodatku w różnych zastosowaniach. W każdym razie dziękuję Kolegom za zainteresowanie i porady. W.
PS. Zanim zamówię nowe zawieszenia odwiedzę sklepik z "Wyrobami Gumowymi i Technicznymi" w Warszawie przy Puławskiej i poradzę się Pana Lenarczyka - już kilka razy jego znajomość technologii materiałów gumowych okazała się nad wyraz przydatna. Pomyślałem mianowicie, czy zamiast gąbki nie dałoby się zastosować cienkiej gumy, jak we wspomnianych przez Tomka GDN 16/10 - oczywiście po odpowiednim jej ukształtowaniu.
Jak to zrobić - o to będę pytał Pana L.

[bratyslaw]

Wtrącę się a 'propos Videotonów, o których wspomniał Tomek. Po długich poszukiwaniach nawet na Węgrzech, swoje 2 pary naprawiłem wykorzystując gotowe zawieszenia. Grają całkiem przyzwoicie, choć na pewno nie tak jak oryginały, w których profil i materiał zawieszeń był inny. Ale i tak nie słyszałem oryginałów więc nie wiem jak duża jest różnica w dźwięku. Jakby ktoś potrzebował informacji nt. pasujących pianek to służę informacją.

[Tomek Janiszewski]

A co się stało głośnikom wysokotonowym? One zdaje się były zawieszone na papierze, czyżby śmierdziadło jakim zwykle nasyca się obrzeża w głośnikach o podobnej konstrukcji też wyschło na wiór? Czy wkleiłeś gąbki tylko dlatego żeby ładnie komponowały się wizualnie z zasadniczymi głośnikami?
Oryginalne, choć już zeschnięte i popękane gumy wyglądają tak:

P1060129.JPG

Typowa szambopompa, niestety nietrwała w przeciwieństwie do GDN16/10.

P1060130.JPG

[Janusz]

Spotkałem się z takimi zestawami (VIDEOTON) pierwszy raz ponad dwadzieścia pięć lat temu. I już wówczas zawieszenia obu głośników praktycznie nie istniały. Papierowe zawieszenie średnio-wysokotonowego było całkowicie spękane właśnie w obszarze nasyconym "tym czymś".
Skończyło się na zainstalowaniu jakiegoś kopułkowca Tonsilu i GDN 12/30, który w tych obudowach sprawdzał się doskonale, choć zapewne doprowadzenia 30W by nie wytrzymał.

[bratyslaw]

Wysokotonowe miały oddzielne zawieszenia, bardzo ładnie oddzieliły się od membrany. Nie wiem z czego były zrobione, pozostałości wskazują na piankę lub gumę nasmarowaną jakimś lepiszczem. Oczywiście podobnie jak w niskotonowych też były zeschnięte i popękane.

[akordeonista]

Obawiam się, że lenistwo w moim przypadku zwycięży, znalazłem bowiem na E-bay'u gotowe pianki do moich głośników. Oferuje, więc pewnie także produkuje takie nietypowe przecież zawieszenia pewien Rosjanin z Iżewska - to chyba stolica autonomicznej republiki Urdmucji - w cenie 20 $ za parę plus 5 $ za przesyłkę. Jeśli wierzyć informacji na stronie tej oferty - na brak chętnych nie narzeka i to w różnych zakątkach świata.

Jak niegdyś mawiał dr Konarzewski, wykładowca mechaniki i wytrzymałości materiałów na PW - lenistwo jest motorem postępu i... rękojmią zdrowia . Lenistwo zwyciężyło, a w ubiegły piątek przyszła z Iżewska przesyłka z zawieszeniami do moich głośników. Nie mam wprawdzie wielkiego doświadczenia w regeneracji zawieszeń, ale po namyśle udało mi się. Zastanawiałem się, jak podeprzeć sztywne wprawdzie, ale delikatne membrany - musiałem przecież docisnąć do nich piankę zawieszenia. Rozwiązanie na pierwszym zdjęciu - przycięte na wymiar "spychacze języka" (do oglądania gardła i migdałków) z trzmieliny - to takie bezsłojowe drewno, a może krzak.
Potem już norma - Butapren S, (tylko nie "Dragona"!) i dociskanie dopasowanymi kawałkami listewki sosnowej. Efekt końcowy na kolejnym zdjęciu. Dalej widok wnętrza kolumienki ze wzmacniaczem - ten kawałek czarnej wykładziny zasłania błyszczącą obudowę magnesu, która oszukiwała automatykę aparatu - i jeszcze widok komory na kwartet baterii R14.
Ostatnie zdjęcie - do pełni szczęścia brak mi tylko oryginalnych gałek - typu "płetwa" o średnicy maksimum 19 mm na oś 6 mm. Muszą wejść w okrągłe zagłębienia, więc nie mogą być dociskane boczną śrubką . Może ktoś, coś?
Dziękuję za cierpliwość i uwagę - stary akordeon .

[chrzan49]

Akordeonie,znalazłeś te gały? Jak nie to pisz na priv.
Tomasz

[akordeonista]

Napisałem .