Przedwzmacniacz gramofonowy RIAA
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
Przedwzmacniacz gramofonowy RIAA
Witam.Wykonałem przedwzmacniacz widoczny na schemacie.Niby wszystko ok,ale nie słychać wysokich tonów.Podzespoły sprawdzone,dobrej jakości.Przypuszczam błąd w samym schemacie lub w wartościach.Może ktoś pomóc?
Re: Przedwzmacniacz gramofonowy RIAA
Czesc
Sugerowal bym pare zmian: opornik 3k3 zwieksz do 4k, kondensator 100nF zmniejsz do 80nF, a 34nF na 27nF. Powinno cos pomoc.
Ja bym jeszcze dal opornik k68 zblokowany 220uF do katody pierwszej triody oraz zmniejszyl opornik w anodzie z 47k na 4k7. 47k jest dobre, ale dla ECC83 albo ECC81.
Pozdrowienia
Sugerowal bym pare zmian: opornik 3k3 zwieksz do 4k, kondensator 100nF zmniejsz do 80nF, a 34nF na 27nF. Powinno cos pomoc.
Ja bym jeszcze dal opornik k68 zblokowany 220uF do katody pierwszej triody oraz zmniejszyl opornik w anodzie z 47k na 4k7. 47k jest dobre, ale dla ECC83 albo ECC81.
Pozdrowienia
Re: Przedwzmacniacz gramofonowy RIAA
Witam,
schemat jest jak najbardziej prawidłowy, jednak w pierwszym stopniu powinna być inna lampa. Elementy układu korekcji , w tym szczególnie rezystor 25,5 k (56k//47k) był obliczony do konkretnej lampy a ściśle ma związek z jej rezystancją wewnętrzną. Stąd zastosowanie innych niż dedykowane lampy w układach pre phono a zwłaszcza z pasywną korekcją powoduje rozjechanie charakterystyki korekcyjnej.
Wracając do lampy pierwszej to powinna to być lampa 5755 (WE420A) i dla takiej lampy były liczone wartości RC w korekcji. Można by spróbować z ECC83, 12AX7 ew. 6N2P-EW ale na pewno nie E88CC.
schemat jest jak najbardziej prawidłowy, jednak w pierwszym stopniu powinna być inna lampa. Elementy układu korekcji , w tym szczególnie rezystor 25,5 k (56k//47k) był obliczony do konkretnej lampy a ściśle ma związek z jej rezystancją wewnętrzną. Stąd zastosowanie innych niż dedykowane lampy w układach pre phono a zwłaszcza z pasywną korekcją powoduje rozjechanie charakterystyki korekcyjnej.
Wracając do lampy pierwszej to powinna to być lampa 5755 (WE420A) i dla takiej lampy były liczone wartości RC w korekcji. Można by spróbować z ECC83, 12AX7 ew. 6N2P-EW ale na pewno nie E88CC.
Re: Przedwzmacniacz gramofonowy RIAA
No cóż...Zagrało-na ecc83.Zagrało zupełnie,zupełnie przyzwoicie.Jeszcze tylko opanować brumienie i powinno być dobrze.Dziękuję serdecznie wszystkim zainteresowanym,w szczególności kol.marma2.
Re: Przedwzmacniacz gramofonowy RIAA
Czesc
Ja bym dal w katodzie dolnej triody taki sam opornik jaki jest w katodzie gornej triody. Zwiekszy to dynamike wzmacniacza. Obecnie juz przy sygnale 10mV, lampa zaczyna pracowac z pradem siatki, czyli bedzie znieksztalcac. Mozna zamiast tego zwiekszyc opornik siatki z 47k na 470k.
Pozdrowienia
Ja bym dal w katodzie dolnej triody taki sam opornik jaki jest w katodzie gornej triody. Zwiekszy to dynamike wzmacniacza. Obecnie juz przy sygnale 10mV, lampa zaczyna pracowac z pradem siatki, czyli bedzie znieksztalcac. Mozna zamiast tego zwiekszyc opornik siatki z 47k na 470k.
Pozdrowienia
- Tomek Janiszewski
- 3125...6249 postów
- Posty: 5263
- Rejestracja: śr, 19 listopada 2008, 15:18
Re: Przedwzmacniacz gramofonowy RIAA
CIekawe skąd ten popęd do pchania na siłę akurat lampy E88CC wszędzie gdzie tylko popadnie. Może wzięło się to z całkowicie przypadkowego podobieństwa do oznaczenia ECC808? Ale ta ostatnia nie ma nic wspólnego z E88CC skonstruowaną do wzmacniaczy kaskadowych w.cz., jest to w istocie lampa ECC83 o wzmocnionej, odpornej na mikrofonowanie konstrukcji a przede wszystkim wyposażona w ekrany oddzielające systemy od siebie, i co istotniejsze - wyprowadzenia grzejnika od siatek. Predystynuje to ją do stosowania w wysokoczułych wzmacniaczach mikrofonowych i gramofonowych, niestety łatwo dostępna ona nie jest.
Dlaczego jednak nie zastosować w pierwszym stopniu pentody EF86, a jak się trafi - to jej ulepszonego wykonania EF806S? Ona również posiada ekrany zabezpieczające siatkę sterującą przed przenikaniem przydźwięku. Przy tym z racji właściwej pentodom dużej rezystancji wewnętrznej obwód korekcyjny RIAA staje się szczególnie prosty. Wystarczy między anodą włączyć kondensator, a szeregowo z nim - drugi kondensator oraz rezystor w połączeniu równoległym. Na anodzie uzyskujemy wówczas skorygowane napięcie, które należy jeszcze tylko wzmocnić drugą lampą (a jeżeli duży poziom napięcia wyjściowego nie jest wymagany - wystarczy tutaj wtórnik katodowy, galwanicznie sprzężony ze stopniem wejściowym). No ale audiofile jak wiadomo plują z obrzydzenia na sam widok pentody, więc taka konfiguracja absolutnie nie wchodzi w grę...
Dlaczego jednak nie zastosować w pierwszym stopniu pentody EF86, a jak się trafi - to jej ulepszonego wykonania EF806S? Ona również posiada ekrany zabezpieczające siatkę sterującą przed przenikaniem przydźwięku. Przy tym z racji właściwej pentodom dużej rezystancji wewnętrznej obwód korekcyjny RIAA staje się szczególnie prosty. Wystarczy między anodą włączyć kondensator, a szeregowo z nim - drugi kondensator oraz rezystor w połączeniu równoległym. Na anodzie uzyskujemy wówczas skorygowane napięcie, które należy jeszcze tylko wzmocnić drugą lampą (a jeżeli duży poziom napięcia wyjściowego nie jest wymagany - wystarczy tutaj wtórnik katodowy, galwanicznie sprzężony ze stopniem wejściowym). No ale audiofile jak wiadomo plują z obrzydzenia na sam widok pentody, więc taka konfiguracja absolutnie nie wchodzi w grę...

- taipan3
- 1250...1874 posty
- Posty: 1538
- Rejestracja: ndz, 17 czerwca 2007, 09:34
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Przedwzmacniacz gramofonowy RIAA
Tomku
przepraszam że się tutaj wkręcam
ale mógłbyś zamieścić schemat takiego preampa , jak najmniej audiofilski ale poprawny.
Elektronika nie jest moją mocna stroną i potrzebuje pomocy
Z góry dziękuję
przepraszam że się tutaj wkręcam
ale mógłbyś zamieścić schemat takiego preampa , jak najmniej audiofilski ale poprawny.
Elektronika nie jest moją mocna stroną i potrzebuje pomocy
Z góry dziękuję
Re: Przedwzmacniacz gramofonowy RIAA
Nie mogę zrozumieć skąd u wielu pęd do egzotycznych, niesprawdzonych konstrukcji na rzadkich lampach skoro jest tyle wspaniałych przedwzmacniaczy lampowych robionych i fabrycznie i przez DIY z pełnym powodzeniem. I na dodatek na ogólnie dostępnych lampach.
- Tomek Janiszewski
- 3125...6249 postów
- Posty: 5263
- Rejestracja: śr, 19 listopada 2008, 15:18
Re: Przedwzmacniacz gramofonowy RIAA
Gotowego schematu nie mam i nie mam czasu aby go szukać - ale wchodzisz na dowolną stronę katalogową EF86 zawierającą schemat aplikacyjny, np. http://www.mif.pg.gda.pl/homepages/fran ... e/EF86.pdf , wybierasz wygodne Ci napięcie zasilania (np. 250V), i stosownie do powyższego budujesz wzmacniacz wg zamieszczonego schematu obierając Ra=220k (wystarczą wówczas kondensatory korekcyjne o mniejszych pojemnościach niż przy Ra=100k, a i wzmocnienie będzie większe). Pozostałe rezystory (zgodnie z zaleceniami): Rk=2,2k, Rg2=1M. Natomiast kondensatory w katodzie i ekranie warto zastosować większe niż zalecane (odpowiednio 220u oraz 2.2u) co zapobiegnie podtłumianiu basów. Wskazane jest zachować elementy RC na wejściu aby zapobiec uszkodzeniu wkładki w razie zwarcia wewnątrz lampy (Rg1=3M). Należy natomiast zbocznikować wejście samej wkładki rezystorem 47k oraz kondensatorem o pojemności kilkuset pF dla poprawy odtwarzania w zakresie najwyższych tonów czego w przytaczanym na wstępie schemacie zaniedbano. Dokładną pojemność powinien podawać producent wkładki.
I wreszcie należy włączyć dwójnik korekcji RIAA między anodę pentody a masę. Zawiera on szeregowo połączone rezystor 33k i kondensator 10n oraz dołączony równolegle do nich kondensator 3,3n. Oczywiście, wszystkie te kondensatory, podobnie jak i kondensator w siatce ekranującej powinny wytrzymywać pełne napięcie zasilające jakie wystąpić może przy zimnej lampie. Należy zastosować tutaj kondensatory na 400V.
Kolejny stopień nie powinien obciążać wyjścia wzmacniacza korekcyjnego, gdyż zniekształciłoby to charakterystykę. Warunek ten spełnia najprościej wtórnik katodowy na triodzie sprzężony galwanicznie. Można też zastosować wzmacniacz z układem bootstrap na wejściu, a jeżeli nie chce się stosować układu bootstrap - trzeba uwzględnić obciążanie korektora przez oporność w siatce drugiego stopnia, i stosownie do powyższego zmienić elementy korektora. Np. gdy w drugim stopniu pracuje lampa z rezystorem 1M w siatce pierwszej - dwójnik korekcyjny powinien zawierać rezystor 24k oraz kondensatory 12n i 3.9n.
Ostatnio zmieniony pt, 12 stycznia 2018, 18:54 przez Tomek Janiszewski, łącznie zmieniany 2 razy.
- Tomek Janiszewski
- 3125...6249 postów
- Posty: 5263
- Rejestracja: śr, 19 listopada 2008, 15:18
Re: Przedwzmacniacz gramofonowy RIAA
Heh, 5755 (WE420A) jest u nas mniej egzotyczną i łatwiej dostępną lampą niż EF86? No ciekawe...

Re: Przedwzmacniacz gramofonowy RIAA
Tak naprawdę na EF86 gotowców pre phono nie ma wiele. Oprócz starego Mullarda jest trochę różnych innych układów ale skażonych symbiozą z triodą (co pewnie nie jest złe). Mnie chodzi o to, ze ktoś kto jest początkujący w lampowym świecie powinien się trzymać układów sprawdzonych (nie prototypów) bo w razie popełnienie błędu w budowie takiego układu jest jeden zasadniczy plus. Na pewno jest on po stronie składającego taki układ i łatwiej go zidentyfikować. Dlatego uważam, że należy się trzymać sprawdzonych i prostych przedwzmacniaczy, co nie oznacza, że nie są to konstrukcje poprawne i jednocześnie audiofilskie.Zrobiłem kilka pre phono wyłącznie na lampach ECC83, 6N2P-EW i poza te lampy nie mam zamiaru wychodzić chociażby ze względu na szalejące ceny podobnych lamp w ostatnich latach. Moim faworytem ja na razie jest EAR 834P, wg mnie bardzo prosty w budowie (i to zarówno pre jak i zasilacz), dokładnie opisany w literaturze a jednocześnie bije na głowę większość znanych mi przedwzmacniaczy gramofonowych.
Re: Przedwzmacniacz gramofonowy RIAA
Całkiem nieźle gra preamp na ECF82 w układzie mu-follower, z trioda jako lampą wejściową.
Wiesław
Wiesław
- Tomek Janiszewski
- 3125...6249 postów
- Posty: 5263
- Rejestracja: śr, 19 listopada 2008, 15:18
Re: Przedwzmacniacz gramofonowy RIAA
Ależ zaproponowany przeze mnie wzmacniacz korekcyjny z pentodą jest jak najbardziej sprawdzony, nie tylko w roli przedwzmacniacza gramofonowego ale także magnetofonowego wzmacniacza odczytu, które to układy wykazują wiele podobieństw. Przy tym jest "naturalny" (wzmacniacz napięciowy z pentodą można uważać za niemal idealne źródło prądowe sterowane napięciem, zatem wystarczy obciążyć je impedancją zmieniającą się zgodnie z krzywą RIAA aby otrzymać zakładaną charakterystykę obciążenia napięciowego), i co istotne ze względów na jakie zwraczasz uwagę - jest wolny od wielu "pułapek" właściwych wszelkim wielostopniowym wzmacniaczom objętych silnym i zmieniającym się w funkcji częstotliwości ujemnym sprzężeniem zwrotnym. Innymi słowy - mniejsze jest prawdopodobieństwo samowzbudzenia, nie większe niż w zwykłym stopniu oporowym. Brak USZ, inaczej niż w układach tranzystorowych nie niesie tutaj niebezpieczeństwa powstania zniekształceń nieliniowych z uwagi na znikomo małe wykorzystanie dynamiki lampy zasilanej z kilkuset woltów napięcia, podczas gdy w niskoszumnych stopniach tranzystorowych trzeba pracować z napięciem kolektor-emiter nie przekraczającym kilku woltów, a prądzie kolektorowym częstokroć mniejszym od 100uA.marma2 pisze: ↑pt, 12 stycznia 2018, 16:02Mnie chodzi o to, ze ktoś kto jest początkujący w lampowym świecie powinien się trzymać układów sprawdzonych (nie prototypów) bo w razie popełnienie błędu w budowie takiego układu jest jeden zasadniczy plus. Na pewno jest on po stronie składającego taki układ i łatwiej go zidentyfikować. Dlatego uważam, że należy się trzymać sprawdzonych i prostych przedwzmacniaczy, co nie oznacza, że nie są to konstrukcje poprawne i jednocześnie audiofilskie.
Ostatnio zmieniony pt, 12 stycznia 2018, 19:10 przez Tomek Janiszewski, łącznie zmieniany 1 raz.
- Tomek Janiszewski
- 3125...6249 postów
- Posty: 5263
- Rejestracja: śr, 19 listopada 2008, 15:18
- AZ12
- 3125...6249 postów
- Posty: 5423
- Rejestracja: ndz, 6 kwietnia 2008, 15:41
- Lokalizacja: 83-130 Pelplin
Re: Przedwzmacniacz gramofonowy RIAA
Witam
Wadą tego stabilizatora jest zbyt duży wymagany spadek napięcia, już bardziej odpowiedni by był stabilizator LDO chociażby LM1117T-ADJ, ale tylko w obudowie przewlekanej TO-220 ze względu na niską rezystancję termiczną.Tomek Janiszewski pisze: ↑pt, 12 stycznia 2018, 19:09Zakładasz żarzenie prądem stałym z plastikowego LM317?
Ratujmy stare tranzystory!