Komparator w układzie zasilania.

Przed wypowiedzią bardzo proszę o zapoznanie się z regulaminem tego działu.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Awatar użytkownika
sebass
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 333
Rejestracja: wt, 13 października 2015, 14:03
Lokalizacja: Pionki

Komparator w układzie zasilania.

Post autor: sebass »

Witam.
Przeglądając różne schematy, natknąłem się na układ zasilacza.
Szczególnie zaciekawiła mnie aplikacja z układem LM393.
Zasilacz + komparator.jpg
Poszukałem trochę i okazało się że pracuje tutaj jako komparator napięć.
Szukałem informacji na temat podobnych aplikacji, ale nic konkretnego nie znalazłem. (Układy powiązane z lampami)
Domyślam się, że porównnie dwóch napięć podanych na wejścia układu sygnalizowane jest za pomocą kontrolek.
Ciekawy jestem, czy jest to w ogóle praktyczne w zastosowaniu?
Można precyjnie "skonfigurować" działanie takiego sygnalizatora?
LM393 może pracować z zasilaniem do 36V i jak ma się to do ujemnego napięcia na wejściu? Czy układ "widzi" dodatnie napięcie?
Może ktoś w skrócie mógłby opisać działanie?

Cały schemat:
http://www.radfordrevival.co.uk/wordpre ... ircuit.jpg

Chyba niezbyt trafnie opisałem NAZWĘ wątku... :wink:
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika
Romekd
moderator
Posty: 7082
Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 23:47
Lokalizacja: Zawiercie

Re: Komparator w układzie zasilania.

Post autor: Romekd »

Witam.

Komparatory zasilane są napięciem +5 V ze stabilizatora IC1. Oba pracują z dodatnimi napięciami na wejściach, a stabilizacja jest niezbędna, gdyż napięcie 5 V służy również jako napięcie "referencyjne" dla regulowanych dzielników napięć w obwodach wejściowych komparatorów. Podczas testu (po wciśnięciu jednego z dwóch przycisków) sprawdzane są prądy lamp stopnia końcowego (badane są napięcia na rezystorach katodowych 1 Ω; punkty pomiarowe "C" i "D"). Diody sygnalizują, czy prądy te mieszczą się w dopuszczalnym dla lamp zakresie wartości, czy też są za małe (dioda "L") lub za duże (dioda "H") i trzeba je skorygować potencjometrami P2...P5. Układ zastępuje więc tradycyjny miernik, jest od niego tańszy i prosty w obsłudze.

Pozdrawiam
Romek
α β Σ Φ  Ω  μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .
Awatar użytkownika
sebass
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 333
Rejestracja: wt, 13 października 2015, 14:03
Lokalizacja: Pionki

Re: Komparator w układzie zasilania.

Post autor: sebass »

Dzięki Romku za informację.
A jak sprawa wygląda chcąc zastosować taki komparator do innego układu?
Wtedy trzeba skalibrować układ do pomiaru na opornikach katodowych innej wartości?
Gdzieś wyczytałem, że badane napięcie powinno być około 2V niższe od zasilania, ze względu na histerezę układu.
Jest to prawdziwe stwierdzenie? W tym przypadku jest odwrotnie.
Jaka jest dokładność badania?
Awatar użytkownika
Romekd
moderator
Posty: 7082
Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 23:47
Lokalizacja: Zawiercie

Re: Komparator w układzie zasilania.

Post autor: Romekd »

sebass pisze:Gdzieś wyczytałem, że badane napięcie powinno być około 2V niższe od zasilania, ze względu na histerezę układu.
Jest to prawdziwe stwierdzenie? W tym przypadku jest odwrotnie.
Słowo "histereza" w tym przypadku byłoby określeniem błędnym. Chodzi o zakres wejściowych napięć wspólnych, które w LM393 powinny się mieścić się w przedziale 0...(Ucc-1,5 V). Obwody wejściowe w komparatorach LM393 (LM339) zrealizowane są podobnie jak w popularnych wzmacniaczach operacyjnych LM358 (LM324), a to oznacza, że zakres napięć wspólnych w praktyce może być jeszcze nieco szerszy i może obejmować zakres -0,2 V...(Ucc -1,25 V). Określenie "histereza" w odniesieniu do układów z komparatorami oznacza wykorzystanie dodatniego sprzężenia zwrotnego, które powoduje szybsze i pewniejsze wpadanie w jeden z dwóch stanów napięcia wyjściowego i pewne "zatrzaskiwanie się" układu w każdym z tych stanów (stosowane w celu niwelowania szumów i stanów pośrednich, dzięki stworzeniu niewielkiej histerezy, najczęściej aplikowane w układach sterujących przekaźnikami lub stycznikami).
A jak sprawa wygląda chcąc zastosować taki komparator do innego układu?
Wtedy trzeba skalibrować układ do pomiaru na opornikach katodowych innej wartości?
Tego typu kontrolę można stosować również w innych wzmacniaczach lampowych, ale jak wspomniałeś trzeba wykonać odpowiednią regulację dla innych wartości prądów anodowych lamp (w tym przypadku prądów katodowych) i innych wartości rezystorów włączonych w obwody katod. Przy rezystorach 1 Ω w katodach będziemy otrzymywali napięcia rzędu ułamka wolta dla typowych prądów lamp (100 mV/100 mA), a dokładność wskazań takiego wskaźnika będzie wystarczająco duża i zależna między innymi od stabilności napięcia otrzymywanego ze stabilizatora 5 V.

Pozdrawiam
Romek
α β Σ Φ  Ω  μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .
Awatar użytkownika
sebass
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 333
Rejestracja: wt, 13 października 2015, 14:03
Lokalizacja: Pionki

Re: Komparator w układzie zasilania.

Post autor: sebass »

Jaki mógłby być zakres napięć wejściowych podawanych do takiego komparatora?
Awatar użytkownika
Romekd
moderator
Posty: 7082
Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 23:47
Lokalizacja: Zawiercie

Re: Komparator w układzie zasilania.

Post autor: Romekd »

Przy zasilaniu napięciem +5 V wejścia mogłyby porównywać napięcia wspólne leżące w przedziale od 0 V do +3,5 V (maksymalnie -0,2 V...+3,75 V, ale to już zależnie od egzemplarza układu). Napięcie niezrównoważenia dla LM393 wynosić może do ±5 mV (typowo ok. ±1mV), ale nie ma to znaczenia, gdyż i tak na przedstawionym schemacie mamy płynną regulację (przy pomocy potencjometrów nastawnych) "progów", przy których zapalają się LED-y "L" i "H". Najlepiej by napięcia wejściowe wynosiły ok. +1 V, gdyż wówczas dryf temperaturowy napięcia niezrównoważenia na wejściach komparatorów stanie się zupełnie nieistotny (przy wybraniu bardzo niskich napięć wejściowych, rzędu kilku lub kilkunastu mV spadnie dokładność wskazań). Poza tym przy takim poziomie (ok. 1 V) układy będą pracowały ze sporym marginesem dopuszczalnych zmian napięcia, zarówno od dołu, jak i od góry.

Pozdrawiam
Romek
α β Σ Φ  Ω  μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .
Awatar użytkownika
sebass
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 333
Rejestracja: wt, 13 października 2015, 14:03
Lokalizacja: Pionki

Re: Komparator w układzie zasilania.

Post autor: sebass »

Witam.
W takim razie, przy niezależnym naciskaniu przycisków kontrolnych, potrzeba tylko jednego takiego układu badawczego dla wzmacniacza stereo.
Tylko przyciski będą cztery, odpowiednio opisane.
Dobrze rozumiem?
Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
Romekd
moderator
Posty: 7082
Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 23:47
Lokalizacja: Zawiercie

Re: Komparator w układzie zasilania.

Post autor: Romekd »

Witam
sebass pisze:Tylko przyciski będą cztery, odpowiednio opisane.
Dobrze rozumiem?
Będzie dokładnie tak, jak przypuszczasz. Ile lamp końcowych do testowania, tyle przełączników (np. monostabilnych), choć teoretycznie mogłoby być o jeden mniej (przy wyłączonych wszystkich testowana byłaby np. lampa nr. 1). Można też zastosować jeden przełącznik obrotowy.
Układ jest jedynie prostym "progowym" wskaźnikiem wartości prądów katod lamp stopnia końcowego i choć jego wygląd jest mniej atrakcyjny od widoku porządnego miernika wskazówkowego, to i tak może być bardzo przydatny podczas eksploatacji i ewentualnej regulacji wzmacniacza (lepszy taki wskaźnik niż żaden... :wink: ).

Pozdrawiam
Romek
α β Σ Φ  Ω  μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .
Awatar użytkownika
sebass
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 333
Rejestracja: wt, 13 października 2015, 14:03
Lokalizacja: Pionki

Re: Komparator w układzie zasilania.

Post autor: sebass »

Witam.
Nasunęły mi się jeszcze pytania.
Jeśli będę chciał skalibrować ten układ komparatora na napięcie 2V, to ustalę to za pomocą potencjometrów.
Dodatkowo napięcie przedpięcia siatek może być pobrane z tego samego odczepu co anodowe?
Rozumiem, że podczas pracy bez prądu siatki, potrzebuję tylko ujemnego potencjału.
A co z zewnętrznym źródłem i prądem siatki? Ile pobierze prądu taki zasilacz?
Awatar użytkownika
sebass
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 333
Rejestracja: wt, 13 października 2015, 14:03
Lokalizacja: Pionki

Re: Komparator w układzie zasilania.

Post autor: sebass »

Zrobiłem układ komparatora po swojemu. Napięcie odniesienia ma wynosić 2,00V.
Dzięki potencjometrom udało mi się usawić progi na 1,97V dla niskiego napięcia i 2,03V dla wysokiego napięcia.
Zobaczymy jak ten "miernik" sprawdzi się w pracy ze wzmacniaczem.