trwalosc japonskich kondensatorow

Elektronika retro

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

kyller
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 198
Rejestracja: ndz, 10 listopada 2013, 09:36
Lokalizacja: leeds UK

trwalosc japonskich kondensatorow

Post autor: kyller »

Witam
jako ze ostatnio sporo grzebalem w 30- 40 letnim japonskim sprzecie ( w sumie kilkanascie sztuk w krotkim okresie czasu)
moge pokusic sie o stwierdzenie - Rubycon jest do bani
o ile kondensatory ELNA zasadniczo trzymaja parametry, to Rubycony mozna od reki zaczac wymieniac zaraz po otworzeniu obudowy
Awatar użytkownika
Romekd
moderator
Posty: 7082
Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 23:47
Lokalizacja: Zawiercie

Re: trwalosc japonskich kondensatorow

Post autor: Romekd »

Myślę, że za bardzo generalizujesz. Każda z wymienionych przez Ciebie firm produkowała kilkadziesiąt różnych typów kondensatorów elektrolitycznych. Jedne serie były mniej, a inne bardziej trwałe. Elna też wypuszczała całe serie kondensatorów wyjątkowo nietrwałych, z których wszystkie już po kilku latach pracy traciły pojemność, dostawały dużej upływności i intensywnie wyciekał z nich elektrolit, który wyżerał doprowadzenia kondensatorów i drukowane ścieżki na płytkach PCB, powodując, że sprzęt elektroniczny, w którym zastosowano te wybitne buble nie kwalifikował się do dalszej naprawy... Takie kondensatory ELNY (były to najczęściej typy uznawane za "audiofilskie" :wink: ) pokazałem kilkanaście lat temu w wątku z linku poniżej:

viewtopic.php?p=62395#p62395

Pozdrawiam
Romek
α β Σ Φ  Ω  μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .