impregnacja trafo

Transformatory głośnikowe, międzystopniowe, sieciowe.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

nuncjusz1
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 949
Rejestracja: sob, 2 lipca 2005, 00:16
Lokalizacja: Wyszków/koło Warszawy

impregnacja trafo

Post autor: nuncjusz1 »

Witam.
Czy ktoś mógłby mi poradzić czym zaimpregnować po złożeniu trafo.
Czy moż być jakaś żywica, coś co wpłynie również między uzwojenia.
Pozdrawiam.
Zibi
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 3451
Rejestracja: śr, 23 marca 2005, 18:28
Lokalizacja: Białystok

Post autor: Zibi »

Są do tego specjalne lakiery, tylko może być problem z ich zakupem (w rozsądnych ilościach):
http://www.fulltech.pl/index.php?option ... 90&lang=pl
Najlepiej poszukać zakładu, który przezwaja silniki i dać im transformator do impregnacji.
Awatar użytkownika
Tomek J
25...49 postów
25...49 postów
Posty: 33
Rejestracja: pn, 5 września 2005, 11:59

Post autor: Tomek J »

Spodobały mi się zwłaszcza ,,Lakiery końcowe Serii 1050" i w dodatku sprzedają je w rozsądnych opakowaniach po 5L. Sławku gdybyś jechał do ich sklepu to daj mi znać ! Może kupimy sobie takie wiaderko na pół...
Pozdr.
Tomek
Zibi
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 3451
Rejestracja: śr, 23 marca 2005, 18:28
Lokalizacja: Białystok

Post autor: Zibi »

Cóż, dla śmiertelników przeznaczony jest kociołek z parafiną. Lakiery dla profesjonalistów.
nuncjusz1
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 949
Rejestracja: sob, 2 lipca 2005, 00:16
Lokalizacja: Wyszków/koło Warszawy

Post autor: nuncjusz1 »

Jak będę kupował dam ci znać Tomku.A narazie pozostaje chyba kociołek,o którym pisze Zibi.Parę gromnic z komunii zostało. Dziękuję i
Pozdrawiam.
Andrzej Molicki
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 593
Rejestracja: pn, 16 maja 2005, 00:10
Lokalizacja: Radomsko

Post autor: Andrzej Molicki »

Witam
Wystarczy dowolny lakier stolarski dwu sladnikowy .nie agresywny w stosunku do lakieru na uzwojeniach.
Jeżeli trafo ma być dobrze zaipregnowane nie obedzie sie bez
komory próżniowo ciśnieniowej ,którą można niewielkim nakładem pracy i finansowym samemu wykonać z dwóch agregatów od lodówek , około metra rurki miedzianej i czterech zaworów od kuchenki gazowej lub podobnych.
Do kwietnia w kościele dobrze że zimy nie ma :-)
Awatar użytkownika
Ukaniu
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 837
Rejestracja: sob, 31 grudnia 2005, 15:05
Lokalizacja: Jaktorów

Re: impregnacja trafo

Post autor: Ukaniu »

Ja teraz mam pewien problem z impregnacją.
Trafił do mnie zasilacz INCO - ZS1, wersja protypowa. Napięcia (0-500V, 5V, +15, -15) Chyba ostatni oddech producenta - nie wiem czy był na rynku.
Problem jest taki, że nie zaimpregnowano trafa sieciowego przekładanego papierem i preszpanem. Ja już nie będę nic w nim modyfikował więc wypadało by go w czymś wykąpać. Kłopot polega na tym, że jest wielki :-( i teraz mogę go moczyć w epoksydzie ale bez próżniowego nic w niego nie wsiąknie.
Zastanawiam się czy dobrym efektem nie było by wygotowanie go w wosku pszczelim? Rozwiazanie średnie ale możliwe do zastosowania w domu.
A co by się stało gdyby rdzeń zastąpić drewnem?
Nic! - zupełnie? - tak! gdyby uzwojenie zastąpić sznurkiem!
ŁDŁ Elektronika http://www.ldl-elektronika.pl
Awatar użytkownika
george6
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1432
Rejestracja: sob, 14 lutego 2009, 23:56
Lokalizacja: Brzeziny k/Łodzi

Re: impregnacja trafo

Post autor: george6 »

Ukaniu pisze:Ja teraz mam pewien problem z impregnacją.
Trafił do mnie zasilacz INCO - ZS1, wersja protypowa. Napięcia (0-500V, 5V, +15, -15) Chyba ostatni oddech producenta - nie wiem czy był na rynku.
Problem jest taki, że nie zaimpregnowano trafa sieciowego przekładanego papierem i preszpanem. Ja już nie będę nic w nim modyfikował więc wypadało by go w czymś wykąpać. Kłopot polega na tym, że jest wielki :-( i teraz mogę go moczyć w epoksydzie ale bez próżniowego nic w niego nie wsiąknie.
Zastanawiam się czy dobrym efektem nie było by wygotowanie go w wosku pszczelim? Rozwiazanie średnie ale możliwe do zastosowania w domu.
Wosk pszczeli i temu podobne preparaty są dobre , ale do transformatorów policzonych z duuuużym zapasem, czyli takich które prawie wcale się nie grzeją....
Jeśli trafo grzeje się, to polecam spirytusowy roztwór szelaku ( politura).... po odparowaniu , na pewno z trafa nic nie będzie wyciekać, a właściwości elektroizolacyjne leprze niż przy wosku.....
µ Ω ± ÷ Π φ × Δ Θ Λ « » ≤ ≥
Σ Φ Ψ α β χ τ γ δ ε ζ η ψ •
θ λ ξ ρ σ ω κ ² ³ ½ ¼ ¾ π sp
§ © ® ° ™ Γ ∑ √ ∞ ∫ ≈ ≠ ≡ Ξ
Awatar użytkownika
Ukaniu
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 837
Rejestracja: sob, 31 grudnia 2005, 15:05
Lokalizacja: Jaktorów

Re: impregnacja trafo

Post autor: Ukaniu »

Szelak! no tak :-)
Teraz pytanie lepszy odwoskowiony czy nie-odwoskowiony?
Zakładam, że odwoskowiony lepszy?!
A co by się stało gdyby rdzeń zastąpić drewnem?
Nic! - zupełnie? - tak! gdyby uzwojenie zastąpić sznurkiem!
ŁDŁ Elektronika http://www.ldl-elektronika.pl
Awatar użytkownika
george6
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1432
Rejestracja: sob, 14 lutego 2009, 23:56
Lokalizacja: Brzeziny k/Łodzi

Re: impregnacja trafo

Post autor: george6 »

Ja stosowałem odwoskowany...bo akurat taki miałem.... :D
µ Ω ± ÷ Π φ × Δ Θ Λ « » ≤ ≥
Σ Φ Ψ α β χ τ γ δ ε ζ η ψ •
θ λ ξ ρ σ ω κ ² ³ ½ ¼ ¾ π sp
§ © ® ° ™ Γ ∑ √ ∞ ∫ ≈ ≠ ≡ Ξ