
Staram się wystartować z budową mojego następnego wzmacniacza lampowego, ale tym razem mam zamiar to zrobić z przytupem i to konkretnym. Od kilku lat "chorowałem" na lampy GK-71, aż wkońcu dorwałem 4 takie sprawne lampy.
Pierwszy pomysł jaki wpadł mi do głowy to zbudować na nich wzmacniacz, a że mam ich 4 to skłaniam się do układu PP, ale tu pojawia się kilka pytań na które mam nadzieję że znajdę na tym forum odpowiedź.
1. Czy lepiej zrobić jeden wspólny zasilacz czy osobny dla każdego kanału (dwa osobne transformatory czy jeden duży)?[ Podpowiem że bardzie skłaniam się ku monoblokom z osobnym pre-ampem tzn. w osobnej obudowie]
2. Jakie napięcie zasilania dla końcówki mocy powinno być dobrane i jaka jest optymalna rezystancja Ra (strony pierwotnej transformatora)?
3.Jaka jest przewidywalna moc takiego wzmacniacza w układzie PP w klasie AB bez zbędnego wyżyłowania lamp?
Z góry dziękuję za odpowiedzi
