Skąd to znacie???
http://cgi.ebay.de/Alte-Rohr-Radio-Radi ... dZViewItem
Pozdroofki
RADIOLA z Dzierżoniowa ????
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
-
- 500...624 posty
- Posty: 515
- Rejestracja: sob, 13 listopada 2004, 23:15
- Lokalizacja: Poznan
-
- 1250...1874 posty
- Posty: 1659
- Rejestracja: ndz, 9 listopada 2003, 16:08
- Lokalizacja: Gliwice, Górny Śląsk, GG 1699095 i 13822985
Taż to stary Polonez!
Alias Pionier czy Mazur - na talony w wersji dla wysłużonych "wicie, ten tego, ehrhree, rozumicie" - czyli POLONEZ!
Identyczny (ale - niestety - z wyprutym gramofonem i bardzo zapuszczony) stoi (albo stał...) w komisie na Zimnej Wody w Gliwicach
Pzdr. ZoltAn
Identyczny (ale - niestety - z wyprutym gramofonem i bardzo zapuszczony) stoi (albo stał...) w komisie na Zimnej Wody w Gliwicach



Pzdr. ZoltAn
Nigdy nie dyskutuj z głupcem - ludzie mogą nie zauważyć różnicy! /Stanisław Jerzy Lec/
-
- 500...624 posty
- Posty: 515
- Rejestracja: sob, 13 listopada 2004, 23:15
- Lokalizacja: Poznan
-
- 1250...1874 posty
- Posty: 1659
- Rejestracja: ndz, 9 listopada 2003, 16:08
- Lokalizacja: Gliwice, Górny Śląsk, GG 1699095 i 13822985
A cholera wie!
Niewykluczone, że albo Diora "murzyniła" go na eksport dla Niemców pod nazwš Radiola (innego wytłumaczenia nie znajduję) albo to Niemcy (DDR czy BRD???) zrobili go dla PRL na jakie limitowane małoseryjne zamówienie pod nazwa Polonez.
Tak jak DDR robiła Beethovena czy EAW 600 z polskimi napisami na skali.
Czy taka AGA: występuja u nas różne odmiany tego szwedzkiego - jakby nie patrzeć - radia. I z lampami amerykańskimi i z polskimi z 5Y3 albo AZ1 w prostowniku, z okiem magicznym USA albo EM4 a takze i bez "oczka".
A potem jeszcze doszła Stolica, Wola i Syrena... W innych skrzynkach...
W Niemczech mógł znaleć się wraz z bagażem przesiedleńców ze lšska albo po połaczeniu się BRD z DDR.
U Trusza ani u Bartkiewicza tego radia nie znalazłem.
Będę musiał zajrzeć do tego komisu (jeli Poldek jeszcze tam stoi) i obfotografować to radio - zwłaszcza tylnš ciankę.
Pzdr. ZoltAn
Tak jak DDR robiła Beethovena czy EAW 600 z polskimi napisami na skali.
Czy taka AGA: występuja u nas różne odmiany tego szwedzkiego - jakby nie patrzeć - radia. I z lampami amerykańskimi i z polskimi z 5Y3 albo AZ1 w prostowniku, z okiem magicznym USA albo EM4 a takze i bez "oczka".
A potem jeszcze doszła Stolica, Wola i Syrena... W innych skrzynkach...
W Niemczech mógł znaleć się wraz z bagażem przesiedleńców ze lšska albo po połaczeniu się BRD z DDR.
U Trusza ani u Bartkiewicza tego radia nie znalazłem.
Będę musiał zajrzeć do tego komisu (jeli Poldek jeszcze tam stoi) i obfotografować to radio - zwłaszcza tylnš ciankę.
Pzdr. ZoltAn
Nigdy nie dyskutuj z głupcem - ludzie mogą nie zauważyć różnicy! /Stanisław Jerzy Lec/
-
- 500...624 posty
- Posty: 515
- Rejestracja: sob, 13 listopada 2004, 23:15
- Lokalizacja: Poznan
-
- 500...624 posty
- Posty: 515
- Rejestracja: sob, 13 listopada 2004, 23:15
- Lokalizacja: Poznan
Możliwe - tylko "po kiego" wypisywaliby na skali RADIOLAtszczesn pisze: Możliwe, że kombinacja radio + gramofon była określana mianem 'radiola'


Mówiąc szczerze jakoś nigdy nie przyglądałem się temu odbiornikowi (choć ze dwa razy miałem szansę wejść w jego posiadanie za kwotę umiarkowaną) - i nie wiem co w wersji polskiej napisali na skali...
Pozdroofki
IdeL
W wersji polskiej ma na skali "Polonez" : http://www.oldradio.pl/karta_odb.php?nrmod=9IdeL pisze: Mówiąc szczerze jakoś nigdy nie przyglądałem się temu odbiornikowi (choć ze dwa razy miałem szansę wejść w jego posiadanie za kwotę umiarkowaną) - i nie wiem co w wersji polskiej napisali na skali...
Pozdrawiam
-
- 1250...1874 posty
- Posty: 1659
- Rejestracja: ndz, 9 listopada 2003, 16:08
- Lokalizacja: Gliwice, Górny Śląsk, GG 1699095 i 13822985
Ale za to ...
... na zdjęciu z eBay (niestety mało czytelnym) wyraźnie widać charakterystyczne logo polskiej "elektryki" - pół koła zębatego na prostokącie
Nazwisko (albo ksywka) nabywcy ma wyraźnie słowiańskie brzmienie: petrischka - jakieś sentymenty?
Muszę napisać do kupca z eBay mail z prośbą o fotografie tylnej ścianki i wnętrzności - może sprawa się wyjaśni definitywnie?
Radio stało się tam przebojem rynkowym, ale... pierwszy transport wrócił do Polski nawet niewypakowany ze statku
Dlaczego?
Otóż słowo "kos" w ichnim języku to nasz poczciwy "ch***" (w staropolszczyźnie był to m.in. "kuś" - zwróćcie Kochani uwagę na podobieństwo do słowa "kos".
Czyżby kuś(ka) było tylko spolszczeniem
Spróbujcie w Czechach stwierdzić : "szukam psa, który merda ogonem" - w czeszczynie zaznaczone słowa to wyjątkowo twarde wulgaryzmy
U Czechów "frajer" (od frei - czyli wolny) to kawaler - a u nas???
A mi raczej trudno sobie wyobrazić Poloneza grającego w germańskim domu...
Pzdr. ZoltAn

Nazwisko (albo ksywka) nabywcy ma wyraźnie słowiańskie brzmienie: petrischka - jakieś sentymenty?
Muszę napisać do kupca z eBay mail z prośbą o fotografie tylnej ścianki i wnętrzności - może sprawa się wyjaśni definitywnie?
Pamiętam smaczną aferkę z radiem Kos - eksportowanym masowo do któregoś z krajów islamskich (Iraku? Libii? Syrii?).IdeL pisze: Możliwe - tylko "po kiego" wypisywaliby na skali RADIOLA![]()
![]()
Radio stało się tam przebojem rynkowym, ale... pierwszy transport wrócił do Polski nawet niewypakowany ze statku



Dlaczego?
Otóż słowo "kos" w ichnim języku to nasz poczciwy "ch***" (w staropolszczyźnie był to m.in. "kuś" - zwróćcie Kochani uwagę na podobieństwo do słowa "kos".

Czyżby kuś(ka) było tylko spolszczeniem

Spróbujcie w Czechach stwierdzić : "szukam psa, który merda ogonem" - w czeszczynie zaznaczone słowa to wyjątkowo twarde wulgaryzmy

U Czechów "frajer" (od frei - czyli wolny) to kawaler - a u nas???
A mi raczej trudno sobie wyobrazić Poloneza grającego w germańskim domu...
Pzdr. ZoltAn
Nigdy nie dyskutuj z głupcem - ludzie mogą nie zauważyć różnicy! /Stanisław Jerzy Lec/