Kocham lampy T-02 , ale jak wiadomo z ich katodami nie ma lekko.
Mam ich kilkanaście, niestety tylko jedna w pełni sprawna, nowa.
Jets jeszcze jedna, w której włókno żarzenia jest pęknięte tylko w jednym miejscu, zaraz przy naciągu sprężynowym.
Może mam złudne nadzieje, ale chce ją naprawić

Kilka innych lamp z katodami w kształcie helisy naprawiałem poprzez owiele większe napięcie na grzejniku i potrząsanie - w końcu się zgrzewało.
Z tą jednak jest trochę gorzej ze względu na konstrukcję . Przerwa to na oko jakieś 0,3mm.
Myślałem nad tym, aby mocno rozgrzać lampę - może wtedy włókno delikatnie by się rozciągnęło i byłaby możliwość zgrzania ?
Liczę na jakieś kreatywne pomysły

Pozdrawiam