Ingelen 640W

Radioodbiorniki lampowe i wszystko co jest z nimi związane.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Piotrek J.
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 996
Rejestracja: pt, 12 grudnia 2008, 09:34

Ingelen 640W

Post autor: Piotrek J. »

Po namowie kolegi z forum zdecydowałem się, by publicznie opisać moją największą i najdłuższą robotę. Trwała z przerwami ponad rok, a właściwie nadal nie jest ukończona.
Radio to Ingelen 640W, sądząc po ilości zdjęć i informacji w Internecie, jeszcze rzadsze niż Geografiki. Kupiłem je na Aukro w 2015 roku, za oszałamiające 40 coś złotych. Nic dziwnego, tylko jedno niewyraźne zdjęcie, w dodatku nawet na nim widać było, że radio było „trochę” podniszczone.
Ale jak się okazało, był to model z możliwością programowania stacji, więc licytowałem.

Radio przyjechało z Czech, dobrze pakowane, ale nie za wiele to dało, bo skrzynka była w takim stanie, że się rozchodziła na części. O dziwo chassis zachowało się dobrze (w końcu aluminiowe), a elementy stalowe nie były aż tak skorodowane. Tylna i spodnia ścianka były oryginalne, jak i sznur w oplocie. Po oględzinach okazało się, że niestety było solidnie grzebane w Czechach i wymontowano mu silnik, zmieniono transformator i przełącznik zakresów i zrobiono od nowa fale krótkie.
Na szczęście na tym interwencje się skończyły.
Najgorsza była skrzynka. Nie dość, że się cała porozklejała i wszędzie odłaził fornir, to z boku brakowało całego arkusika.
Zapadła decyzja, że najsensowniej będzie położyć cały fornir niż babrać się w sztukowanie, doklejanie i uzupełnianie. Popytałem po stolarzach – albo nie robią, albo nie mają czasu, bo i tak by drogo musieli wziąć, więc machnąłem ręką. Dużo jest relacji z fornirowaniem, zwłaszcza za granicą, więc postanowiłem sam się za to wziąć. Kupiłem fornir orzech, pogadałem dużo ze stolarzem, poczytałem... I wyszło jak na zdjęciach.

Następną robotą było doprowadzenie chassis do jakiegoś porządku. Kupiłem sobie podniszczonego Ingelena 540W z przeznaczeniem na części – przełącznik zakresów, napis, transformator i inne. Wcześniej jeszcze zdemontowałem metalowe elementy i oddałem do galwanizacji.

Transformatory były w nich prawie identyczne, 640W miał trochę większe uzwojenie żarzenia, by dawać symetryczne 2x8V do sterowania silnikiem. Nie dowijałem na razie, skoro i tak nie ma silnika.
Przełącznik zakresów z 540W należało „przeprogramować”, bo 640W miał dodatkowo dwa zakresy nazywane UKW, czyli pasma UKW1 (AM)4,8m - 13,5m.
UKW2 (AM) 9,6m – 27m. Musiałem zmodyfikować część kształtek przełączających, nadlewając żywicą brakujące krzywki i zabezpieczyć lakierem, by się nie ścierały. Po długim kombinowaniu (styki są grupowane parzyście-nieparzyście z przesunięciem) udało się zrobić przełącznik tak jak powinien się przełączać w 640W.
Został jeszcze jeden problem. Gdzieś na osi przełącznika musiał być drugi przełącznik, przełączający żaróweczki skali i włączający gramofon. Również 6 pozycji. No i klops, bo nie mam pojęcia, jaki przełącznik, jak mocowany i dokładnie gdzie. Podobnie było w Ingelenie Gigancie 40, ale to również rzadki odbiornik, właścicielom nie za bardzo chce się wyciągać chassis (nie dziwię się, jest wielkie i nieporęczne) a od spodu tego nie widać, bo zasłania skrzynka.

Na obecną chwilę są te trzy rzeczy do nadrobienia:
1. Przełączanie żaróweczek
2. obwody fal krótkich (na zdjęciu widoczne obwody z Giganta 40)
3. silnik.

CDN
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Piotrek J.
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 996
Rejestracja: pt, 12 grudnia 2008, 09:34

Re: Ingelen 640W

Post autor: Piotrek J. »

Gdy będzie cieplej, radio czeka jeszcze regeneracja kondensatorów i w końcu wstępne uruchomienie.
Szukam w dalszym ciągu silniczka, uznałem, że najbardziej pasowałby ten z Sab od regulacji głośności, ma takie same uzwojenia.
W dalszych załącznikach widoczne są obwody KW i UKW z Ingelena Giganta 40W oraz gotowy stan radia.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika
Mirabelka
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 323
Rejestracja: sob, 16 stycznia 2016, 22:46

Re: Ingelen 640W

Post autor: Mirabelka »

Trzeba pochwalić za masę włożonej roboty. Ciekawy egzemplarz. Efekt jest, radio uratowane. Pracuj dalej i powodzenia z uruchomieniem.
chrzan49
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2469
Rejestracja: sob, 2 lutego 2008, 19:18

Re: Ingelen 640W

Post autor: chrzan49 »

Chylę czoła Piotrze.Trzymam kciuki abyś dokończył bo okaz nad wyraz piękny i ciekawy.Niestety po popaprańcach b.trudno i kosztownie oraz dłuuuugo sie restauruje.
Tomasz.
PS Moim stolarzom artystycznym musialem prawie laskę robic aby naprawili fornir na Eletricie Suprema bo ciemiutki był jak bibułka .Nie wzieli jak Cygan za mamusie na szczęscie.Kolega ostatnio robił obudowe do gramofonu Dual 1019 z pelnego dębu.Naszukal sie fachowca ile wlezie a jedyny dlubal 9 miesiecy ale zrobil pieknie za 300.Jednak miauczal ze w zasadzie powinien 450!Obudowa wazy 10 kg czyli 1 kilogram 45 zl.Prawie cena zlota.Za ofornirowanie sredniej skrznyki do radia obecnie zyczą sobie okolo 800 zl z lakierem!Ceny morduja.Ale zawsze renowacja była czasochłonna i droga.Będzie drożej bo fachowcy wymieraja albo oślepli ze starości.Teraz my plastic is fantastic.
Tomasz
Awatar użytkownika
tradytor
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 804
Rejestracja: śr, 2 sierpnia 2006, 12:00

Re: Ingelen 640W

Post autor: tradytor »

Ale strzał! Niesamowicie ciekawe radio. Nie bardzo wiem jak działa ten programator z silnikiem - napiszesz coś o tym? Nie wiem co to za element z tyłu chassis na wysokości skali, ale dobrze myślę, że ma coś wspólnego z programatorem?
Pracy widać w tym radiu mnóstwo, ale właśnie tej dłubaniny można Ci najbardziej pozazdrościć. Szacun za rozpracowanie i odtworzenie krzywek w przełączniku. Nie rozumiem tylko w jaki sposób lakier ma zabezpieczyć krzywki przed ścieraniem. Jakiś supertwardy? No i zreanimowanie skrzynki to dla mnie cud. Tym bardziej, że tak gruntowną odbudowę robiłeś pierwszy raz. Potrzeba najlepszą motywacją do wysiłku i odkrywania własnych możliwości.
Czekam na ciąg dalszy. Wojtek
Piotrek J.
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 996
Rejestracja: pt, 12 grudnia 2008, 09:34

Re: Ingelen 640W

Post autor: Piotrek J. »

Nie wiem co się dzieje, ale nie przychodzą mi powiadomienia o nowych postach w tematach.
Dzięki za słowa otuchy, jeszcze trochę zostało do roboty, ale uparłem się na to radio, więc na pewno będzie dobrze.
Lakier zwykły, ale ma tę zaletę, że jest dość twardy i gładki, więc w połączeniu ze smarem na pewno ograniczy ewentualne ścieranie. Choć myślę, że i tak ta poxilina jest wystarczająco twarda.

Dokładnie tak, ta tarcza jest kluczem do działania tego systemu. Niestety nie miałem okazji zobaczyć go w działaniu, ale wydaje mi się bardziej niezawodny, niż był choćby w Philipsach, przez dość prosty układ mechaniczny.
Z tego co wydedukowałem i przeczytałem w austriackim "Radioamateur" działa to w następujący sposób.
Silnik jest zasilany podobnie jak w Sabach z automatyką - dwie pary uzwojeń, jedna na stałe włączona pod wysokie napięcie zmienne, druga para sterująca, zasilana niskim napięciem (~8V) z uzwojenia żarzenia. To duże koło (Kollektor) składa się z dwóch metalowych blaszek podłączonych każda do połówki uzwojenia. Do tych blaszek przylegają przesuwane styki (Reiter) połączone z przyciskami programowania. I teraz, jeśli naciśniesz odpowiedni przycisk, prąd zaczyna płynąć z uzwojenia, przez przesuwny styk, przycisk (który jednocześnie blokuje się w pozycji wciśniętej poprzez elektromagnes (Festhalterelais) włączany ruchem silnika) silnik do masy. I tak się kręci dopóki przesuwny styk nie natrafi na przerwę między tarczami z izolującą płytką (Unterbrecher). Prąd przestaje płynąć, silnik staje i stacja znaleziona. W zależności od tego, na której połowie znajduje się styk, silnik będzie kręcić się w jedną lub w drugą stronę.
Domyślam się, że programowało się w prosty sposób - po ustawieniu stacji należało (przez otwieraną klapkę w tylnej ściance) poluzować przesuwny styk i umiejscowić go na przerywaczu.

Mam nadzieję, że opisałem w miarę jasno :)

O ile się nie mylę, Elektrit miał licencję na ten układ, przynajmniej sądząc po zdjęciach Automatików.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
chrzan49
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2469
Rejestracja: sob, 2 lutego 2008, 19:18

Re: Ingelen 640W

Post autor: chrzan49 »

Piękna rzeźba krzywek w poxilinie.Powinna wytrzymać.Dumam jaki by tu silniczek zastosować.Pomyśl o tzw selsynach i pogadaj na forum modelarskim albo obrabiarkowym CNC.To są podobne problemy .
Tomasz
Piotrek J.
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 996
Rejestracja: pt, 12 grudnia 2008, 09:34

Re: Ingelen 640W

Post autor: Piotrek J. »

Wychodzi, że najbardziej pasowałby silniczek od głośności z którejkolwiek Saby Automatic. Jest sterowany identycznie, czyli para uzwojeń sieciowych i para sterowana niskim napięciem (~15V). Choć nie wiem, czy konstrukcja jest zbliżona, wirnik po podaniu napięcia powinien się cofnąć tak by końcem osi zewrzeć styki.
Jak kojarzę z Philipsów i ich silników, jest tam jakieś przesunięcie rdzenia względem wirnika (nie pamiętam dokładnie), tak by wirnik kręcąc się, dociskał mały stożek do koła połączonego z napędem skali.
Na razie robię sobie odpoczynek, przymierzając się do uruchomienia.
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11313
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock

Re: Ingelen 640W

Post autor: tszczesn »

Tak, takie sprzęgiełko jest w 990X i 753A
Awatar użytkownika
tradytor
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 804
Rejestracja: śr, 2 sierpnia 2006, 12:00

Re: Ingelen 640W

Post autor: tradytor »

Piotrze, skala w tym radiu jest mocno zmęczona życiem. Na podstawie tej jednej fotki nie widzę dokładnie, ale nie wygląda żeby była oświetlana od krawędzi. Dobrze myślę, że jest "prześwietlana", jak np w naszym "Bolero"? Wówczas łatwiej ją dorobić.
Pozdro. Wojtek
Ostatnio zmieniony wt, 14 marca 2017, 01:01 przez tradytor, łącznie zmieniany 1 raz.
chrzan49
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2469
Rejestracja: sob, 2 lutego 2008, 19:18

Re: Ingelen 640W

Post autor: chrzan49 »

Wojtku,chyba masz rację.Prześwietlana.
Tomasz
Piotrek J.
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 996
Rejestracja: pt, 12 grudnia 2008, 09:34

Re: Ingelen 640W

Post autor: Piotrek J. »

Zgadza się, żaróweczki są za nią. Niestety wilgoć, która rozwaliła skrzynkę, trochę nadwyrężyła skalę. Trochę ją podmalowałem na czarno gdzie się dało, bo była pokryta pajęczynką pęknięć. Za wiele to nie dało, ale jest lepiej.
Myślałem nad wydrukiem na szkle, mam dojścia, ale problemem jest to, że ciężko mi się zabrać do obróbki graficznej takiego projektu. Może kiedyś :)