Niskie napięcie anodowe.....

Internet to prawdziwa skarbnica lampowej wiedzy. Znalazłeś ciekawą stronę tematyczną? Tutaj możesz przekazać innym informację o jej adresie i zawartości.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd

_idu

Niskie napięcie anodowe.....

Post autor: _idu »

W początkowym okresie radiofonii dominowały odbiorniki lampowe zasilane z baterii. W latach 30'tych ubiegłego wieku opracowano lampy przystosowane do zasilania niskim napięciem anodowym. Posiadały one dodatkową siatkę pomiędzy siatką sterującą a katodą połaczona z napięciem zasilania anod. Poniższy artykuł opisuje lampy o takiej kostrukcji. Niestety w języku niemieckim.
Die Funktion der Raumladegitter-Röhre

W pożniejszym okresie - lata 50'te ubiegłego wieku, problem niskiego napięcia anodowego powrócił. Chodzi o radia samochodowe. Do tej pory odbiornik samocodowy musiał mieć przetwornice napięcia stałego - najczeście w postaci urządzenia elektromechanicznego o nazwie wibrator.
Zaczęto produkować lampy przeznaczone do zasilania bezpośrednio z akumulatora. W USA dostępnych było więcej lamp niż w Europie. Przykładem europejskich lamp były ECC86, EF97, EF98, ECH83 i EBF83. Kilka słów o tych lampach znajdziecie w podanym poniżej linku.
Niedrigspannungs-Röhren
W Europie nie produkowano lampy głośnikowej. Wzmaniacz mocy był konstruowany w oparciu o tranzystory germanowe. Ale w USA powstała trioda głośnikowa o konstrukcji opisanej na początku tego tematu - 12K5.
Poniższy link opisuje wykorzystanie lamp niskonapięciowych w tym także tej dziwnej triody głosnikowej będącej potomkiem dawnych lamp z lat 30'tych ubiegłego wieku: ECC86 Forum
Tego typu lampy można znaleźć również w niebanalnych konstrukcjach penwego Anglika. Na podanej ponizej linkiem stronie znajdziemy układy lampowe i lampowo-tranzystorowe z zastosowaniem lamp niksonapięciowych.
The Ingenious Circuits of Sir Douglas Hall

No coż 6.3V już sie wydaje nieprawdopodobne. Czy mozna zasilać jeszcze niższym napięciem?. Pewien Japończyk udowodnił że można. Zasilił prosty odbiornik na triodzie z głowicy w.cz. telewizora lampowego napięciem 2.5V (takim samym jak napięcie żarzenia). Napięcia dla układów na tranzystorach germanowych. Nieprawdopodobne, a jednak....
2HA5 single radio
Ostatnio zmieniony sob, 22 listopada 2003, 11:22 przez _idu, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11305
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock

Re: Niskie napięcie anodowe.....

Post autor: tszczesn »

STUDI pisze:W początkowym okresie radiofonii dominowały odbiorniki lampowe zasilane z baterii. W latach 30'tych ubiegłego wieku opracowano lampy przystosowane do zasilania niskim napięciem anodowym. Posiadały one dodatkową siatkę pomiędzy siatką sterującą a katodą połaczona z napięciem zasilania anod.
Błąd. Te lampy powstały i były używane już we wczesnych latach 20-tych.
_idu

Post autor: _idu »

Nie sadzilem zd juz byly na poczatku lat 20'tych. Predzej przypuszczalem ze byly produkowane i stosowane na przelomie lat 20'tych i 30'tych.

Ale tym nie mniej i tak artykul o nich jest warty przeczytania.
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11305
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock

Post autor: tszczesn »

STUDI pisze:Nie sadzilem zd juz byly na poczatku lat 20'tych. Predzej przypuszczalem ze byly produkowane i stosowane na przelomie lat 20'tych i 30'tych.
Na przełomie lat 20-tych i 30-tych te lampy już w zasadzie wyszły z użycia. Najnowszą lampą tego typu jest lampa A441 (lub odpowiedniki, np. RE074d), z AFAIR 1925 roku, potem już nowych typów nie produkowali.
STUDI pisze:Ale tym nie mniej i tak artykul o nich jest warty przeczytania.
A fakt, artykuł fajny, podoba mi się.
_idu

Post autor: _idu »

Kiedys w czasach szkolnych wpadla mi w rece ruska ksiazka o tematyce elektronicznej (lampy gora :) ). Oprocz innych ciekawych rzeczy (np. glosnik z membrana plazmowa!!!! - super lekka no nie?) opisywano wlasnie tego typu lampy. Szkoda ze nie pamietam autora i tytulu. Bowiem wiele ciekawych rzeczy bylo tam opisanych.
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11305
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock

Post autor: tszczesn »

STUDI pisze:Kiedys w czasach szkolnych wpadla mi w rece ruska ksiazka o tematyce elektronicznej (lampy gora :) ). Oprocz innych ciekawych rzeczy (np. glosnik z membrana plazmowa!!!! - super lekka no nie?) opisywano wlasnie tego typu lampy. Szkoda ze nie pamietam autora i tytulu. Bowiem wiele ciekawych rzeczy bylo tam opisanych.
I w naszym Hennelu tez o tym wspominają, ale tylko teoretycznie, jakoś te lampy nie weszły do powszechnego użycia, w sumie nie wiem, czemu, do betaryjnych odbiorników świetnie się nadają.
_idu

Post autor: _idu »

Wyjasnie dlaczego. Poczytaj iny artykul ECC86 Forum o ktorym tu wspomnialem. Chodzi o przezytek z dawnej epoki - w pewnym sensie - triode mocy 12K5 z takaz wlasnie siatka przyspieszajaca. Jest tam wyrazne napisane ze prad tej siatki jest wiekszy od pradu anodowego. Byc moze to jest powod ze to sie nie przyjelo w konstrukcjach bateryjnych. Tam chodzi o czas pracy baterii. W odbiorniku samochodowym ten problem jest zecydowanie mniej istotny. W przypadku radii bateryjnych byc moze wkrotce cena baterii o wielu ogniwach spadla na tyle ze dazenie do nizszego napiecia anodowego stracilo sens eokonomiczny. Albo przemysl elektrotechniczny nie oferowal baterii anodowych w wystarczajacej ilosci i po przystepnych cenach. Inna przyczyna to generalnie lesze osiagi nowszych kostrukcji lamp bateryjnych - to chyba bardziej prawdopodobne.

Hmmm, to jest tematy na linki a prowadzimy tutaj dyskusje. Moze z pomoca admina uporzadkujemy to, tworzac temat o lampach tego typu przenoszac ta nasza dyskusje. Ale pierwszy post pozostawiony tutaj.

P.S. nowoczesna lampa 1S5T w Szarotce pracuje przy napieciu anody okolo 10V. Tak na marginesie. Stare lampy bateryjne np. ruska 2K2 (2K2M - obydwie wersje mialem ostatnio w reku :) a myslalem w czasach szkoly podstawowej ze nigdy tych lamp nie zobacze ....) wymagaly zwlaszcza na zakresie krotkofalowym napiec anodowych 120V. Przy 90V pracowaly juz dosc slabo. A seria lamp z USA - m.in. te w Szarotce pracowaly zadowalajaco przy baterii 45V. Sam mam Szarotke (ba DM70 zdobylem za 2PLN na lodzkim schaberplatzu za 2zl - nowka zero sladow na luminoforze!!!) - eksperymentowalem z roznymi napieciami anodowymi. Glownie spada moc wyjsciowa, ale odczuwalna czulosc w postaci ilosci odbieranych stacji bez zmian.
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11305
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock

Post autor: tszczesn »

STUDI pisze:Wyjasnie dlaczego. Poczytaj iny artykul ECC86 Forum o ktorym tu wspomnialem. Chodzi o przezytek z dawnej epoki - w pewnym sensie - triode mocy 12K5 z takaz wlasnie siatka przyspieszajaca. Jest tam wyrazne napisane ze prad tej siatki jest wiekszy od pradu anodowego.
To też, ale to są prądy na poziomie 2 - 3 mA. Lampa RE074d miała prąd anody 2.4mA, prąd siatki przeciwładunkowej 2.3mA, (Ua = 16V, Us1 = -1.5V). Raczej nie o to chodzi. Takie radio mogło chodzić zasilane trzema bateriami płaskimi (tak, wtedy już baterie 3R12 były!), a nawet jedną! Problem raczej nie był w cenie, a w mocy - taka lampa dawała tylko kilkanaście miliwatów, czyli odbiór tylko na słuchawki, bez szans na głośnik.
STUDI pisze: P.S. nowoczesna lampa 1S5T w Szarotce pracuje przy napieciu anody okolo 10V. Tak na marginesie. Stare lampy bateryjne np. ruska 2K2 (2K2M - obydwie wersje mialem ostatnio w reku :) a myslalem w czasach szkoly podstawowej ze nigdy tych lamp nie zobacze ....) wymagaly zwlaszcza na zakresie krotkofalowym napiec anodowych 120V. Przy 90V pracowaly juz dosc slabo. A seria lamp z USA - m.in. te w Szarotce pracowaly zadowalajaco przy baterii 45V. Sam mam Szarotke (ba DM70 zdobylem za 2PLN na lodzkim schaberplatzu za 2zl - nowka zero sladow na luminoforze!!!) - eksperymentowalem z roznymi napieciami anodowymi. Glownie spada moc wyjsciowa, ale odczuwalna czulosc w postaci ilosci odbieranych stacji bez zmian.
Gratuluję Szarotki - sympatyczne radio. Ja, jak już się zmusze i zrobię sobie porządny zasilacz anodowo/siatkowo/żarzeniowy to sprawdzę jak działa mój Philips 4-39B, na nowoczesnych lampach serii K (KK2, KF4, KB2, KL4). Fale krótkie w każdym razie ma.