Mam w zasobach kilka kaset, które swego czasu boleśnie odczuły atak wilgoci. Grzyb wjechał częściowo na taśmę i pozostawił po sobie "szlaczki". Zarchiwizowanie takiej kasety jest bardzo problematyczne, bo obraz często zanika, zacina się itp. Czy zna ktoś sposób na uratowanie takiej kasety? Wygląda na to, że izopropanol jest w stanie usunąć częściowo lub nawet całkowicie taki "wżer", ale nie wiem na ile traktowanie nośnika magnetycznego izopropanolem jest bezpieczne. Ktoś miał już jakieś doświadczenie w tym temacie?
Załączam zdjęcie wyglądu taśmy.
Ratowanie kasety VHS po ataku wilgoci
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
- riversedge_pl
- 125...249 postów
- Posty: 154
- Rejestracja: pt, 9 grudnia 2011, 22:51
- Kontakt:
- Witek
- 500...624 posty
- Posty: 557
- Rejestracja: wt, 23 listopada 2004, 23:19
- Lokalizacja: Opole
- Kontakt:
Re: Ratowanie kasety VHS po ataku wilgoci
Trzeba zbudować przyrząd do przewijania taśmy wraz z długim torem myjącym. Tor powinien zawierać trzy etapy mycia, kąpiel enzymatyczną, mycie wodą i suszenie. Rozpuszczalniki organiczne są niebezpieczne dla nośnika.
Ratowałem w ten sposób stare taśmy magnetofonowe z doskonałym skutkiem.
Ratowałem w ten sposób stare taśmy magnetofonowe z doskonałym skutkiem.