Jest na elektrodzie, jest i tu - generalnie słabo... Zrobiłem wstępną przymiarkę, niestety głośnik GDN 16/12 pamiętam dobrze, to jest słaby głośnik niestety... Nie kupiłem żadnych kopułek - przypomniało mi się, że mam stare tannoye M1 bez niskotonowych, ale ze zwrotnicami i kopułkami. Tak więc postanowiłem "skanibalizować" obudowy, gwizdki i na początek zwrotnice - wystarczy zatkać otwór BR i powiększyć otwór na głośnik niskotonowy, co uczyniłem. Tannoy M1 ma prostą zwrotnicę 12dB/okt o częstotliwości podziału 4kHz, z niewielką kompensacją wysokotowego. Przebieg napięć na głośnikach wygląda tak:
Operacja się udała, pacjent przeżył, i wygląda tak:
Jak widać, zestawiony mamy system odsłuchowy i przy okazji pomiarowy. Oczywiście, pomiar jest bardzo orientacyjny, bo mikrofonem kierunkowym i w zaadaptowanym wprawdzie, ale nie bezechowym pomieszczeniu. Przekonałem się jednak, że takie pomiary coś mówią, a jeżeli potwierdzają wrażenia odsłuchowe, to tym lepiej (w tym przypadku gorzej).
No to jak jest? Źle, delikatnie ujmując. Niestety, dobrze pamiętałem (a to ponad 30 lat), i brzmienie "kultowych" zestawów spowodowane jest nie tylko (chociaż w pewnej mierze też) zwrotnicą. Tak odsłuch, jak i pomiary wykazują absolutny brak środka. Ponieważ mowa jest o zakresie do 1,5kHz, nie można zwalać winy na zwrotnicę, to jest po prostu charakterystyka głośnika. To na ucho słychać, 4dB w stosunku do "wzorca" to zbyt dużo. Słychać również dziwne brzmienie wysokiego środka, co pomiary również potwierdzają. Dość paskudna nierównomierność w zakresie prezencyjnym może być winą zwrotnicy, tak więc tu nie będę się wypowiadał zbyt krytycznie

zresztą i tak chcę ciąć oktawę niżej. Na wszelki wypadek sprawdziłem też odwrotną polaryzację głośników - i jest lepiej, ale nadal słabo. Poniżej wyniki pomiarów, zielony głośniki w zgodnej polaryzacji, ciemnofioletowy w przeciwnej polaryzacji, jasnofioletowy - "wzorzec"

:
Odszukałem też sprawnego Tannoya M1 i pomiary wyglądają następująco (NS10 czerwony, Tannoy niebieski, GDN16 zielony):
Jak widać (i słychać) nie ma "jazd" w górnej średnicy, ale środka i niskiego środka nie ma też.
Z pozytywów - mimo zbyt małej chyba obudowy (7 litrów wewnątrz) dół jest dobry - pasmo idealnie takie same jak w NS10. Tannoy M1 mimo obudowy z otworem ma minimalnie niższą dolną częstotliwość, ale to może być wynik jakiegoś błędu przy przestawianiu głośników, generalnie też to samo - ciekawe. Dla lubiących brzmienie zestawów typu Tannoy M1 - jak widać, też nie mają środka, więc może to jest klucz

? Niestety, nie do pracy...
Sprawdzę oczywiście jeszcze, jak zachowa się GDN 16/12 przy niższej częstotliwości podziału, chyba zestawię "aktywny układ" i będę się bawił filtrami cyfrowymi, jak profesjonaliści, ale mam słabe nadzieje na uzyskanie tego środka, no bo skąd... Jak zwiększymy obudowę do zalecanej objętości (na pewno więcej niż 7 litrów) to tylko zwiększy się dół, a środka nie przybędzie... A 4dB spadku w środku to niestety kicha. Zakres prezencyjny - wiadomo, na tym etapie to raczej jako ciekawostka, nie komentujmy.
Na razie się nie poddaję, ale...
