Neonowy wskaźnik dostrojenia

[ballasttube]

Mam takie pytanie w związku z odbudową Radiobella z takowym wskaźnikiem o wskazaniu czołowym:
czy można użyć tutaj jako zamiennika stabilizatora niemieckiego STR(STV) 150-40Z z pomocniczą elektrodą zapłonową?Prąd 40 mA wynikający ze symbolu tej lampy nie jest prądem przez nią cały czas płynącym.Na gruncie mej może nikłej wiedzy o stabiliwoltach gazowanych mam informację,że prąd płynący przez sam stabiliwolt jest rzędu 5 do góra 15 mA.Elektroda pomocnicza ma jeszcze mniejszy prąd.Przypuszczam,że może dałoby się "zmusić" ten stabiliwolt do pracy jako wskaźnik dostrojenia
zamiast poziomej "kiełbaski", jak w jednej z naszych AG i sporej ilości odbiorników niemieckich.
Co koledzy o tym sądzą?Zauważyłem,że obwód zasilania takich wskaźników zawiera potencjometry,więc pewnie wskaźnik ten się zużywa i trzeba mu podregulowywać zasilanie.

[atom1477]

Neonowy wskaźnik dostrojenia ma specjalny kształt, żeby podczas zmiany prądu zmieniał się kształt łuku (co najmniej jego długość).
Przy stabiliwolcie nic takiego nie ma miejsca. Uzyskasz jedynie zmianę jasności i to pewnie ledwo zauważalną.
Nie mniej jednak z samego elektrycznego punktu widzenia będzie to działało.

[ballasttube]

Dziękuję za odpowiedź.
W bardzo starym roczniku "Radioamatora" z lat 1950tych widziałem kiedyś neonowy wskaźnik dostrojenia telewizora z USA na podwójnej triodzie w układzie mostkowym i neonówce między anodami tych triod.Jedna trioda dostawała sygnał na siatkę jak typowe"oko magiczne",a druga była z nią sprzężona katodowo i miała uziemioną siatkę.Ciekawe,czy ten układ na prawdę działał.

[atom1477]

Działał.
Już go na Triodę wstawiałem:
viewtopic.php?f=18&t=29093&sid=a07967c8 ... 1b#p309473

Myślałem że chcesz po prostu podmienić neonówkę.
Ale jeżeli dopuszczasz dokładanie dodatkowych elementów to wtedy można znacznie podtuningować taki wskaźnik neonowy ze zwykłej neonówki.
Miejsce palania się łuku w zwykłej neonówce można regulować wysokim napięciem przykładanym obok neonówki (tuż przy szkle, ale oczywiście na zewnątrz bańki bo inaczej się nie da bez zniszczenia neonówki). Przy czym to napięcie musiało by mieć wartość kilkuset V.
Jeżeli użył byś neonówki o bardzo wydłużonym kształcie, takiej jak np. "neonówka z oświetlacza do powiększalnika" (lampa nr. 4) z załącznika z tego postu:
viewtopic.php?f=16&t=29213&start=15#p315262
To powinno się dość łatwo udać przesuwać łuk (właśnie ze względu na długość takiej lampy).

Przy czym prościej chyba zamiast modulowania napięcia poza neonówką, wytworzyć gradient napięcia poza neonówką za pomocą nie jednej a kilku elektrod. W takim wypadku napięcie zewnętrzne było by stałe, a łuk regulował by się sam za pomocą prądu tego łuku. Czyli taki układ do pracy nie wymagał by nawet triody. A sterowanie było by prądowe czyli dało by się taką neonówkę prawie bezpośrednio podłączyć w miejsce oryginalnej do radia. No i zaleta taka że łuk miał by stałą jasność (powierzchniową), a zmieniała by się tylko jego długość.
Przy czym takiego rozwiązania jeszcze nie testowałem, więc nie jestem pewny czy to by faktycznie działało tak ładnie jak opisałem.

[Alek]

A oto wynik dzisiejszej próby:

https://www.youtube.com/watch?v=fv_UeAb ... e=youtu.be

Wydaje się, że trzeba będzie zrobić serię próbną takich wskaźników. Być może trzeba będzie jakoś selekcjonować; okaże się niebawem .

[gsmok]

Jakieś szczegóły techniczne?
Jeśli chodzi o mnie to masz już pierwszego klienta

[Alek]

Napięcie zapłonu takiej lampki to 180-220V. Zmiany oporności od około 15 do 220 kiloomów przy napięciu zasilania 250V zapewniają zmianę długości świecącego listka niemal od zera do 40 mm. Mam zamiar zrobić większą ilość tych lampek i zobaczyć, jakie będą rozrzuty parametrów.

[gsmok]

Dla mnie bomba . Ciekaw jestem trwałości tych wskaźników. "Wpraszam" się na jakąś demonstrację na żywo

[atom1477]

Też bym się "wprosił" przy okazji moich częstych ostatnio wizyt w Warszawie.

[stdi]

Może mam jeszcze jeden stłuczony egzemplarz IN9. Może być przydatny.