Jako że nic lampowego nigdy jeszcze nie robiłem to proszę o poradę. Wiem że projekt czegokolwiek na lampach powinno się zaczynać od kupna transformatorów bo to one pochłaniają większość budżetu, ale jak trafiłem na te lampki to przez ich cenę nie mogłem się im oprzeć

. Większość z tych lamp wygląda na nieużywane. Duża część jest w kartonikach i wydaje mi się że są w tzw. stanie NOS. Tutaj lista tego co kupiłem:
-12AX7A X2 (tylko że napisane jest na niej "słaba" więc wydaje mi się że emisji to jej zostało nie wiele)
-6AQ5A X2
-SG2P X3 (z tego co wyczytałem to stabilizator napięcia, wygląda na mocno okopconą więc pewnie była sporo używana)
-E90f X1
-ECC83 X3
-6F31 X1
-ECC81 X1
-E88CC X2
-6K4P-EW i bez EW X3
-6P1P-EW i bez EW X3
-EF184 X1
-EL95 X1
-6L31 X1
-ECH81 X2
-6N3P X1
-6A2P X1
-EF93 lub też jest na niej napisane 6BA6 (zgaduje że stosuje się je wymiennie) X1
-12BY7 X1
-7199 X1
-6CD6GA X2
-ECC82 X1
-EL36 X2
Uff... to jest całość

. Chciałbym z tego zrobić jakiś wzmacniacz do kolumn. Zrobiłem już parę wzmacniaczy tranzystorowych, ale chciałbym zrobić sobie lampowca i na własne uszy posłuchać "magii lamp". Nie potrzebuje dużej mocy, bo mieszkam w bloku i grało by to w pomieszczeniu 20m2 z dosyć efektywnymi kolumnami (z tego co pamiętam ~90dB). W tranzystorowcu wystarczyło mi spokojnie jakieś 10-15w (chociaż zdaję sobie sprawę że w lampach może to wyglądać trochę inaczej

).