Połączenie kanałów
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
-
- 625...1249 postów
- Posty: 1069
- Rejestracja: pn, 22 maja 2006, 22:09
- Lokalizacja: Krk
Połączenie kanałów
Witam wszystkich po wiekach nieobecności.
Odgrzebuję swoje dawne hobby i planuję przerobić starego hi-octane na coś mniej agresywnego a zarazem interesującego brzmieniowo.
I wybór padł na nieokiełznaną przeze mnie onegdaj EF86, z którą więcej było zachodu niż przyjemności. Okazuje się, że idąc na skróty i aplikując ją w oparciu o karty katalogowe i schematy VOX'a popełniłem błąd, o którym uświadomiła mnie lektura opisu zastosowania tej lampy w gitarowcach ze strony dougcircuits.
Ok, tyle wstępu.
Schemat zasadniczy to przedwzmacniacz z Fendera 5F2A bez USZ, z dodanymi antyparazytami, mastervolume i EL84 w końcówce.
W założeniu jedno wejście ma obsługiwać EF86 a za nią korektor barwy z 5F2A i dalej na drugą triodę przedwzmacniacza.
Drugie wejście to układ 5F2A: trioda, volume+tone i kolejna trioda. Wyjmując wtyk z jednego wejścia zwieramy je do masy wyciszając kanał. Zasilacza nie uwzględniłem, ale tam nie będzie się działo nic szczególnego.
Rzecz w tym czy takie połączenie obu kanałów na wejściu drugiej triody wygląda sensownie? Jak dla mnie raczej tak, ale trochę minęło od czasów ostatniego obcowania z lampami i proszę uprzejmie o będących na bieżąco o głos aprobaty/sprzeciwu do tego rozwiązania.
Dzięki!
Odgrzebuję swoje dawne hobby i planuję przerobić starego hi-octane na coś mniej agresywnego a zarazem interesującego brzmieniowo.
I wybór padł na nieokiełznaną przeze mnie onegdaj EF86, z którą więcej było zachodu niż przyjemności. Okazuje się, że idąc na skróty i aplikując ją w oparciu o karty katalogowe i schematy VOX'a popełniłem błąd, o którym uświadomiła mnie lektura opisu zastosowania tej lampy w gitarowcach ze strony dougcircuits.
Ok, tyle wstępu.
Schemat zasadniczy to przedwzmacniacz z Fendera 5F2A bez USZ, z dodanymi antyparazytami, mastervolume i EL84 w końcówce.
W założeniu jedno wejście ma obsługiwać EF86 a za nią korektor barwy z 5F2A i dalej na drugą triodę przedwzmacniacza.
Drugie wejście to układ 5F2A: trioda, volume+tone i kolejna trioda. Wyjmując wtyk z jednego wejścia zwieramy je do masy wyciszając kanał. Zasilacza nie uwzględniłem, ale tam nie będzie się działo nic szczególnego.
Rzecz w tym czy takie połączenie obu kanałów na wejściu drugiej triody wygląda sensownie? Jak dla mnie raczej tak, ale trochę minęło od czasów ostatniego obcowania z lampami i proszę uprzejmie o będących na bieżąco o głos aprobaty/sprzeciwu do tego rozwiązania.
Dzięki!
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-Jó vevökészuleke van?
-Igen, ötlámpás, négysávos.
-Igen, ötlámpás, négysávos.
-
- 625...1249 postów
- Posty: 924
- Rejestracja: śr, 18 kwietnia 2007, 22:14
- Lokalizacja: Poznań
Re: Połączenie kanałów
Bez separacji nie da rady, po 1M i powinno wystarczyć. Master też raczej mało standardowy.
-
- 625...1249 postów
- Posty: 1069
- Rejestracja: pn, 22 maja 2006, 22:09
- Lokalizacja: Krk
Re: Połączenie kanałów
Chodzi Ci o faktyczne odseparowanie kanałów np. przełącznikiem DPDT? Zastanawiałem się też nad czymś takim choć wolał bym mieć mniej przełączników na panelu. Uważasz, że takie rozwiązanie, jak na schemacie jest niefortunne?
To, co na schemacie podpatrzyłem na schemacie 5E3 i zaadaptowałem tutaj. Tam, tak samo jak w 5F2a, jest fenderowski korektor po pierwszej triodzie i może dlatego utrzymując go w tym samym miejscu sobie skomplikowałem sprawę.
Można by go go usunąć zza pierwszego stopnia i wstawić na drugim - na przykład w takiej lokalnej pętli sprzężenia zwrotnego: jak tutaj lub jak na załączniku. Zależy mi na możliwie najbardziej niskostratnym i prostym korektorze.
To by upraszczało sprawę, bo wtedy za pierwszym stopniem była by tylko regulacja wzmocnienia a kontrola tonów na drugim - dwie gałki volume, jedna tone i jedna master.
A co do tego mastera, to co w nim niestandardowego? Nie ufam do końca potencjometrom i wolę mieć pewność, że siatka będzie stale odniesiona do masy natomiast sygnał zwierany przez ślizgacz.
To, co na schemacie podpatrzyłem na schemacie 5E3 i zaadaptowałem tutaj. Tam, tak samo jak w 5F2a, jest fenderowski korektor po pierwszej triodzie i może dlatego utrzymując go w tym samym miejscu sobie skomplikowałem sprawę.
Można by go go usunąć zza pierwszego stopnia i wstawić na drugim - na przykład w takiej lokalnej pętli sprzężenia zwrotnego: jak tutaj lub jak na załączniku. Zależy mi na możliwie najbardziej niskostratnym i prostym korektorze.
To by upraszczało sprawę, bo wtedy za pierwszym stopniem była by tylko regulacja wzmocnienia a kontrola tonów na drugim - dwie gałki volume, jedna tone i jedna master.
A co do tego mastera, to co w nim niestandardowego? Nie ufam do końca potencjometrom i wolę mieć pewność, że siatka będzie stale odniesiona do masy natomiast sygnał zwierany przez ślizgacz.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-Jó vevökészuleke van?
-Igen, ötlámpás, négysávos.
-Igen, ötlámpás, négysávos.
-
- 375...499 postów
- Posty: 468
- Rejestracja: pn, 22 kwietnia 2013, 18:38
- Lokalizacja: Radom
Re: Połączenie kanałów
Witam,
pierwsza sprawa to wzmocnienie obu kanałów, kanał na 6N2P będzie miał wzmocnienie napięciowe około 50 a ten na EF około 120, co da odpowiednio około 15V i 36V RMS. Korektory tego typu maja tłumienie od 0,2 do 0,9, przyjmijmy średnio 0,5. Czyli na drugą triodę na siatkę wpuszczasz 7V i 15V co totalnie ją przesteruje - nastąpi obcinanie siatkowe poniżej napięcia katody, około -1,5V i obcinanie anodowe powyżej napięcia anody, około 100V - 100/50=2V - czyli powyżej +2V na siatce. Efekt obcinania anodowego pogłębi "master volume" który przy niskich wartościach będzie miał wpływ na napięcie anody. Rezystor siatkowy następnego stopnia nie powinien być mniejszy od rezystora anodowego poprzedniego stopnia - w tym przypadku 100K. Nie trudno zauważyć że EL84 również bardzo łatwo się przesteruje.
Druga sprawa to taka że potencjometry volume i tone jednego kanału będą wpływać na głośność i ton drugiego kanału.
Jak widać należy mocno przyciąć sygnały obu kanałów i odseparować je od siebie dużymi rezystorami, master volume należy zrobić standardowo, suwak połączyć do siatki EL przez kondensator, a siatkę spolaryzować osobnym rezystorem do masy.
Mam nadzieje że rozwiałem twoje wątpliwości.
Pozdrawiam.
pierwsza sprawa to wzmocnienie obu kanałów, kanał na 6N2P będzie miał wzmocnienie napięciowe około 50 a ten na EF około 120, co da odpowiednio około 15V i 36V RMS. Korektory tego typu maja tłumienie od 0,2 do 0,9, przyjmijmy średnio 0,5. Czyli na drugą triodę na siatkę wpuszczasz 7V i 15V co totalnie ją przesteruje - nastąpi obcinanie siatkowe poniżej napięcia katody, około -1,5V i obcinanie anodowe powyżej napięcia anody, około 100V - 100/50=2V - czyli powyżej +2V na siatce. Efekt obcinania anodowego pogłębi "master volume" który przy niskich wartościach będzie miał wpływ na napięcie anody. Rezystor siatkowy następnego stopnia nie powinien być mniejszy od rezystora anodowego poprzedniego stopnia - w tym przypadku 100K. Nie trudno zauważyć że EL84 również bardzo łatwo się przesteruje.
Druga sprawa to taka że potencjometry volume i tone jednego kanału będą wpływać na głośność i ton drugiego kanału.
Jak widać należy mocno przyciąć sygnały obu kanałów i odseparować je od siebie dużymi rezystorami, master volume należy zrobić standardowo, suwak połączyć do siatki EL przez kondensator, a siatkę spolaryzować osobnym rezystorem do masy.
Mam nadzieje że rozwiałem twoje wątpliwości.
Pozdrawiam.
-
- 625...1249 postów
- Posty: 1069
- Rejestracja: pn, 22 maja 2006, 22:09
- Lokalizacja: Krk
Re: Połączenie kanałów
Zdecydowanie tak - dziękuję za fachową odpowiedź.thn.technik pisze: Mam nadzieje że rozwiałem twoje wątpliwości.
Po południu siądę i postaram się uwzględnić te rady na schemacie.
[EDIT]
Z grubsza widzę to w taki sposób, co do koncepcji.
Przeniosłem ostatecznie korektor za drugi stopień, zwiększyłem obciążenie EF do 2M a jako rezystory separujące wstawiłem 1M.
Nie jestem pewien wartości podanych w przedziałach - wpisałem z grubsza takie, jakie pamiętam, że widywałem w gitarowcach.
Zastanawia mnie ten kondesator w siatce EL - to ma być część filtru tworzonego z rezystorem polaryzacyjnym? Nie widywałem często takich rozwiązań w gitarowcach stąd też ta wartość jest przeze mnie zgadywana.
Jak myślisz, który sposób połączenia dwóch kanałów będzie bardziej odpowiedni?
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-Jó vevökészuleke van?
-Igen, ötlámpás, négysávos.
-Igen, ötlámpás, négysávos.
-
- 625...1249 postów
- Posty: 1069
- Rejestracja: pn, 22 maja 2006, 22:09
- Lokalizacja: Krk
Re: Połączenie kanałów
Ok, układ najpewniej będzie wyglądał jak na poniższym schemacie.
Zaopatrzyłem się w książkę Blencowe'a o projektowaniu przedwzmacniaczy do gitary oraz basu i krok po kroku dochodzę do konkretnych wartości elementów w preampie.
Będzie EF86 i 6N2P - pentoda zaaplikowana zgodnie z autorską koncepcją, duotrioda zaś wzorując się na przedwzmacniaczu P1 ze znanej powszechnie strony AX84. Ideą jest takie ustawienie by móc korzystać z wzmacniacza nawet bez EF86. I nie ma to docelowo zbytnio przesterowywać samo z siebie - wszystkie efekty mam w multiefekcie, więc nie muszę mieć nie wiadomo jak potężnego preampu.
Przełączanie stopni wstępnych będzie oparte o przełącznik DPDT, każdy kanał będzie miał regulację głośności natomiast między drugą triodą a EL84 wstawię regulator głośności zaczerpnięty ze sprzętu Supro lub Big-Muff. Oczywiście przeliczony odpowiednio pod obciążenie w układzie. Ustawiony na połowę zakresu regulator barwy ma płaską charakterystykę. Przekręciwszy gałkę w lewo (czyli na stronę basową) obcinamy tony wysokie a podbijamy niskie i odwrotnie - gałka w prawo ogranicza tony niskie zaś podbija wysokie. Bardzo interesująca koncepcja.
Na końcu zwyczajny wzmacniacz mocy na jednej EL84/6P14P z drugą podstawką dla 6P1P bo TG2,5 daje Ra~5K tak dla 8R jak 4R głośnika. Zasilacz na mostku prostowniczym, parę elektrolitów, parę rezystorów, żarzenie wypośrodkowane i podniesione napięciem z katody lampy końcowej - nic nowego.
Chassis jest już zasadniczo wykonane - powiercone otwory na lampy, przełączniki, potencjometry i te inne elementy wymagające większych otworów. W ogóle to serdecznie polecam wszystkim domorosłym macherom wiertła stopniowe (nawet najtańsze z allegro) - stopniowanie co 2mm, aluminium obrabia się wybornie.
Teraz będzie składanie płytki na oczkach lutowniczych M3 i wyszarpywanie od januszy z elektroniczych sklepów w moim mieście elementów.
Odezwę się niebawem.
Zaopatrzyłem się w książkę Blencowe'a o projektowaniu przedwzmacniaczy do gitary oraz basu i krok po kroku dochodzę do konkretnych wartości elementów w preampie.
Będzie EF86 i 6N2P - pentoda zaaplikowana zgodnie z autorską koncepcją, duotrioda zaś wzorując się na przedwzmacniaczu P1 ze znanej powszechnie strony AX84. Ideą jest takie ustawienie by móc korzystać z wzmacniacza nawet bez EF86. I nie ma to docelowo zbytnio przesterowywać samo z siebie - wszystkie efekty mam w multiefekcie, więc nie muszę mieć nie wiadomo jak potężnego preampu.
Przełączanie stopni wstępnych będzie oparte o przełącznik DPDT, każdy kanał będzie miał regulację głośności natomiast między drugą triodą a EL84 wstawię regulator głośności zaczerpnięty ze sprzętu Supro lub Big-Muff. Oczywiście przeliczony odpowiednio pod obciążenie w układzie. Ustawiony na połowę zakresu regulator barwy ma płaską charakterystykę. Przekręciwszy gałkę w lewo (czyli na stronę basową) obcinamy tony wysokie a podbijamy niskie i odwrotnie - gałka w prawo ogranicza tony niskie zaś podbija wysokie. Bardzo interesująca koncepcja.
Na końcu zwyczajny wzmacniacz mocy na jednej EL84/6P14P z drugą podstawką dla 6P1P bo TG2,5 daje Ra~5K tak dla 8R jak 4R głośnika. Zasilacz na mostku prostowniczym, parę elektrolitów, parę rezystorów, żarzenie wypośrodkowane i podniesione napięciem z katody lampy końcowej - nic nowego.
Chassis jest już zasadniczo wykonane - powiercone otwory na lampy, przełączniki, potencjometry i te inne elementy wymagające większych otworów. W ogóle to serdecznie polecam wszystkim domorosłym macherom wiertła stopniowe (nawet najtańsze z allegro) - stopniowanie co 2mm, aluminium obrabia się wybornie.

Teraz będzie składanie płytki na oczkach lutowniczych M3 i wyszarpywanie od januszy z elektroniczych sklepów w moim mieście elementów.
Odezwę się niebawem.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-Jó vevökészuleke van?
-Igen, ötlámpás, négysávos.
-Igen, ötlámpás, négysávos.
-
- 9375...12499 postów
- Posty: 11113
- Rejestracja: wt, 13 kwietnia 2004, 14:42
Re: Połączenie kanałów
Nie przełącza się kanałów na wejściu, no chyba, że popy przy przełączaniu ci przeszkadzać nie będą. Są nie do wyeliminowania w tym miejscu.
-
- 625...1249 postów
- Posty: 1069
- Rejestracja: pn, 22 maja 2006, 22:09
- Lokalizacja: Krk
Re: Połączenie kanałów
Nie przewidziałem w prawdzie tej ewentualności, ale cóż - coś za coś.
Będzie trzeba zakręcać mastera przy przełączaniu kanałów. Nie przewiduję futsłicza, więc i tak trzeba będzie sięgnąć łapą do gałek zatem na jedno wychodzi.
Chyba, że masz jakiś pomysł jak rozwiązać to inaczej, bez konieczności zastosowania przekaźnika.
Będzie trzeba zakręcać mastera przy przełączaniu kanałów. Nie przewiduję futsłicza, więc i tak trzeba będzie sięgnąć łapą do gałek zatem na jedno wychodzi.
Chyba, że masz jakiś pomysł jak rozwiązać to inaczej, bez konieczności zastosowania przekaźnika.

-Jó vevökészuleke van?
-Igen, ötlámpás, négysávos.
-Igen, ötlámpás, négysávos.
-
- 625...1249 postów
- Posty: 843
- Rejestracja: wt, 19 sierpnia 2008, 13:42
- Lokalizacja: Wałbrzych
Re: Połączenie kanałów
A nie lepiej klasycznie z osobnymi wejściami - jedno na triodę, drugię na pentodę, za tymi stopniami potencjometry vol i poprzez odpowiednie rezystory "wyrównujące" na kolejny stopień. Bez żadnych dziadowskich przekaźników.
in gain we trust
kupię: EM34 NOS, wtyczkę sieciową Graetz Radio brązową
kupię: EM34 NOS, wtyczkę sieciową Graetz Radio brązową
-
- 625...1249 postów
- Posty: 1069
- Rejestracja: pn, 22 maja 2006, 22:09
- Lokalizacja: Krk
Re: Połączenie kanałów
Już po ptokach - powiercone.
Poza tym sprawdzałem kiedyś rozwiązanie z dwoma wejściami i przełożenie wtyku z gniazda do gniazda bez zakręcania głośności też targa głośnikiem. Nie wiem w jakim stopniu mniej/więcej niż w patencie z przełącznikiem, ale teraz to nie pozostaje mi nic innego jak się przekonać.
Poza tym sprawdzałem kiedyś rozwiązanie z dwoma wejściami i przełożenie wtyku z gniazda do gniazda bez zakręcania głośności też targa głośnikiem. Nie wiem w jakim stopniu mniej/więcej niż w patencie z przełącznikiem, ale teraz to nie pozostaje mi nic innego jak się przekonać.
-Jó vevökészuleke van?
-Igen, ötlámpás, négysávos.
-Igen, ötlámpás, négysávos.
-
- 625...1249 postów
- Posty: 843
- Rejestracja: wt, 19 sierpnia 2008, 13:42
- Lokalizacja: Wałbrzych
Re: Połączenie kanałów
można też bardziej to udziwnić i zamiast strzelających przekaźników wcisnąć H11F1..3. tanie i eleganckie (scalaczki są białe) rozwiązanie
in gain we trust
kupię: EM34 NOS, wtyczkę sieciową Graetz Radio brązową
kupię: EM34 NOS, wtyczkę sieciową Graetz Radio brązową
-
- 625...1249 postów
- Posty: 1069
- Rejestracja: pn, 22 maja 2006, 22:09
- Lokalizacja: Krk
Re: Połączenie kanałów
Ok, wzmacniacz jest elektrycznie skończony - dziś go odpaliłem. I brzmiał bardzo ładnie ale w pewnym momencie dźwięk praktycznie znikł i pojawił się stały szum w głośniku. Sprawdziłem ostatni stopień i jest okej ale winowajcą jest EF86 w drugim stopniu.
I dziwna sprawa - jak przed usterką mierzyłem napięcia na elektrodach eefki to na anodzie było 109V a na drugiej siatce 97V natomiast po wystąpieniu tej usterki na anodzie jest 167V a na drugiej siatce 6V.
S2 odsprzęgnięta do katody kondensatorem 47nF, w anodzie 68k, w drugiej siatce 390k, w katodzie 680R/1uF.
Myślałem, że przebiło kondensator, ale nie - miernik go odczytuje. Jakby nagle druga siatka zupełnie znikła.
Nie mam drugiej eefki na sprawdzenie, ale podejrzewam, że to lampa się zepsuła.
Całość jest o tyle dziwna, że po rozkręceniu pieca na full to da się słyszeć jakiś tam dźwięk a jak wepnę multiefekt to nawet da się pograć. Jakby pentoda straciła praktycznie zupełnie wzmocnienie a wręcz tłumiła sygnał.
Ktoś ma jakiś pomysł czy dobrze podejrzewam nagłą usterkę lampy?
I dziwna sprawa - jak przed usterką mierzyłem napięcia na elektrodach eefki to na anodzie było 109V a na drugiej siatce 97V natomiast po wystąpieniu tej usterki na anodzie jest 167V a na drugiej siatce 6V.
S2 odsprzęgnięta do katody kondensatorem 47nF, w anodzie 68k, w drugiej siatce 390k, w katodzie 680R/1uF.
Myślałem, że przebiło kondensator, ale nie - miernik go odczytuje. Jakby nagle druga siatka zupełnie znikła.
Nie mam drugiej eefki na sprawdzenie, ale podejrzewam, że to lampa się zepsuła.
Całość jest o tyle dziwna, że po rozkręceniu pieca na full to da się słyszeć jakiś tam dźwięk a jak wepnę multiefekt to nawet da się pograć. Jakby pentoda straciła praktycznie zupełnie wzmocnienie a wręcz tłumiła sygnał.
Ktoś ma jakiś pomysł czy dobrze podejrzewam nagłą usterkę lampy?
-Jó vevökészuleke van?
-Igen, ötlámpás, négysávos.
-Igen, ötlámpás, négysávos.
-
- 625...1249 postów
- Posty: 1069
- Rejestracja: pn, 22 maja 2006, 22:09
- Lokalizacja: Krk
Re: Połączenie kanałów
Jednak to lampa padła. Kupiłem dwie EF86, które działają bez zarzutu.
Wzmacniacz ładnie gada, nie brumi i nie wzbudza się choć w połączeniu z moim stopmplabem 2g czasem zaczyna sprzęgać. Zdaje się, że ze względu na dużą ilość wysokich tonów ale próby ograniczania pasma od góry (pojemnością bocznikującą Ra, anodę do masy lub anodę do katody) nie zmieniają wiele. Muszę nad tym jeszcze popracować. Tym bardziej, że mój stratocaster nie ma odwrotnie nawiniętego środkowego singla ani nawet ekranu pod płytką, więc zbiera wszystko z otoczenia. Mocno na ograniczenie tych pisków wpływa dotknięcie dłonią masy (choćby strun), bo w mieszkaniu nigdzie chyba nie mam podłączonego uziemienia w gniazdkach.
Ostateczny kształt zmienił się zasadniczo od początku tego wątku, jednak dwa kanały zostały zachowane. Tym sposobem mogę w jedno wejście wpiąć gitarę a w drugie telefon/mp3/cokolwiek ze ścieżką akompaniującą i coś tam sobie kleić do podkładu.
Oczywiście moja nieudolność manualna i dyletanctwo przy wykonaniu chassis dało mi potem w kość, ale koniec końców wyszedłem na prostą. Teraz pozostaje mi zrobić sprężyny do lamp, nawiercić otwory pod klipsy i zamówić obudowę kombo.
Zdjęcia niezbyt piękne, ale może w dzień uda mi zrobić lepsze.
(prawdę powiedziawszy te dwa szare przewody od potencjometrów do lamp powinienem poprowadzić pod płytką, jak całą resztę - to też jest jeszcze do poprawienia)
Wzmacniacz ładnie gada, nie brumi i nie wzbudza się choć w połączeniu z moim stopmplabem 2g czasem zaczyna sprzęgać. Zdaje się, że ze względu na dużą ilość wysokich tonów ale próby ograniczania pasma od góry (pojemnością bocznikującą Ra, anodę do masy lub anodę do katody) nie zmieniają wiele. Muszę nad tym jeszcze popracować. Tym bardziej, że mój stratocaster nie ma odwrotnie nawiniętego środkowego singla ani nawet ekranu pod płytką, więc zbiera wszystko z otoczenia. Mocno na ograniczenie tych pisków wpływa dotknięcie dłonią masy (choćby strun), bo w mieszkaniu nigdzie chyba nie mam podłączonego uziemienia w gniazdkach.
Ostateczny kształt zmienił się zasadniczo od początku tego wątku, jednak dwa kanały zostały zachowane. Tym sposobem mogę w jedno wejście wpiąć gitarę a w drugie telefon/mp3/cokolwiek ze ścieżką akompaniującą i coś tam sobie kleić do podkładu.

Oczywiście moja nieudolność manualna i dyletanctwo przy wykonaniu chassis dało mi potem w kość, ale koniec końców wyszedłem na prostą. Teraz pozostaje mi zrobić sprężyny do lamp, nawiercić otwory pod klipsy i zamówić obudowę kombo.
Zdjęcia niezbyt piękne, ale może w dzień uda mi zrobić lepsze.
(prawdę powiedziawszy te dwa szare przewody od potencjometrów do lamp powinienem poprowadzić pod płytką, jak całą resztę - to też jest jeszcze do poprawienia)
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-Jó vevökészuleke van?
-Igen, ötlámpás, négysávos.
-Igen, ötlámpás, négysávos.
-
- 625...1249 postów
- Posty: 1069
- Rejestracja: pn, 22 maja 2006, 22:09
- Lokalizacja: Krk
Re: Połączenie kanałów
Polutowałem wejście tak, by można było używać z jednego obie triody równolegle (większe wzmocnienie) a z drugiego jedną triodę.
Jest zauważalna różnica w ilości pazura przy równoległym wykorzystaniu całej 6N2P - brzmienie nieco prędzej zaczyna się przybrudzać. Podobnie to brzmiało gdy EF86 dałem Ra=100k a Rk=1k ale wtedy ta pentoda zaczynała zauważalnie mikrofonować.
Jest jeszcze pewien zapas ponieważ wartości elementów 6N2P można zmieniać w stronę zbliżonych do Matchlessa Spitfire, gdzie spięte równolegle triody mają Ra=220k i Rk=1k5, więc jest z czym eksperymentować.
Istnieje także zauważalna różnica w barwie między sytuacjami gdy całkiem rozkręcę Vol. i steruję masterem a rozkręconym masterem i sterowaniem przez volume. W pierwszym przypadku dźwięk ma więcej wysokich tonów, zaś w drugim ma je wyraźnie ucięte - brzmi nieco jak spod koca.
Muszę pokombinować w wolnej chwili jak to wyrównać w miarę i pierwsze podejrzenia mam co do filtra między potencjometrem master a antyparazytem s1 stopnia mocy bo wcześniej nie używałem takich rozwiązań i nie zauważyłem takich różnic w sterowaniu regulacją volume/master.
Jest zauważalna różnica w ilości pazura przy równoległym wykorzystaniu całej 6N2P - brzmienie nieco prędzej zaczyna się przybrudzać. Podobnie to brzmiało gdy EF86 dałem Ra=100k a Rk=1k ale wtedy ta pentoda zaczynała zauważalnie mikrofonować.
Jest jeszcze pewien zapas ponieważ wartości elementów 6N2P można zmieniać w stronę zbliżonych do Matchlessa Spitfire, gdzie spięte równolegle triody mają Ra=220k i Rk=1k5, więc jest z czym eksperymentować.
Istnieje także zauważalna różnica w barwie między sytuacjami gdy całkiem rozkręcę Vol. i steruję masterem a rozkręconym masterem i sterowaniem przez volume. W pierwszym przypadku dźwięk ma więcej wysokich tonów, zaś w drugim ma je wyraźnie ucięte - brzmi nieco jak spod koca.
Muszę pokombinować w wolnej chwili jak to wyrównać w miarę i pierwsze podejrzenia mam co do filtra między potencjometrem master a antyparazytem s1 stopnia mocy bo wcześniej nie używałem takich rozwiązań i nie zauważyłem takich różnic w sterowaniu regulacją volume/master.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-Jó vevökészuleke van?
-Igen, ötlámpás, négysávos.
-Igen, ötlámpás, négysávos.
-
- 250...374 postów
- Posty: 280
- Rejestracja: pn, 20 lutego 2012, 22:56
Re: Połączenie kanałów
czy rzeczywiście równolegle połączone triody mogą mieć większe wzmocnienie?eS pisze:Polutowałem wejście tak, by można było używać z jednego obie triody równolegle (większe wzmocnienie) a z drugiego jedną triodę.
czy rzeczywiście zmiana obciążenia i/lub oporu katodowego może skutkować pojawieniem się mikrofonowania?eS pisze: Podobnie to brzmiało gdy EF86 dałem Ra=100k a Rk=1k ale wtedy ta pentoda zaczynała zauważalnie mikrofonować.