Wiem, ze to nie lampowe ale udalo mi sie zakupic miernik jak w temacie. Niestety, nie generuje (pomimo zapewnien sprzedawcy ).
Zalaczam schemat -- moze koledzy podpowiedza, gdzie rozpoczac poszukiwania? Sprawdzalem oscyloskopem -- pomierdzy R80 a R81 nie ma zadnego sygnalu. Sygnal (prostokat) udalo mi sie znalezc jedynie na 3. nozce U12: przetwornica o czestotliwosci mniej wiecej 41kHz. Niestety, kiedy mierze napiecie na wyjsciu R123 -- nie ma tam 15V a jedynie cos ok. 12V. Czy to moze byc przyczyna?
Na elektronice lampowej znam sie slabo a na tranzystorowej w ogole wiec bylbym wdzieczny za Wasze podpowiedzi
Z gory dziekuje!
-Tomek
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Pozdr,
-Tomek Drabas
________ "One should not pursue goals that are easily achieved. One must develop an instinct for what one can just barely achieve through one's greatest efforts."
—Albert Einstein tomdrabas.com
Schemat ten nie jest idealny. Również nie jest idealnie narysowany, widziałem jednak 1000 razy gorsze schematy do współczesnych urządzeń.
Proponowałbym zasilić ten generator napięciem stałym, zgodnie z opisem na schemacie. Przy starym i niepewnym układzie zasilanie w ten sposób będzie lepsze do czasu ewentualnej wymiany kondensatorów. Masz zapewne zbyt silne obciążenie w gałęzi +15 V. Ta przetwornica ma stabilizację. Właśnie to napięcie będzie tu stabilizowane. Sprzężeniem zwrotnym jest tu R121 i R122. Sugeruję pomierzyć wszystkie napięcia na zworach JP1, JP2, JP3, JP4 i punkcie TP1. Ogólnie z napięcia +15V zasilane jest większość układu. Częściowe zwarcie może mieć np. jakiś kondensator w tej gałęzi, ale może tak ma być i jest to tylko spadek na R123. Jednak trochę spory. Warto zmierzyć też napięcie przed R123 - tzn. na katodzie CR47.
Skoro nie ma sygnału przed tłumikiem, to sprawdziłbym, czy będzie przed wzmacniaczem końcowym - tzn. na wyprowadzeniu 6 U10. Jeśli i tam nic nie ma to obchodzimy układ kształtujący U8 i przechodzimy na górę schematu. Tam jest generator. Działa na zasadzie ładowania i rozładowania kondensatorów ze źródła prądu. Z tego powstaje sygnał trójkątny. Dopiero potem z niego powstaje prostokątny, lub coś podobnego do sinusoidy. Dlatego też zobaczyłbym co będzie na emiterze Q3. Potem można iść jeszcze wcześniej w układ integratora i oba źródła prądu - tzn. na bramkę Q2.
Odnośnie samego wzmacniacza końcowego, to napięcie pomiędzy R73 i R76 powinno być zerowe. Zresztą trzeba też zmierzyć, czy ma on zasilanie - tzn. +/-15 V.
Chętnie pomogę, ale nie zapędzajmy się aż tak daleko. Posprawdzaj najpierw to, co podałem.
Super! Dzieki za odzew! Wieczorem dokladnie posprawdzam to, co podales.
Ogolnie -- sprawdzalem rozne czesci ukladu i nigdzie nie ma sygnalu (oprocz wczesniej wspomnianej przetwornicy). Aczkolwiek, nie zaobserwowalem nawet sygnalu na bramce Q10 wiec moze tu jest pies pogrzebany?
Posprawdzam jednak najpierw punkty podane przez Ciebie i zobaczymy, co i jak.
Dzieki,
-Tomek
Pozdr,
-Tomek Drabas
________ "One should not pursue goals that are easily achieved. One must develop an instinct for what one can just barely achieve through one's greatest efforts."
—Albert Einstein tomdrabas.com
TooL46_2 pisze:Aczkolwiek, nie zaobserwowalem nawet sygnalu na bramce Q10 wiec moze tu jest pies pogrzebany?
Wątpię by tam nic nie było. Jak niby miałaby działać ta przetwornica i skąd miałyby się wziąć napięcia +15 V, -5V i -15 V ? Zmierz jednak na wszelki wypadek, czy ma zasilanie U11 - tzn. na wyprowadzeniu 14. Miga dioda CR46 ? Będzie migać przy zbyt niskim napięciu zasilania - rozładowanym akumulatorze.
Jak wspomnialem wczesniej -- na bramce Q10 nie ma zadnych pulsacji: U11 na nozce 11. nie ma zadnego przebiegu. Przebieg prostokatny jest na nozce 12. oraz 13. tegoz ukladu i wyglada ok. Byc moze bramka XOR w 4001 jest strzelona i dlatego przetwornica nie startuje?
Pozdr,
-Tomek Drabas
________ "One should not pursue goals that are easily achieved. One must develop an instinct for what one can just barely achieve through one's greatest efforts."
—Albert Einstein tomdrabas.com
Wcześniej pisałeś coś nieco innego o napięciach i to mnie zmyliło. Niby wg. poprzednich pomiarów +15 V miało być, ale zaniżone.
Zatem przetwornica nie działa, albo jest bardzo obciążona. Wyciągnij na razie JP1 i wylutuj C45. Zmierz ponownie napięcie na R123. Jeśli dalej nie będzie +15 V, to zmierz, czy zasilanie ma U11 - tzn układ 4001. Jest to pin 14. Układ 4001 to bramka NOR, nie XOR. Jeżeli 4001 ma zasilanie, a na bramce Q10 nie ma przebiegu to uszkodzony może być 4001, lub ewentualnie Q10. Możesz go wylutować i sprawdzić ponownie, czy na wyprowadzeniu 11 U11 jest przebieg. Wszytko wskazuje na konieczność wymiany 4001.
Napiecie na nozce 14 ukladu 4001 wynosi 9.42V -- on napiecie dostaje. Wydaje mi sie, ze rzeczywiscie bez wymiany 4001 sie nie obejdzie. Sprobuje jeszcze wylutowac elementy o ktorych wspomniales i pomierzyc wtedy.
Co ciekawe (dla mnie, bo sie zupelnie nie znam na tego typu ukladach) to napiecie w punkcie pomiedzy R115/R113/C59 'plywa' od 0V do 2.5V -- czy tak ma wlasnie byc? CR46 nie mruga ale za to swieci dosc slabo (patrzac pod katem, na wprost wyglada ok, mysle, ze to 'wina' starszych diod LED oraz faktu, iz jest koloru zoltego). Ponadto, R113 ma miec wartosc 10M ale (1) mierzac tak jak jest w ukladzie otrzymuje ~1.4M, natomiast (2) wylutowujac go -- R113 ma rzeczywiscie ~9.99M. Czy bramki NOR moga tak na niego wplywac? Jak to rozwiazac?
Pozdr,
-Tomek Drabas
________ "One should not pursue goals that are easily achieved. One must develop an instinct for what one can just barely achieve through one's greatest efforts."
—Albert Einstein tomdrabas.com
To, że coś tam "pływa" to też nic szczególnego te bramki tworzą pewien generator. Pomiar wartości rezystora w układzie nie ma sensu, bo różnie się może zamknąć obwód. Zatem to nic niezwykłego. Sprawdź resztę i wymień 4001. Po jego wymianie sprawdź przetwornicę bez JP1 i C45. Dopiero jak będzie OK, to wstaw te elementy.
Nie mam na stanie 4001 wiec bede musial zakupic. Odezwe sie po wymianie -- moze ruszy. Dzieki za pomoc!
Pozdr,
-Tomek Drabas
________ "One should not pursue goals that are easily achieved. One must develop an instinct for what one can just barely achieve through one's greatest efforts."
—Albert Einstein tomdrabas.com
W ramach testu można wstawić 4011, ale to jednak NAND. Może zatem nie działać poprawnie U11B. Reszta bramek jest tak połączona, że nie ma to znaczenia.
Zobacze, czy gdzies w szpargalach nie mam, choc watpie bym mial 4011... Nie ma problemu -- zamowilem juz 4001 wiec powinien byc tutaj pewnie z poczatkiem przyszlego tygodnia lub w weekend
Pozdr,
-Tomek Drabas
________ "One should not pursue goals that are easily achieved. One must develop an instinct for what one can just barely achieve through one's greatest efforts."
—Albert Einstein tomdrabas.com
Przepraszam, ale wczoraj przez zmęczenie nie zauważyłem, że U11A i U11C też nie będą działać poprawnie. Logiczne "0" jest elementem neutralnym ze względu na sumę logiczną, ale nie iloczyn logiczny. Z kolei bramka w przetwornicy będzie działać normalnie, bez względu na NOR, czy NAND.
Zaden problem I tak nie znalazlem 4011 wiec czekam na dostarczenie 4001. Zobaczymy, czy to moze zaradzi... Oczywiscie masz racje i przetwornica dzialalaby takze z NAND -- tutaj zgoda
Swoja droga -- w jakim celu bramka Q10 jest 'zasilona' w taki sposob? Czy NOR jest tam konieczny? Rozumiem, ze odwroci faze oraz zapewni inna amplitude na wejsciu bramki Q10. Czy to ma takze byc bufor dla U12? Czy zmieni sie impedancja wyjsciowa pinu 3 U12? Przepraszam za laickie pytania ale zupelnie sie nie znam na tego typu ukladach...
Pozdr,
-Tomek Drabas
________ "One should not pursue goals that are easily achieved. One must develop an instinct for what one can just barely achieve through one's greatest efforts."
—Albert Einstein tomdrabas.com
Odnośnie przetwornicy, to zastosowanie tej bramki było konieczne. Jest to oczywiście bufor do sterowania MOSFET'a. Zapewnia on odpowiednio duży prąd ładowania i rozładowania pojemności bramki. Zapewnia to szybkie załączenie i wyłączenie klucza. Nie dałoby się tego uzyskać bezpośrednio w tym układzie, bo rezystor R120 ma dużą wartość. Trudno zresztą ją znaczenie zredukować. Durga sprawa to negacja, która też tu jest potrzebna. Ktoś chciał zastosować zewnętrzny klucz (Q10), ale ten układ nie jest do tego zbytnio przystosowany. Dlatego potrzeba negacji. Zwróć uwagę na rysunek 7 z dokumentacji RC4193. To jest przetwornica step-up, tzn. zwiększająca napięcie. Również i tu taką zastosowano. Jeżeli wewnętrzny tranzystor Q1 układu RC4193 jest zatkany, to na wyprowadzeniu 3 występuje poziom wysoki. Bramka to zaneguje i na jej wyjściu jest poziom niski. Q10 jest zatkany. Zatem dzięki tej bramce mamy poprawne wysterowanie klucza i sytuacje w której, gdy zatkany jest wewnętrzny Q1, to zatkany również zewnętrzny Q10. Ostatecznie działa to identycznie, jak z kluczem wewnętrznym.
Mam nadzieję, że nie opisałem tego w sposób zbyt zawiły.
Nota bene -- piny 3 i 4 na rysunku 7 sa chyba zle opisane: pin 4 to GND (a tam jest podpiety do (+)) a pin 3 to przeciez wyjscie Lx (a tam jest podpiety do GND/(-)). Troche mi zajelo porownanie tego schematu ze schematem przetwornicy z generatora Chyba w koncu zajarzylem na jakiej zasadzie dziala przetwornica zwiekszajaca napiecie! Rozumiem rowniez teraz po co jest ten bufor na NOR -- dzieki za rozjasnienie!
Pytanie pomocnicze -- czy 'wspolgranie' wewnetrznego Q1 z Q10 (w sensie -- zgranie fazowe) jest konieczne? Chyba podobnie dzialaloby to, gdyby byly w przeciwfazie: Q1 zatkany to Q10 otwarty i vv. W sensie -- gdyby byl tam bufor na bramce AND to tez by to dzialalo. Napiecie referencyjne podane na pin 7 jest przeciez i tak juz wygladzone wiec czy wewnetrzny tranzystor jest czy nie jest w fazie nie powinno miec znaczenia chyba. Czy gdzies popelniam blad logiczny?
Pozdr,
-Tomek Drabas
________ "One should not pursue goals that are easily achieved. One must develop an instinct for what one can just barely achieve through one's greatest efforts."
—Albert Einstein tomdrabas.com