Dobry multimetr - czy facet nie przesadza?

Jeśli informacja nie pasuje do żadnego działu, a musisz się nią podzielić - zrób to tutaj.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd

fugasi
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4191
Rejestracja: pt, 2 grudnia 2005, 20:47

Dobry multimetr - czy facet nie przesadza?

Post autor: fugasi »

Podcast znanego jutubera (w jakim języku ja piszę? :shock: ), który omawia kryteria wyboru dobrego multimetru.

https://www.youtube.com/watch?v=gh1n_EL ... tml5=False

Trwa to aż prawie 52 minuty ale może uda wam się od czasu do czasu przewijając dla pomięnięcia oczywistości, wytrwać. Czy wasze multlimetry spełniają wymagania Dave'a? Wnioski są dość ponure. :)
_
klik

Re: Dobry multimetr - czy facet nie przesadza?

Post autor: klik »

Zapytaj go mniej więcej tak: A w Kruszewnikach był?
Awatar użytkownika
disaster
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1466
Rejestracja: wt, 5 października 2010, 21:13
Lokalizacja: Brzeziny k.Łodzi

Re: Dobry multimetr - czy facet nie przesadza?

Post autor: disaster »

Panowie, trawnik przed domem można skosić kosą spalinową, a można wjechać tam kombajnem.
Tak samo kombajnem można zebrać zboże z 30ha, a można użyć sierpa i cierpliwości.

Reasumując - do każdych zastosowań trzeba dobrać sprzęt, który będzie do nich najlepiej pasował.

Żeby móc świadomie mierzyć wartości elektryczne z dużą dokładnością, przede wszystkim należy mieć jakie takie pojęcie o metrologi.
O klasach dokładności urządzeń, o rachunkach błędów, o cyfrach znaczących i rachunkach tych cyfr i tak dalej.
Póki nie ma się świadomości istnienia metrologii, to nie ma najmniejszego znaczenia czy używa się miernika z PRC za 9zł, czy sprzętu laboratoryjnego za kilkanaście tysięcy PLN. (a dobrej klasy miliomomierz laboratoryjny to wydatek rzędu 10000+ zł)
Z przyczyn technicznych koniec świata odwołany.
Poszukuję viewtopic.php?p=304055#p304055
Awatar użytkownika
^ToM^
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 877
Rejestracja: sob, 3 stycznia 2009, 22:41
Lokalizacja: Śląsk od zawsze:)

Re: Dobry multimetr - czy facet nie przesadza?

Post autor: ^ToM^ »

fugasi pisze:Podcast znanego jutubera (w jakim języku ja piszę? :shock: ), który omawia kryteria wyboru dobrego multimetru.
Czy wasze multlimetry spełniają wymagania Dave'a? Wnioski są dość ponure. :)
Nie przesadza, podaje kryteria, czyli jak to powinno być a nie jak jest. Myślę, że ja mam takie co spełniają kryteria, ale i takie co nie spełniają. Te drugie to używam w garażu przy aucie albo na budowie przy sprawdzaniu betoniarki. Kiedyś mutimetry budowano inaczej, nikt nie zwracał uwagi na fakt, że z multimetru wystawały metalowe elementy zacisków do przyłączenia bananów, nie było oznaczeń kategori (np. KAT III 600V), nie zwracało się uwagi czy przewody pomiarowe były na 1000V, czy obudowa była szczelna czy bezpieczniki były wysokoenergetyczne. Teraz producenci (w większości) zwracają na to uwagę a klienci za to płacą. Kupiłem sobie dla przykładu nowy multimetr 6 1/2 cyfry, no więc to jest przepaść między moim starym (ale zacnym i sprawnym do dziś) multimetrem HC-747 firmy Hung Chang czy V-640. Wnioski są ponure, gdyż my w Polsce jesteśmy w stosunku do świata nędzarzami. Jak u nas ktoś pyta o poradę ws. zakupu multimetru, to większość mu poleca kupić "przyrząd" za 50 zł czyli w zasadzie za 10 EU. Natomiast w Australii Dave, czyli autor filmu takie mierniki wypieprza do kosza (co można obejrzeć na filmach). On uważa, że kupowanie przyrządu, który by się nadawał do wiarygodnych pomiarów za mniej niż 100 $ to strata pieniędzy - i coś w tym jest! Jak kiedyś, poleciłem komuś, żeby nie kupował miernika za 60zł jak radzili koledzy, tylko by sobie kupił lepszy. Żeby wydał te 300 zł (nawet podałem jaki model w tej cenie jest sensowny - jakiś Brymen o ile dobrze pamiętam - dobry stosunek ceny do jakości) to mnie wyśmiano i tłumaczono, że do niczego go nie wykorzysta. Ja rozumiem, że do sprawdzenia kabla od żelazka wystarczy próbnik albo "multimetr" za 12 zł z Tesco, jednak jak ktoś chce zostać rasowym fachowcem to powinien mieć coś precyzyjniejszego pod ręką - a multimetr jest podstawowym młotkiem elektronika. Multimetr dla przeciętnego Triodowicza za 300-500 zł w mojej skromniej ocenie nie jest przesadą :)
Kreślę się z głębokim poważaniem
Best regards/Mit freundlichen Gruessen/Salutations/mejores saludos