Radio Minerva 405 w

[ed_net]

Witam !
Radio Minerva 405 W doczekało się swojej kolejności renowacji . Skrzynka jest gotowa i czeka na wnętrze. A z tym trochę gorzej . Mechanizmy i śrubki są naruszone upływem czasu , tak że trzeba napuszczać naftą lub rozpuszczalnikami ,żeby cokolwiek ruszyło , pomimo że optycznie nie wygląda to najgorzej. Udało mi się już uruchomić napęd skali i "odspawać" skalę . Także samo mam dobrany trafo sieciowy i dorobioną konstrucję do lampy prostowniczej, bo z mojego egzemplarza pewnie ktoś odzyskał TS na złom . Głośnik typu Elektrit ( lub odwrotnie ) jest. Aktualnie usiłuję rozpracować jak wymontować zespół potencjometrów z wyłącznikiem bez rozbiórki całego radia . Może Ktoś z Kolegów grzebał w takowym radiu i pamięta jak co rozmontowywał i montował - bo mechanizmy są dosyć udziwnione.
Pozdrawiam ed_net.

[ed_net]

Witam !
Uruchomiłem wstępnie radio Minerwa 405W ; gra na wejściu gramofonowym i na długich .
Tak jak pisałem wcześniej jest zrobiony od nowa zasilacz , powoli doprowadzam radio do jakiego takiego wyglądu.
Zespołu potencjometrów jeszcze nie rozbebeszyłem ,radio gra z wyprowadzonym innym potencjometrem.
Natomiast chyba się zapętliłem w myśleniu jeśli chodzi o lampę EL 11 .
Prąd anodowy na początku mierzony od anody do TG wynosił początkowo ok.60 mA . Po zmianie kondensatora sprzęgającego 30000 pF , prąd spadł do około 50 mA i dalej nie chce schodzić , a próbowałem wymienić kondensatory jak na schemacie 1T, 400 pF , 0,5 uF , sprawdzałem wszystkie oporniki i kondensatory.
Napięcie anodowe mam około 225 V , napięcie siatki 1 w EL11 około 3V.
Co by tu jeszcze spróbować Panowie ,żeby ściągnąć prąd do tych katalogowych 35 mA ?
Pozdrawiam Edward

[brys]

Witam !
Uruchomiłem wstępnie radio Minerwa 405W ; gra na wejściu gramofonowym i na długich .
Tak jak pisałem wcześniej jest zrobiony od nowa zasilacz , powoli doprowadzam radio do jakiego takiego wyglądu.
Zespołu potencjometrów jeszcze nie rozbebeszyłem ,radio gra z wyprowadzonym innym potencjometrem.
Natomiast chyba się zapętliłem w myśleniu jeśli chodzi o lampę EL 11 .
Prąd anodowy na początku mierzony od anody do TG wynosił początkowo ok.60 mA . Po zmianie kondensatora sprzęgającego 30000 pF , prąd spadł do około 50 mA i dalej nie chce schodzić , a próbowałem wymienić kondensatory jak na schemacie 1T, 400 pF , 0,5 uF , sprawdzałem wszystkie oporniki i kondensatory.
Napięcie anodowe mam około 225 V , napięcie siatki 1 w EL11 około 3V.
Co by tu jeszcze spróbować Panowie ,żeby ściągnąć prąd do tych katalogowych 35 mA ?
Pozdrawiam Edward

Te 3 V to między siatką i katodą, czy na oporniku w zasilaczu?

[ed_net]

Witam !
Te 3V to jest na siatce 1 - katoda jest na masie . Natomiast na oporniku w zasilaczu jest około 6 V i jest zrzucane po trochu na opornikach 50 k, 30k.
Edward

[brys]

Witam !
Te 3V to jest na siatce 1 - katoda jest na masie . Natomiast na oporniku w zasilaczu jest około 6 V i jest zrzucane po trochu na opornikach 50 k, 30k.
Edward

No właśnie nie powinno być zrzucane na opornikach, bo droga dla prądu stałego powinna być odcięta kondensatorami. Któryś z nich ma upływność.

Możesz zobaczyć co się stanie gdy zewrzesz na krótko ten poczwórny punkt połączenia rezystora 50 k przy siatce bezpośrednio z rezystorem w zasilaczu. Wtedy powinien się ustalić prawidłowy punkt pracy - pewnie około -3,5...-4,5 V na siatce względem katody (masy).

[ed_net]

Po zwarciu punktu o którym pisze "brys"mam na siatce 5,5 V i tyle samo co na oporniku w zasilaczu.
Tyle ,że coś mi uciekł prąd anodowy; na obydwu końcówkach TG mam 237 V, nie wiem może odezwało się jakieś kaprawe połączenie , których jest sporo , pomiędzy pordzewiałymi śrubkami a ALU chassis .
Przy wstrząsach coś tam się odzywa.
A sygnał ze śrubokręta bezpośrednio na siatkę EL11 w głośniku słychać.
Pewnie będę jednak zmuszony zabrać się na poważnie i po kolei wszystko sprawdzać łącznie z wymontowaniem tych fatalnych potencjometrów i nie cieszyć się , że na prowizorce udało się coś załatwić.

[ed_net]

Witam po dłuższej przerwie .
Wydobyłem dzisiaj z Minerwy bez istotnych strat mechanicznych zespół potencjometrów.
Załączam fotki tego zespołu ,który składa się z dwóch potencjometrów, wyłącznika , napędu linki do regulacji p.cz. i przełącznika .
Niestety jak na razie nie udało mi się dobrać do elementów tego zespołu z żadnej strony ,a nie działa w nim wyłącznik i potencjometr 500 k. Warto by było uruchomić całość tego dosyć oryginalnego zespołu , tylko jak go rozebrać ???? -może Ktoś się spotkał z czymś takim i może pomóc.
Jak dotychczas nie miałem większych problemów z elementami mechanicznymi , gdzieś tam kiedyś skończyłem dobre technikum mechaniczne i pracowałem w dobrej narzędziowni , ale tutaj póki co jestem do tyłu.
Pozdrawiam Edward

[Piotrek J.]

W jaki sposób przełącza się przełącznik? Próbowałeś ściągać ten krążek od linki do p.cz. i odkręcić płytkę przełącznika? Sądząc po tym przetłoczeniu na blaszce, potencjometr zapewnie jest tradycyjnie przykręcony nakrętką - schowaną tak, by nie przeszkadzała przełącznikowi.

[ed_net]

Problem w tym , że krążek do napędu linki w p.cz. jest mocno osadzony na zewnętrznej rurce , którą trochę rdza naruszyła.
Potraktuję to złącze kilka razy naftą i będę próbował ściągnąć ten krążek , bo też wydaje mi się byłaby to najprostsza droga do dostania się do potencjometrów.
Natomiast wewnętrzny pręt działa ruchem posuwisto-zwrotnym na wyłącznik i obrotowo na któryś z potencjometrów i jest ruchomy.
Przełącznik jest przykręcony na dwie śrubki i nie ma problemu z ich odkręceniem , ale bez demontażu krążka napędu linki to samo odkręcenie przełącznika nie daje efektu.
Edward

[Piotrek J.]

Przeszlifuj papierem całą zewnętrzną oś, myślę że po dobrym "nasmarowaniu" krążek powinien się zsunąć - on jest mocowany do osi jakimś małym wkrętem?
Wewnętrzna oś musi działać na potencjometr z włącznikiem (włącznik posuwny to często spotykane rozwiązanie, o tyle dobre, że głośność mogła być ustawiona na stałe). Jak rozumiem, zewnętrzna oś jednocześnie kręci potencjometrem barwy tonu (ze zmianą sprężenia p.cz.) i przełącza styki? Ciekawe rozwiązanie

[chrzan49]

Eduardo.Cierpliwości.Przeszlifuj oś jak piszą koledzy i delkatnie skrobaczkiem oczyść szczeliny.Lupa w garść i oblukaj starannie.Produkty korozji zwiekszają objetośc i potrafią dobrze trzymać element.
Ze swojej praktyki wiem że pomaga ciepło.Ponieważ stosowano kiedyś materiały bardziej ciepłoodporne może wygrzać w piekarniku w temperaturze około 100 stopni ?
W radiach z rozdzielonym torami AM i FM co prawda tranzystorowe zapieczenie sie osi kondensatora Am mało uzywanej typowe zwłaszca w wyrobach DDR czy Elac albo Siemens.Ostatnio miałem wysyp fantastycznych Telefunkenów Opus 2650 ( 3 sztuki) i oba potencjometry wysokih i niskich zapieczone na amen.Nawet grzanie mikropalnikiem na propan niewiele pomagało ale pozwoliło wyciągnąc osie i wyczyścic skamieniały smar.
Pozdrawiam Tomasz
PS Cały zespól śmiało możesz wlozyc do nafy na tydzień.Doczyścisz acetonem albo ekstrakcyjna i spirytusem.

[spiga]

Ze swojej praktyki wiem że pomaga ciepło.

Taką metodę też często stosuję. Ponieważ większość substancji rozszerza się pod wpływem temperatury, jest szansa, że po wystygnięciu zrobi się trochę luzu. Można podgrzać lutownicą, gorącym powietrzem, jak kto ma taką możliwość, a nawet palniczkiem, ale tu zalecałbym ostrożność, bo płomień osiąga temperatury bardzo wysokie, a potem ...
Jeśli chcemy rozruszać smar - lekko podgrzać i kręcić, jeśli chcemy rozruszać coś be smaru - podgrzać, potem ostudzić (nawet kilkakrotnie) i kręcić

[ed_net]

Witam !
Minerwa 405 doczekała się swojej kolejki . Po dłuższym traktowaniu naftą udało się rozebrać częściowo zespół potencjometrów t.j. przełącznik , i mechanizm naciągu linki do p.cz.
Niestety ale potencjometr siły głosu jest nie do użytku i co najgorsze to odkręcenie samych potencjometrów i rozebranie ich jest w mojej ocenie niemożliwe bez poważnego uszkodzenia.
Elementy są wykonane ze ZNALU i niestety ale nie jest to trwały metal szczególnie jak był narażony na niskie temperatury , jedna nakrętka pękła mi przy niedużej sile nacisku.
Zdecydowałem się na zastąpienie potencjometru siły głosu opornikami , ale efekt jest dosyć marny .
Radio odbiera bardzo cicho Warszawę I , w zasadzie po dołączeniu anteny do siatki ECH 11 .
Podstawowa wada z którą nie mogę sobie aktualnie poradzić to jest brak ujemnego napięcia na siatce 1 lampy EFM 11 , co oczywiście skutkuje brakiem reakcji magicznego oczka na strojenie i prawdopodobnie jest to podstawowa przyczyna cichego odbioru. M.cz. z odtwarzaczem cd chodzi dobrze.
wszystkie elementy pomiędzy EBF11 i EFM 11 sprawdziłem i nie zauważyłem żeby gdzieś był upływ do masy .
Dołączam 2 schematy na tym fragmentarycznym jest wyrażniej widać elementy zespołu potencjometrów t.j. przełącznika .
Niestety nie będzie to oryginał , bo nie było trafa sieciowego , dorobiłem cały zasilacz , a oryginalny głośnik wykorzystałem do Elektrita, ale ponieważ skrzynka , gałki i skala są w przyzwoitym stanie to chociaż zewnętrznie będzie fajne radio ,no i warto by było żeby trochę grało.
Jak Ktoś może pomóc w tym szukaniu ujemnego napięcia dla siatki EFM11 to bardzo proszę.
Pozdrawiam Edward

[Marek7HBV]

Jakie jest napięcie na lewej diodzie EBF[napięcie ARW]z sygnałem i bez?Zwarcie diody do masy wyłączy ARW i czułość będzie największa,co umożliwi dokładniejsze strojenie toru i sprawdzenie działania oczka sterowanego z prawej diody.M.

[ballasttube]

Edwardzie,witaj.
Możesz spróbować skontaktować się majlowo lub telefonicznie
z Panem Tadeuszem Kawą z Rumi?
On ma u siebie kilka Minerv i myślę,że ma o nich sporą wiedzę.
To jest taki poważny starszy pan.
Miałem okazję raz go widzieć.
Pozdrawiam Ciebie i Wszystkich przy tej okazji uprzejmie.
Jacek