Odkręcanie uszkodzonych gałek.

Radioodbiorniki lampowe i wszystko co jest z nimi związane.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

ed_net
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1055
Rejestracja: czw, 8 stycznia 2009, 21:04

Odkręcanie uszkodzonych gałek.

Post autor: ed_net »

Witam !
Temat stary jak świat , ale chyba warto kolejny raz go poruszyć . Okręciłem dzisiaj dużą gałkę od Stolicy , w której to gałce była odłamana połowa końcówki wkręta mocującego.
Nie chciałem dotykać się Dremelem, ani niszczyć gałki bo ryzyko stłuczenia skali jest duże.
Wpadłem na pomysł dorobienia "odkręcacza" wykonanego z rurki o wewnętrznej średnicy ok.3,5 mm , którą "rozbiłem" do kształu połowy walca który pozostał na końcówce.
To dopasowanie wykonałem przy pomocy zeszlifowanego do połowy wkręta M4.
Otwór w rurce pasował dosyć dokładnie do końcówki uszkodzonego wkręta w gałce.
Za odkręcanie zabrałem się po kilkakrotnym napuszczeniu wkręta w gałce naftą.
No i udało się , gałka nieuszkodzona , skala cała , tylko wymienić uszkodzony wkręt.
Poniżej fotki.
Pozdrawiam ed_net.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
ballasttube
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 3400
Rejestracja: czw, 25 marca 2010, 00:12

Re: Odkręcanie uszkodzonych gałek.

Post autor: ballasttube »

Dzięki,Edwardzie.
Miałem niedawno identyczny problem.
Będę pamiętał Twoją metodę.
Pozdrawiam.
Jacek
chrzan49
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2469
Rejestracja: sob, 2 lutego 2008, 19:18

Re: Odkręcanie uszkodzonych gałek.

Post autor: chrzan49 »

Gratulacje Edwardzie ale ta metoda tylko gdy masz miejsce na wsunięcie rurki i oczywiście namaczona śrubka penetrolem.Czasami gdy korozja zespawa pozostaje tylko pracowicie dłubac frezikami i dremelkiem.Kiedys miałem tak twarda srubke że zajeło dokładnie tydzień .
Czesto zapiekają sie osie kondensatora strojeniowego.Wtedy pomaga TYLKO grzanie minipalnikiem na butan i wyjecie osi po wstepnym rozruszaniu,Oczywiscie nalezy robic b.ostroznie aby płomień nie uszkodził innych elementów.Najlepsza metoda to grzanie indukcyjne cewką pierścieniowa ale to wyższa szkoła jazdy.
Zapieczone wkręty i śrubki czasami tylko metoda ruska czyli ostry meselek i młoteczek.Ale najpierw penetrole.
Jak już wyjdzie to poprawiam gwinty i leciutko smaruje cudowną wazelinką bezkwasową.Po 100 latach ktoś odkręci nie przelinając mnie w grobie.
Przypominam przy okazji że do usuwania przebarwień drewna kwas szczawiowy.A na rdzę Fosol ale z rozwagą.
Pozdrawiam Tomasz