Tranzystory z terminem przydatności do użytku?

Elektronika retro

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Awatar użytkownika
Tomek Janiszewski
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 5263
Rejestracja: śr, 19 listopada 2008, 15:18

Tranzystory z terminem przydatności do użytku?

Post autor: Tomek Janiszewski »

Tak mnie jakoś naszło aby strzelić sobie wzmacniaczyk z wykorzystaniem ruskich petów P605A, dla których innego zastosowania nie potrafiłem wykombinować. Żadna filozofia, ot typowy układ quasi-komplementarny z parą mniejszych petów MP40A oraz MP37B w roli sterujących. Z racji dopuszczalnego prądu kolektora 1,5A można oczekiwać mocy 4,5W na obciążeniu 4 omy a na 8 omach nawet 9W. Oczywiście przy założeniu że komplementarne sterujące pety wydolą prądowo i mocowo.
Dla zweryfikowania słuszności tego założenia należało oczywiście pomierzyć betę końcowych petów P605A przy maksymalnym prądzie kolektora oraz UCB=0. I tu ZONK: we wszystkich 9 posiadanych egzemplarzach (NOS) okazała się ona mniejsza od 10. Nieco tylko większa, bo kilkanaście wynosiła przy prądzie 0,5A kiedy to zgodnie z danymi katalogowymi wynosić powinna 40-120. Także znacznie wcześniej doznałem niepowodzenia przy próbie uruchomienia nadajnika 27,12MHz (wzorowanego nas schemacie aparatury sterującej "Piłot 2") z tranzystorem końcowym P609A, wykonywanym tą samą kowiersionnoj technologią: tranzystor mocno się grzał, a napięcie na antenie marne :(
Coś mi świta że ktoś (tutaj względnie na Elektrodzie) twierdził że widział pasport tych ostatnich tranzystorów, gdzie stało jasno, jakoby miały one określony termin użyteczności od daty produkcji, bez względu na to czy są użytkowane czy też nie. Niewykluczone że wykonane konwiersionnoj technologią złącza baza-emiter z czasem się degradują, np. wskutek zwrotnej dyfuzji domieszek z pola kontaktowego emitera do monokryształu germanu.
Pozostaje mi w tej sytuacji poprzestać na typowych w tym zastosowaniu petach P216, które choć mają bardzo niskie fT bo zaledwie 100kHz - to jednak wykonane spławnoj technologią (jak nasze TeGes-70) trzymają parametry przez kawał wieku. A w ewentualnym nadajniku zastosować pety mniejszej mocy, jak GT308, w razie konieczności w połączeniu równoległym lub w układzie przeciwsobnym.
Ostatnio zmieniony wt, 22 września 2015, 09:08 przez Tomek Janiszewski, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
wosiu1000
100...124 posty
100...124 posty
Posty: 123
Rejestracja: pn, 5 kwietnia 2010, 11:08
Lokalizacja: Wrocław

Re: Tranzystory z terminem przydatności do użytku?

Post autor: wosiu1000 »

Spotkałem się z tranzystorami 2N3055 i im podobnymi. Część w opakowaniu producenta urządzenia, inne też na pewno nigdy nie używane. Te które przekroczyły około 17 lat traciły swoje parametry - te "zasilaczowe". Czasami powoli podnosząc napięcie i prąd dawały się je jeszcze użyć.
Woitek
Awatar użytkownika
Tomek Janiszewski
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 5263
Rejestracja: śr, 19 listopada 2008, 15:18

Re: Tranzystory z terminem przydatności do użytku?

Post autor: Tomek Janiszewski »

Znaczy się jak? Podnosiło się im prąd i napięcie aby stopniowo zwiększać im temperaturę, a one dzięki temu odzyskiwały parametry? O kontrolowanym przegrzewaniu petów sam pomyślałem, ale z niewielką nadzieją że to cokolwiek pomoże. No i sam nie spotkałem się z czymś takim aby rozmaite 2N... BD... etc. ani jakiekolwiek inne tranzystory krzemowe wykonywane normalną technologią epibazy względnie planarną (tj nie sowieckie P304-P306 wykonywane technologią stopową względnie P701 wykonywane technologią stopowo dyfuzyjną typowymi dla germanu, bo te miały katalogowo tragicznie złe parametry poczynając od napięcia nasycenia baza-emiter na poziomie 7V :shock: ) miały parametry inne niż należało oczekiwać, nawet jak leżały te 17 lat i dłużej.
Awatar użytkownika
wosiu1000
100...124 posty
100...124 posty
Posty: 123
Rejestracja: pn, 5 kwietnia 2010, 11:08
Lokalizacja: Wrocław

Re: Tranzystory z terminem przydatności do użytku?

Post autor: wosiu1000 »

Moim zadaniem było szybko uruchomić urządzenie. Nie miąłem więc czasu na analizę zjawisk w złączach. To zwiększanie prądu nie było grzaniem tranzystora. Sposób może dziwny ale gdy nie miałem dostępu do sklepu to chwytałem się każdego sposobu. A gdy dobry mechanik puści klucz na skrzynkę połączeniową to nie tylko tranzystory się palą.
Woitek
Awatar użytkownika
Tomek Janiszewski
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 5263
Rejestracja: śr, 19 listopada 2008, 15:18

Re: Tranzystory z terminem przydatności do użytku?

Post autor: Tomek Janiszewski »

Tomek Janiszewski pisze:Coś mi świta że ktoś (tutaj względnie na Elektrodzie) twierdził że widział pasport tych ostatnich tranzystorów, gdzie stało jasno, jakoby miały one określony termin użyteczności od daty produkcji, bez względu na to czy są użytkowane czy też nie.
Znalazłem. Jasiu pisał na Elektrodzie:
http://www.elektroda.pl/rtvforum/viewto ... 04#7272904
Z petami było gorzej. Widziałem "paszport", czegoś z serii П600 z tekstem, że trwałość wynosi trzy lata (niezależnie od tego czy używany, czy nie).
Tomek Janiszewski
Awatar użytkownika
Tomek Janiszewski
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 5263
Rejestracja: śr, 19 listopada 2008, 15:18

Re: Tranzystory z terminem przydatności do użytku?

Post autor: Tomek Janiszewski »

W końcu znalazłem bardzo interesującą stronę dotyczącą rozmaitych elementów zza rubieży Piszą tam i o konwiersionnoj technologii produkcji tranzystorów P601:
http://www.155la3.ru/aktiv.htm
stdi
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 305
Rejestracja: ndz, 12 lipca 2015, 17:05

Re: Tranzystory z terminem przydatności do użytku?

Post autor: stdi »

A czego oczekujecie. Jest siła napędowa - różnica stężeń? Jest - to dyfuzja zrobi swoje. :mrgreen:
elektrit
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 927
Rejestracja: ndz, 24 stycznia 2010, 11:20
Lokalizacja: Brzesko-Okocim

Re: Tranzystory z terminem przydatności do użytku?

Post autor: elektrit »

W instrukcji obsługi sowieckiego generatora G4-102 była informacja, że żywotność tego sprzętu to bodaj 15 lat; ale pewnie bardziej chodziło o pogorszenie parametrów ze względu na elementy bierne (kondensatory, cewki) niż o same tranzystory.
W końcu takie same tranzystory pracują w Sokołach czy innych Neywach...
Poszukuję 1R5T.
Awatar użytkownika
Tomek Janiszewski
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 5263
Rejestracja: śr, 19 listopada 2008, 15:18

Re: Tranzystory z terminem przydatności do użytku?

Post autor: Tomek Janiszewski »

Ale w ruskich radyjkach stosuje się pety wykonywane technologią stopową (np. MP41) oraz stopowo-dyfuzyjną (np. P401). Zupełnie jak nasze Teges-Teges w Koliberkach: odpowiednio TG5, TG50 oraz TG37-TG40. Te rzeczywiście działają nawet po upływie pół wieku. Natomiast moje podejrzenia dotyczą petów wykonywanych metodą konwersji: P601-P602, P605-P606 oraz P607-P609. To unikatowa raczej technologia wykonywania germanowych tranzystorów mocy o większej częstotliwości granicznej niż mają popularne tranzystory stopowe. Nic mi nie wiadomo aby wykorzystywano ją na Zachodzie, w CCCP natomiast produkowano jeszcze tą samą technologią tranzystory impulsowe GT321, w obudowach takich samych jak zwyczajne pety P401, P416 itp., cechujące się typową przy takich gabarytach średnią mocą strat 160mW, ale o chwilowej mocy 20W(!). Gdzieś mi się poniewiera jedna sztuka takowego, ale dla wyciągnięcia bardziej stanowczych wniosków to mało.
Awatar użytkownika
AZ12
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 5468
Rejestracja: ndz, 6 kwietnia 2008, 15:41
Lokalizacja: 83-130 Pelplin

Re: Tranzystory z terminem przydatności do użytku?

Post autor: AZ12 »

Witam i przepraszam za wykopaliska.

Ostatnio badając tranzystory krzemowe BD140 CEMI NOS za pomocą miernika zauważyłem że niektóre egzemplarze mają bardzo małą betę mniejszą od 10. :x

Co do tranzystorów germanowych to może nie przestrzegano dokładnie procesu produkcyjnego lub użyto zanieczyszczonego monokryształu.
Ratujmy stare tranzystory!
Awatar użytkownika
Tomek Janiszewski
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 5263
Rejestracja: śr, 19 listopada 2008, 15:18

Re: Tranzystory z terminem przydatności do użytku?

Post autor: Tomek Janiszewski »

AZ12 pisze: wt, 26 marca 2019, 08:02 Ostatnio badając tranzystory krzemowe BD140 CEMI NOS za pomocą miernika zauważyłem że niektóre egzemplarze mają bardzo małą betę mniejszą od 10. :x
Jakiego miernika? Takiego popularnego cyfrowego, gdzie ustawia się przełącznik w pozycji hfe i wtyka tranzystor do odpowiedniego gniazdka? Wówczas mierzy się betę przy prądzie kolektora na poziomie pojedynczych mA, co jest adekwatne wobec BC-tek i BF-ów, ale w przypadku bedetek (a nawet becetek średniej mocy, np. BC211) można natrafić na egzemplarze które przy tak małych prądach mają bardzo niską betę, niekiedy nawet bliską zeru. Takie tranzystory należy oczywiście uznać za pogięte, ale miały one szanse przejść przez procedurę kontrolną o ile nie interesowano się parametrami tranzystorów przy prądach innych niż setki mA a nawet ampery.
Co do tranzystorów germanowych to może nie przestrzegano dokładnie procesu produkcyjnego lub użyto zanieczyszczonego monokryształu.
Niestety ale wszystkie posiadane przeze mnie pety wykonywane technologią konwiersionnoj mają bardzo niską betę. W aż taki pech jednak nie wierzę, abym miał trafiać na same pogiętasy.
Co do BD140 natomiast - to podejrzewam że partia którą sprawdzałeś pochodzi z końcowego okresu istnienia CEMI, gdy von Baltzerowitzsch wydał już z pobudek doktrynalnych wyrok śmierci na to przedsiębiorstwo mając na względzie otwarcie w jego murach Wyższej Szkoły Biznesu i Zarządzania, czy jak się to nazywało. Dławione celowo generowanymi zatorami płatniczymi (jakiż to kontrast w porównaniu z obecnymi czasami gdy rząd uznał zatory płatnicze jako zjawisko wysoce negatywne i wypowiedział im zdecydowaną walkę) chwytało się brzydko montując w obudowach i wypuszczając na rynek wszystko co tylko wyprodukowano. I struktury tranzystorowe niezdolne do wzmacniania małych prądów, i chipy UL1481 oraz UL1440 nie osiągające wydajności prądowej pozwalającej na uzyskanie pełnej mocy na obciążeniu 4 omów.
staszeks
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2998
Rejestracja: sob, 18 września 2004, 19:38
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Tranzystory z terminem przydatności do użytku?

Post autor: staszeks »

To może i ja wtrącę (może nie swoje a cudze) trzy grosze.
Spróbowałem trochę pogrzebać po stronach sąsiadów i przynajmniej dla niektórych tranzystorów
w dokumentacji podawany jest "termin przydatności do spożycia"
N.p.
https://eandc.ru/news/detail.php?ID=23896
Минимальная наработка транзисторов в режимах и условиях, допускаемых ТУ, 25000 ч, а в облегченном режиме при мощности 0,5, токах и напряжениях не более 0,7 максимально допустимых значений - 40000 ч.
Minimalny czas pracy w reżimach i warunkach dopuszczanych przez warunki techniczne 25000 h, a w lżejszych rezimach przy mocy 0,5 i prądach
i napięciach nie więcej niż 0,7 maksymalnie dopuszczalnych 40000 h.

Минимальный срок сохраняемости транзисторов при хранении в отапливаемом хранилище или в хранилище с кондиционированием воздуха, а также транзисторов, вмонтированных в защищенную аппаратуру, или в защищенном комплекте ЗИП - 25 лет.
Minimalny okres przygodności tranzystorów przechowywanych w ocieplanym magazynie lub w magazynie klimatyzowanym, również tranzystorów
zamontowanych w chronionej aparaturze, lub w chronionym komplecie ZIP(?) - 25lat


dla innych tranzystorów dane moga byc inne:
n.p.
http://elektrouzel.ru/reference/transis ... t312v.html
sam sobie w życiu
jakoś nie radzę
więc biuro porad
dla innych prowadzę
/Sztaudynger/
Awatar użytkownika
Tomek Janiszewski
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 5263
Rejestracja: śr, 19 listopada 2008, 15:18

Re: Tranzystory z terminem przydatności do użytku?

Post autor: Tomek Janiszewski »

staszeks pisze: wt, 26 marca 2019, 16:03 Minimalny czas pracy w reżimach i warunkach dopuszczanych przez warunki techniczne 25000 h, a w lżejszych rezimach przy mocy 0,5 i prądach
i napięciach nie więcej niż 0,7 maksymalnie dopuszczalnych 40000 h./.../
Minimalny okres przygodności tranzystorów przechowywanych w ocieplanym magazynie lub w magazynie klimatyzowanym, również tranzystorów
zamontowanych w chronionej aparaturze, lub w chronionym komplecie ZIP(?) - 25lat
To są tranzystory mesaplanarne, bo tak Ruskie mają zwyczaj określać tranzystory wykonywane metodą epitaksjalnej bazy. Taką też metodą wykonywało się w CEMI tranzystory takie jak BD279-286, BD391-395, BD496-495. Podobną metodą były wykonywane też kultowe 2N3055.
Zważ jednak że koty jakie przedstawiłeś mają deklarowany czas pracy dłuższy niż sprawdzane przeze mnie wykonane konwiersionnoj metodą germanowe pety miały deklarowany czas przechowywania. Ten ostatni jest w przypadku krzemowych kotów o niemal rząd wielkości dłuższy.
Awatar użytkownika
Romekd
moderator
Posty: 7081
Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 23:47
Lokalizacja: Zawiercie

Re: Tranzystory z terminem przydatności do użytku?

Post autor: Romekd »

Witam.
Tomek Janiszewski pisze: wt, 26 marca 2019, 16:32
staszeks pisze: wt, 26 marca 2019, 16:03 Minimalny czas pracy w reżimach i warunkach dopuszczanych przez warunki techniczne 25000 h, a w lżejszych rezimach przy mocy 0,5 i prądach
i napięciach nie więcej niż 0,7 maksymalnie dopuszczalnych 40000 h./.../
Minimalny okres przygodności tranzystorów przechowywanych w ocieplanym magazynie lub w magazynie klimatyzowanym, również tranzystorów
zamontowanych w chronionej aparaturze, lub w chronionym komplecie ZIP(?) - 25lat
To są tranzystory mesaplanarne, bo tak Ruskie mają zwyczaj określać tranzystory wykonywane metodą epitaksjalnej bazy. Taką też metodą wykonywało się w CEMI tranzystory takie jak BD279-286, BD391-395, BD496-495. Podobną metodą były wykonywane też kultowe 2N3055.
Zważ jednak że koty jakie przedstawiłeś mają deklarowany czas pracy dłuższy niż sprawdzane przeze mnie wykonane konwiersionnoj metodą germanowe pety miały deklarowany czas przechowywania. Ten ostatni jest w przypadku krzemowych kotów o niemal rząd wielkości dłuższy.
Koledzy, obecnie produkowane elementy elektroniczne (najczęściej półprzewodniki /tranzystory, LED-y, układy scalone/) również potrafią mieć określona przydatność do wykorzystania, liczoną od otwarcia szczelnego woreczka, w którym razem z absorberem wilgoci i "wskaźnikiem zawilgocenia" są dostarczane. Po otwarciu opakowania powinny zostać wykorzystane w ciągu kilkudziesięciu lub kilkuset godzin, gdyż po tym czasie mogą sprawiać spore problemy z przylutowaniem ich na płytce PCB. Użyty na ich wyprowadzenia metal (lub stop metali) pokrywa się nalotem, który uniemożliwia ich późniejsze pokrycie cyną. Poniżej informacja na torebce z układami scalonymi SMD (drivery VND5025AK-E), które to układy powinny zostać przylutowane do 168 godzin (do siedmiu dni) od momentu otwarcia woreczka... :wink:
wilgoć.jpg
-
Pozdrawiam
Romek
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
α β Σ Φ  Ω  μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .
Awatar użytkownika
Ukaniu
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 837
Rejestracja: sob, 31 grudnia 2005, 15:05
Lokalizacja: Jaktorów

Re: Tranzystory z terminem przydatności do użytku?

Post autor: Ukaniu »

Romekd pisze: wt, 26 marca 2019, 16:57 układy powinny zostać przylutowane do 168 godzin
Chłoną wilgoć i po dłuższym czasie podczas lutowania w piecu może się z nich zrobić strzelający popcorn. Stąd też restrykcje przy serwisie urządzeń z układami grzanymi do temperatury topnienia lutowia na płycie, zakładają konieczność wcześniejszego suszenia płyty w piecu
A co by się stało gdyby rdzeń zastąpić drewnem?
Nic! - zupełnie? - tak! gdyby uzwojenie zastąpić sznurkiem!
ŁDŁ Elektronika http://www.ldl-elektronika.pl