[Gitarowiec] Duża zwłoka footswitcha

Przed wypowiedzią bardzo proszę o zapoznanie się z regulaminem tego działu.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

koles
10...14 postów
10...14 postów
Posty: 10
Rejestracja: wt, 15 września 2015, 21:33

[Gitarowiec] Duża zwłoka footswitcha

Post autor: koles »

Witam serdecznie. Zrobiłem układ przełączania kanałów oparty na przełączaniu przekaźników "katodowych". Mam taki problrem, że układ ma duże opóźnienie przy załączaniu jak i wyłaczaniu przekaźników ze względu na duże pojemności kondensatorów w filtrze oraz tych które są lokalnie przy każdym przekaźników. Lokalnie jest 8 przekaźników z własnymi kondziami, rezystorami i diodami, jak w schemacie. Da się cos z tym zrobić tak aby nie ingerować w wartości rezystorów i kondensatorów ?
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
painlust
9375...12499 postów
9375...12499 postów
Posty: 11126
Rejestracja: wt, 13 kwietnia 2004, 14:42

Re: [Gitarowiec] Duża zwłoka footswitcha

Post autor: painlust »

Kondensatory w układach gasikowych powinny mieć 22uF z tego co pamiętam. Po jaką cholere taka mega filtracja w układzie zasilającym przekaźniki? Bez wymiany kondensatorów w układach gasikowych możesz zrobić jedno - przyzwyczaić się.
koles
10...14 postów
10...14 postów
Posty: 10
Rejestracja: wt, 15 września 2015, 21:33

Re: [Gitarowiec] Duża zwłoka footswitcha

Post autor: koles »

2x 4700 uF jest na samym początku w sekcji zasilacza, potem gdzieś na środku płyty przed SW jest 1000 uF profilaktycznie :). No i gasiki przy każdym przekaźniku. Chciałem sie zabezpieczyc przed niechcianym brumem.
To ile byś dał w zasilaczu przy tym obciążeniu ? Myśle, że chyba najwiekszą sprawę grają te kondzie przy samych przekaźnikach, bo przecież kondensatory filtra zasilania powinny być w momencie przełączania "już dawno naładowane" i gotowe do akcji.
Awatar użytkownika
Romekd
moderator
Posty: 7082
Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 23:47
Lokalizacja: Zawiercie

Re: [Gitarowiec] Duża zwłoka footswitcha

Post autor: Romekd »

Witam.
Pojemność kondensatorów w sekcji zasilacza nie ma większego znaczenia na czasy załączania i wyłączania przekaźników. Ogromne znaczenia ma natomiast wartość pojemności kondensatora włączonego równolegle do cewki przekaźnika. Większość przekaźników załącza się już przy podaniu na cewkę 30...70% napięcia nominalnego. Wyłączenie następuje przy jeszcze niższym napięciu, np. przy 10% wartości znamionowej... Stała czasowa RC w przedstawionym układzie dla włączania przekaźnika wynosi ok. 0,4 sekundy, a dla wyłączania 0,8 sekundy, czyli wyłączenie przekaźnika, przy założeniu, że wyłączy się on przy 10...15% napięcia znamionowego, może trwać nawet ponad 2 sekundy. Włączanie będzie szybsze. Przy obliczeniach należałoby jeszcze uwzględnić energię magazynowaną w cewce przy załączaniu i oddawaną do kondensatora przy wyłączaniu przekaźnika. Gromadzenie i oddawanie energii przez cewkę jeszcze bardziej wydłuży czasy reakcji.

Pozdrawiam,
Romek
α β Σ Φ  Ω  μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .
painlust
9375...12499 postów
9375...12499 postów
Posty: 11126
Rejestracja: wt, 13 kwietnia 2004, 14:42

Re: [Gitarowiec] Duża zwłoka footswitcha

Post autor: painlust »

Oczywiście, że pojemności w zasilaczu nie mają wpływu na czas reakcji a raczej zwalniania przekaźnika po odcięciu napięcia na cewce. Można dać i 10000uF tylko po co? Uważam, że 1000uF jest wystarczające. Zmień kondensatory w układach gasikowych na 10x mniejsze. Jak wyłączasz napięcie zasilania to przez cewkę płynie prąd zmagazynowany w kondensatorze. Czym większa pojemność elektrolitu tym dłużej będzie się rozładowywał i tym dłużej trzymał stan na przekaźniku. Co do brumienia... trzeba w odpowiednim miejscu podłączyć masę układu do masy układu wzmacniacza to nie będzie brumiał.
koles
10...14 postów
10...14 postów
Posty: 10
Rejestracja: wt, 15 września 2015, 21:33

Re: [Gitarowiec] Duża zwłoka footswitcha

Post autor: koles »

Romekd pisze:Witam.
Pojemność kondensatorów w sekcji zasilacza nie ma większego znaczenia na czasy załączania i wyłączania przekaźników. Ogromne znaczenia ma natomiast wartość pojemności kondensatora włączonego równolegle do cewki przekaźnika. Większość przekaźników załącza się już przy podaniu na cewkę 30...70% napięcia nominalnego. Wyłączenie następuje przy jeszcze niższym napięciu, np. przy 10% wartości znamionowej... Stała czasowa RC w przedstawionym układzie dla włączania przekaźnika wynosi ok. 0,4 sekundy, a dla wyłączania 0,8 sekundy, czyli wyłączenie przekaźnika, przy założeniu, że wyłączy się on przy 10...15% napięcia znamionowego, może trwać nawet ponad 2 sekundy. Włączanie będzie szybsze. Przy obliczeniach należałoby jeszcze uwzględnić energię magazynowaną w cewce przy załączaniu i oddawaną do kondensatora przy wyłączaniu przekaźnika. Gromadzenie i oddawanie energii przez cewkę jeszcze bardziej wydłuży czasy reakcji.

Pozdrawiam,
Romek
No to w sumie lepiej byłoby zapodać 12V z zasilacza, a przekaźniki zastosować na 24V, żeby było na granicy zapięcia przekaźnika. To by było najszybciej z wyłączaniem tych przekaźników. W zasadzie mogłem dać przekaźniki półprzewodnikowe jakieś.
painlust
9375...12499 postów
9375...12499 postów
Posty: 11126
Rejestracja: wt, 13 kwietnia 2004, 14:42

Re: [Gitarowiec] Duża zwłoka footswitcha

Post autor: painlust »

W tym momencie rzeźbisz w kupie. Co by było gdybyś zrobił inaczej... ale zrobiłeś tak. Teraz zostaje ci wymiana kondensatorów jako chyba najmniej ingerująca w układ.
Awatar użytkownika
Romekd
moderator
Posty: 7082
Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 23:47
Lokalizacja: Zawiercie

Re: [Gitarowiec] Duża zwłoka footswitcha

Post autor: Romekd »

koles pisze:No to w sumie lepiej byłoby zapodać 12V z zasilacza, a przekaźniki zastosować na 24V, żeby było na granicy zapięcia przekaźnika. To by było najszybciej z wyłączaniem tych przekaźników. W zasadzie mogłem dać przekaźniki półprzewodnikowe jakieś.
Jak wspomniałem większość przekaźników załącza się już przy napięciu wynoszącym 30...70% wartości nominalnej. Producenci w notach katalogowych przeważnie podają, że ich przekaźniki załączają się na pewno przy 70% napięcia znamionowego, a to oznacza, że w temperaturze 20°C wartością gwarantowaną dla przekaźnika 24 V może być np. 16,8 V...
http://www.tme.eu/pl/Document/c1a2e7560 ... a30.22.pdf
Przedstawione przez Ciebie rozwiązanie jest dobre, należy jedynie zmniejszyć pojemność kondensatorów z 470 μF do np. 10...47 μF, co słusznie sugerował już wcześniej painlust...

Pozdrawiam,
Romek
α β Σ Φ  Ω  μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .
Awatar użytkownika
popiol17
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 866
Rejestracja: ndz, 9 stycznia 2005, 16:27
Lokalizacja: Kraków

Re: [Gitarowiec] Duża zwłoka footswitcha

Post autor: popiol17 »

Mógłbyś wymienić przełącznik SW na podwójny - jedna sekcja rozłącza napięcie, druga zwiera do "masy" (za rezystorem 10om) punkt za pierwszą sekcją (od strony przekaźników).
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika
AZ12
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 5471
Rejestracja: ndz, 6 kwietnia 2008, 15:41
Lokalizacja: 83-130 Pelplin

Re: [Gitarowiec] Duża zwłoka footswitcha

Post autor: AZ12 »

Witam

Uważam ten układ za kuriozalny. Myślę, że przekaźniki warto by było załączać za pośrednictwem tranzystorów bipolarnych typu BC547. A jeśli ktoś obawia się w tym układzie przydźwięku sieci to należy zastosować stabilizację napięcia zasilania. Stabilizator L7824 zajmie znacznie mniej miejsca niż te kondensatory filtrujące w zasilaczu.
Ratujmy stare tranzystory!